Drewniana Figura Aterala

nad Zwierciadłem Gwiazd

Zaraz po wejściu do Świątyni, skręcając w prawo i przeciskając się przez korytarz szerokości jednego dorosłego smoka, trafiało się do najmniejszej i jednocześnie najzimniejszej jaskini, w której od czasu do czasu można było spotkać nie boski posag, a samego boga. Kiedyś był to Ateral... A teraz?
ODPOWIEDZ
Wysłanniczka Nieba
Dawna postać
kucharz pułku
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 226
Rejestracja: 02 lis 2019, 19:24
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 96
Rasa: Skrajny
Opiekun: sama sobie sterem
Mistrz: żeglarzem, okrętem
Partner: wszystkie żony moje

Post autor: Wysłanniczka Nieba »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 4| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,L,M,A,O,MP,MA,MO,Kż:1| Śl: 2| Skr: 3
Atuty: Bogaty z rodu; Szczęściarz; Poszukiwacz; Wybraniec bogów;

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Liana skrzywiła się. Nie ich bogowie? A jakie mieli inne wyjście? Skoro nie znali "bogów tego smoka", to jak niby mieli się do nich pomodlić? I z resztą, czy możliwość pozyskania jeszcze jednego wiernego nie była czymś dobrym? Nie podobało się jej rozumowanie Proroka.
Stała jednak cicho, nie wcinając się nikomu w słowa. Dopiero kiedy pojawiła się boginii mruknęła:
Pani Lata.
Pochyliła łeb, nie mogąc przywitać Sennah zwyczajowym wzorem z powodu pasażera na grzbiecie. Nie umknęło jej bystre spojrzenie różowołuskiej i widać było, że Łowczyni się zawahała. Czy powinna zdjąć kamuflaż?
Eliot niejako rozwiązał to za nią. Poczuła jego ruch, kątem ślepi zobaczyła wyciągającą się łapę i cofnęła się szybko – by nie mógł dotknąć bogini. To się przecież nie godzi!
Właściwie, mamy jeszcze jedną prośbę. Pytanie. – Poprawiła się szybko. – Nasz... e, Eliot – wskazała pyskiem na swój grzbiet – Nie zna naszej mowy, a być może wie, dokąd udała się czarodziejka, która zabiła tego smoka i naszą Uzdrowicielkę. To dla nas bardzo ważne, by ją odnaleźć – uciekła wraz z boską Iskrą. Czy jest jakiś sposób na ułatwienie Eliotowi nauki tutejszego narzecza? – zapytała, pokornie chyląc łeb przed Sennah.

Licznik słów: 195
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
A jeśli będzie trzeba
nauczę się dokładnie
czytać mapę z nieba
i umieć milczeć zgrabnie

→ szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/
→ poszukiwacz – +1 sukces do Percepcji (bez Śl) raz na tydzień.
→ wybranka bogów – +1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.

Karta Kompana
Tecuani, żywiołak wody, niebieski tygrys (art Honi)
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, PŁ, Skr, MA, MO: 1


Liana od Przebłysku Wspomnień
Sennah
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 182
Rejestracja: 28 gru 2019, 12:33

Post autor: Sennah »
Boginka widziała iż Wodni chyba są gotowi i zdeterminowani do dalszej pogoni za iskrą. Chociaż.. Kiedy Wysłanniczka zadała jej pytanie i wypowiedziała imię, które nie brzmiało zbyt smoczo.. Lato jedynie znów łypnęła ślepiem na Strażnika. Hejże, to zawsze może być jakieś pisklę zza bariery prawda? Ciekawe czy zauważył tę łapę..
– Cóż to za problem, byście nauczyli go sami smoczej mowy? Wcześniej pomagała mu iskra, jednak brzmienie powinno być mu znane. Teraz tylko przytoczyć mu znaczenie i nigdy już nie utraci tej umiejętności – mrugnęła ślepiem i uśmiechnęła się lekko.. By zaraz podejść bliżej łowczyni i dać Elliotowi ewentualną możliwość dotknięcia, skoro tak bardzo chciał!

Licznik słów: 105
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Przesilenie Północne
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3574
Rejestracja: 04 sie 2019, 12:49
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 88
Rasa: Olbrzymi
Opiekun: Sztorm Stulecia
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Sosnowy Pocisk

Post autor: Przesilenie Północne »
A: S: 5| W: 4| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Skr,Prs,Śl,Kż,MP,MO: 1| Pł,O,MA: 2| A: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Chytry przeciwnik; Twardy jak diament; Przezorny; Pierwotny odruch
Prychnął.
W takim razie to ich błąd – bo ich moc jest wystarczająca, by zadbanie o resztę świata niż taki jego kawałek było jak pstryknięcie palcem – powiedział. Dalszą część komentarzy przerwała mu Sennah; boginka pojawiła się nagle, a on się wyprostował, nie chcąc dalej z Prorokiem dyskutować.
Słowa Lata nieco go uspokoiły, chociaż czuł zawód. Nie powinien, ale fakt, że życia – z jakiegoś powodu – dzieliły się na lepsze i gorsze, gnębił go. Bo w czym jego własne było tak wyjątkowe?
Gdy wspomniała o Iskrze, speszył się na chwilę. Nie wspominali o niej – jeszcze – ale zapewne powinien przyzwyczaić się do boskości, której istoty i ciągnących się za tym przywilejów zrozumieć nie będzie w stanie.
Czy to w nich znajdziemy wszystko, czego potrzebujemy? Czy powinniśmy coś jeszcze wiedzieć? – pytał. – Co z czarodziejką, co z Iskrą?
Gdy odezwała się Liana, odwrócił łeb w jej stronę, a potem z powrotem przeniósł spojrzenie na boginkę. Jej odpowiedzią wydawał się… odrobinę zawiedziony.
Przyszliśmy tutaj, bo to zajmie księżyce. Zanim zdobędzie płynność, która pozwoli uniknąć nieporozumień, czarodziejka może zrobić z Iskrą, co zechce – powiedział.

Licznik słów: 188
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Obrazek
B Ó J K Achmurnik
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 2 | P: 3 | A: 1
L, Skr, MP, Śl: 1| MO, MA: 2


B A J K Ażywiołak powietrza
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 3 | P: 2 | A: 1
L, Skr, MA, MO: 1
I. OKAZ ZDROWIAodporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycuII. CHYTRY PRZECIWNIKraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaIII. TWARDY JAK DIAMENT-1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość, raz na miesiąc podczas modlitwy otrzymuje dar od swojego patronaIV. PRZEZORNY+2 ST do kontrataków przeciwnikówV. PIERWOTNY ODRUCHraz na walkę -2 ST do obrony
BŁYSK PRZYSZŁOŚCI Ostatnie użycie: 10 / 06
kryształ szczodrobliwego 05 / 07
kryształ ideału - / -
kryształ kolekcjonera - / -

kryształ poskramiacza -1ST do walki z hydrami, lewiatanami
Brat Win
Dawna postać
Jeniec Trwałej Woli
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 478
Rejestracja: 29 kwie 2020, 21:36
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 42
Rasa: wężowo-bagienny
Opiekun: Sztorm Stulecia
Partner: kamienna tabliczka

Post autor: Brat Win »
A: S: 5| W: 3| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 4
U: B,Pł,L,A,Skr,Śl,Kż,MP,MO,MA: 1| W,O: 2| Prs: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz, Altruista
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Było ono na początku u Boga i powinnością bogobojnego poddańca jest powtarzać świt po świcie, jednostajnie i z pokorą, ów jedyny i niezmienny fakt, z którego zdobyć można niezbitą prawdę. Ale teraz... teraz Aedal widział poprzez obraz i w zagadce a prawda, nim stanął z nią pyskiem w pisk, wprzód ukazuje się po kawałeczku w błędach tego świata. Czuł się zatem winny odczytywaniu z mozołem swych najgłębszych myśli, gdzie jawiły się one jako niejasne i podsunięte przez wolę... bez reszty oddanym złu.
Zbliżając się do kresu światła, spiłowane szpony stuknęły o wnyki otchłani. Wyło z niej zimnem, jakoby na szczycie gór, i nieprzerwana linia samotności oplatała jego łapy, ciągnąc mimowolnie wgłąb. Gęsta ciemność pożerała leniwie każdą łuskę Oblubieńca Ładu, zaś on, przypominając do złudzenia bydło idące na rzeź, pochylał służalczo łeb przed niewidoczną łapą Sprawiedliwości.
Nie chciał nic od niego. Nie myślał o nim dużo. Usiadł, w ciemnicy, nie mówiąc nic. Nie ocieplał się, drżał z zimna, i z nozdrzy uciekały mu chmury powietrza... lecz nie raczył narzucić swojego bytu domowi Śmierci. Przecież to on, grzesznik pełen pyszności i gniewu pierwotnego, siedział w rzekomym obliczu Pana Najświetniejszych Cnót. Nie musiało go tu być, żeby Aedal wierzył dogłębnie w jego obecność, dar subtelności w szantach cieni niewzruszonych istotą szepczącego wężowego od połowy dnia.
Wyglądało na to, że zastygł w miejscu.
Widok to wstydliwy; powiernik sumienia bez daru ni gałązki w łapach, oplatał palce i uniesiwszy je do pyska, chował w nich lico. Oko, błądzące podług rytmu niemożliwych do ujrzenia rys na ścianach świętej groty, padło na ziemię nieokalaną żadnym darem. Siedział dalej, niewidoczny dla świata, niewidoczny dla siebie, żałobnie położywszy czoło o zimny głaz podłogi. Włosie kaskadą kryło wiecznie otwarte, jak gdyby w panice, oczy, choć spokój w nich się krył. Oddech, mimo raptowności i pędu, wolny był od żałości.
Tylko kilka modlitw udałoby się gołym uchem wyłapać z szeptu niskiego jak pieśń dalekiego dzwonu rdzawego:
Schroniony ciałem, ochraniany duszą, Ateralu, posłysz mnie. Unoszę sprawiedliwość nad życie własne, gdyż cudem ona wiekuistym z twych łap ujrzana. Pnę się do błogosławionej formy ducha, co bezstronnością chwali twe imię. Wiarę pokładam w duchu twoim, bom w ciele nie znalazł nic, ino zdradę. Nie ma w ciele siły, ino słabość. Nie ma w ciele trwałości, ino rozkład. Nie ma w ciele pewności innej niż śmierć. A nawet w śmierci zaszczyt ujrzę, gdyż czyny poświęcam Kammanorowi, życie zaś – tobie. Więc będę śpiewał i dążył do kresu, ożywię ogień, jeśli jest w iskierce, a zrobiwszy to, w zepsuciu znajdę ukojenie.
Nie wiadomo jak długo krył się w odmętach lodowatości domu Pana. Mówiłby dalej, gdyby nie spragnienie, gdyby nie zimno, które w jednym tchnięciu kaszlem przerwało mu mówienie. Niespokojnie wodził wzrokiem dookoła, dusząc się własnym płucem, zaś czoło nadal wbijał w kamienne, czarne podłoże świątyni. Rozlegały się ciche oddechy.
Schroniony ciałem, ochraniany duszą, Ateralu, posłysz mnie. Wyższość spisz we mnie na straty, serce ze mnie wyrwij. Puść mi krew niezdatną do życia, bo gdy ty rozsądzasz żywot smoczy, ja stać u straży godnych będę nawet u gwiazd migoczących. Wykreśl mnie ze mnie, Ateralu, myśli zamień z kodeksami, a księżyce me oddaj wartościowszym. Niech mnie nie słuchają, bym w ciszy się oddawał. Niech nie wymagają, bym wymagał sam od siebie. Niech mnie nie zabijają, bym cios ostateczny zadał swej piersi. Wtedy ty mnie osądź, rozczłonkuj mnie i wystrasz, spoczynku mi nie dawaj. Wyślij mnie dalej w świat, żebym dla Wolnych żył i umierał w cyklu nieskończonym. Wyślij mnie tam, gdzie posłańca potrzebujesz; gdzie szpon ma karę wymierzyć, gdzie słowo uzgodnić łby skłócone, gdzie wstawiennictwa pragniesz. Naślij na mnie duchy przodków, jeśli taka ich wola, karz mnie za obietnice, jakim nie sprostam i póki mnie nie zabierzesz przed swe łapy, spamiętuj każde kłamstwo, które ucieknie z mych ust. Jak długo widzę jutrzejsze dni, tak długo na nie będę pracować.
Spowiedzi trwały w nieskończoność. Niewyraźne dźwięki, kierowane tylko ku Bóstwu Śmierci, urywały się wpół oddechu.
Aedal uniósł łeb.
Ile minęło? Dzień? Dwa? Może tylko popołudnie? Jak bardzo chciał żyć, nie jako smok, a jako istota dla całości? Jak bardzo przelewał chęci w słowa? Czy wydawało mu się to śmieszne? Czy może żałosne? Czy naprawdę chciał się wyzbyć siebie dla nieokreślonego dobra... a może zabić się dla samego siebie? Zabić... przemienić. Odrodzić. Duszek. Riromi, Dadu. Aedal. Katorga? Nie. Młodość? Może. Cel? Czym jest cel bez kamienia przy duszy, czym jest podróż bez błogosławieństwa?
Niczym kleszczami ściskał głowę dłońmi.
Ile minęło? Księżyc? Noc? Czy był normalny? Czy taka wiara jest normalna, jeśli nikt jej nie podziela? Czy może był... nawiedziony? Może nie chciał prostoty, jak reszta? A może chciał? Tak? Nie? Tak znaczy nie, nie znaczy tak, na wszystko tak, na wszystko nie, na nic może. Bezradny. Aedal, nosisz Oko Kammanora na łapie. On widzi. Nie jesteś sam. Chcesz po prostu być pełen, tak? Brakuje ci czegoś.
Czego?
Obecności?
Celu?
Masz cel. Pracuj.

Pochylił się raz jeszcze, tępo spoglądając na ziemię. Cicho jak mysz, pająk na środku pajęczyny.
Chwała tobie, Sprawiedliwemu. Chwała tobie, Śmiercionośnemu. Chwała tobie, Jedynemu.
Nie wiadomo ile jeszcze siedział.

//zt

Licznik słów: 848
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ω boski ulubieniec – spotkanie duszka raz na polowanie lub misję, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego"
Ω szczęściarz (xx.xx) – odwrócenie porażki akcji lub rzutu na wytrzymałość; do użycia raz na dwa tygodnie
Ω altruista – stałe -2 ST do wszystkich akcji towarzysza na misji lub polowaniu; modlitewny dar Dadu dla innego smoka raz na miesiąc

KK — MISIO (samica hydry)
S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 1| A: 1
B, Skr: 1| A, O, Pł: 2


Kalectwa: +2ST do akcji fiz. i mag. ; +2ST do Perc. (wzrok)
Agnar
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 563
Rejestracja: 09 wrz 2020, 12:44
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 45
Rasa: pustynny x północny
Opiekun: Pomruk Wulkanu
Mistrz: Horyzont Świata
Partner: Mirri

Post autor: Agnar »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 2
U: W,B,L,Pł,Skr,Śl,Prs,MA,MP,Kż: 1| A,O: 2
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Samotny myśliwy
Zjawił się w ciemnej grocie szukając odpowiedzi. Po tym co zobaczył chciał jakoś upamiętnić młodą ofiarę złego losu. Ale nie wiedział jak. Wiedział jednak że to tu przychodzą smoki które mają coś wspólnego z śmiercią. Może tu dostanie odpowiedzi na to co powinien teraz zrobić. Kto wie może nawet znajdzie sposób by dać zagubionej duszy spokój. Jednak zanim zacznie modlitwy powinien się skontaktować jeszcze z jednym smokiem.
~Panie proroku czy może pan się ze mną spotkać w Ciemnej Grocie? byłbym wdzięczny.

Licznik słów: 81
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
→ boski ulubieniec – spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".

→ chytry przeciwnik – +2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy.

→Samotny myśliwy: samotnik ma niekończące się polowanie

Obrazek

obrazek by Mama/Zaćmienie Słońca
Głos i motyw muzyczny: https://www.youtube.com/watch?v=RCOJqWrsl1s
Dorosły motyw muzyczny: https://www.youtube.com/watch?v=KRqIkTlGIOE
Strażnik
Dawna postać
Drzewo
Dawna postać
Awatar użytkownika

Theme Obrazki Vibe
Obrazek
Drzewa nie chcą się zamknąć
Posty: 4467
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.46m
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Ostatnio ciągle go coś rozpraszało, ale wezwania od smoka Ognia nie zamierzał z góry traktować negatywnie, wyłącznie ze względu na swój przygaszony nastrój. Był akurat niedaleko świątyni, więc choć młodszy był zmuszony na niego chwilę poczekać, nie było to niemożliwie nieznośne.
Wkraczając do groty przywitał się z nim skinieniem łba i przysiadł od razu na tylnych łapach.
Na przyszłość uprzejmiej byłoby od razu sprecyzować swoją potrzebę, żeby twój rozmówca miał czas mentalnie przygotować się do rozmowy – pouczył go swoim znajomym zmęczono-surowym tonem, choć nie zamierzał go w ten sposób atakować. Postanowił zresztą dodać coś więcej, dla pewności że nie zostanie opacznie zrozumiany – Czego potrzebujesz?

Licznik słów: 107
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji

♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników [color=#585858] [color=#755252] [color=#B69278] [color=#C63C3C] [color=#B88576]
Agnar
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 563
Rejestracja: 09 wrz 2020, 12:44
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 45
Rasa: pustynny x północny
Opiekun: Pomruk Wulkanu
Mistrz: Horyzont Świata
Partner: Mirri

Post autor: Agnar »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 2
U: W,B,L,Pł,Skr,Śl,Prs,MA,MP,Kż: 1| A,O: 2
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Samotny myśliwy
Od razu jak zaważył zblizającego się proroka skłonił się nisko. Głupio mu było że nie dał szansy na przygotowanie ale przynajmniej wiedział by na przyszłość zapowiadać się wcześniej.
– przepraszam ale sprawa jest dość nietypowa i nie wiedziałem do kogo się zgłosić? Chodzi o to co znalazłem nad morzem. Bo gdy szukałem kamieni objawił mi się duch pisklaka, był przestraszony bo zgubił się i nie mógł znaleźć rodziny. Serce mi się złamało jak gdy zniknął znalazłem jego ciało i zorientowałem się że był to duch. No i... Czy jest jakiś sposób by dać mu jakiś spokój? By nie bał się się już i mógł przejść dalej? I może jakoś go prawidłowo pochować bo narazie jego ciało jest ukryte w jamie za głacem. Nie chce by był zapomniany a też nie wiem jak upamiętnić go jeśli nie należał do żadnego ze stad.
Wytłumaczył całą sytuację strażnikowi mając nadzieję że jako przedstawiciel bogów będzie wiedział co sprawić by niewinna i młoda dusza zaznała spokoju.

Licznik słów: 162
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
→ boski ulubieniec – spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".

→ chytry przeciwnik – +2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy.

→Samotny myśliwy: samotnik ma niekończące się polowanie

Obrazek

obrazek by Mama/Zaćmienie Słońca
Głos i motyw muzyczny: https://www.youtube.com/watch?v=RCOJqWrsl1s
Dorosły motyw muzyczny: https://www.youtube.com/watch?v=KRqIkTlGIOE
Strażnik
Dawna postać
Drzewo
Dawna postać
Awatar użytkownika

Theme Obrazki Vibe
Obrazek
Drzewa nie chcą się zamknąć
Posty: 4467
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.46m
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
//jezu jak dawno, dwa życia temu ó=Ó

Gdy tak go słuchał, zorientował się, że Agnar zadał mu pytanie bardziej związane z proroctwem, niż trzydzieści ostatnich księżyców jego życia. Rzeczywiście, nie miał okazji się na nie przygotować, choć gdy chwilę nad nim pomyślał, wydało mu się dosyć proste.
Bogowie błogosławią stada, nie samotników. Imiona takich smoków przepadają, gdyż zazwyczaj nie ma osób, które byłyby zainteresowane podtrzymaniem ich pamięci. Wolni nie mają obowiązku notować historii obcych – Nie pamiętają nawet o własnej, ale nie powinien na nich narzekać, odkąd sam powinien się tym zająć – ... zwłaszcza tych, którzy nie mieli ochoty, lub okazji związać się z ich kulturą. Jeśli jednak żal ci takich stworzeń, nikt nie wzbrania, byś zainteresował się ich losem, samodzielnie tworząc przestrzeń, która mogłaby do nich należeć – Zastanowił się przez moment. Nie zamierzał go z tym zostawiać, bo brzmiało to jak interesująca inicjatywa – Możesz stworzyć tablicę na imiona samotników i umieścić ją na cmentarzu by mogli o nią zadbać także inni, bądź opowiedzieć o swoim duchu w Gigancie. On nie odrzuca żadnych historii. Ciało natomiast nie jest już tak istotne. Wszyscy rozłożycie się w ten sam sposób, niezależnie gdzie was złożą. Możesz zatem znaleźć odpowiednie miejsce na Wspólnych i tam zapewnić duszę, że zadbasz o jej szczątki, tak samo jak pamięć – Nie zasugerował, że mógłby mu w tym pomóc, choć z tonu nie brzmiał na osobę niezainteresowaną jego problemem. Początkowo zatem zamierzał zorientować się co Agnar postąpi. Ciekawe czy rzeczywiście spotkał ducha zmarłego smoka, czy stworzenie podobne do Riromiego robiło sobie z nigo żarty.

Licznik słów: 260
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji

♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników [color=#585858] [color=#755252] [color=#B69278] [color=#C63C3C] [color=#B88576]
Agnar
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 563
Rejestracja: 09 wrz 2020, 12:44
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 45
Rasa: pustynny x północny
Opiekun: Pomruk Wulkanu
Mistrz: Horyzont Świata
Partner: Mirri

Post autor: Agnar »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 2
U: W,B,L,Pł,Skr,Śl,Prs,MA,MP,Kż: 1| A,O: 2
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Samotny myśliwy
Agnar słuchał proroka z wielka uwagą. Szanowal jego słowa i rozumiał bardzo dobrze ich przekaz. Sam prorok wydawał się też bardzo miły i chętny do pomocy. Nie wiedział czemu niektóre smoki go nie lubiły. Ciekawe jak to by było być prorokiem. Jedyna rzecz która była dla niego nieco odpychająca to nieśmiertelność. Strzażnik pewnie znał wiele smoków które teraz są martwe. Ciekawiło go czy on sam chciałby kogoś upamiętnić. No ale najpierw musi powstać owa tablica.
– Dorze stworze tablicę, chyba to będzie najlepszym monumentem dla bez stadnych. W prawdzie nie znam nikogo innego prócz tego ducha ale może inni kogoś wpiszą. Ale narazie nie mam czasu na to. Jak będę mieć chwilę to się tym zajmę.
Uśmiechnął się i ukłonił prorokowi okazując szacunek. Młodzik wyprostował się po chwili i po raz kolejny się uśmiechnął.
– Dziękuję bardzo że mi to pan powiedział. Naprawdę mi to pomogło. Pójdę już jednak bo mam trochę obowiązków do pełnienia. Jeszcze raz dziękuję i do widzenia.
Pożegnał się i zaczął zmierzać do wyjścia mając odpowiedzi na swoje pytanie. Niedługo trzeba będzie wprowadzić plan w życie ale to jak już będzie miał czas.

Licznik słów: 187
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
→ boski ulubieniec – spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".

→ chytry przeciwnik – +2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy.

→Samotny myśliwy: samotnik ma niekończące się polowanie

Obrazek

obrazek by Mama/Zaćmienie Słońca
Głos i motyw muzyczny: https://www.youtube.com/watch?v=RCOJqWrsl1s
Dorosły motyw muzyczny: https://www.youtube.com/watch?v=KRqIkTlGIOE
Kuszenie Diabła
Czarodziej Mgieł
Frar Pokrętna
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 3678
Rejestracja: 07 sie 2018, 19:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 303
Rasa: Górska
Partner: Ilun Cichy*

Post autor: Kuszenie Diabła »
A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 3
U: L,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| B,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
Późną nocą dotarli do świątyni, swoje kroki kierując ku Grocie Cudów. Posąg Aterala był oddalony nieco od reszty, z jakiegoś powodu wydało jej się to odpowiednie. Ciemne wnętrze świątyni oświetlała sobie i towarzyszom zielonkawymi świetlikami, błądzącymi u sklepienia. Niewiele wiedziała o Panu Śmierci i nie mogła być w zupełności pewna, że to właśnie jego iskrę odnaleźli. Ale należało spróbować.
Stanęła przed posągiem, który roztaczał wokół siebie chłód, miło muskający jej łuski. Pomimo kolejnej już znalezionej iskry nadal nie wiedziała jak ma prezentować je w świątyni, dlatego po prostu wyciągnęła woreczek w którym znajdował się przedmiot. Czy była to w istocie iskra, zaraz się okaże. Uniosła go lekko na wysokość klatki piersiowej i czekała.

Licznik słów: 113
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Quite an experience to live in fear, isn't it? That's what it is to be a slave.

Obrazek



Atuty:
Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję.
Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika

Atka – biały kruk
Kompan fabularny

color=#952c2c
Dziedzictwo Wojny
Dawna postać
Ragan Objawiający
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1185
Rejestracja: 28 lip 2020, 9:05
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 45
Rasa: północny
Partner: Jaśniejąca Konstelacja

Post autor: Dziedzictwo Wojny »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Prs: 1| Śl: 2 | A,O: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Chytry przeciwnik; Czempion; Furia Niebios; Utalentowany
Podążał za Frar w milczeniu, pogrążony we własnych myślach. Jego pysk nie przypominał już kamiennej maski, a oczy przestały być bezdennymi, pozbawionymi uczuć dziurami, ale też zwykły, uprzejmy uśmiech nie znaczył jego pyska. Wydawał się dokładnie taki, jaki był – zamyślony, ale dodał do tego nieco zmęczenia. Prawdziwego czy nie, sam nie umiał w tym momencie stwierdzić. Widział jedynie, że nie był to jeszcze czas na podjecie jakichś działań. Najpierw musi zobaczyć, jakie akcje podejmą jego "towarzysze" po tym, jak oddadzą Iskrę. Czy należała do Aterala?
W pewnym momencie była jego. Wciąż pamiętał słodki zew, jakim próbowała go przywołać. Obietnice, których spełnienie być może przyniosłoby mu szczęście. Widok śmierci, jaka mógłby przywołać ze jej sprawą. Wciąż zastanawiał się tez, dlaczego jednak odmówił. Nie było tu niczego, co by go trzymało. Czy nie takiej mocy zawsze pragnął? Chyba jednak nie, skoro oddał ją po dobroci. nawet teraz, stojąc lekko z boku Frar, nieco z tyłu i widząc wyciągniętą w kierunku posągu Iskrę – jeśli nią była – czuł pokusę, by po nią sięgnąć i zabrać jej moc dla siebie. I znów, nawet teraz, tego nie robił.
Dlaczego? Czy jednak nie pragnął zostać bogiem? W takim razie, czego chciał?
Czy ta reakcja była jednak winą połączenia umysłów z Milczeniem Maków? Może to echo jego uczuć, jak czkawka, powracało do jego umysłu? Nie, zostali rozłączeni wcześniej. To musiało być coś innego. Chyba zwyczajnie... Niczego nie pragnął.
Pozostawało tylko czekać na to, czy iskra rzeczywiście należała do Aterala. W przeciwieństwie do frar nigdy nie uczestniczył w podobnym wydarzeniu, dlatego nie wiedział, czy powinni teraz stać w milczeniu czy może drzeć się do Aterala, żeby tu wracał.
Swój droga to interesujące. jego dziadek, Jad Duszy był tym, który pomógł w narodzinach czy tez przebudzeniu Boga Śmierci. To do niego należała przysługa, dzięki której jajo jego maki wykluło się tak długo po złożeniu, chociaz powinno obumrzeć. Jeśli rzeczywiście pomógł przywrócić iskrę Boga Śmierci, był już trzecim pokoleniem krwi Gorzkiego Piołunu, mającego związek z Ateralem.

Licznik słów: 328
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
..! I wanna hide the truth. I wanna shelter you !
But with the beast inside there's nowhere you can hide

proszę odróżniać postać od użytkownika
.
⬩ okaz zdrowia ⬩
odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu

⬩ czempion ⬩
raz na walkę dodatkowy sukces do ataku fizycznego

⬩ furia niebios ⬩
raz na walkę przeciwnik dostaje dodatkową ranę lekką

⬩ chytry przeciwnik ⬩
raz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnika

Obrazek
Wei – pantera śnieżna
A: S: 1|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 1|A: 1
U: B,O,A,Skr: 1
__________Błysk przyszłości: użyto: 06.12
_
Galeria: 1_2_3_4_5_6
.
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Zaszedł wraz z resztą pod posąg i nawet nie za bardzo wiedział czego powinien oczekiwać. Był psychicznie zdruzgotany przez wydarzenia ostatnich księżyców, a wyprawy z Raganem i Makiem dawały mu dodatkowo w kość. Czemu? Nie trzeba być wybitnie mądrym, aby widzieć ich niechęć wobec jego osoby. Do wojownika się przyzwyczaił, ale łowca...? Ten wraz z wiekiem najwyraźniej zapomniał, iż uzdrowiciel starał się mu pomagać! Po co więc nieść pomoc skoro finalnie każdy Cie kopnie w zad?
Niemniej Jaah był tu wraz z grupą, aby po raz ostatni- dajcie bogowie- przebywać w tak małej grupie z Plagą.
Całe jego życie w stadzie było dowodem na to, iż jedyne pojedyncze jednostki dało się lubić...
Cóż, oby skończyło się to na tyle szybko, żeby zdążył wrócić przed środkiem nocy do swojego legowiska.

Licznik słów: 129
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Milczenie Maków
Dawna postać
Yarhra Skryty
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 689
Rejestracja: 10 sty 2021, 18:34
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 45
Rasa: wężowy
Opiekun: Frar, Ilun
Mistrz: Shiron

Post autor: Milczenie Maków »
A: S: 1| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,O,A,W,MO,MP,Kż,Prs: 1| Skr,Śl,Pł: 2| MA: 3
Atuty: Ostry słuch; Szczęściarz; Bestiobójca, Nieulękły
Przyszedł wraz z resztą, wciąż czując zmęczenie przebytą misją, jednak również ulgę jej zakończeniem. Zaczynał oswajać się na nowo z byciem sam na sam ze sobą, choć wciąż nie minęło dostatecznie dużo czasu, by całkowicie przestał czuć się dziwnie z nieobecnością Ragana w swoim umyśle.
Póki co zwyczajnie usiadł przy grupie, czekając czy coś się stanie. Bóg śmierci nie brzmiał szczególnie przyjaźnie, ale z drugiej strony gdyby stanowił zagrożenie, Frar nie przyniosłaby tutaj jego iskry.

Licznik słów: 75
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
wygląd theme adopcje

ostry słuch » wszystkie testy percepcji na polowaniu
oparte na słuchu mają dodatkową kość

szczęściarz » odwrócenie porażki akcji na sukces raz na 2 tygodnie

bestiobójca » tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami
nieulękły » smok ma pierwszy ruch w walce
przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze


mowa » #b28537 maddara » #cd5c5c


xxxxxxxbłyskotka – wilk xxxxx iskierka – żywiołak wodyxxxxx
A: S:1|W:1|Z:1|M:1|P:2|A:1 xxx A: S:1|W:1|Z:1|M:1|P:3|A:1xxxxx
U: B,A,O,Skr,Śl:1 xxxxxxxxxx U: B,Pł,MA,MO,Skr:1xxxxx

przedmioty fabularne » czerwona wstążka, torba od frar
uprząż thear od shirona, dwie gałązki bzu koralowego
Ateral
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 417
Rejestracja: 15 sty 2014, 15:56

Post autor: Ateral »
Szary kamień zaczął... kruszeć. Nie w dużych fragmentach jak u innych bogów, lecz powoli, niczym wietrzejąca skała. Proch, sypiąc się z pomnika, odsłaniał więcej i więcej, aż nie pokazała się wyglądająca niewiele żywiej blada sylwetka boga śmierci. Chłodna aura rozniosła się po całej świątyni, a na ścianach pojawił lekki szron. Gdy bóg w końcu się ruszył, pył spod jego łap spłynął na ziemię.
Nakrapiane białymi gwiazdami głębokie, czarne oczy omiotły spojrzeniem Plagijczyków, a wzrok Śmierci spoczął nieznacznie dłużej na Raganie, co tylko północny mógł wyłapać. W końcu śnieżnofutry nie stałby tutaj, gdyby nie pomoc, którą Ateral był winien jego dziadu. Ich ród doprawdy był blisko związany z boską familią.
Nie jestem Kruczym Panem, lecz kiedy dawne smoki roniły łzy, część z waszych idei wpłynęła na uformowanie mnie. Dzisiaj dziękuję wam, współcześni, za odzyskanie mojej iskry. Jeśli pozwolicie, powrócę do bycia waszym cichym patronem – chłodny, monotonny szept Aterala rozniósł się po komnacie. Nie wznosił się ponad poziom szmeru, a jednak był doskonale słyszalny.
Rozgwieżdżone oczy Śmierci wpatrywały się w żywych oczekująco. W przeszłości część ich poprzedników zakpiła z bogów, łamiąc Smocze Prawa. Teraz jednak ich stado... dojrzało. I pasowało pod pieczę Aterala lepiej niż wcześniej.

Licznik słów: 196
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Remember him! I have seen you murmur that you fear his madness but all the while you forget that every breath you breathe, every step you take, comes at his forbearance.
Robert Jordan, Wheel of Time.
Dziedzictwo Wojny
Dawna postać
Ragan Objawiający
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1185
Rejestracja: 28 lip 2020, 9:05
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 45
Rasa: północny
Partner: Jaśniejąca Konstelacja

Post autor: Dziedzictwo Wojny »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Prs: 1| Śl: 2 | A,O: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Chytry przeciwnik; Czempion; Furia Niebios; Utalentowany
Przyjemny chłodek omiótł Świątynię, a on mógł z zadowoleniem obserwować, ze jego domysły nie były chybione. Oczywiście nigdy nie wątpił, by było inaczej, gdyż zbyt wiele tropów prowadziło do Aterala. Obserwował powrót Boga Śmierci, napotykając jego spojrzenie. Cóż, ciekawe oczy. nie widział jeszcze czegoś takiego. Czerń nakrapiana gwiazdami była piękna, a ten chłodny, beznamiętny wyraz nic jej nie ujmował.
Potem Ateral się odezwał. Ragan nie sadził, żeby miał wiele do powiedzenia w tej kwestii. Szczerze mówiąc nie wierzył w Kruczego Pana. jego ród nie wywodził się z Cienia, a on sam miał zbyt wiele wspólnego z bogami wolnych Stad, by tak beztrosko przyjmować wiarę w kogoś obcego. Zresztą, czy to jeszcze w ogóle była wiara? Smoki miały namacalne dowód na istnienie bogów, obcowały z nimi równie często co Prorok. Tam, gdzie były dowody nie było już wiary. Mógł być szacunek, cześć, nawet strach, ale czy jeszcze wiara? W tym względzie rzeczywiście można było mówić o wierze w stosunku do Kruczego Pana, a to czyniło go w zasadzie niewierzącym. Zabawne, na krótka chwilę.

– Dla mnie w porządku – marna istota pozwoliła sobie wyrazić swoją opinię. W końcu lepszy Ateral niż na przykład Uessas. Bóg Śmierci bardziej pasował do Plagi ze swoim spokojnym, opanowanym i wręcz chłodnym sposobem bycia.
No i teoretycznie był plagijczykiem, skoro zrodził się w jeziorze na terenach Cienia.

Licznik słów: 221
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
..! I wanna hide the truth. I wanna shelter you !
But with the beast inside there's nowhere you can hide

proszę odróżniać postać od użytkownika
.
⬩ okaz zdrowia ⬩
odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu

⬩ czempion ⬩
raz na walkę dodatkowy sukces do ataku fizycznego

⬩ furia niebios ⬩
raz na walkę przeciwnik dostaje dodatkową ranę lekką

⬩ chytry przeciwnik ⬩
raz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnika

Obrazek
Wei – pantera śnieżna
A: S: 1|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 1|A: 1
U: B,O,A,Skr: 1
__________Błysk przyszłości: użyto: 06.12
_
Galeria: 1_2_3_4_5_6
.
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Jaah obserwował jak iskra zanika, a kamień się rozsypuje w popioły, odsłaniając Boga. Był ciekawym widowiskiem i jeśli kiedykolwiek myślał o aurze boga śmierci to właśnie tak sobie ją wyobrażał... Zimno i ponuro, dokładnie tak jak czuł się już przynajmniej dwa razy podczas swojego życia, a danej chwili taka aura grała jego duszy po stracie Zorzy i Popioła.
Uzdrowiciel odwrócił wzrok kiedy Ateral zaczął obserwować całą grupę. On jako wychowanek Calada, a także jako uzdrowiciel... znał śmierć dobrze, chociaż robił wszystko, aby właśnie do owej śmierci nie doszło.
Kruczy Pan... W ogóle kto go tak nazwał, sugerując iż nie może być samicą...? To pytanie na inną chwilę. Bóg śmierci powrócił, ale niewiele to zmieniało w jego życiu. Po prostu teraz miał szansę zobaczyć boga przy swojej śmierci, który zabierze go tam, gdzie zasługiwał trafić.
Jaah się nie odezwał, tylko kiwnął łbem na potwierdzenie, następnie podniósł zad. Rzucił przelotne spojrzenie Frar, a potem zuchwałemu Raganowi, który musiał zabrać głos najwyraźniej.
Jakie to przykre, że nie został jednak synem po tym cichym i spokojnym bogu... Może wtedy życie uzdrowiciela byłoby odrobinę przyjemniejsze?
Witaj z powrotem.
Rzekł wreszcie na głos, a następnie obrócił się w stronę wyjścia ze świątyni.

Licznik słów: 197
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Gwar Traw
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 493
Rejestracja: 07 wrz 2021, 1:03
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Górski
Opiekun: Pogoń Brzasku & Bojowy Okrzyk
Mistrz: Światokrążca

Post autor: Gwar Traw »
A: S: 1| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 4
U: Pł,L,Skr,A,O,MP,Śl,Kż,W: 1 | Prs,MO,B: 2 | MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Zaklinacz, Magiczny Śpiew
Ostatni przystanek, a potem będzie mógł odpo-oooh! Erja zamarł w bezruchu kiedy jego oczom ukazała się osobliwa scena. Do tej pory sprzątał piedestały lub dwa pozostałe posągi, ale nigdy nie widział boga na oczy. Ateral wyglądał może niepozornie, jednak nie szło go z niczym pomylić. Samczyk rozchylił nieco wargi w zaskoczeniu. W żołądku zaczęły mu trzepotać motyle, kiedy docierała do niego prawda.

Patrzył. Na. Boga. Śmierci.

Nie chciał przeszkadzać w rozmowie, więc trzymał się z tyłu. Co prawda kątem oka zauważył pozostałości po skruszonej skale, a łapy go świerzbiły żeby jak najprędzej to posprzątać, jednak nie planował rozdzielać głowy od szyi. Pasowała tam, gdzie była. Ziemisty skłonił głowę przed Ateralem, trzymając znaczący dystans między sobą oraz zgromadzonymi smokami. Pojęcia nie miał z jakiego były stada, ale każdy zasługiwał na swoją przestrzeń w świątyni. On najwyżej zaczeka nim zabierze się do sprzątania. Ledwo trzymał się na łapach po trzech dniach morderczej pracy, ale nie zamierzał pozwalać się temu przezwyciężyć.

Licznik słów: 158
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
____
E R J A εἰρήνη ; tłum. pokój[/i] ]
wielbiciel natury, powiernik ciszy, uważne uszy.
– – – – – – – – – – – – – – – –༻❁༺– – – – – – – – – – – – – – – –
__________________________wygląd rodzina theme

boski ulubieniec____________________________
raz na polowanie spotyka duszka, który daje mu 2 kamienie/równoważnik

chytry przeciwnik___________________________
raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika_______.___

zaklinacz____________________._____..________
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną_____________._.___

magiczny śpiew_________________._..._________
raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika____________._.__
_
_
Kalectwo: brak skrzydeł (niemożność lotu) _________________
Bifask – samiec hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
______ Hjala – samica hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
#609171 #b5cf9d
Obrazek
Strażnik
Dawna postać
Drzewo
Dawna postać
Awatar użytkownika

Theme Obrazki Vibe
Obrazek
Drzewa nie chcą się zamknąć
Posty: 4467
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.46m
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Od jakiegoś czasu świątynia zdawała się jakaś obca. Nie tylko dlatego, że z księżyca na księżyc pustoszała, w wyniku znikających pomników, ale od niedawna była także jakaś taka... czysta. Strażnik nigdy nie postrzegał kurzu za negatywny aspekt świątyni, ponieważ to co na kamieniu osiadało naturalnie, stawało się jego częścią. Co innego krew, czy pozostałe bardziej widoczne smocze wydzieliny, które w oczywisty sposób nie miały tu miejsca. Zrobiło mu się zatem dziwnie, że ktoś zdecydował się tyle czasu poświęcić, by zminimalizować udział natury, bądź czystej boskiej obecności w ich własnych progach. Czy to nie sugerowało, że zaniedbywał świątynię? Czy zamiast skrytykować go mentalnie, któryś z bogów zlecił zamiatanie jej, komuś innemu?
Przechadzając się od jednego piedestału po drugi, dostrzegł grupę Plagijczyków i kruszejący przed nimi posąg. Spiął się na ten widok, pozostając po przeciwnej stronie pomieszczenia, jakby nie chciał wtrącać się w ich potencjalną dyskusję. Fakt, że Ateral mógł ponownie stać się patronem Plagi, jedynie oddzielał to stado od kontaktu z nim, prorokiem. Czynił więc jego pracę trudniejszą, a na co, skoro dotąd zebrany panteon radził sobie świetnie?
A potem dostrzegł jego. Stwórcę wymuszonej czystości, która nielegalnie zawitała w świątyni. Czyżby zamierzał go wyprzedzić także w kontakcie z bogiem śmierci? Nie. Nic na to nie wskazywało.
Gdy Plagijczycy zaczęli się rozchodzić, Strażnik w końcu odważył się ruszyć naprzód. Bez słowa wyminął Ziemistego, lecz w razie skonfrontowania się ich spojrzeń, krótko skinął mu łbem.
Kilka rozsądnych kroków przed bogiem skłonił się uprzejmie i sztywno, ale z interesowną dostojnością zabrał głos.
Pozostałe smoki z pewnością ucieszą się na twój powrót, Ateralu. Możesz mnie już znać, lecz chciałbym oficjalnie przywitać cię jako Strażnik Gwiazd – prorok Wolnych Stad.
Czegokolwiek zapragniesz, będę twoim posłańcem. Mam jednak parę pytań, jeśli zezwolisz, jako że określany jesteś również jako bóg Sprawiedliwości
– Nie uważał, że śmierć sama w sobie była sprawiedliwa. Nie wszyscy byli wobec niej równi i nie wszyscy zasługiwali na nią w dniu, który dla nich nadszedł. Musiało być w tym coś więcej.
Spojrzał w boskie ślepia, pozornie bez skrępowania, gdyż w środku czuł jakby potężne, szponiaste łapsko chwyciło i brutalnie zmiażdżyło jego żołądek.
Byłeś świadkiem wielu minionych pokoleń. Czy sądzisz, że istnieją wartości niezależne od smoczego życia, lecz takie których obranie i krzewienie uczyniłoby nasz gatunek szczęśliwszym, mimo iż nie uwzględniono ich w boskich prawach? Sprawiedliwość zdaje się bardzo względną wartością, zależną od społeczności, która ją wymierza. Ale to nie wydaje się słuszne.
Ponadto
– postukał pazurami po posadzce, jakby zniecierpliwiony. W rzeczywistości wyrażał w ten sposób zirytowanie na samego siebie, bo musiał na bieżąco hamować się, by nie zamęczyć boga nerwowym monologiem – Powiedziano mi kiedyś, że to co się zdarzyło czasem musi przestać trwać, aby mogło narodzić się nowe. Czy przeszłość stanowi coś więcej, poza nauką? Jeśli istotne jest przede wszystkim to co obecne, czy życie śmiertelników ma z perspektywy wiecznych istot jakiekolwiek znaczenie? Przeszłe życia zostaną zastąpione nowymi, więc to czy cierpiało w perspektywie czasu jedynie się zamazuje – Odchrząknął na podsumowanie. Nawet nie mrugał, jakby bóg mógł wykorzystać tę okoliczność, żeby urżnąć mu łeb. Tylko po co miałby to robić.

~
Erjo ~ zaczepił Ziemistego w międzyczasie, choć nie spojrzał w jego stronę. Nie przejmował sie też, czy słyszał jego pytania do Aterala, bo i tak był to temat, którym zamierzał dręczyć każdą żywą istotę, gdy tylko nadarzy się ku temu okazja.
~
Zaczekaj w pobliżu, jeśli możesz. Chciałbym porozmawiać z tobą na temat tego co zrobiłeś w świątyni. ~ głos mentalny miał znacznie łagodniejszy, zupełnie pozbawiony chrypki, choć i tak, w jakiś sposób pobrzmiewał znajomym chłodem.

Licznik słów: 588
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji

♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników [color=#585858] [color=#755252] [color=#B69278] [color=#C63C3C] [color=#B88576]
Kuszenie Diabła
Czarodziej Mgieł
Frar Pokrętna
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 3678
Rejestracja: 07 sie 2018, 19:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 303
Rasa: Górska
Partner: Ilun Cichy*

Post autor: Kuszenie Diabła »
A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 3
U: L,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| B,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
Frar wstrzymała na moment oddech, obserwując jak posąg kruszeje. Co prawda widziała to już trzeci raz, ale z uwagi na to, że była szczególnie wyczulona na maddarę odczuwała tę moc, wstającego boga, jak upadek z dużej wysokości. Być może to kwestia psychiki, ale obserwowała go w milczeniu, jak obrazek. Spodobało jej się, że Pan Śmierci jako jedyny odniósł się do ich stada i tradycji bezpośrednio i z szacunkiem. Że o nich wiedział. Słyszała, że powstał na terenach Plagi z łez ich dawnego przywódcy, więc można było powiedzieć, że po części czyniło go to Plagijczykiem. Z jego słów wynikało też, że dzięki temu rozumiał ich lepiej niż ktokolwiek inny. Skłoniła lekko łeb, witając się z nim i jednocześnie przystając na jego propozycję.
– Witaj, Ateralu. Będziemy wdzięczni. Nasze stado zaakceptowało obecność tutejszych bogów, ale zawsze pozostawało wierne swoim wieloletnim tradycjom oraz wierzeniom. Z tego powodu często nie mieliśmy sposobności, aby nawiązać odpowiadającą obu stronom nić porozumienia. Wierzę, że twoja obecność może w tym pomóc. – Jeśli Plaga miała mieć patrona wśród tutejszego panteonu, nie widziała na tym miejscu nikogo innego niż Pana Śmierci.

//odpis na razie tylko na post Aterala

Licznik słów: 189
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Quite an experience to live in fear, isn't it? That's what it is to be a slave.

Obrazek



Atuty:
Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję.
Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika

Atka – biały kruk
Kompan fabularny

color=#952c2c
Ateral
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 417
Rejestracja: 15 sty 2014, 15:56

Post autor: Ateral »
Ateral kiwnął szarą głową na słowa Frar. Uniósł chudą łapę, a zebrani Plagijczycy mogli poczuć, jakby zimna trupia ręka dotknęła ich barku. Chłód rozniósł się po kościach i zniknął po chwili, kojąc obolałe mięśnie, równocześnie pozostawiając po sobie dreszcz niepokoju.
Nim bóg znowu się odezwał, minęło kilkanaście długich oddechów – smoczych, bo klatka Aterala nie unosiła się wcale. Jakby jego ciało było równie martwe co smoki, których dusze prowadził w zaświaty.
W czasie tego milczenia srebrne gwiazdy wirowały w ciemnych ślepiach Śmierci. Nie zdawał się patrzeć na nikogo z zebranych, lecz gdzieś daleko w przestrzeń. W końcu jego spojrzenie omiotło Ejrę i nadchodzącego Strażnika.
Jeśli odczuwaliście napływ obcych wspomnień, zostało to już naprawione – przerwał ciszę, jednak nie rozwijał tematu dalej.


Strażnik za to cierpliwie czekał, aż Plagijczycy się rozejdą. Ateral, równie cierpliwie, czekał na swoim piedestale. Nie ruszał się z niego, jak gdyby dalej był posągiem.
Większość smoków wie, co jest dobre, a co złe. Lecz czasem są zbyt ślepe, by zejść z raz obranej ścieżki, którą potem inni muszą osądzić. Z natury sprawiedliwość jest zrodzona ze zła, a bez niego nie byłaby potrzebna. – Słowa Aterala tematycznie pasowały do jego własnego powstania, prawda? – Istnieje po to, by na przykładzie dawnych win zapobiec nowym. Widzisz ją pod wieloma obliczami, bo każde społeczeństwo wymaga innych środków, by tego dokonać – chłodny szept rozniósł się po Grocie Cudów.
Prorok mówił dalej.
Puste, czarne oczy Aterala wpatrywały się w sylwetkę Strażnika, a błyski mieniące się w tej otchłani sprawiały, że drzewny miał wrażenie, jakby patrzył w bezdenny kosmos.
Zapytał, czy życie śmiertelników ma znaczenie w obliczu wieczności.
Nie ma. Ale bogowie też nie są wieczni. Bo śmierć była jedyną stałą tego i każdego innego świata.

Licznik słów: 288
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Remember him! I have seen you murmur that you fear his madness but all the while you forget that every breath you breathe, every step you take, comes at his forbearance.
Robert Jordan, Wheel of Time.
Strażnik
Dawna postać
Drzewo
Dawna postać
Awatar użytkownika

Theme Obrazki Vibe
Obrazek
Drzewa nie chcą się zamknąć
Posty: 4467
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.46m
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Choć miał w ciągu dnia inne zajęcia, nie potrafił przestać myśleć o Ateralu. Nawet bez jego porannej wiadomości, odpowiedź boga po przywróceniu jego iskry mieszała mu w głowie. Cóż dopiero świadomość, że życzył sobie z nim rozmawiać. Choć może to właśnie dlatego? Skoro bogowie potrafili wnikać w czyjeś myśli, patron śmierci uznał że pewne nieścisłości należy zaadresować? Z drugiej strony może to zbyt egoistyczne. Może zwyczajnie chciał mu powiedzieć o czymś co powinien przekazać. Ot, bo choć sam mógł, chciał dać prorokowi coś do roboty, żeby nie wyglądał na bezużytecznego.

Dostrzegając boga siedzącego w środku, natychmiast wessał powietrze, odruchowo spinając mięśnie. Wiedział, że może na niego czekać, ale konfrontacja z nim, była o wiele bardziej przerażająca niż samo wyobrażenie. Choć może przerażająca to złe słowo, ponieważ bardziej niż śmierci obawiał się zażenowania z niedostatecznego zrozumienia jego słów albo złego sformułowania własnych. Bogowie. Czego chciał, czego chciał?

Podmaszerował nieco bliżej, zostawiając między nimi solidną ale wygodną do rozmowy przestrzeń. Skinął mu łbem, a potem dostojnie się wyprostował
Witaj Ateralu. Co chciałeś mi przekazać? – jego głos mimo surowego i chłodnego brzmienia daleki był od niezaangażowanego albo pozbawionego szacunku.
Cokolwiek kiedykolwiek Strażnik sądził o bogach, gdy mierzył się z nimi pysk w pysk, nie potrafił nie odczuwać odruchowego, zdystansowanego respektu.

Licznik słów: 209
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji

♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników [color=#585858] [color=#755252] [color=#B69278] [color=#C63C3C] [color=#B88576]
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej