Ołtarz Erycala

Na Terenach Wspólnych Wolnych Stad znajduje się kompleks jaskiń od dawien dawna pełniących rolę miejsca czci bogów tych ziem. Niestety, boskiej obecności od dawna nie było czuć, ale z jakiegoś powodu miejsce to nadal cieszyło się sporym szacunkiem smoków.
.

ODPOWIEDZ
Grad Skał
Wojownik Mgieł
Aoha Chwacki
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika

Muzyka Galeria Głos
A family can be the bane of one's existence. A family can also be most of the meaning of one's existence. I don't know whether my family is bane or meaning, but they have surely gone away and left a large hole in my heart.
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2021, 12:55
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Księżyce: 164
Rasa: górski
Opiekun: Jaahvfadh Gorliwy [*]
Partner: Minoderia Mirażu [*]

Post autor: Grad Skał »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,B,Prs,MP,MA,MO,Kż,Skr: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny Cel; Twardy jak Diament; Pojemne Płuca; Pierwotny Odruch;

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

– Tato czego oni chcą.
jęknął nie wiedząc o co chodziło. Przecież to Jaah zajmował się leczeniami. Duchy? Skrzydła? Zapłata? Wystraszył się teraz nie na żarty. Pisklę zamknęło ślepia i dalej siedziało między łapami rodziciela. Cóż miał począć? Nie wiedział gdzie był, głosy jakieś...
– Ja chcę stąd iść.
dodał jeszcze ciszej. Może to nie był taki dobry pomysł, żeby tak wcześnie tu z nim przychodzić?

Licznik słów: 66
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» PECHOWIEC «
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
» TRUDNY CEL «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
» TWARDY JAK DIAMENT «
stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
» POJEMNE PŁUCA «
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
» PIERWOTNY ODRUCH «
raz na walkę -2 ST do obrony
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Błysk Przyszłości – ostatnie uż. 16/lipiec/2024
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Lhatark A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1 || U: Śl,Skr,L: 1| MA,MO: 2
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄

Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Nie ma tak łatwo? Duszek jeszcze zamierzał stawiać dodatkowe warunki przed pisklakiem, który bał się finalnie własnego cienia? Głęboki oddech, uspokojenie się, zanim fala gniewu go zaleje.
Pochylił się nad młodym, który już zaczynał grymasić.
Oni mogą nam pomóc. Mogą odzyskać twoje skrzydła.
A co innego miał powiedzieć? Cenę kamieni przecież to Jaah zapłaci, a młody odzyska to co utracił... pozostanie wtedy tylko walka ze wspomnieniami.
Oboje chcemy, abyś latał ponownie, prawda?
Smok doskonale wiedział, że duchy obserwują i jeśli wymusi na młodym chęci to nic to nie da...
Pamiętasz swój pierwszy lot? Dzięki lataniu możesz być daleko od wszystkich innych, górować nad wszystkimi niebezpieczeństwami... Chcesz tego, prawda?
Przekonywanie pisklęcia nie powinno stanowić dla niego problemu, szczególnie jeśli oferowało mu się święty spokój od innych jeśli zrobi tylko taką drobną rzecz...
Musisz tylko poprosić duchy, aby powiedziały co chcą za twoje skrzydła, wtedy ja zdobędę kamienie, a ty odzyskasz swoje skrzydła.
Proste i logiczne... Dobroć Jaahowi mogła jednak wyjść bokiem jeśli Aoha uprze się, że chce wyjść. Szlag go trafi, ale cóż... To pewnie nie będzie jedyna porażka jaką poniesie przy wychowywaniu tego paprocha.

Licznik słów: 188
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Grad Skał
Wojownik Mgieł
Aoha Chwacki
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika

Muzyka Galeria Głos
A family can be the bane of one's existence. A family can also be most of the meaning of one's existence. I don't know whether my family is bane or meaning, but they have surely gone away and left a large hole in my heart.
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2021, 12:55
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Księżyce: 164
Rasa: górski
Opiekun: Jaahvfadh Gorliwy [*]
Partner: Minoderia Mirażu [*]

Post autor: Grad Skał »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,B,Prs,MP,MA,MO,Kż,Skr: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny Cel; Twardy jak Diament; Pojemne Płuca; Pierwotny Odruch;
Ojciec stawiał przed nim słuszne fakty, z resztą jak zazwyczaj. Ciężko było się z Jaahem nie zgadzać i chyba dlatego Aoha tak bardzo mu ufał. Odetchnął ciężko i mimo, że nadal się bał otwarł pysk.
– Duchy muszę znów latać i... potrzebuję... skrzydeł.
głos niemal mu się załamał. Ciężko było nie myśleć o tym co się stało kiedy wypowiadało się te słowa.
Chciałeś uciec? Durny bachor!
Odbijało mu się po głowie jak złe echo. Zacisnął ząbki i krzyknął.
– Oddajcie je!
łzy zaczęły cisnąć mu się do oczku jakby to nie duchy prosił o skrzydła, ale tą która je odebrała. Zaczął się trząść. Ze strachu czy ze złości? Zapewne z obydwu powodów.

Licznik słów: 112
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» PECHOWIEC «
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
» TRUDNY CEL «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
» TWARDY JAK DIAMENT «
stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
» POJEMNE PŁUCA «
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
» PIERWOTNY ODRUCH «
raz na walkę -2 ST do obrony
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Błysk Przyszłości – ostatnie uż. 16/lipiec/2024
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Lhatark A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1 || U: Śl,Skr,L: 1| MA,MO: 2
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄

Narrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1142
Rejestracja: 01 cze 2020, 15:00

Post autor: Narrator »
Żal było patrzeć na traumę smoka, którego obcy pozbawili skrzydeł, zwłaszcza że prawdopodobnie nawet po ich uleczeniu, młody nie powróci do osoby, którą był lub mógł się stać bez tego zdarzenia. Oczywiście duch widział już nie takie rzeczy, więc nic nie wskazywało na to, że serce kraja mu się na ten widok. To jednak nie problem, bo Szary z pewnością rozumiał ideę interesów.
Sześć jaspisów – rzekł do nich spokojnie, a następnie jego obecność zniknęła ze świątyni.

Licznik słów: 78
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Wspomnienie Nocy
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 5749
Rejestracja: 07 lip 2020, 20:59
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 55
Rasa: olbrzymi x północny
Opiekun: Przesilenie Północne, Sosnowy Pocisk
Partner: Były sobie kiedyś dwie

Post autor: Wspomnienie Nocy »
A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Pł,Prs,Skr,A,O,Śl,Kż: 1| L,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Mistyk; Poświęcenie; Uzdolniony
Wspomnienie Nocy przyzwyczaił się już do swojej kalekiej łapy. Użerał się z nią od tak dawna, że przywykł. A jednak wyszło tak, że prędko udało mu się zebrać wszystkie szafiry dzięki pomocy niektórym dobrym duszyczkom i nie mamy tu na myśli tych ze świątyni. Mając wątpliwości czy to jest tego warte z workiem niebieskich kamieni szlachetnych przyleciał na miejsce. Złożył szafiry przed ołtarzem czekając na to, co się teraz wydarzy. Chyba nie utną mu łapy i nie wyhodują nowej, nie?

/ 6x szafir za niedowład prawej łapy; + 1 ST do akcji fizycznych

Licznik słów: 93
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
_ _
So when it's black this insomniac take an original tack
Keep the beast in my nature under ceaseless attack
__________________________________

________adopcje błysk przyszłości: 23.03
→ pełny brzuch_________________________________
– 2/4 pożywienia do sytości; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

→ niestabilny___________________________________
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – ciężka
✭ mistyk ✭
raz na walkę +1 sukces do ataku mag.
___✭ poświęcenie ✭
raz na atak +1 sukces
kosztem rany lekkiej
___✭ utalentowany ✭
(moc, wytrzymałość)
ObrazekBurru – gryf
A: S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Śl,Skr: 1| A,O: 2
Tatakae – cień kazuar
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2
Souba – ptak gromu
Wutai – sowa śnieżna
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Jaah chwilę spoglądał na duszka i w milczeniu przeniósł wzrok na Aohę.
Sześć kamieni szlachetnych to całkiem spore bogactwo, jednak jako opiekun młodego nie zamierzał dać mu zbyt długo cierpieć z powodu braku skrzydeł...
Im szybciej młody powróci do normalnego, zdrowego stanu, tym szybciej i łatwiej będzie można wyprostować jego traumatyczne myślenie... To była w sumie teoria, jednak podparta niektórymi faktami, o których teraz jednak nie warto wspominać.
Mamy to po co przyszliśmy, chodź Aoha, wracamy do jaskini, jak chciałeś...


_____

Minęły dwa dni, nie więcej. Uzdrowiciel po raz kolejny wrócił tutaj z pisklęciem, któremu niósł w swojej uzdrowicielskiej torbie kamienie, które wziął ze swojego składu, a także od Frar i ze skarbca Plagi, umówił się również z Ostoją, która chciała wspomóc leczenie swojego... syna...
Tak, nadal dziwnie się czuł z tym, że Aoha nazywa go "matką" jednak on jako opiekun nie mógł mu zapewnić normalnej rodziny w postaci matki i ojca. To w sumie i tak dobrze, bo wiele smoków miało dwie samice za rodziców... A wszystko to przez te magiczne cholerstwa... No nieważne.
W każdym razie Jaah poinformował Ostoję, że wyruszają i będą niedługo w świątyni, tam też zamierzał na nią poczekać... Chciała wspomóc małego, więc należało się i jej zobaczenie, jak mały odzyskuje pełną sprawność ciała, on przy tym wszystkim po prostu by go zabrał i tyle... Samica natomiast na pewno okaże więcej empatii i będzie chętna do bardziej uczuciowych reakcji na te zmiany... Młodemu może się przydać odrobina czułości, ale pod bacznym okiem smoka, który dbał, aby mimo wszystko tej czułości nie było za dużo... Inaczej zrobiłaby z niego miękką kluchę, a to oznaczałoby porażkę Szarego...
Zaraz przyjdzie Ostoja, na razie masz te cztery kamienie...
Rzekł kiedy stanęli już przed ołtarzem Erycala. Podał również małemu cztery jaspisy, które tu przyniósł.

Licznik słów: 296
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Grad Skał
Wojownik Mgieł
Aoha Chwacki
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika

Muzyka Galeria Głos
A family can be the bane of one's existence. A family can also be most of the meaning of one's existence. I don't know whether my family is bane or meaning, but they have surely gone away and left a large hole in my heart.
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2021, 12:55
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Księżyce: 164
Rasa: górski
Opiekun: Jaahvfadh Gorliwy [*]
Partner: Minoderia Mirażu [*]

Post autor: Grad Skał »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,B,Prs,MP,MA,MO,Kż,Skr: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny Cel; Twardy jak Diament; Pojemne Płuca; Pierwotny Odruch;
Szedł powoli obok ojca, a na wspomnienie wydarzeń z poprzedniej wizyty tutaj przechodziły go ciarki. Gdyby tylko mógł cofnąć czas. Zachował się wtedy jak jakiś... jak jakiś smok co dopiero się wykluł. Westchnął cicho czując wstyd i znów rosnącą frustrację.
Kiedy w końcu dotarli na miejsce siadł obok Jaaha i zerknął na błyszczące kamienie. Zrobiło mu się nieco niedobrze. Jakby jakiś wąż kręcił mu się po żołądku. Machinalnie jego łapka przesunęła się do ogona gdzie już zaczęły wyrastać nowe kryształki. Były tam... rosły sobie na miejscu tamtych. Zacisnął zęby i zabrał wzrok od kamieni. Lepiej na nie nie patrzeć. Na dźwięk imienia Ostoja aż drgnął. Uśmiechnął się lekko do ojca.
– Czemu mama też przyjdzie? Potrzebuję aż was obydwojga? To będzie... bolało?
wydusił ostatnie z nadzieją, że się mylił.

Licznik słów: 129
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» PECHOWIEC «
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
» TRUDNY CEL «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
» TWARDY JAK DIAMENT «
stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
» POJEMNE PŁUCA «
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
» PIERWOTNY ODRUCH «
raz na walkę -2 ST do obrony
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Błysk Przyszłości – ostatnie uż. 16/lipiec/2024
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Lhatark A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1 || U: Śl,Skr,L: 1| MA,MO: 2
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄

Ostoja Zimy
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 778
Rejestracja: 13 gru 2020, 22:01
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 30
Rasa: północno-powietrzny
Opiekun: Bojowy Okrzyk i Pogoń Brzasku
Partner: Pełnia!

Post autor: Ostoja Zimy »
A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 3| P: 3| A: 1
U: B,P,W,Śl,Kż,MP,MA,MO,Prs,O: 1 |L,A,O,Skr: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Szczęściarz, Tancerz
Ostoja zjawiła się zaraz po Plagijczykach mając w pysku malutki skórzany woreczek z kamyczkami. Aoha był jej synem, więc poczuwała się do obowiązku dołożenia swojej cegiełki w wyleczeniu maluszka. Chciała mu dać jak najwięcej szczęścia, bo tego potrzebował najbardziej będąc w obecnym stanie psychicznym. Na jej pysku jak zawsze gościł serdeczny uśmiech, na przywitanie "strzeliła baranka" w ramie Szarego i pochyliła się do mordki pisklęcia by ją wylizać, jednak zanim to zrobiła dała mu woreczek.
– To ode mnie, żebyś miał duże i silne skrzydełka! – powiedziała czule. Sama nigdy nie korzystała z pomocy duszków, bowiem nigdy nie było takiej potrzeby, jeszcze.
– Gdy duszki dadzą Ci skrzydełka, podziękuj im ładnie. Nawet jeśli biorą za to zapłatę, trzeba wykazywać się wobec nich szacunkiem. Dają możliwość wyleczenia różnych kalectw, takich, że nawet najlepszy uzdrowiciel ich nie zaleczy. – powiedziała spokojnie i traciła swoim nosem w policzek Aohy. Oh! Zaczęły mu wyrastać nowe kryształki!

Licznik słów: 152
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
❅ I Boski ulubieniec
Boski ulubieniec: raz na polowanie/3 tyg. polowania łowcy/wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni ( ostatnie użycie 12.04).
❅ II Szczęściarz
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie ( ostatnie użycie x )

❅ III Tancerz
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną

Przedmioty fabularne na sobie:
—– Dwie złote bransolety na prawej łapie od Safari;
—– dwie pary kolczyków po dwie na każde ucho od Pełni;
—– Samodzielnie upleciony koszyczek z suchych traw;


TECZKA || GŁOS || MAPA || ROAR


Lotka – sroka
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
L,Kż: 1

Obrazek
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Przed przyjściem Ostoi

Spóźniała się! Może coś ją zatrzymało? Teraz będą stali tu jak kołki i czekali na nią! Może to była zwykła podpucha i wcale nie miała tych kamieni... Tak, Jaah zawsze widział czarny scenariusz jeśli chodziło o inne smoki, być może też dlatego wolał się do nich nie zbliżać.
Nie potrzebujesz nas, ale chc...emy być z Tobą kiedy odzyskasz skrzydła.
Zawiesił się chwilowo, gdyż nie powinien mówić przecież za nią. Ona nie była 'jego' pod żadnym względem. Do Aohy jednak miał zdecydowanie większe prawa, w końcu trwał przy nim kiedy się wykluwał, a także zadbał o niego na swój sposób.

Teraz

Ostoja się pojawiła i zrobiła coś dziwnego. Czemu się opierała o niego łbem, a chwilę później się odsunęła. Mogła zobaczyć, że patrzy na nią nieukrytym zdziwieniem i... po prostu robi krok w bok. Odebrał ten ruch jako nic innego jak niemy nakaz przesunięcia się. Tak, samica nie zdawała sobie sprawy, że wobec Szarego nikt nigdy nie stosował czegoś takiego jak cielesne powitania, albo jakiegokolwiek rodzaju czułości. Może też dlatego nieco się skrzywił kiedy pysk Aohy był cały obśliniony przez Ostoję...
Odchrząknął niby przez przypadek.
Możesz również nic nie mówić i po prostu wrócić do nas. To tylko i wyłącznie Twój wybór, młody.
Jeśli będzie trzeba to będzie opozycją do zdania samicy tylko po to, aby Aoha wiedział, że zawsze jest jakiś wybór, a jego zachowanie nie powinno być dyktowane przez 'dobre zachowanie', a jego własne chęci.
Weź wszystkie kamienie i powiedz duszkom, że przyszedłeś odzyskać skrzydła... Powodzenia.
Jaah usiadł na zadzie i spojrzał na ołtarz. Starał się być spokojny, chociaż powoli... zaczynał się dziwnie czuć w obecności samicy, która przyjęła rolę matki Aohy. Do tej pory nie miał zielonego pojęcia jak do tego doszło!
Uzdrowiciel potem milczał i czekał.

Licznik słów: 295
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Grad Skał
Wojownik Mgieł
Aoha Chwacki
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika

Muzyka Galeria Głos
A family can be the bane of one's existence. A family can also be most of the meaning of one's existence. I don't know whether my family is bane or meaning, but they have surely gone away and left a large hole in my heart.
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2021, 12:55
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Księżyce: 164
Rasa: górski
Opiekun: Jaahvfadh Gorliwy [*]
Partner: Minoderia Mirażu [*]

Post autor: Grad Skał »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,B,Prs,MP,MA,MO,Kż,Skr: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny Cel; Twardy jak Diament; Pojemne Płuca; Pierwotny Odruch;
Czyż to nie oznaczało, że był kimś ważnym w życiach innych smoków? Popatrzył na skarby które przyniosła i Ostoja. Choć kamienie nie były przyjemnym widokiem to... czuł wdzięczność. Rodzice chcieli by znów mógł latać. Zupełnie jak podczas kilku lekcji które miał z Veirą.
Liźnięcie przez mordkę wywołało w nim to co powinno wywołać u tak dużego samczyka, czyli...
– Oj mamo.
rzucił cicho, ale uśmiechnął się nieznacznie. Te drobne gesty były dla niego czymś nowym, ale i miłym. Zupełnie innym niż to co dawał mu ojciec. Poza tym wytrąciły go z zadumy nad kamieniami – to dobrze.
Słysząc dwie wersje tego jak ma się zachować zmarszczył lekko brewki. Chociaż mama była dla niego bardzo ważna to jednak ojciec stał na piedestale. Już nauczył się, że powinien robić tego czego oczekiwał tylko to co przeanalizował. Doprawdy nie było to łatwe zadanie zwłaszcza nie mając jeszcze nastu-księżyców. Może ktoś inny doceniłby wolną łapę, ale... trawa zawsze była zieleńsza tam gdzie nas nie było.
Wziął wszystkie jaspisy i położył je na piedestale.
– Czy mogę znów mieć swoje skrzydła...? Takie jakie miałem były dobre.
dodał jeszcze na wszelki wypadek. Nie chciałby czegoś pierzastego czy kolorowego.

/6x jaspis za odzyskanie skrzydeł + usunięcie niemożliwości lotu

Licznik słów: 201
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» PECHOWIEC «
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
» TRUDNY CEL «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
» TWARDY JAK DIAMENT «
stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
» POJEMNE PŁUCA «
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
» PIERWOTNY ODRUCH «
raz na walkę -2 ST do obrony
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Błysk Przyszłości – ostatnie uż. 16/lipiec/2024
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Lhatark A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1 || U: Śl,Skr,L: 1| MA,MO: 2
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄

Maros
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 6188
Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 122
Rasa: Północny
Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
Mistrz: Strażnik Gwiazd
Partner: Odłamek Raju

Post autor: Maros »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Po dwóch wizytach tutaj, by dowiedzieć się na ile duszki wyceniają każdą z ran, w końcu przykuśtykała tu z torbą wypełnioną potrzebnymi kamieniami. Jak się okazało, było tu już kilka smoków, a scena którą zastała dawała nieco do myślenia. Przystanęła w wejściu, wyraźnie wahając się, czy nie zrobić zwrotu i nie odlecieć stąd. Bo co miała by pomyśleć, widząc Ostoje i uzdrowiciela Plagi razem obok siebie i to z młodzikiem, które łowczyni traktowała jak własne?
Finalnie jednak z obojętnym wyrazem pyska podeszła bliżej ołtarza, na ziemie wysypując wszystkie uszykowane kamienie i maddarowym głosem przesłała.... gdzieś.
~Za wszystkie rany~ następnie w oczekiwaniu na reakcje duszków, przesłała tylko i wyłączne do uczennicy.
~Mam nadzieję, że nie jest to tym, na co wygląda...~ w ton wdarła się nutka chłodu, zaś ona sama nawet nie spojrzała na Zimę.

// 6x nefryt za niezdolność do mówienia, +1st do ziania
6x ametystów niezdolność do mówienia raz ziania, +2st do wytrzymałości
darmowe usunięcia kalectwa za niedowład lewej nogi, +1st do akcji fizycznych
6x opal za +1st do wytrzymałości, +1st do magii

Licznik słów: 174
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn

kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych

samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną


pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka

pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Ostoja Zimy
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 778
Rejestracja: 13 gru 2020, 22:01
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 30
Rasa: północno-powietrzny
Opiekun: Bojowy Okrzyk i Pogoń Brzasku
Partner: Pełnia!

Post autor: Ostoja Zimy »
A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 3| P: 3| A: 1
U: B,P,W,Śl,Kż,MP,MA,MO,Prs,O: 1 |L,A,O,Skr: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Szczęściarz, Tancerz
Nie umknęło jej uwadze, że w tej chwili przeszkodził głos w głowie Ostoi, ta aż zrobiła oczy ze zdziwienia oskarżenie Chaos i szybko zmarszczyła pysk
~ Wtrącasz się w nie swoje sprawy, Szary jest moim przyjacielem i doskonale Pełnia o tym wie, a teraz nie przeszkadzaj nam ~ Warknęła w odpowiedzi i znów skupiła się na małym pisklęciu. Sama nie wiedziała kto był bardziej zestresowany w obecnej sytuacji, ona czy Aoha? Smoczyca dalej widziała przed oczami martwe, nadgryzione pisklę, zakrwawionego Aohę z wyrwanymi skrzydełkami. Zacisnęła mocno szczęki, Chaos swoim komentarzem nie pomagała, westchnęła głośno i znów popatrzyła na maluszka będąc z niego dumna, że jest taki dzielny.,

Licznik słów: 107
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
❅ I Boski ulubieniec
Boski ulubieniec: raz na polowanie/3 tyg. polowania łowcy/wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni ( ostatnie użycie 12.04).
❅ II Szczęściarz
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie ( ostatnie użycie x )

❅ III Tancerz
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną

Przedmioty fabularne na sobie:
—– Dwie złote bransolety na prawej łapie od Safari;
—– dwie pary kolczyków po dwie na każde ucho od Pełni;
—– Samodzielnie upleciony koszyczek z suchych traw;


TECZKA || GŁOS || MAPA || ROAR


Lotka – sroka
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
L,Kż: 1

Obrazek
Żałobna Pieśń
Dawna postać
Ha'ara Jowialna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2028
Rejestracja: 22 sty 2020, 18:21
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 105
Rasa: północny x olbrzymi
Opiekun: Anioł
Mistrz: Diabeł
Partner: Strata

Post autor: Żałobna Pieśń »
A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MP: 3
Atuty: Pełny brzuch; Chytry przeciwnik; Czempion; Utalentowany; Gojenie ran;
Samica wróciła kilka dni później. Ton w jakim duszek się do niej mówił był lekko mówiąc... Nieprzyjemny. Podważał ważność tej chwili, sprawiał że po raz kolejny mogła poczuć się od nich, gorsza? Taki chyba był cel tych niewidzialnych poczwarek. W każdym razie, nie była już na nich zła. Lekko zniesmaczona, ale nie było w niej gniewu. Może nawet była tam nutka szczęścia. To wszystko wreszcie się skończy. Wreszcie będzie mogła stanąć tak jak kiedyś... Na czterech własnych łapach. Minęła przy ołtarzu Jaaha i Sahidę. Uśmiechnęła się do nich szeroko zgadując w jakim celu tu byli. Gdzieś musiał być też i maluch. Choć nie spodziewała się, że słodka samiczka mogła związać się z ich stadną marudą. Może trochę rozświetli serce samca. Może...
Stanęła obok samczyka wysypując szóstkę agatów z swojej starej uzdrowicielskiej torby. Wciąż pachniała ziołami.
Aoha mógł zauważyć, że rosła wojowniczka uśmiecha się do niego.
~ Podobno trochę to łaskocze.~ Zachichotała po chwili podnosząc wzrok na piedestał.
~ Chciałabym znów stanąć na własnej łapie. To szóstka agatów jakich żądaliście.~ Powiedziała spokojnie. Nigdy nie spodziewała się, że ten dzień nadejdzie. I że spotka ją to w tak doborowym towarzystwie jakim był młody samczyk, którego szczerze zdążyła polubić.

//6 agatów za brak łapy= +1 ST do akcji fizycznych

Licznik słów: 206
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekKapie deszcz na mnie, smakiem przypomina płacz
Pusty dźwięk odbija się od pustych ścian
Ślepy błądzę uliczkami, nawet w pięknych snach
To chyba ciężki czas, może zostanę sam
Atuty:
~ Pełny Brzuch ~
Pomyśleć, że Ha'arze po zmianie rasy nie zmienił się żołądek. Dobrze dla stadnych łowców prawda? ( -1/4 pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół)

~ Chytry Przeciwnik ~
Księżyce doświadczenia zmieniły szczęście nowicjusza w chytrość wyjadacza. Obietnica widzi twoje karty nawet jeśli skrzętnie chowasz je pod stołem (raz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnika)

~ Czempion ~
W każdej talii jest karta, która może zmienić przebieg rozdania. (dodatkowy sukces do ataku fizycznego, raz na walkę)

~ Gojenie Ran~
Dla Ha'ary to tylko draśnięcie!
(Raz na tydzień smok może samoistnie wyleczyć 1 ranę lekką LUB obniżyć powagę jednej z pozostałych ran)

Głos Szarlatanki
Narrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1142
Rejestracja: 01 cze 2020, 15:00

Post autor: Narrator »
Przy następnej wizycie smoki musiały naczekać się już zdecydowanie dłużej. Czy była to kwestia polityki duchów, czy ich zaplanowana złośliwość, mająca nauczyć przybyszy cierpliwości, wiedzieć mogli jednak tylko bogowie. Na szczęście niewidoczne istoty były jednocześnie na tyle uczciwe, że za każdym razem, gdy ich moc spływała na gady nieco później, przed ich łapami pozostawała część nienaruszonej zapłaty. Tak też stało się w przypadku Wspomnienia, Chaosu oraz malutkiego Aohy, który był już świadomy swojego kalectwa.
Ktokolwiek stał teraz na posterunku, nie zamierzał wnikać w niesnaski między smokami, bez słów wypełniając ich ciała uzdrowieńczą mocą. Początkowo doświadczenie było nieprzyjemne, gdyż niemal wszystkie członki drętwiały, a przed ślepiami pojawiały się mroczki. Gdy pacjenci odzyskali władzę nad zmysłami, zorientowali się, że po ich kalectwach nie było już śladu.
Co ciekawe, świadkiem leczenia nie mogli być też niezaangażowani i choć Szary czy Ostoja nie opłacali kontaktu z duchami, w chwili gdy ich wychowankowi odrastały skrzydła, sami poczuli zawroty głowy, uniemożliwiające im skupienie na jego drobnej postaci.


Kwintesencja Chaosu
– 5x nefryt
– niezdolność do mówienia, +1st do ziania

– 5x ametystów
– niezdolność do mówienia raz ziania, +2st do wytrzymałości

– darmowe usunięcia kalectwa
– niedowład lewej nogi, +1st do akcji fizycznych

– 5x opal


Aoha
– 5x jaspis
– brak lotu (odzyskanie skrzydeł)

Wspomnienie Nocy

– 5x szafir
– niedowład prawej łapy; + 1 ST do akcji fizycznych

Szarlatańska Obietnica
– 6 agatów
– (odzyskanie łapy)

Licznik słów: 233
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Nastąpił cud... uh, jak Jaah nie lubił tego określenia. To była taka wygodna forma leczenia czegoś czego nie wyleczyłby żaden uzdrowiciel... Żałosne i tu nie chodziło o duszki a jego umiejętności.
Jak mógł się równać z cudowną boską zdolnością, gdzie wystarczyły te kamienie, aby wyleczyć smoka?
Niemniej cieszył się w duchu, że już po wszystkim, a Aoha przynajmniej w miarę wygląda jak ten poprzedni paproch, który tak bardzo latał mu pod łapami i go przedrzeźniał, kiedy leczył pacjentów w legowisku.
Jaah lekko puknął samicę wierzchem lewej łapy, aby zwrócić jej uwagę... Może ona nadal była w szoku po zobaczeniu zdrowego Aohy?
Idź do niego...
Oznajmił niemalże chłodno, nie odrywając od malca wzroku. Reszta w tej chwili go nie interesowała... Ani dwa smoki wody, ani też Ha'ara. Szary nie potrafiłby wyrazić zadowolenia z tego co zaszło przed chwilą,. Po prostu wolał w milczeniu i spokoju przetrawić swoje szczęście, chociażby miał z boku obserwować zadowolenie Ostoi i Aohy wspólnie.

Licznik słów: 158
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Maros
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 6188
Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 122
Rasa: Północny
Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
Mistrz: Strażnik Gwiazd
Partner: Odłamek Raju

Post autor: Maros »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Poprzednim razem było to samo, a więc gdy tylko wyczuła ingerencję duszków rozstawiła nieco szerzej łapy, by nie wywalić się. Drętwienie, ciemność przed ślepiami.... Tym razem o dziwo nie było to bolesne jak ostatnio. Może tylko przy odbudowie utraconych części ciała tak jest? Potrząsnęła łbem, by pozbyć się resztek dziwnego uczucia, podniosła pozostałe kamienie szlachetne i po schowaniu ich do torby skierowała wzrok na uczennicę.
~Wątpię, że jest z tego zadowolony....~ odwarknęła mentalnie, równie chłodnym tonem, nie mogąc powstrzymać zmarszczenia pyska. Ciekawe, że tak niedawno wylewała jej łzy w ramie i porównywała do matki. Żałosne, że w to uwierzyła i pierwszy raz zaczynała żałować, tamtej propozycji. Wstała i wyszła, uprzednio krótko skinąwszy łbem przybyłaś samicy.

zt

Licznik słów: 116
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn

kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych

samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną


pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka

pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Grad Skał
Wojownik Mgieł
Aoha Chwacki
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika

Muzyka Galeria Głos
A family can be the bane of one's existence. A family can also be most of the meaning of one's existence. I don't know whether my family is bane or meaning, but they have surely gone away and left a large hole in my heart.
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2021, 12:55
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Księżyce: 164
Rasa: górski
Opiekun: Jaahvfadh Gorliwy [*]
Partner: Minoderia Mirażu [*]

Post autor: Grad Skał »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,B,Prs,MP,MA,MO,Kż,Skr: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny Cel; Twardy jak Diament; Pojemne Płuca; Pierwotny Odruch;
Wystraszył się kiedy zobaczył zupełnie obcą samicę. Niosła ze sobą wrogość. Takie rzeczy się po prostu czuło. Jeszcze to spojrzenie. Aoha mimowolnie zacząć drżeć. Był wśród swoich. Mama, tata, Ha'ara Mimo jednak tego bał się postury wojowniczki Wody. On był zaledwie małym paprochem. Co jeśli i ona zapragnie coś mu odebrać. Łapę? Ogon? Skulił się. Słowa Ha'ary zapewne byłyby skuteczniejsze gdyby nie postawa obcej.
Wielkie oczy Aohy nie przestawały wwiercać się w postać Kwintesencji dopóki nie zaczęła dziać się magia.
Zdrętwiał.
Nie. Nie. Nie!
Maluch wpadł po prostu w panikę.
– Nie chce znów spać!
ryknął kiedy jego ślepka przyćmiła czerń. Nie przy niej. Nie przy groźnej obcej! Papa, papa go ocali. Co jeśli i on uśnie?! Aoha padł na ziemię i wpadł w drgawki. Piana zaczęła dotycz mu się z pyska. Uzdrawianie zakończyło się sukcesem. Miał skrzydła jednak nadal leżał na ziemi drżąc.
– Nie chce spać.
szepnął do rodziców.

/żeby nie spamic tematu to zt po całej scenie (;

Licznik słów: 161
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» PECHOWIEC «
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
» TRUDNY CEL «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
» TWARDY JAK DIAMENT «
stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
» POJEMNE PŁUCA «
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
» PIERWOTNY ODRUCH «
raz na walkę -2 ST do obrony
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Błysk Przyszłości – ostatnie uż. 16/lipiec/2024
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Lhatark A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1 || U: Śl,Skr,L: 1| MA,MO: 2
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄

Agnar
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 563
Rejestracja: 09 wrz 2020, 12:44
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 45
Rasa: pustynny x północny
Opiekun: Pomruk Wulkanu
Mistrz: Horyzont Świata
Partner: Mirri

Post autor: Agnar »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 2
U: W,B,L,Pł,Skr,Śl,Prs,MA,MP,Kż: 1| A,O: 2
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Samotny myśliwy
A więc był samotnikiem. Nie zbyt widziało mu się życie jako kaleki smok bez stada. Był zbyt łatwym celem. Jeśli chciał przeżyć musiał wyzdrowieć. Wiedział jednak że jeden kamień to mogło być za mało. Dodatkowo jeszcze matka nie reagowała na jego prośby o spotkanie. Skoro nie mógł się ukorzyć i zgodzić się ze zdaniem przywódcy że jest tylko problemem dla stada i przynajmniej zapewnić sobie ochronę mimo pewnej kary to została mu tylko modlitwa. Agnar skłonił się przed pomnikiem najlepszego uzdrowiciela tuż za jego partnerką i zaczął modlitwę. Myśli przepełnione strachem wypełniały jego głowę. Zdjął też kawałek materiału który osłaniał jego zniszczone oko a następnie powiedział na głos.
– Erycalu ulituj się nade mną bo popełniłem błąd. Żałuje go i potrzebuję z powrotem mojego oka by go naprawić. Daj mi znak co mam zrobić by wrócić do zdrowia?
Po tych słowach zapadła cisza a samiec czekał na jakikolwiek znak.

//darmowe uleczenie kalectwa (przy ołtarzu Erycala)

Licznik słów: 155
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
→ boski ulubieniec – spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".

→ chytry przeciwnik – +2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy.

→Samotny myśliwy: samotnik ma niekończące się polowanie

Obrazek

obrazek by Mama/Zaćmienie Słońca
Głos i motyw muzyczny: https://www.youtube.com/watch?v=RCOJqWrsl1s
Dorosły motyw muzyczny: https://www.youtube.com/watch?v=KRqIkTlGIOE
Mackonur
Starszy Łowca Słońca
Axarus
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2498
Rejestracja: 23 cze 2019, 19:26
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5
Księżyce: 122
Rasa: Morski
Opiekun: Graghess
Mistrz: Wujek Mackołap
Partner: Szaleństwo i Calanthe (?)

Post autor: Mackonur »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Wiecznie młody; Boski ulubieniec; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Kalectwa: Niezdolność wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą; niewyleczona nerwica +2 ST do akcji magicznych; +2 ST do testów fizycznych, nie może używać prawej tylnej łapy
Do Ołtarzu Erycala wkroczył Strażnik Gwiazd, we własnej osobie! No, tylko akurat tego dnia był stworzony z uschniętej trawy, ale oprócz tego to wszystko było z nim w normie. Smocze drzewo? Smocza trawa! Oczy miał bystre, stworzone z niebieskich kamyków wyłowionych z rzeki. Łapy i pazury? Patyki oczywiście! No i ta obroża, TA OBROŻA, może lekko podrabiana, bo z martwego drzewa zabarwionego kwiatkami na złoto, no ale zawsze! Wyglądała prawie jak prawdziwa. Z ogonem był największy problem, ale został stworzony ostatecznie z konara, trochę takiego obrośniętego mchem. Zielony, niebieski? To praktycznie to samo! No i tak oto prezentował się PRAWDZIWY STRAŻNIK GWIAZD.

Gdy już znalazł się pod Ołtarzem, przekręcił kilka razy łbem z dezaprobatą, uniósł prawą gałąź, to znaczy łapę, to znaczy gałąź i podrapał się nią po swojej obroży. Następnie chrząknął, tak, CHRZĄKNĄŁ. Był to potężny odgłos, aż rozniósł się po całej Świątyni. Co w tym miejscu tak właściwie mógłby robić Prorok? No zazwyczaj kręcił się po Placu Świątynnym, który to był jego drugim domem. Może chodziło o wyleczenie kalectwa? Wyglądał trochę, jakby się rozpadał, albo nie daj bogowie został stworzony z trawy i powiązany za pomocą sznurka, taki tam żarcik! NIE. Nie o to tym razem chodziło, bowiem Smocze Drzewo miało tego dnia o wiele ważniejszy powód wizyty.
– Nazywam się Strażnik Gwiazd. – Wypowiedział, bardzo Strażniczym głosem! Różnicy nie było praktycznie żadnej, no ale gdzieś tam dało się wyczuć nutkę większej ekscytacji, to nie tak, że Axarus ze swoim ojcem borsukiem skryli się kawałek dalej i wprowadzają swój nikczemny plan w życie, oj nie! Przecież to by było absolutnie bez sensu!
– Lubię drzewa i sprawiedliwość.– Powiedział w końcu, jednak i tym razem nie dawało to dużo duszkom, które pracowały w tej części Świątyni. Słowa te były jednak prawdziwe, no bardziej się nie dało! Lubił Strażnik drzewa? Oczywiście! Kochał sprawiedliwość, a nawet nazywał się tak na swoje drugie imię? Jasne! Strażnik, Sprawiedliwość Gwiazd.
– Dowiedziałem się od mojego najlepszego przyjaciela, Axarusa, którego definitywnie nie ma teraz w Świątyni, a mówię prawdę, jako iż kłamać nie mogę, bo jestem prorokiem. Czego się dowiedziałem? Że bardzo brzydko potraktowaliście mojego przyjaciela, nie zamieniając jego ojca z powrotem w smoka. Jako Prorok Wolnych Stad oznajmiam, że nie powinno to tak wyglądać! Proszę zamienić borsuka w smoka, a to przy następnej wizycie Mackonura! To... to ja sobie już idę, mam dużo proroczych spraw do załatwienia. – Strażnik uniósł się w górę i zaczął lewitować w powietrzu, udając się do wyjścia z komnaty. Kiwnął wtedy swoją trawiastą głową na pożegnanie, chrząknął równie potężnie co wcześniej, no i zniknął, a raczej położył się obok Axarusa i jego ojca borsuka... CHWILA! Kto to powiedział? Wcale tak nie zrobił!

Licznik słów: 443
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
❖Przyjaciel Natury❖ ❖Empatia❖
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze. -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Wiecznie Młody❖ ❖Opiekun❖
(W kwiecie wieku!)
Brak +2 ST po 110 księżycu
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Znawca Terenów❖ Kompani niemechaniczni:
Znalezienie 4/4 pożywienia/kamienia/10 sztuk zioła 2x na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny. ✦Krabuś✦, ✦Stryjenka✦,
✦Tata✦
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Teigan – Wilczyca✦ ✦Rogłowid – Widłoróg✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl: 1
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Kż: 1
Narrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1142
Rejestracja: 01 cze 2020, 15:00

Post autor: Narrator »
Przypominam, że wszystkie kalectwa obowiązkowo mają znajdywać się w podpisie!

Choć Erycal miał wolne od interakcji ze smokami, jego wierni zastępcy na szczęście wykonywali za niego całkiem sprawną robotę. Nie byli tak czuli i empatyczni, jak hipotetycznie mógłby sam pan uzdrowień, ale czasem okazywali smokom spontaniczną sympatię. Prawdopodobnie z nudów.
No już – zmaterializował się uprzejmy głosik, tuż przy pysku Agnara. Brzmiał na młodego samca, choć nie pisklę, który zasiadł sobie przy potrzebującym, żeby obejrzeć jego obrażenia. W pewnym momencie Ognisty nawet poczuł dotyk jego niewidzialnej łapy, na swoim prawym poliku.
Bądź po prostu bardziej uważny na przyszłość – poklepał go po barku, celowo przy przemieszczaniu dłoni, zahaczając pazurami o jego szyję –Jak będziesz nieostrożny, nigdy nie wiesz, czy to nie twoje ostatnie uzdrowienie – dotąd milusi głosik wybrzmiał złowieszczo, a sam duch zachichotał złośliwie. Co takiego mógł mieć na myśli? Tutaj zamierzał zostawić Agnara w niepewności. Mogła zadziałać wybitnie skutecznie, grając Ognistemu na nerwach i strachu albo wręcz przeciwnie, popchnąć go do sytuacji, w której będzie musiał przekonać się o tym, co stworzenie miało na myśli za wszelką cenę. Cokolwiek zrobi, mieszkańcy świątyni nie będą zawiedzeni.
Krótko po ostatnich słowach, Agnarowi pociemniało przed ślepiami, a sam z ledwością utrzymał się na łapach. Mdłości nie były na tyle intensywne, żeby poczuł ruch w żołądku, choć miał wrażenie, że obca siła odwiedziła prądem niemal każdy skrawek jego ciała. Gdy po kilku niepewnych oddechach odpuściła, samiec mógł już bez problemu przejrzeć dwoma sprawnymi ślepiami.
Nieprzyjemne, ale warto było. W dodatku za darmo!

Niedługo potem, jakby pod nieobecność Erycala nie wydarzyło się tutaj już dość wrażeń, przed ołtarzem stanął bardzo nietypowy gość. Gdyby trawiasty Strażnik mógł wyczuć na sobie wzrok zaciekawionych duszków, z pewnością towarzyszyłby mu niepokój, choć jego skryty w głębi świątyni przyjaciel, niestety nie mógł podzielić z nim tego doświadczenia. Prorocza krytyka wydała się obecnym stworzonkom bardzo surowa, więc choć smok ledwo co utrzymywał własną formę, zdołał wzbudzić respekt obcych form życia.
Ale bo to nie tak, że ktoś nie chciał – usprawiedliwił się pierwszy duszek, wyjątkowo pisklęcym głosem – Jakby się dało, to byśmy tacie borsukowi pomogli! – wtrącił inny, jeszcze młodszy, na usprawiedliwienie swojego towarzysza. Trzeci, ostatni duch zachichotał tylko.
Niech się Strażnik prorok nie martwi, my byśmy nie byli niemili – jęknął znów pierwszy.
Tak. To kto inny – powtórzył jego niewidzialny kolega.
A ja myślę, że możemy coś zrobić – chytrze dodał ostatni, jeszcze nim trawiasty Strażnik zebrał się do odejścia.
Ale zanim się tym zajmiemy, chyba lepiej byłoby zacząć od formy proroka – Młodo brzmiące duszki westchnęły w aprobacie zmieszanej z niedowierzaniem – No tak. No tak. Wygląda na zmarniałego, trzeba go uratować – powiedziały jednocześnie, choć nie zagłuszały odważniejszego rozmówcy – Za sześć nefrytów pomożemy ci nabrać trochę... mięsistości, a gdy tylko odzyskasz swoją dawną formę, razem z tobą, Axarusem oraz jego zaklętym ojcem, zastanowimy się co zrobić dalej! – Tutaj pozostało pytanie, czy trawiasty Strażnik uniesie się dumą, czy dla swojego przyjaciela, zechce pójść na współpracę, nie kwestionując nieomylnych słów duszków.


Agnar
– darmowe uleczenie kalectwa (przy ołtarzu Erycala)

Licznik słów: 513
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Wspomnienie Nocy
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 5749
Rejestracja: 07 lip 2020, 20:59
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 55
Rasa: olbrzymi x północny
Opiekun: Przesilenie Północne, Sosnowy Pocisk
Partner: Były sobie kiedyś dwie

Post autor: Wspomnienie Nocy »
A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Pł,Prs,Skr,A,O,Śl,Kż: 1| L,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Mistyk; Poświęcenie; Uzdolniony
Znów tu przyszedł. W bardzo krótkim czasie został okaleczony dwa razy. Niedowład łapy był dla niego taka codziennością, że ledwie zwracał na to uwagę, aczkolwiek te bóle brzucha to był koszmar. Musiał się tego pozbyć najszybciej jak to możliwe. Z cichym westchnieniem, ubolewając nad własną głupota i lekkomyślością, wylądował w odpowiednim miejscu i czekał aż duszki wycenią szkody i zaproponują mu zapłatę.
Ile za uzdrowienie mojej łapy oraz brzucha?

+1 ST do akcji fizycznych (niedowład prawej przedniej kończyny)
+1 ST do wytrzymałości (chroniczny ból przy poruszaniu się i odżywianiu)

Licznik słów: 90
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
_ _
So when it's black this insomniac take an original tack
Keep the beast in my nature under ceaseless attack
__________________________________

________adopcje błysk przyszłości: 23.03
→ pełny brzuch_________________________________
– 2/4 pożywienia do sytości; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

→ niestabilny___________________________________
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – ciężka
✭ mistyk ✭
raz na walkę +1 sukces do ataku mag.
___✭ poświęcenie ✭
raz na atak +1 sukces
kosztem rany lekkiej
___✭ utalentowany ✭
(moc, wytrzymałość)
ObrazekBurru – gryf
A: S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Śl,Skr: 1| A,O: 2
Tatakae – cień kazuar
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2
Souba – ptak gromu
Wutai – sowa śnieżna
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej