A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 4| A: 1
U: Pł,O,A,W,MO,Skr: 1| B,M,MA: 2| MP: 3
Atuty: ostry wzrok, chytry przeciwnik, przyjaciel, regeneracja, utalentowany
Przeżycie? Wspomnienie? Jej włanse uczucie? To.... uczucie...? Czy ona wiedziała, co oferowała? Czy ona... nie, jej to nic nie kosztowało, prawda? Tylko trochę maddary.
Kupczyni czuła jak serce jej biło. To by było okrutne, pozwolić jej zobaczyć, jak ktoś inny czuje. Ktoś... młody i niezniszczony. Chwila całkowitego zapomnienia, które zapomnieniem by nie było, bo Uciecha przecież nie przeżyła tego co ona. Jej ciało było młode. Jej umysł był młody (Chociaż to nic nie znaczyło, prawda?)
Chwila zapomnienia, chwila nie swojej wolności, chwila....
Nie.
To wszystko, co sprawiało, że oferta była tak kusząca, sprawiało zarazem, że była niezmiernie okrutna. Powrót do rzeczywistości byłby... zbyt trudny do przebolenia.
Z gulą w gardle przybrała najbardziej "nie rozbawienie" spojrzenie, jakie w tej chwili mogła. Nawet udało jej się trochę politowania w to spojrzenie wepchnąć. Przynajmniej tak jej się wydawało.
Wzięła wdech i sama skupiła się na wspomnieniu. Maddarą dotknęła umysłu północnej, chcąc przekazać jej... wiadomość w sumie. Krótką, bardzo krótką.
Siedziała przy dogasającym ognisku, zewsząd otaczała ją trawa. W powietrzu unosił się ostry, korzenny zapach. Było duszno, ale nie za ciepło. Wiatr lekko powiewał, ruszając przy tym i trawami i umierającymi już płomieniami. Na żarze coś się gotowało w zamkniętym, metalowym naczyniu.
Po drugiej stronie ogniska siedział człowiek w zielonym płaszczu, miał zarzucony na głowę kaptur, ale jego twarz była widoczna. Na szyi człwieka wisiał naszyjnik z ostrych kłów, na pierwszy rzut oka ciężko byłoby powiedzieć, do jakich istot należały. Torvihraak wiedziała, ale nie zamierzała zawrzeć we wspomnieniu niczego, co świadczyło by o jej obecności, czy to wiedza, czy myśli i uczucia. Nie było wspomnienia ogonu, ani wspomnienia łap. Nie było Torvihraak. Piwne oczy skrzyły się w rozbawieniu... a może to blask ognia tak się odbijał? Osoba uśmiechała się dobrodusznie, a jego usta otwierały się, aby wydobyć dźwięk
-Nie- słowo zostało wypowiedziane, informacja przekazana.
Przekaz mentalny zakończył się, a Kupczyni machnęła ogonem. Nie była już w stanie utrzymać swojego niezadowolonego spojrzenia, wygladała na trochę... niepewną? Ah, niekoniecznie powinna była to zrobić, prawda? Nawet jeśli w przekazie nie było nic osobistego i nawet jeśli wizja trwała ułamek sekundy oraz dosłownie była jedynie wspomnieniem człowieka mówiącego "nie".
Odchrząknęła, próbując ukryć zakłopotanie. Bo ona? Torvihraak? Niepewna? Nigdy! Nawet jeśli rzeczy były w stanie przeciwnym do "pod kontrolą", to Kupczyni miała je pod kontrolą! Ona nigdy się niczym nie przejmowała, a już tym bardziej nie w trakcie targowania się!
-Może... zróbmy coś takiego. Jesteś czarodziejką, tak? Co powiesz na mały pojedynek? Tylko nie na rany i krew, ale na iluzje albo same twory. Jeśli ty wygrasz dostaniesz olejki, jeśli ja, dostanę torbę, pazur i .... no dobra torbę i trzy pazury. Odrastają i to nawet szybko, więc i tak dużo bardziej ci się opłaca, niż mi.– Błysnęła (już zżółkłymi) zębiskami. Wszystko pod kontrolą, ona nie wiedziała, o co im wszystkim chodzi. (Tylko dlaczego "ci wszyscy" byli wyłącznie w jej głowie?)
Licznik słów: 472
Ostry Wzrok
Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku [kamienie]
Chytry Przeciwnik
+2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy.
Przyjaciel
raz na polowanie smok może zmusić drapieżnika do oddalenia się bez atakowania smoka lub jego towarzyszy.
Regeneracja
raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi cięższych ran
Utalentowany
Smok może nauczyć się dwóch umiejętności na poziom 3, ale wtedy może mieć tylko jedną umiejętność na poziomie 2. Atut nie ma wpływu na niższe poziomy U.
takie w sumie fullbody
PU'EHR – SOWA
S:1 I W:1 I Z:1 I M:1 I P:2 I A:1
L,A,O,Skr,Śl: 1