Błękitna Rzeczka

Wzniesiona wysoko nad terenami, jest jednym z lepszych i jednocześnie niebezpiecznych miejsc widokowych, głównie przez wzgląd na liczne przepaście, w których giną nie tylko wodospady.
Światło Głębin
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 584
Rejestracja: 09 gru 2020, 12:00
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Wężowy x Morski
Opiekun: Łupieżca Nektaru
Mistrz: Echo Zbłąkanych

Post autor: Światło Głębin »
A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Skr,MP,Śl,Kż,A,O: 1| Pł,Prs,MO, MA: 2
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Zaklinacz, Znawca Terenów

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Skarabeusz w ostatnim czasie dość często wędrował poza tereny stada. Prawdopodobnie się po prostu nudził, technicznie nadal był pisklakiem, ale miał już spory arsenał umiejętności. Znacząco zaczynał się nudzić w obrębie obozu i terenów stada. Zwłaszcza jak nie było z kim spędzać czasu. No to w związku z tym czuł się coraz pewniej badając także okoliczne tereny poza nim. Jak i potencjalnie była to okazja by spotkać kogoś z poza stada. Było to interesujące doświadczenie jak do tej pory.
Żuczek zawędrował nad rzeczkę. Ogólnie źródeł wody poza terenami było także całkiem sporo. Dla niego świetnie. Szkoda tylko że nadal było zimno. Samiec zanurzył delikatnie łapę, sprawdzając temperaturę. Zimna. Ale może da radę nieco popływać. Wpełznął do wody, po czym wysunął głowę ponad powierzchnie, wypuszczając powietrze z płuc. Zimna. Ale ogólnie już wlazł, więc będzie tylko łatwiej. Machnął ogonem, płynąc przed siebie. Prąd nie był zbyt mocny, dawał sobie spokojnie radę. Tak, to lubił. Czuł że jego ciało było o wiele mniej ograniczone w wodzie. Pisklak oparł się łapkami o brzeg, relaksując się. Czasem dobrze było odpocząć w spokoju, słysząc tylko szum wody.

Licznik słów: 182
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Zaklinacz – stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną.
Znawca terenów – Znawca terenów: znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu (następne użycie 17.12)

Pisklęce Oczy :: jednorazowego użytku, -2 ST na wybrany test Aparycji
Obrona przed drapieżnikiem – do obrony przed drapieżnikiem (bez areny viliara)

Dialog ~ #d66922 :: Maddara ~ #A4BCD8

Obrazek
Alga ~ Kelpie
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B:1 | A:1| O:1 | Skr:1 | Śl: 1

Kalectwo: Brak Skrzydeł
– Brak zdolności lotu
Pikujący Upiór
Dawna postać
Hebog Tęgi
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1542
Rejestracja: 16 cze 2020, 20:11
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 81
Rasa: północny
Opiekun: Chochlik Miłości
Mistrz: Szarlatańska Obietnica
Partner: Huh?

Post autor: Pikujący Upiór »
A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,Pł,O,A,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1 | Lcz,L,W: 2 | MP: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Szczęściarz; Zielarz; Znawca terenów; Wybraniec Bogów
Hebog na co dzień nie spacerował po terenach wspólnych, bo nie widział w tym sensu. Po co przelatywać przez całe tereny dla jakiegoś jednego drobnego kącika w postaci kolejnego lasu czy rzeki, skoro można tym się w pełni nacieszyć i na terenach jego stada.
Tym razem to u jego kompana się coś pokręciło.
Póki uzdrowiciel siedział sobie spokojnie w swojej grocie i obrabiał zioła, Erevinitowi zachciało się na spacer, jakby to dziwnie nie brzmiało. Z drugiej strony nic w tym nie było dziwnego, w końcu jedyne, co robili, to przez większość czasu siedzieli w grocie, od czasu do czasu udając się czy to na ceremonię, czy to na pogaduchy z jednym ze smoków. Było to spowodowane głównie tym, że dwójka pozostałych uzdrowicieli zmiatało u Heboga sprzed nosa pacjentów w uderzeniu serca, jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Jedyne zajęciem, podczas którego faktycznie sobie spacerowali, były wyprawy.
Jednak Erevinit był kapryśnym latawcem i chociaż w przeciwieństwie do demona z chęcią wyruszał na takie wyprawy, to niekończące się pokonywanie tej samej trasy w ich terenach było nużące nawet dla samego uzdrowiciela.
Właśnie dlatego smok postanowił, że dzisiaj dla odmiany polecą sobie inne miejsce. Tym razem był to zakątek, w którym Hebog bywał już kiedyś i mniej więcej wiedział, gdzie się to znajduje. Przypomniał sobie po drodze, jak przez przypadek tutaj trafił i poznał Kwariego. Uzdrowiciel wylądował sobie tuż obok rzeki wraz z kompanem, który był wyraźnie podekscytowany. Latawiec przeskawiłał sobie z jednego miejsca na drugie, badając nową okolicę.
A więc to jest ta Błękitna Rzeczka! – powiedział z empatią smok.
Póki jego kompan sobie dobrze się bawił, uzdrowiciel postanowił wykorzystać ten czas na porządkowanie ziół. Usiadł sobie w kącie, mając jednak swojego towarzysza w zasięgu wzroku. Następnie wyciągnął ze swojej torby miseczkę, bukłak i korę topoli, po czym zabrał się za jej wielokrotne warzenie.
Tymczasem Erevinit nie przestawał zachwycać się otaczającym go terenem. Jednak najbardziej jego uwagę przykuła sama rzeka. Chociaż w Pladze nie brakowało rzek, to ta była dla smoczego widma czymś wyjątkowym. Ta była dla niego znacznie spokojniejsza, niż te burzliwe rzeki z nieprzyjemnymi, kamiennymi dnami. Wtedy przypomniało mu się, jak jego smok nieraz obiecał, że kiedyś pouczy go pływania. Oczywiście, Hebog tak i nie dotrzymał obietnicy i zamiast tego tylko jeszcze bardziej ciągnął i ciągnął ten moment. W końcu kompan postanowił, że sam się temu nauczy. Przecież jest taki dorosły i samodzielny!
Latawiec przysiadł przy rzeczce, a następnie pacnął taflę wody swoją łapą i natychmiast ją zabrał.
Plum!
Po chwili jeszcze raz pacnął. I jeszcze, i jeszcze. Z każdą chwilą podobało mu się coraz bardziej i zdecydował się na większe posunięcie. Tym razem zaczął zanurzać w wodzie swoją łapę. Powoli i ostrożnie. Zaczął od palców, później zanurzył ją głębiej. Najpierw ćwierć, później połowę i na koniec prawie całą łapę. I drugą też! Przy okazji poczuł też miękkie i przyjemne, piaszczyste podłoże, które okazało się nie tak głęboko, jak przypuszczał. Był tak podekscytowany, że zimno wody zupełnie mu nie przeszkadzało.
Najwyraźniej ta zabawa bardzo mu się podobała i po dłuższej chwili nabrał tyle odwagi, że postanowił rzucić się całym cielskiem prosto w rzekę! Ugiął mocniej łapy, łeb pochylił do przodu, a tył uniósł nieco wyżej. Już się szykował do skoku, lecz... O! A cóż to?
Obok niego z wody wystawało coś dziwnego. Od razu mu się przypomniała ryba. Tak, to zdecydowanie ryba! Tylko nieco większa. Znaacznie większa! I do tego pachniała, jak smok. Mimo tego Erevinit, przyjmując, że to większy okaz ryby, przesunął się tak, aby skierować się w stronę tej ogromnej ryby. Jeszcze chwila i...
Skok!
Latawiec wybił się z całej siły, a przednie łapy wyciągnął do przodu, aby z łatwością to coś schwytać. Skok ten okazał się udany i po chwili leżał sobie cały wymoczony, ale za to był pewien, że właśnie udało mu się upolować najprawdziwszą w świecie rybę!
"Mam cię!" pomyślał kompan, przyciskając mocniej do siebie znalezisko.

Licznik słów: 641
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
𝕀 𝕨𝕒𝕤 𝕓𝕠𝕣𝕟 𝕥𝕠 𝕓𝕖 𝕞𝕒𝕜𝕚𝕟𝕘 𝕙𝕚𝕤𝕥𝕠𝕣𝕪
Something greater something higher.
Ain't nothing gonna stop this fire.


Obrazek

––––––» I ~ Okaz zdrowia
––––––Jest odporny na choroby, powikłania i efekty przedawkowania ziół, ale może cierpieć na osłabienia. Po ukończeniu stu księżyców pozostaje płodny, a jego akcje nie podlegają karze +2 ST.

––––––» II ~ Szczęściarz
––––––To prawdziwy farciarz i w przypadku niepowodzenia dowolnej akcji dostaje jeden sukces. Do użycia raz na dwa tygodnie. (cooldown: 24.10.2021)

––––––» III ~ Zielarz
––––––Tak dobrze mu idą zbiory, że za każdym razem, jak coś zbierze z ziół uzdrowicielskich, dostaje dodatkowe dwie sztuki jako bonus.

––––––» IV ~ Znawca Terenów
––––––Raz na trzy tygodnie Hebog jest w stanie znaleźć na wyprawie dodatkowe 4/4 pożywienia, kamień szlachetny lub duże zioło. (cooldown: 12.12.2021)

––––––» V ~ Wybraniec Bogów
––––––Dzięki swej wierze, raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu dostaje jeden sukces. Jeśli użyje w ataku, dostaje karę w postaci +2 ST. (cooldown: 16.11.2021)
#FEB816/#ffcb47
Erevinit – latawiec
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
L,Pł,Skr: 1 | A,O: 2


Tenebris – kruk
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2
L,Skr: 1 | A,O: 2

Obrazek
żetony: 1 platynowy, 1 złoty, 1 srebrny
Kalectwa: 5/4 pożywienia do osiągnięcia sytości
Światło Głębin
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 584
Rejestracja: 09 gru 2020, 12:00
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Wężowy x Morski
Opiekun: Łupieżca Nektaru
Mistrz: Echo Zbłąkanych

Post autor: Światło Głębin »
A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Skr,MP,Śl,Kż,A,O: 1| Pł,Prs,MO, MA: 2
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Zaklinacz, Znawca Terenów
Wyciszony młody samczyk przez jakiś czas nie zwracał uwagi na otoczenie, pozostając w nieświadomości względem obecności obcych smoków. Z czasem jednak otworzył oczy, gdy zapach dotarł do jego nozdrzy. Był to zapach który już czuł wcześniej. Zapach Stada Plagi. Szybko dostrzegł ciemnego smoka na brzegu, jednak jakoś nie przewidywał że ktoś może być jeszcze w pobliżu. Obcy wydawał się nie być nim zainteresowany. Przymknął chwilowo oczy, jednak co jakiś czas nieufnie zerkając na smoka w pobliżu. Nie przewidział jednak że w wodzie znalazło się już coś poza nim. Gdy w końcu udało mu się dostrzec coś dziwnego. Nie miał nawet czasu określić co to było, gdy latawiec wybił się i rzucił się wprost na niego. Młodzik próbując uciec, dość mocno trzepnął od dno, wypuszczając powietrze z płuc z szoku.
Nie była to dobra sytuacja. Co prawda udało mu się powstrzymać się od nabrania wody. Musiał wynurzyć głowę jak najszybciej, bo jego płuca wręcz krzyczały o tlen. Co za ironia że był już "ratowany" przez kogoś z Plagi, mimo że wcale wtedy nie potrzebował pomocy. Gdy teraz znalazł się znowu w tej samej sytuacji...tylko że nie był to fałszywy alarm.
Napastnik w końcu wyciągnął go z wody. co łączyło się z tym że w końcu mógł wziąć oddech. Z Natychmiastowym, głośnym skrzeczeniem, które raczej byłoby ciężkie do przegapienia, w końcu spróbował się wgryźć ząbkami w łapę stworzenia, natrafiając na...kość? W żadnym razie nie miał zamiaru stać się łatwym żarciem! Przelał energię ze źródła, tworząc lodowy stożek i próbując celować w oczodół latawca, chociaż z faktu na sytuację...chyba nie był zbyt precyzyjny, kompletnie nie trafiając.

Licznik słów: 263
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Zaklinacz – stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną.
Znawca terenów – Znawca terenów: znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu (następne użycie 17.12)

Pisklęce Oczy :: jednorazowego użytku, -2 ST na wybrany test Aparycji
Obrona przed drapieżnikiem – do obrony przed drapieżnikiem (bez areny viliara)

Dialog ~ #d66922 :: Maddara ~ #A4BCD8

Obrazek
Alga ~ Kelpie
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B:1 | A:1| O:1 | Skr:1 | Śl: 1

Kalectwo: Brak Skrzydeł
– Brak zdolności lotu
Pikujący Upiór
Dawna postać
Hebog Tęgi
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1542
Rejestracja: 16 cze 2020, 20:11
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 81
Rasa: północny
Opiekun: Chochlik Miłości
Mistrz: Szarlatańska Obietnica
Partner: Huh?

Post autor: Pikujący Upiór »
A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,Pł,O,A,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1 | Lcz,L,W: 2 | MP: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Szczęściarz; Zielarz; Znawca terenów; Wybraniec Bogów
Uzdrowiciel w tym czasie także zbytnio nie zwracał uwagę na młodego samca, który kąpał się w wodzie. Był tak pogrążony w przygotowywaniu naparu z topoli, że nawet nie zauważył, co tam jego kompan kombinuje.
Dopiero jak ten skoczył do wody, odwrócił swoją uwagę.
Latawiec skoczył, lecz nagle ta ogromna niewinna rybka zmieniła się w groźnego i wyjątkowo długiego smoka, który skrzeczał i do tego chciał bić. Wystraszony kompan natychmiast wyskoczył z wody i pomknął ku Hebogowi.
Uh? Erhevinit, co ty tam już narhobiłeś? – spytał, po czym spojrzał na rzeczkę. Pewnie znów zaczepia inne smoki.
Porzucił wszystkie czynności, odciął dopływ maddary do ognia grzejącego wodę i podszedł bliżej do nieznajomego samczyka.
Wybacz za mojego latawca. Jesteś cały? – spytał, tym razem zwracając się do ziemnego, aby na wszelki wypadek upewnić się, czy nic się mu nie stało. W razie czego był gotów do pomocy. Teraz będzie musiał uważniej śledzić za swoim kompanem.

Licznik słów: 154
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
𝕀 𝕨𝕒𝕤 𝕓𝕠𝕣𝕟 𝕥𝕠 𝕓𝕖 𝕞𝕒𝕜𝕚𝕟𝕘 𝕙𝕚𝕤𝕥𝕠𝕣𝕪
Something greater something higher.
Ain't nothing gonna stop this fire.


Obrazek

––––––» I ~ Okaz zdrowia
––––––Jest odporny na choroby, powikłania i efekty przedawkowania ziół, ale może cierpieć na osłabienia. Po ukończeniu stu księżyców pozostaje płodny, a jego akcje nie podlegają karze +2 ST.

––––––» II ~ Szczęściarz
––––––To prawdziwy farciarz i w przypadku niepowodzenia dowolnej akcji dostaje jeden sukces. Do użycia raz na dwa tygodnie. (cooldown: 24.10.2021)

––––––» III ~ Zielarz
––––––Tak dobrze mu idą zbiory, że za każdym razem, jak coś zbierze z ziół uzdrowicielskich, dostaje dodatkowe dwie sztuki jako bonus.

––––––» IV ~ Znawca Terenów
––––––Raz na trzy tygodnie Hebog jest w stanie znaleźć na wyprawie dodatkowe 4/4 pożywienia, kamień szlachetny lub duże zioło. (cooldown: 12.12.2021)

––––––» V ~ Wybraniec Bogów
––––––Dzięki swej wierze, raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu dostaje jeden sukces. Jeśli użyje w ataku, dostaje karę w postaci +2 ST. (cooldown: 16.11.2021)
#FEB816/#ffcb47
Erevinit – latawiec
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
L,Pł,Skr: 1 | A,O: 2


Tenebris – kruk
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2
L,Skr: 1 | A,O: 2

Obrazek
żetony: 1 platynowy, 1 złoty, 1 srebrny
Kalectwa: 5/4 pożywienia do osiągnięcia sytości
Światło Głębin
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 584
Rejestracja: 09 gru 2020, 12:00
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Wężowy x Morski
Opiekun: Łupieżca Nektaru
Mistrz: Echo Zbłąkanych

Post autor: Światło Głębin »
A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Skr,MP,Śl,Kż,A,O: 1| Pł,Prs,MO, MA: 2
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Zaklinacz, Znawca Terenów
/Jakby co, wolałabym zachować czasoprzestrzeń sprzed zostania adeptem./

Młody smok pokazał ząbki, nawet jak nie były pokaźne i zaczął syczeć, niczym rozwścieczona kobra. Chociaż był bardziej przestraszony, niż rozgniewany. Jego działania były czystą próbą ratowania własnego ogona, jako że był przekonany że stworzenie chciało go zabić. W końcu kościste stworzenie puściło go, tak że wylądował z powrotem w wodzie. Po chwili wystawił łeb, szukając napastnika. Jednak ten zaczął po prostu uciekać od niego. Zaskakujące. Dopiero gdy...to coś...podbiegło do smoka, skojarzył że musi być jego towarzyszem. Czemu prawie każdy zwierz z założoną przez kogoś więzią próbował go zabić przy pierwszym kontakcie!? Skarabeusz jeszcze zasyczał groźnie, tak na dokładkę. Panika zaczęła mijać, jako ze zagrożenie chyba minęło. Ale pozostawał czujny.
Skupił wzrok na samcu, który miał na sobie zapach Plagi. Ten w przeciwieństwie do większości smoków z tego stada jakie widział, był włochaty i nieco delikatniejszej budowy. – Tak...chyba tak. – Młody odpowiedział, nadal biorąc głębokie wdechy. Latawiec chyba nabił mu porządnego siniaka i prawie podtopił, ale nic poza tym. Chyba nie tylko smoki w Ziemi miały problem z pilnowaniem swoich towarzyszy.
Latawiec? – Zamrugał, lekko przekręcając głowę. Nie słyszał o nich wcześniej. Ale w sumie chyba tak samo było z wieloma lądowymi stworzeniami w jego przypadku. Nie słyszał też by ktokolwiek w Ziemi miał jednego, lub coś o nich mówił.
Jesteś ze Stada Plagi, prawda? Nazywam się Skarabeusz. Należę do Stada Ziemi. – W końcu postanowił się przedstawić. Samiec nie wydawał się wrogo nastawiony i oprócz tej wpadki, wydawał się mieć maniery.

Licznik słów: 253
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Zaklinacz – stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną.
Znawca terenów – Znawca terenów: znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu (następne użycie 17.12)

Pisklęce Oczy :: jednorazowego użytku, -2 ST na wybrany test Aparycji
Obrona przed drapieżnikiem – do obrony przed drapieżnikiem (bez areny viliara)

Dialog ~ #d66922 :: Maddara ~ #A4BCD8

Obrazek
Alga ~ Kelpie
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B:1 | A:1| O:1 | Skr:1 | Śl: 1

Kalectwo: Brak Skrzydeł
– Brak zdolności lotu
Pikujący Upiór
Dawna postać
Hebog Tęgi
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1542
Rejestracja: 16 cze 2020, 20:11
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 81
Rasa: północny
Opiekun: Chochlik Miłości
Mistrz: Szarlatańska Obietnica
Partner: Huh?

Post autor: Pikujący Upiór »
A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,Pł,O,A,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1 | Lcz,L,W: 2 | MP: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Szczęściarz; Zielarz; Znawca terenów; Wybraniec Bogów
Oh, ten smok myślał, że jakiś latawiec chciał go skrzywdzić? Biedactwo... Chociaż z drugiej strony to niejeden by się wystraszył, widząc, jak coś znienacka się na niego rzuca.
Ten groźny stwór, czyli latawiec, stał sobie tymczasem za plagijczykiem, wysuwając przy tym łeb, aby zobaczyć tą straszną nie-rybę. Był jednocześnie wystraszony i zaciekawiony. Nigdy dotąd nie widział smoków bez skrzydeł.
Sądząc po reakcji nieznajomego smoka, ten również nie wiedział, z czym miał przed chwilą do czynienia. Cóż, czasem tak bywa.
Oh, nie wiesz, kto to jest? – spytał uzdrowiciel. To pisklę z ziemi jeszcze nie miało nauk, że tego nie wiedział? No nic, dowie się od nieznajomego plagijczyka.
Latawce to takie stworzenia, co wyglądają, jak smoki. Ale nie znajdziesz ich na ziemi. Wolą latać sobie wysoko w niebie, niż tutaj się błąkać. – wyjaśnił, starając się to zrobić maksymalnie zwięźle. Nie był dobrym tłumaczem, ale może mu się uda choć coś rozjaśnić.
Kiwnął łbem po tym, jak młode się przedstawiło.
Pikujący Upiórh. Uzdrhowiciel. – także się przedstawił, nieustannie mierząc wzrokiem Skarabeusza nieco z wysoka. Na pysku malował się ledwo zauważalny uśmiech.
Jesteś tu sam? – spytał, rozglądając się dookoła – Takie samotne przechadzki z dala od obozu nie są najlepszym pomysłem. Szczególnie w twoim wieku. – dodał, ponownie skupiając się na nowo poznanym samczyku.

Licznik słów: 217
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
𝕀 𝕨𝕒𝕤 𝕓𝕠𝕣𝕟 𝕥𝕠 𝕓𝕖 𝕞𝕒𝕜𝕚𝕟𝕘 𝕙𝕚𝕤𝕥𝕠𝕣𝕪
Something greater something higher.
Ain't nothing gonna stop this fire.


Obrazek

––––––» I ~ Okaz zdrowia
––––––Jest odporny na choroby, powikłania i efekty przedawkowania ziół, ale może cierpieć na osłabienia. Po ukończeniu stu księżyców pozostaje płodny, a jego akcje nie podlegają karze +2 ST.

––––––» II ~ Szczęściarz
––––––To prawdziwy farciarz i w przypadku niepowodzenia dowolnej akcji dostaje jeden sukces. Do użycia raz na dwa tygodnie. (cooldown: 24.10.2021)

––––––» III ~ Zielarz
––––––Tak dobrze mu idą zbiory, że za każdym razem, jak coś zbierze z ziół uzdrowicielskich, dostaje dodatkowe dwie sztuki jako bonus.

––––––» IV ~ Znawca Terenów
––––––Raz na trzy tygodnie Hebog jest w stanie znaleźć na wyprawie dodatkowe 4/4 pożywienia, kamień szlachetny lub duże zioło. (cooldown: 12.12.2021)

––––––» V ~ Wybraniec Bogów
––––––Dzięki swej wierze, raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu dostaje jeden sukces. Jeśli użyje w ataku, dostaje karę w postaci +2 ST. (cooldown: 16.11.2021)
#FEB816/#ffcb47
Erevinit – latawiec
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
L,Pł,Skr: 1 | A,O: 2


Tenebris – kruk
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2
L,Skr: 1 | A,O: 2

Obrazek
żetony: 1 platynowy, 1 złoty, 1 srebrny
Kalectwa: 5/4 pożywienia do osiągnięcia sytości
Światło Głębin
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 584
Rejestracja: 09 gru 2020, 12:00
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Wężowy x Morski
Opiekun: Łupieżca Nektaru
Mistrz: Echo Zbłąkanych

Post autor: Światło Głębin »
A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Skr,MP,Śl,Kż,A,O: 1| Pł,Prs,MO, MA: 2
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Zaklinacz, Znawca Terenów
Widząc że latawiec nie miał dalszego zamiaru atakować, Skarabeusz mógł się nieco odprężyć. Być może rzeczywiście pomylił go z jakąś zwierzyną? Skarabeusz nie był szczególnie duży, jak i nie osiągnął jeszcze pełnego rozmiaru. Więc teoretycznie można by wziąć go za jakąś sporą rybę.
Prawda była taka że Ziemia funkcjonowała bardzo...chaotycznie, jeżeli chodzi o wychowywanie piskląt. Można było powiedzieć że Ziemiści raczej nauczali się bronić i liczyli że pisklaki jakoś przeżyją. A może to tylko technika wychowania Mango? Jego opiekun pewnie nie wiedział właściwie jak wiele wiedzy o świecie Skarabeusz może mieć. A ciężko było zadawać pytania o coś, o czym nie masz pojęcia.
Jest twoim towarzyszem? – Skarabeusz nie sądził że coś takiego mogło istnieć. Doprawdy dziwne stworzenie. Nie był pewien czy miało umysł podobny do smoka. Wyglądał jak resztki zwłok przywrócone do życia. Takie gdzie zostały praktycznie tylko kości.
Gdy Upiór zadał ostanie pytanie, Skarabeusz zaczął go uważnie mierzyć wzrokiem, próbując określić jakie mogły być intencje nieznajomego. – Potrafię posługiwać się maddarą na tyle by się bronić, a także wezwać pomoc w razie potrzeby... – Odpowiedział, próbując ostrzec Plagusa: "Nie waż się nic kombinować!". Jednak dlaczego nie wezwał pomocy od razu, gdy latawiec go zaatakował? Być może wpadł w panikę i nie pomyślał o tym od razu...?

Licznik słów: 209
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Zaklinacz – stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną.
Znawca terenów – Znawca terenów: znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu (następne użycie 17.12)

Pisklęce Oczy :: jednorazowego użytku, -2 ST na wybrany test Aparycji
Obrona przed drapieżnikiem – do obrony przed drapieżnikiem (bez areny viliara)

Dialog ~ #d66922 :: Maddara ~ #A4BCD8

Obrazek
Alga ~ Kelpie
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B:1 | A:1| O:1 | Skr:1 | Śl: 1

Kalectwo: Brak Skrzydeł
– Brak zdolności lotu
Pikujący Upiór
Dawna postać
Hebog Tęgi
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1542
Rejestracja: 16 cze 2020, 20:11
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 81
Rasa: północny
Opiekun: Chochlik Miłości
Mistrz: Szarlatańska Obietnica
Partner: Huh?

Post autor: Pikujący Upiór »
A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,Pł,O,A,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1 | Lcz,L,W: 2 | MP: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Szczęściarz; Zielarz; Znawca terenów; Wybraniec Bogów
Latawiec teraz z pewnością nie będzie go atakować. Nawet nie podejdzie do tego. Erevinit muskał łapą ogon Heboga, jakby prosząc, aby ten nie podchodził do smoko-ryby, bo jest niebezpieczna. W odpowiedzi na to uzdrowiciel jedynie machnął swoim ogonem, aby latawiec go nie tykał.
Spojrzał na chwilkę na oswojonego latawca.
Tak, jest. – odpowiedział.
Ponownie skupił swój wzrok na Skarabeuszu. Długo nie myślał, dlaczego jego wierny kompan zaczepił właśnie tego samczyka.
Zgaduję, że rzucił się na ciebie, bo pomylił z jakąś rhybą.– powiedział. Coś w tym było, bowiem faktycznie bardziej przypominał dużą rybę, niż smoka. Chociaż to było dziwne, bo latawce nie jedzą ryby. Może więc faktycznie polował na smoka?
Mruknął i uśmiechnął się, kiedy usłyszał kolejne słowa od Skarabeusza. Jakoś nie wyglądał na doświadczonego wojownika, w sumie to jak każde pisklę.
Doprhawdy? – spytał retorycznie, unosząc jedno z jego brwi – Jakoś przy spotkaniu z moim latawcem nie udowodniłeś tego. – dodał. Niech dalej próbuje nastraszyć jakiegoś tam uzdrowiciela.
Skąd taka nieufność? – dalej wypytywał młodego.

Licznik słów: 170
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
𝕀 𝕨𝕒𝕤 𝕓𝕠𝕣𝕟 𝕥𝕠 𝕓𝕖 𝕞𝕒𝕜𝕚𝕟𝕘 𝕙𝕚𝕤𝕥𝕠𝕣𝕪
Something greater something higher.
Ain't nothing gonna stop this fire.


Obrazek

––––––» I ~ Okaz zdrowia
––––––Jest odporny na choroby, powikłania i efekty przedawkowania ziół, ale może cierpieć na osłabienia. Po ukończeniu stu księżyców pozostaje płodny, a jego akcje nie podlegają karze +2 ST.

––––––» II ~ Szczęściarz
––––––To prawdziwy farciarz i w przypadku niepowodzenia dowolnej akcji dostaje jeden sukces. Do użycia raz na dwa tygodnie. (cooldown: 24.10.2021)

––––––» III ~ Zielarz
––––––Tak dobrze mu idą zbiory, że za każdym razem, jak coś zbierze z ziół uzdrowicielskich, dostaje dodatkowe dwie sztuki jako bonus.

––––––» IV ~ Znawca Terenów
––––––Raz na trzy tygodnie Hebog jest w stanie znaleźć na wyprawie dodatkowe 4/4 pożywienia, kamień szlachetny lub duże zioło. (cooldown: 12.12.2021)

––––––» V ~ Wybraniec Bogów
––––––Dzięki swej wierze, raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu dostaje jeden sukces. Jeśli użyje w ataku, dostaje karę w postaci +2 ST. (cooldown: 16.11.2021)
#FEB816/#ffcb47
Erevinit – latawiec
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
L,Pł,Skr: 1 | A,O: 2


Tenebris – kruk
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2
L,Skr: 1 | A,O: 2

Obrazek
żetony: 1 platynowy, 1 złoty, 1 srebrny
Kalectwa: 5/4 pożywienia do osiągnięcia sytości
Światło Głębin
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 584
Rejestracja: 09 gru 2020, 12:00
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Wężowy x Morski
Opiekun: Łupieżca Nektaru
Mistrz: Echo Zbłąkanych

Post autor: Światło Głębin »
A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Skr,MP,Śl,Kż,A,O: 1| Pł,Prs,MO, MA: 2
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Zaklinacz, Znawca Terenów
Domyślał się że stworzenie które spokojnie przebywało w otoczeniu smoka, bez śladu strachu lub agresji, musiało być jego towarzyszem. I to całkiem interesującym. W sumie od jakiegoś czasu myślał jakby to było mieć własnego towarzysza. Ale jak dotąd nie miał ku temu okazji.
Możliwe. – Pisklak odpowiedział, obserwując latawca.
Uzdrowiciel raczej nie wziął w żadnym razie na poważnie ostrzeżenia. Pisklak wyglądał na wyraźnie oburzonego sugestią. Miał już coś powiedzieć, otwierając pysk i wskazując palcem na Upiornego. Jednak wtedy zauważył...że nie ma żadnego dobrego wytłumaczenia. Uzdrowiciel Plagi miał zasadniczo rację. Za bardzo się nie popisał, próbując walczyć z latawcem. I czemu nie wezwał pomocy od razu. Chyba był w szoku i zapomniał że może, ale to nie była dobra wymówka. Cokolwiek by nie powiedział, wyszedłby na idiotę. W końcu zamknął pysk, w chwili niezręcznej ciszy. Spojrzał jeszcze raz na latawca, który chował się za swoim właścicielem. Jak widać nie był już taki groźny teraz.
Dobra!, nie wyszło mi to najlepiej. Ale następnym razem nie dam się tak zaskoczyć! – W końcu Skarabeusz odpowiedział, na dość słuszny komentarz. Nie podobało mu się że smok z Plagi go pouczał. Jego opiekun powiedziałby że nie powinien z nimi nawet rozmawiać. Że nie powinien się zbliżać do nich.
Jesteś z niesprzymierzonego stada. Skąd mam wiedzieć że mogę ci ufać... – Skarabeusz odpowiedział po chwili. Nie chciał powiedzieć tego jasno: Bo jesteś z Plagi. Samiec mógł tego nie przyjąć zbyt dobrze i młody nie był w pozycji by ryzykować. Upiorny Kolec nadal mógł go z łatwością skrzywdzić jeżeliby chciał.

Licznik słów: 256
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Zaklinacz – stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną.
Znawca terenów – Znawca terenów: znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu (następne użycie 17.12)

Pisklęce Oczy :: jednorazowego użytku, -2 ST na wybrany test Aparycji
Obrona przed drapieżnikiem – do obrony przed drapieżnikiem (bez areny viliara)

Dialog ~ #d66922 :: Maddara ~ #A4BCD8

Obrazek
Alga ~ Kelpie
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B:1 | A:1| O:1 | Skr:1 | Śl: 1

Kalectwo: Brak Skrzydeł
– Brak zdolności lotu
Pikujący Upiór
Dawna postać
Hebog Tęgi
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1542
Rejestracja: 16 cze 2020, 20:11
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 81
Rasa: północny
Opiekun: Chochlik Miłości
Mistrz: Szarlatańska Obietnica
Partner: Huh?

Post autor: Pikujący Upiór »
A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,Pł,O,A,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1 | Lcz,L,W: 2 | MP: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Szczęściarz; Zielarz; Znawca terenów; Wybraniec Bogów
Ostrzeżenia piskląt nigdy nie brał na poważnie. Powodów było kilka. Głównie to, że pisklęta niewiele wiedzą o życia, no i przewaga fizyczna. Jednak starał się nie nadużywać swoich możliwości. W końcu pisklęta też mają swoje prawa.
Z chęcią bym popatrzył na to, jak ty walczysz. – powiedział. Czy on coś sugerował? Tego to już nikt nie wiedział, a biedny Skarabeusz mógł się jedynie domyśleć. Może smok faktycznie chciał walczyć, czy co.
Gdybym faktycznie chciał cię skrzywdzić, to już dawno bym tak zrhobił, a nie sterhczał tu i gadał. – rzekł. Nie miał potrzeby do robienia tego. Nie potrzebował jakiejś tam smoko-ryby, co nawet walczyć nie umie, chyba że jako niewolnik, czy coś. Wtedy by z chęcią przygarnąłby go jako własnego specjalnego kompana. Przy okazji będzie miał dodatkowe łapy do pomocy w zbieraniu ziół. Choć jakiś pożytek z tych ziemnych.
Spytam z ciekawości. Czy w waszym stadzie wszyscy od tak sobie wychodzą na spacerh i czują się jak u siebie w każdym zakątku? – spytał nagle. Skoro miał przed sobą ziemnego, to może przy okazji pozna bliżej ich stado?

Licznik słów: 181
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
𝕀 𝕨𝕒𝕤 𝕓𝕠𝕣𝕟 𝕥𝕠 𝕓𝕖 𝕞𝕒𝕜𝕚𝕟𝕘 𝕙𝕚𝕤𝕥𝕠𝕣𝕪
Something greater something higher.
Ain't nothing gonna stop this fire.


Obrazek

––––––» I ~ Okaz zdrowia
––––––Jest odporny na choroby, powikłania i efekty przedawkowania ziół, ale może cierpieć na osłabienia. Po ukończeniu stu księżyców pozostaje płodny, a jego akcje nie podlegają karze +2 ST.

––––––» II ~ Szczęściarz
––––––To prawdziwy farciarz i w przypadku niepowodzenia dowolnej akcji dostaje jeden sukces. Do użycia raz na dwa tygodnie. (cooldown: 24.10.2021)

––––––» III ~ Zielarz
––––––Tak dobrze mu idą zbiory, że za każdym razem, jak coś zbierze z ziół uzdrowicielskich, dostaje dodatkowe dwie sztuki jako bonus.

––––––» IV ~ Znawca Terenów
––––––Raz na trzy tygodnie Hebog jest w stanie znaleźć na wyprawie dodatkowe 4/4 pożywienia, kamień szlachetny lub duże zioło. (cooldown: 12.12.2021)

––––––» V ~ Wybraniec Bogów
––––––Dzięki swej wierze, raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu dostaje jeden sukces. Jeśli użyje w ataku, dostaje karę w postaci +2 ST. (cooldown: 16.11.2021)
#FEB816/#ffcb47
Erevinit – latawiec
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
L,Pł,Skr: 1 | A,O: 2


Tenebris – kruk
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2
L,Skr: 1 | A,O: 2

Obrazek
żetony: 1 platynowy, 1 złoty, 1 srebrny
Kalectwa: 5/4 pożywienia do osiągnięcia sytości
Światło Głębin
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 584
Rejestracja: 09 gru 2020, 12:00
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Wężowy x Morski
Opiekun: Łupieżca Nektaru
Mistrz: Echo Zbłąkanych

Post autor: Światło Głębin »
A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Skr,MP,Śl,Kż,A,O: 1| Pł,Prs,MO, MA: 2
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Zaklinacz, Znawca Terenów
Skarabeusz zamrugał. Jak miał odpowiedzieć. Sam nie chciał walczyć ani z latawcem, ani z uzdrowicielem Plagi. Nie był aż tak głupi i wiedział dobrze że nie ma szans.
Walka dorosłego smoka z pisklakiem chyba nie byłaby uczciwa... – Żuczek odpowiedział, strosząc nieco pół-przezroczystą płetwę. Latawiec także wyglądał na duże wyzwanie jak na jego wiek i umiejętności. Poza tym szkielet i tak chyba nie chciał walczyć.
Nie próbował pyskować na uwagę Upiora. Miał rację. Jakby chciał, to Żuczek byłby już martwy. Powinien się stąd zabrać i uciekać? Ale czy musiał? Jednocześnie był całkiem ciekawy, skoro już trafił na kogoś z innego stada.
Być może i tylko ja. Ale jakoś nigdy nie słyszałem by ten teren był zarezerwowany dla kogokolwiek. – Żuczek mruknął, wzruszając barkami. Mango miał to do siebie, że jego pisklaki zasadniczo same się wychowywały. Chociaż pewnie nie byłby szczęśliwy słysząc że Żuczek prawie został zjedzony przez latawca. Ciężko tylko powiedzieć na kogo dokładnie.

Licznik słów: 156
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Zaklinacz – stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną.
Znawca terenów – Znawca terenów: znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu (następne użycie 17.12)

Pisklęce Oczy :: jednorazowego użytku, -2 ST na wybrany test Aparycji
Obrona przed drapieżnikiem – do obrony przed drapieżnikiem (bez areny viliara)

Dialog ~ #d66922 :: Maddara ~ #A4BCD8

Obrazek
Alga ~ Kelpie
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B:1 | A:1| O:1 | Skr:1 | Śl: 1

Kalectwo: Brak Skrzydeł
– Brak zdolności lotu
Pikujący Upiór
Dawna postać
Hebog Tęgi
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1542
Rejestracja: 16 cze 2020, 20:11
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 81
Rasa: północny
Opiekun: Chochlik Miłości
Mistrz: Szarlatańska Obietnica
Partner: Huh?

Post autor: Pikujący Upiór »
A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,Pł,O,A,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1 | Lcz,L,W: 2 | MP: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Szczęściarz; Zielarz; Znawca terenów; Wybraniec Bogów
Uśmiech z pyska Heboga nigdzie nie znikał. Chociaż ten ziemny maluch był odważny, to jednak najpierw robił, a później myślał. Cóż, jak każde pisklę. Chociaż jeśli tyczy się walk, to tutaj miał rację.
To prhawda. Krzywdzenie pisklaka przez dorhosłego smoka to nawet dla duszków to grhuba przesada. Tak czy siak, jak podrhośniesz, to i tak spotkasz przeciwników, którzy będą silniejsi od ciebie. I to niekoniecznie muszą być smoki. Ani zwierzęta... – rzekł.
Młodzik miał potencjał, ale z pewnością minie niemało czasu, nim w pełni go rozkryje. Rzadko kiedy można porządnie nawalać mordy, będąc malutką jaszczurką niewiedząca zbyt wiele o życiu.
Jesteś tu sam i tobie to się tym barhdziej przyda. Takie rhadzenie sobie samemu w trhudnych i niebezpiecznych dla życia sytuacjach. – dalej lał wodę.
Owszem, te terheny są wspólne, ale jak widzisz, nawet w tych pozohnie bezpiecznych miejscach trzeba pozostać czujnym, Skarhabeuszu. – dodał, siedząc i nie spuszczając oka z młodego. Biedak, pojęcia nie ma, że wszędzie można w mig stracić życie. Nawet sam uzdrowiciel wszystkiego nie znał, a mimo to wolał uważać. Na wszelki wypadek.

Licznik słów: 180
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
𝕀 𝕨𝕒𝕤 𝕓𝕠𝕣𝕟 𝕥𝕠 𝕓𝕖 𝕞𝕒𝕜𝕚𝕟𝕘 𝕙𝕚𝕤𝕥𝕠𝕣𝕪
Something greater something higher.
Ain't nothing gonna stop this fire.


Obrazek

––––––» I ~ Okaz zdrowia
––––––Jest odporny na choroby, powikłania i efekty przedawkowania ziół, ale może cierpieć na osłabienia. Po ukończeniu stu księżyców pozostaje płodny, a jego akcje nie podlegają karze +2 ST.

––––––» II ~ Szczęściarz
––––––To prawdziwy farciarz i w przypadku niepowodzenia dowolnej akcji dostaje jeden sukces. Do użycia raz na dwa tygodnie. (cooldown: 24.10.2021)

––––––» III ~ Zielarz
––––––Tak dobrze mu idą zbiory, że za każdym razem, jak coś zbierze z ziół uzdrowicielskich, dostaje dodatkowe dwie sztuki jako bonus.

––––––» IV ~ Znawca Terenów
––––––Raz na trzy tygodnie Hebog jest w stanie znaleźć na wyprawie dodatkowe 4/4 pożywienia, kamień szlachetny lub duże zioło. (cooldown: 12.12.2021)

––––––» V ~ Wybraniec Bogów
––––––Dzięki swej wierze, raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu dostaje jeden sukces. Jeśli użyje w ataku, dostaje karę w postaci +2 ST. (cooldown: 16.11.2021)
#FEB816/#ffcb47
Erevinit – latawiec
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
L,Pł,Skr: 1 | A,O: 2


Tenebris – kruk
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2
L,Skr: 1 | A,O: 2

Obrazek
żetony: 1 platynowy, 1 złoty, 1 srebrny
Kalectwa: 5/4 pożywienia do osiągnięcia sytości
Światło Głębin
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 584
Rejestracja: 09 gru 2020, 12:00
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Wężowy x Morski
Opiekun: Łupieżca Nektaru
Mistrz: Echo Zbłąkanych

Post autor: Światło Głębin »
A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Skr,MP,Śl,Kż,A,O: 1| Pł,Prs,MO, MA: 2
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Zaklinacz, Znawca Terenów
Prawdą było że świat nie był bezpiecznym miejscem. Zwierzęta i smoki mogły mieć oczywiście złe intencje. Jednak młody nie rozumiał dokładnie co smok miał na myśli. Wszystko chyba co znał, to smoki lub jakiś rodzaj zwierząt. – Co jest jeszcze poza zwierzętami i smokami? – Zapytał, przechylając nieco głowę, zatrzymując się w miejscu i wpatrując w dorosłego samca.
Czasem sobie uświadamiał jak naprawdę niewiele wiedział. Czy inne smoki w Ziemi wiedziały? Ogólnie czy intencjonalnie mu nie mówili o tym? Czy może nie wiedzieli wcale więcej niż on na ten temat. Oczywiście obcy mógł zmyślać, by nastraszyć pisklaka wciskającego nosa gdzie nie powinien. Jednak nadal był ciekawy co usłyszy.
Ogólnie Skarabeusz mógł powiedzieć że słyszał pewne rzeczy. Chociaż ostrzeżenia były rzucane głównie przed smokami z Stada Plagi. Przed takimi właśnie jak Pikujący Upiór i Skarabeusz nie był pewny czy samiec chciał coś takiego usłyszeć. Może lepiej będzie zachować ten fakt dla siebie.

Licznik słów: 151
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Zaklinacz – stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną.
Znawca terenów – Znawca terenów: znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu (następne użycie 17.12)

Pisklęce Oczy :: jednorazowego użytku, -2 ST na wybrany test Aparycji
Obrona przed drapieżnikiem – do obrony przed drapieżnikiem (bez areny viliara)

Dialog ~ #d66922 :: Maddara ~ #A4BCD8

Obrazek
Alga ~ Kelpie
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B:1 | A:1| O:1 | Skr:1 | Śl: 1

Kalectwo: Brak Skrzydeł
– Brak zdolności lotu
Jaśniejąca Konstelacja
Dawna postać
typical y/n
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1856
Rejestracja: 07 gru 2020, 8:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Żabi Plusk*
Mistrz: Gasnący Gwiazdozbiór
Partner: Dziedzictwo Wojny*

Post autor: Jaśniejąca Konstelacja »
A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 5
U: W,L,Skr,Prs,B,A,O,Śl,Kż: 1| Pł,MA,MP: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Mistyk; Magiczny Śpiew; Uzdolniony
Nadal było ciemno, noc była stosunkowo młoda, a odkąd rozeszła się z Raganem miała mętlik w głowie. Przynajmniej o tej porze dnia – a raczej nocy – nie miała kłopotu z nawigowaniem. Wymijała drzewa instynktownie, tylko trochę przy tym hałasując. Zresztą na terenach wspólnych nie trzeba było specjalnie uważać, tutaj drapieżniki nie docierały. Pewnie za bardzo im śmierdziało.
Thahar, gdzie jesteś? – bąknęła pod nosem, zupełnie niepotrzebnie biorąc pod uwagę więź. Usłyszała niezbyt głośny nurt rzeki i przypomniała sobie, że jej kiwi uwielbiał siedzieć nad wodą. Specjalnie go zostawiła samopas, nieopodal zimnego jeziora, by móc w spokoju porozmawiać z Dziedzictwem. Plagijczyk uważał go za przerośniętego kleszcza i wolała oszczędzić sobie wzbierającej się irytacji ilekroć słyszała te dogryzki.
W końcu wyszła spomiędzy drzew a jej oczom ukazała się ta pulchna kluska brązowego pierza. Kiwi wydał z siebie ćwierk podobny do świstu kiedy zobaczył swoją smoczycę. Podniósł się na tych swoich śmiesznych nóżkach i przydreptał do Pestki, ocierając się grubym zadkiem o jej lewy nadgarstek. Uśmiechnęła się lekko. Naprawdę był trochę jak pisklę.

Licznik słów: 172
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
you tied my hands behind me, brought me to my knees
I gave up happiness just to see you pleased

| wygląd | rodzina | theme | adopcje |

........☾ szczęściarz ☽ 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)

........☾ pechowiec ☽ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

........☾ mistyk ☽ raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

........☾ magiczny śpiew ☽ raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika


I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE
Pollux – błękitny feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2
____Capella – czerwony feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1
Błysk przyszłości:
20.12

Obrazek
#6c7b9c #93709c
Karmazynowy Świt
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 147
Rejestracja: 06 lip 2021, 9:11
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 42
Rasa: skrajny (olbrzymi + pustynny)

Post autor: Karmazynowy Świt »
A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 2| P: 1| A: 1
U: Pł,B,L,O,A,Prs,Skr,Śl: 1 | MP,MO,MA:2
Atuty: Wrodzony talent; Niestabilny; Twardy jak diament
No to klops. Całe starania na marne. Obserwował od jakiegoś czasu tego przerośniętego kurczaka, aż tu nagle na dźwięk jakiegoś nieznajomego głosu, ptaszyna zerwała się i pobiegła przez las w stronę źródła. To nie miało się tak skończyć. Diun co prawda głodny nie był, ale chciał coś upolować dla Stada, żeby okazać tym swoją wierność. Jak kot, co przynosi pod drzwi świeże myszki.
Ale cóż to?
Zamarł w bezruchu jeszcze skryty za krzakami. Widok był dla samca koszmarny. Nie dość, że ktoś podebrał mu jedzonko, to jeszcze wyglądało mu na to, że jedzonko na chudych nóżkach było oswojone.
Podniósł głowę wynurzając ją z gęstych zarośli. Obrzucił pokracznego ptaszka uważnym spojrzeniem, a potem skierował wzrok na Pestkę Wiśni. Diun był od niej wyższy o pół szyi, ale to i tak nie rzucało się w oczy, bo lekko zgarbił się w trakcie tego badawczego przyglądania się nietypowej parze.
Z drugiej strony, wciąż liczył, że ptaszek po prostu pomylił się, albo postradał zmysły przymilając się do łap drapieżnika, który mógłby schrupać go jednym kłapnięciem szczęk. Jednakże nie robił sobie zbytniej nadziei. Woń Pestki była mu obca. Tak jak zapach i wygląd, ale to nie onieśmielało go. Chciał się tylko upewnić, że stracił szansę na darmowe mięsko bezpowrotnie.
Wyszedł z krzaków szeleszcząc liśćmi w trakcie torowania sobie drogi. W jego ruchach, ani w oczach, a już tym bardziej na pysku nie było żadnych emocji. Jeno tylko chłodna ciekawość. Smok zatrzymał się.
I co teraz? Ano usiadł. Wskazał palcem przedniej łapy na kiwi. Maddara zainicjowała sztuczny głos dochodzący od białego smoka.
~ Thahar? ~

Licznik słów: 259
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

≡ Utalentowany ≡
≡ Niestabilny ≡
Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
≡ Twardy jak diament ≡
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość


Dialogi:
~ Magiczny głos ~
~ Głos mentalny ~
Jaśniejąca Konstelacja
Dawna postać
typical y/n
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1856
Rejestracja: 07 gru 2020, 8:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Żabi Plusk*
Mistrz: Gasnący Gwiazdozbiór
Partner: Dziedzictwo Wojny*

Post autor: Jaśniejąca Konstelacja »
A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 5
U: W,L,Skr,Prs,B,A,O,Śl,Kż: 1| Pł,MA,MP: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Mistyk; Magiczny Śpiew; Uzdolniony
Zauważyła, że do kupra kiwi przylepiło się kilka niesfornych liści. Westchnęła bezgłośnie i ostrożnie ściągała je palcami, uważając by nie zranić przy tym delikatnego ciała kompana. Może powinna go jednak trochę potrenować? Osobiście nie przeszkadzało jej to, że był darmozjadem ale niektórzy miewali z tym kłopot. Otworzyła pysk żeby coś do kiwi powiedzieć, jednak zaalarmowało ją szeleszczenie tuż z boku. Ściągnęła brwi w zastanowieniu i obróciła pysk w tamtym kierunku tylko po to by ujrzeć coś, czego się nie spodziewała zobaczyć.
Dzięki bogom za bycie jaskiniową, nocną sową której wzrok był znacznie lepszy w ciemności niż jakiegokolwiek innego smoka. Mimo całkiem jasnej poświaty księżyca nadal panował tu względny półmrok. Może gdyby przybysz był o ciemnej łusce to trudniej byłoby go zauważyć, ale samiec wręcz się świecił jak pół tyłka zza krzaka. Był biały. Dlaczego miała tą dziwną przypadłość wpadania na smoki o białym kolorze? To jakaś klątwa.
A zauważyła całkiem sporo, pomimo późnej pory. Smok był większy od niej, co jednak nie było zaskoczeniem – wychowały ją przecież olbrzymy i półolbrzymy. W pewnym sensie przypominał jej dziadka ale...Przesilenie nie miał tylu blizn na ciele. A może to tylko dziwny odblask i niefortunne ułożenie łusek? Nie twoja sprawa, nie interesuj się tak. Obca maddara zawibrowała w powietrzu. Nie była silna i nachalna, więc nie miała na celu jej zagrozić. Tym bardziej się zdziwiła słysząc po prostu słowa. Oh . Babcia kiedyś rozmawiała w podobny sposób, maddarą. Czyżby ten osobnik nie mógł mówić?
Pytanie zbiło ją z pantałyku. Nie miała pojęcia o pochodzeniu nieznajomego i zasadniczo imię jej kompana można było rozumieć dwojako. Nazwała go przecież po bogu. Nie żeby Panu Łowów to przeszkadzało – to Viliar czy Kammanor ukręciłby jej i kompanowi kark za taką 'bezczelność'.
Uh – zacięła się wpół słowa, nie bardzo wiedząc jak odpowiedzieć na to zbyt ogólne pytanie. – Nie, to nie on. Tylko nazwałam tak po nim kompana bo też jest um, rosły. – Lepiej nie wytykać bogom tuszy, nigdy nie wiadomo kiedy ci słuchali.
Kiwi wszedł pod brzuch swojej smoczycy. Jak zawsze tchórzył, nie lubił kontaktów z innymi smokami lub kompanami. Jego długi dzióbek wychylał się czasem spomiędzy przednich łap czarodziejki, łypiąc nieufnie na plagijczyka.

Licznik słów: 361
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
you tied my hands behind me, brought me to my knees
I gave up happiness just to see you pleased

| wygląd | rodzina | theme | adopcje |

........☾ szczęściarz ☽ 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)

........☾ pechowiec ☽ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

........☾ mistyk ☽ raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

........☾ magiczny śpiew ☽ raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika


I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE
Pollux – błękitny feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2
____Capella – czerwony feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1
Błysk przyszłości:
20.12

Obrazek
#6c7b9c #93709c
Karmazynowy Świt
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 147
Rejestracja: 06 lip 2021, 9:11
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 42
Rasa: skrajny (olbrzymi + pustynny)

Post autor: Karmazynowy Świt »
A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 2| P: 1| A: 1
U: Pł,B,L,O,A,Prs,Skr,Śl: 1 | MP,MO,MA:2
Atuty: Wrodzony talent; Niestabilny; Twardy jak diament
Całe jego nieszczęście, że nie znał imion bogów, bo inaczej mógłby uznać ją za wariatkę o zapędach samobójczych. Diun nie był bogobojny, ale gdyby ktoś nazwał jego imieniem takiego pokurcza jak kiwi, to może nawet lekko by się obraził. Ale smoczyca nie wydawała się arogancka. Znał się na tym trochę. Gdy na nią popatrzył, w delikatnej poświacie nocnego nieba, nie widział w niej pewnej siebie buntowniczki. Była wystraszona. Czy zrobił coś złego? Umiał się zachować wśród obcych. A może to jego wygląd ją przestraszył? To byłoby dziwne, bo panowała tu ciemność i on sam ledwo dostrzegał zarys jej pyska. Za to połyskujące kolce na szyi, przypominające ametystowe kryształki, dostrzegał bez najmniejszego problemu. Tańczące w słabym świetle księżyca i gwiazd przedzierających się przez korony drzew, iskierki na łuskach i światło w jej oczach, były urzekającym widokiem. Jego nos wyłapywał jej woń – osobliwy zapach wywoływał u niego konsternację.
~ Szkoda ~ to jedyne co mógł jej odpowiedzieć, bo z tego co zrozumiał i co wywnioskował z tej pokrętnej sytuacji, to to, że ptaszek należał do samicy. Biały samiec cicho zaszeleścił krzakami w których pozostał jego ogon.
~ Mieszkasz tu? ~ zapytał podchodząc do niej i zmniejszając odległość między nimi o dwa kroki. W rzeczywistości chciał zwyczajnie przyjrzeć się jej z bliska, bo intrygowały go jej zarysy.

Licznik słów: 215
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

≡ Utalentowany ≡
≡ Niestabilny ≡
Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
≡ Twardy jak diament ≡
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość


Dialogi:
~ Magiczny głos ~
~ Głos mentalny ~
Jaśniejąca Konstelacja
Dawna postać
typical y/n
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1856
Rejestracja: 07 gru 2020, 8:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Żabi Plusk*
Mistrz: Gasnący Gwiazdozbiór
Partner: Dziedzictwo Wojny*

Post autor: Jaśniejąca Konstelacja »
A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 5
U: W,L,Skr,Prs,B,A,O,Śl,Kż: 1| Pł,MA,MP: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Mistyk; Magiczny Śpiew; Uzdolniony
U-h...huh?! Co to znaczy szkoda? Nietrudno było jej dodać dwa do dwóch. Czy on chciał zjeść jej kompana? Zamrugała w zaskoczeniu, bardziej na sam pomysł szukania tu pożywienia niż tego, że ktoś się zamierzył na jej ćwirka. To jedno słowo dało jej całkiem sporo informacji na temat Zgubionego Kolca. Nie był tutejszy. Brak zwierzyny łownej i drapieżników na terenach wspólnych był powszechną wiedzą. Której brakować mogło tylko jednemu rodzajowi dorosłych smoków – przybyszów z daleka.
No a potem przyszło pytanie jedynie utwierdzające ją w tym przekonaniu. Przechyliła głowę niczym zgubione szczenię.
Tutaj? Masz na myśli dokładnie to miejsce, czy okolicę w której osiedliły się smoki? – zapytała z lekkim uśmiechem i pokręciła pyskiem. – To tereny wspólne. Nie ma tu zwierząt i drapieżników, prawdopodobnie przez liczne zapachy jakie zostawiają po sobie różne smoki. Samotnicy to jedyne gady które tu sypiają, ale nie daje im to pełni bezpieczeństwa... – jej głos z każdą sylabą się nieco ściszał. Ściągnęła brwi w niezadowoleniu. Nie powinna promować atakowania bezstadnych, nawet jeżeli było to zgodne z dziwnym prawami Wolnych. Olbrzym mógł zresztą być takim pustelnikiem i choć ostrzeżenie go mogło być dobrym pomysłem, tak jej słowa mogły być odebrane jako niewypowiedziana groźba.
Jestem ze Stada Wody. Wieczorami jestem aktywniejsza tak już, uhh, mam. – Nie chciała się ostatecznie zagłębiać w szczegóły więc przekierowała rozmowę na przedstawienie się. – Pestka Wiśni, czarodziejka. Ale możesz mówić mi Sasanka lub Riny- – nagle urwała. Nie powinna chcieć używać tego imienia, dopiero co je poznała i nijak leżało dobrze na jej języku. A jednak nie potrafiła się powstrzymać. Chciałaby się tak nazywać...

Licznik słów: 265
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
you tied my hands behind me, brought me to my knees
I gave up happiness just to see you pleased

| wygląd | rodzina | theme | adopcje |

........☾ szczęściarz ☽ 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)

........☾ pechowiec ☽ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

........☾ mistyk ☽ raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

........☾ magiczny śpiew ☽ raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika


I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE
Pollux – błękitny feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2
____Capella – czerwony feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1
Błysk przyszłości:
20.12

Obrazek
#6c7b9c #93709c
Karmazynowy Świt
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 147
Rejestracja: 06 lip 2021, 9:11
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 42
Rasa: skrajny (olbrzymi + pustynny)

Post autor: Karmazynowy Świt »
A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 2| P: 1| A: 1
U: Pł,B,L,O,A,Prs,Skr,Śl: 1 | MP,MO,MA:2
Atuty: Wrodzony talent; Niestabilny; Twardy jak diament
Ciemność, która panowała wokół trochę ograniczała jego zmysł wzroku, ale inne pozostawały w gotowości i ciągle rejestrowały zmiany zachodzące w zachowaniu samicy. Diun oczywiście nie obawiał się jej. Nie sądził, że granatowa smoczyca mogłaby go zaatakować. Skąd to wiedział? Przeczucie? Albo doświadczenie. Zazwyczaj widział, kiedy ktoś mu zagrażał. Umiał w porę reagować na takie zachowania. Pestka nie miała żadnych objawów wścieklizny, dlatego zdecydował się podejść bliżej. Zatrzymał się przed nią. Górując nad nią niczym ojciec nad córką. Dopiero teraz mógł przyjrzeć się jej dokładnie. Widział już w swoim życiu masę jaskiniowych smoków, ale ta była unikatem. Aż się wzdrygnął, gdy pomyślał jak bardzo spodobałyby się łowcom jej piękne kolce.
Samiec przysiadł na ziemi i słuchał co ma do powiedzenia. Zwrócił uwagę na to, że samiczka prawdopodobnie trochę za dużo mówiła. Wydawało mu się, że informacje, które mu zdradziła nie powinny trafić do uszu obcych. Nawet do jego uszu, choć nie zamierzał ich w żaden sposób wykorzystywać. Miał gdzieś podziały na stada, dopóki nie dostał wyraźnych rozkazów od Przywódczyni, traktował inne smoki na równi z tymi ze swojego stada.
~ Wieczorami niebezpiecznie. Nie widać dużo. Smoki też niebezpieczne ~ ostrzegł, jakby przypadkiem o tym nie wiedziała. ~ Smoki mogą zrobić krzywdę. Powinnaś uważać bardziej ~ jakaś rada nic nie kosztowała, ale Diun dobrze wiedział o czym mówił. Oj, dobrze wiedział. Kto, jak nie on znał lepiej kulisy nocnych obław na nierozsądnych samotników.
~ Nie zdradzaj więcej. Ja jestem z Plagi. Mogę wrogiem ~ wyjaśnił. Nie znał się na relacjach smoczych Stad, ale co jeśli były wrogie? I ktoś mógł go znowu wykorzystać jako szpiega? Nie chciał przeżyć kolejnego koszmaru. ~ Im mniej wiem, tym dobrze ~ starał się posklejać maddarowe słowa w logiczną całość. Zielone ślepia samca uciekły w bok. ~ Ja zdradzę, jeśli każą ~ wyjawił bez cienia strachu co o nim sobie pomyśli.

Licznik słów: 304
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

≡ Utalentowany ≡
≡ Niestabilny ≡
Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
≡ Twardy jak diament ≡
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość


Dialogi:
~ Magiczny głos ~
~ Głos mentalny ~
Jaśniejąca Konstelacja
Dawna postać
typical y/n
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1856
Rejestracja: 07 gru 2020, 8:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Żabi Plusk*
Mistrz: Gasnący Gwiazdozbiór
Partner: Dziedzictwo Wojny*

Post autor: Jaśniejąca Konstelacja »
A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 5
U: W,L,Skr,Prs,B,A,O,Śl,Kż: 1| Pł,MA,MP: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Mistyk; Magiczny Śpiew; Uzdolniony
Nieco się skrępowała kiedy samiec podszedł bliżej i patrzył na nią z góry. Może nie w wywyższającym się tonie, ale i tak nie przywykła do tego. Jasne, wychowała ją linia krwi olbrzymów po dziadku Fenie, ale do tej pory taka różnica wzrostu była dla niej raczej kojąca. Traktowała Żabę, Fena, Chaos, Mlecz, a nawet Pełnię jak swego rodzaju mur obronny. Z nimi nic jej nie groziło, prawda? Nawet jeżeli ich tu nie było w tym momencie.
Mimo to, przełknęła bezgłośnie ślinę. Skuliła się pod naciskiem jego zielonych, spokojnych oczu. Nagle poczuła się taka malutka i nic nie znacząca, jak insekt. Próbowała oczyścić gardło z chrypki która zalęgła się przy gruczołach, jak zawsze gdy czarodziejka się czymś stresowała. Na całe szczęście Diun usiadł, co dało jej niewerbalny sygnał: czuł się w miarę swobodnie w jej obecności i nie stanowił raczej zagrożenia. A co więcej, brzmiał jakby się o nią...martwił? Zamrugała w zaskoczeniu. Już od Dziedzictwa ta emocja byłą dla niej nowością i czymś niespotykanym, ale w przypadku nieznajomego nie potrafiła określić czy to dobrze czy źle.
Wróciła na ziemię dzięki kompanowi, który delikatnie skubnął ją dzióbkiem w lewy łokieć.
Oh, umm, dziękuję za troskę ale jest raczej niepotrzebna – zapewniła, starając się nie brzmieć jak kłębek zdezorientowanych myśli. – Potrafię o siebie zadbać. W nocy czuję się lepiej, w dzień zwykle odpoczywamalbo się lenię, dodała w myślach. Co jednak narzuciło jej pewne pytanie. – A co ty tu robisz o tej porze, skoro to niebezpieczne? – przechyliła głowę w zastanowieniu.
Padły potem takie słowa, które ją wmurowały w ziemię. Stała w bezruchu i przypominała kryształowy posąg gdy trawiła jego osobliwe słowa. Nie mogła się jednak powstrzymać: parsknęła cichym, ale przyjemnym dla ucha śmiechem. To chyba zaledwie drugi raz w życiu gdy się tak otwarcie i szczerze zaśmiała. Ostatnio miała lepsze dni.
Prze-epraszam – nadęła policzki wypełniając pysk powietrzem. Nie potrafiła się powstrzymać. – Stada mogą się nie lubić albo izolować, ale wojen i konfliktów na większą skalę nie było tu od dawna. Od kilku pokoleń. Nie masz cię czego obawiać. Poza tym... – urwała, ściszając głos jakby dawała mu naprawdę tajne informacje. – Mam kilku znajomych w Pladze. Jeszcze z tego powodu nikt im łba nie urwał. – Mrugnęła do niego przyjaźnie. Tak po prawdzie od dawna nie widywała nikogo poza Raganem, ale nie musiał tego wiedzieć. Znała jeszcze Szarlotkę, Yarhra, nawet swojego niedoszłego porywacza, który był wobec niej dziwnie przyjazny (choć sam pewnie nigdy by tego nie przyznał).

Licznik słów: 412
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
you tied my hands behind me, brought me to my knees
I gave up happiness just to see you pleased

| wygląd | rodzina | theme | adopcje |

........☾ szczęściarz ☽ 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)

........☾ pechowiec ☽ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

........☾ mistyk ☽ raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

........☾ magiczny śpiew ☽ raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika


I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE
Pollux – błękitny feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2
____Capella – czerwony feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1
Błysk przyszłości:
20.12

Obrazek
#6c7b9c #93709c
Karmazynowy Świt
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 147
Rejestracja: 06 lip 2021, 9:11
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 42
Rasa: skrajny (olbrzymi + pustynny)

Post autor: Karmazynowy Świt »
A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 2| P: 1| A: 1
U: Pł,B,L,O,A,Prs,Skr,Śl: 1 | MP,MO,MA:2
Atuty: Wrodzony talent; Niestabilny; Twardy jak diament
Diun z zadowoleniem stwierdził, że smoczyca była dosyć bystra, bo zadała mu trafne pytanie. Odpowiedź była oczywista. Interesowało go to co smoczyca miała między łapami. Samiec uniósł łapę i wskazał palcem na ptaszka między jej nogami.
~ Łatwa zdobycz ~ posumował magicznym głosem. Rozszerzył nozdrza wzdychając. "Łatwa" okazała się "nie do zdobycia", bo nie przywykł do kradzieży, a upolowanie kogoś kompana byłaby zwykłym złodziejstwem.
Opuścił łapę na ziemię i odchylił głowę do tyłu, kiedy samica nadęła policzki i zaczęła dziwnie się zachowywać. Co to było? Kaszel? Napad chrypki, czy duszności? Szybko zamrugał zdezorientowany. Na całe szczęście samiczka przestała się zanosić śmiechem i obyło się bez paniki, bowiem Diun w pierwszej chwili myślał, że dostała jakiegoś ataku duszności. Ale teraz właściwie to on chyba wyglądał jakby się miał zaraz udusić z zażenowania.
~ Dałaś im potomstwo? ~ zapytał. To jedyne wytłumaczenie, które mu przyszło do głowy. Pestka nie pachniała żadnym samcem, więc musiała nie mieć stałych partnerów, a to tłumaczyło te "znajomości". Wszystko układało się w logiczną całość.

Licznik słów: 167
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

≡ Utalentowany ≡
≡ Niestabilny ≡
Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
≡ Twardy jak diament ≡
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość


Dialogi:
~ Magiczny głos ~
~ Głos mentalny ~
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej