Świątynia

Na Terenach Wspólnych Wolnych Stad znajduje się kompleks jaskiń od dawien dawna pełniących rolę miejsca czci bogów tych ziem. Niestety, boskiej obecności od dawna nie było czuć, ale z jakiegoś powodu miejsce to nadal cieszyło się sporym szacunkiem smoków.
.

Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4259
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Oczywiście, że nie chciała słyszeć jak z niej szydzi. Jaka szkoda, że w jej umyśle zapamiętywalne były wyłącznie przekazy tego rodzaju. Kłamstwo, że była mu za cokolwiek wdzięczna. Brednie, takie same jak zawsze. Puste, odruchowe, byle zrzucić z siebie ciężar oskarżeń. Niczego nie adresować, tylko poskulić ogon i uciec.
Pieprzyć to. Nie zamierzał pozwolić jej odejść, nie teraz. Nawet jeśli miałby skoczyć jej przed sam pysk, albo wyciągnąć łapę, żeby pazurami zahaczyć o pokryty łuską i futrem bark, nie zawahał się tego zrobić. Nawet jeśli byliby zmuszeni stać obok, nawet gdyby mieli pluć sobie jadem prosto w paszczę. Jeśli odejdzie to koniec.
Dopiero po chwili zorientował się, że jego głos nie docierał do niej bezpośrednio, a przez kompana, który w reakcji na wibrujący warkot umknął z dala od swojej pani.
Strażnik zasyczał cicho, z kotłującego w środku gniewu, ale kontynuował dalej mentalnie ~
KAZAŁEM ci wybierać? Chciałem żebyś była szczera. Nieustannie zarzucasz sztuczność mnie, gdy to wyłącznie ja staram się stanąć na równi z tobą, gdy ciągnę cię za język i zatrzymuję. Dla kogo to robię do cholery, dla Wspomnienia? Dla boskiego uznania? Skąd w tobie taka popieprzona nienawiść do mnie i do samej siebie. Zatrzymaj się choć przez moment i pomyśl, na litość boską.
Gdybyś potrafiła kiedykolwiek spojrzeć poza czubek własnego nosa, wiedziałabyś że mi zależy. Nie mówiłbym tego, gdyby nie było prawdą. Czemu zawsze uciekasz zamiast spróbować COKOLWIEK objąć?
~ raz jeszcze wiadomość pozbawiona surowej obudowy rozbrzmiała w jej głowie. Niektóre słowa podkreślał, jakby chciał żeby wwierciły się w jej czaszkę. Nie miał siły, przynajmniej przed nią, udawać że nie miał jej za złe tego jakim próbowała go wymalować. Był złą osobą pod wieloma względami, ale nie wierzył, że każdy oddech w jej stronę był jedynie kwasem, tylko dlatego że tak to sobie zinterpretowała.
Kłamstwo, że chciała nieskrępowanej niczym szczerości, jeśli zaledwie jej ćwiartka sprawiała, że nie mogła ustać w miejscu.

Licznik słów: 313
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Maros
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 6191
Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 122
Rasa: Północny
Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
Mistrz: Strażnik Gwiazd
Partner: Odłamek Raju

Post autor: Maros »

A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Po co ta rozmowa, jeśli każde jej słowo uważał za kłamstwo? Zamarła gdy poczuła łapę na barku, a pazury zakłuły nieco w miejscach nieosłoniętych łuską. W pierwszym odruchu chciała warknąć by jej nie dotykał, ugryzła się jednak w język i to dosłownie, na tyle mocno by poczuć w pysku własną krew. Odwrócić uwagę od czegoś, z czego kiedyś była by zadowolona, co prawda nie w takim znaczeniu jak teraz.
~ Nie pamiętasz co było, gdy raz byłam sobą przy tobie? Że może to moja obrona, przed strachem, że znowu powtórzy się to z wyspy? ~ spojrzała mu prosto w ślepia, starając się nie odpowiadać gniewem.
~ Czego teraz ode mnie oczekujesz? Przecież z pewnością myślisz o mnie jak o potworze, poniekąd przyznałeś to na ceremonii. ~ napadła na łapę, jeśli nie chciał jej zranić, zabierze łapę i umożliwi przejście.

Licznik słów: 139
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn

kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych

samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną


pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka

pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4259
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Co takiego zdarzyło się na wyspie?
Zamarł na moment, gdy zażądała przywołania zdarzenia, którego najwyraźniej nie pamiętał. Myliła się jednak, jeśli sądziła, że jego krótka dezorientacja pozwoli jej na ucieczkę.
Zamiast zsunąć łapę z jej barku, czego najbardziej teraz po nim oczekiwała, uniósł także przeciwną kończynę, by w pośpiechu objąć ją z obu stron. Z racji genów, był od Kwintesencji znacznie mniejszy, więc dopiero gdy przysiadł na tylnych łapach, wyciągając pionowo tułów, był zdolny zrównać się z jej ślepiami. Krótkie kończyny musiał trzymać sztywno wyciągnięte przed siebie, jeśli nie chciał żeby zetknęli się piersiami. Nie była to komfortowa, ani naturalna pozycja, ale skoro zniósł trzydniowe stanie z jajem Sennah w łapach, równie dobrze był w stanie przytrzymać rozchwianą olbrzymkę.
Sam nie wiedział czego od niej oczekiwał. Rzeczywiście nie było słów, które mogłoby uczynić śmierć Szarego bardziej wartościową. Ale być może były takie, które odmieniłyby sposób w którym postrzegał samego siebie.
~
Co takiego wydarzyło się na wyspie? ~ zapytał podejrzliwie, jakby spodziewał się, że zamierza go oszukać. Nie musiała mu jednak odpowiadać, gdy sam mentalnie prześledził lokalizacje, które odwiedzali przy wspólnych naukach. Na samą myśl, szpony na jej ciele zacisnęły się nieco mocniej.
~
Strachem przed czym? Że w życiu nie zawsze dostaje się to, czego się chce? Niby co zrobiłabyś na moim miejscu? ~ Dlaczego w ogóle o to pytał? Dlaczego coś tak dziecinnego, w oczywisty sposób niepoprawnego z jej strony miało dyktować dalszy przebieg dyskusji? Przecież miała rację, że cokolwiek teraz powie, nie przestałby uznawać jej za potwora.
~
Czy ty sama uważasz się za potwora, czy nie? ~ Również spoglądał jej prosto w ślepia, ale to nie coś nowego. Nigdy nie uciekał od tego rodzaju konfrontacji.

Licznik słów: 279
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Maros
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 6191
Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 122
Rasa: Północny
Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
Mistrz: Strażnik Gwiazd
Partner: Odłamek Raju

Post autor: Maros »

A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
A jednak nie, na cóż. Dalsze próby jak widać nie miały sensu, musiała by go przewrócić na grzbiet, co teoretycznie nie było by trudne patrząc na jego obecną pozycję. Mimo wszystko, nie potrafiła by go nawet pchnąć. Stała więc tak, jedynie nieco mocniej zapierając się na tylnych łapach, gdyby ten nagle przeniósł ciężar ciała na przednie kończyny.
Nie pamiętał, no tak, w końcu to było nic nie znaczące.
~ Nie wiem, nie mam jak tego stwierdzić. ~ w żadne partnerstwo nie angażowała się emocjonalnie, tak było lepiej. Nie chciała odpowiadać na to pierwsze, wywołało by to zapewne irytację.
~ Nie zabiłeś nigdy nikogo, by chronić bliskich? ~ nieco odwlekła w czasie odpowiedź na jego pytanie, z prostego powodu. Sama nie wiedziała co myśleć o tym. Dręczyło ją sumienie, ale gdyby nie to, kto wie, czy Plaga nie zagroziła by Pasji i młodym. Wycofała nieco łeb, by zwiększyć dystans.

Licznik słów: 148
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn

kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych

samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną


pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka

pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4259
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Oczywiście, że nie ma jak tego stwierdzić. Życie nie było smokom ofiarowane razem z konkretnymi, obiektywnymi zasadami. Mieli jednak łeb, po to żeby ze zgromadzonych w nim informacji korzystać, łączyć je ze sobą i wyciągać wnioski. Kwintesencja stawała naprzeciw zdarzenia, tępo reagowała podług pierwszego lepszego instynktu, a potem bezrefleksyjnie patrzyła na walący się świat.
Wyczuł jej napięcie, ale nie puścił, zamiast tego, jedynie stabilizując pozycję.
~
Mogłabyś chociaż spróbować pomyśleć ~ warknął w jej głowie. Pamiętała jedynie to, że nie zdecydował się przetransformować, jak jakaś pieprzona larwa, w to co siedziało w jej wyobrażeniach. O czym rozmawiali później już nie.
~
Zabiłem z powodu zmyślonej presji i zagrożenia. Tak jak ty. Z powodu niemocy i wrażenia, że nikt inny nie zrozumie, jeśli o tym powiem, dlatego muszę załatwić to sam ~ Nie było w jego głosie ani krzty żalu. Zdecydowanie intensywniej nienawidził samego siebie, lecz to Kwintesencja była tą, która teraz aktywnie przykładała łapę do krwawych zbrodni, za które nie zamierzała odpowiedzieć. Choćby nawet przed sobą.
~
Przestań się usprawiedliwiać. Przestań czuć, że to co zrobiłaś było słuszne. Przestań szukać winy gdzie indziej. Mogłaś znaleźć wsparcie, ale sama je odrzuciłaś ~ Żądał, choć paradoksalnie jego głos złagodniał nieco, jakby chciał dać jej przestrzeń i być może ostatnią szansę na opamiętanie się.

Licznik słów: 211
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Maros
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 6191
Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 122
Rasa: Północny
Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
Mistrz: Strażnik Gwiazd
Partner: Odłamek Raju

Post autor: Maros »

A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Tym razem to ona wydała ostrzegawczy pomruk, mógł uważać ją za głupią, ale były granice wytykania jej tego. Poza tym, było to jedynie jego zdanie, niekoniecznie zgadzające się ze stanem faktycznym. Ugięła nieco tylne łapy, tak by zasygnalizować mu, że chce się wycofać. Przecież nie będą tkwili w takiej pozycji przez cały czas.
~ A ty przestał byś podważać moją inteligencję. ~ na moment wrócił chłodny ton głosu. Jeśli nie zatrzymał jej i zabrał łapy z barków, zrobiła by dwa kroki w tył, by przysiąść i owinąć łapy ogonem. Z torby wyjęła drewnianą miseczkę i bukłak z wodą, mimo, że nie mówiła normalnie, zaschlo jej w pysku. Następna była mniejsza sakiewki, z której wyjęła dwie szyszki chmielu, za mało, by zwalić ją z łap, za to idealnie by nieco wyciszyć.
Po chwili miała gotowy napar, tak w razie czego zostawiła potrzebne do niego rzeczy przed nią oraz dostawiła drugą miseczkę. Jeśli będzie chciał może skorzystać, nie nalegała jednak.
~ Wsparcie? U kogo niby? ~ jak by nie zauważył, jej rodzina po prostu odeszła. Pełnia miał własne problemy.
~ Opowiedz o tym zabitym. ~ ostatnie słowa nie były wypowiadane z naciskiem.

Licznik słów: 190
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn

kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych

samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną


pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka

pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4259
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Widząc, że próbuje się wycofać, ale nie w celu ucieczki, zdecydowanie poluźnił uścisk, tak że w końcu się wyślizgnęła. Z pewnym oniemieniem obserwował też, jak zupełnie z niczego postanawia przyrządzić sobie napar, a także zaproponować napitek jemu. Jakby poza wymiocinami coś jeszcze mogło przepłynąć mu przez gardło.
Czy podważał jej inteligencję? Bogowie, nie musiał tego robić, teraz, ani nigdy wcześniej. Była największym wrogiem własnego intelektu, pożerała go jak mięso i wypluwała przetworzony każdego dnia, kiedy otwierała pysk, bądź formowała mentalną wiadomość. Buchnął chmurą kwasu z pyska. Nie taką, którą kontrolował, ale też nie taką, której obecnością mógłby się przejąć. Na tym etapie była zresztą dość daleko, aby kwaśny smród nie podrażnił jej nozdrzy.
Gdy zadała ostatnie pytanie, wstał ostrożnie i krokiem dumnym, niczym nie ponaglonym, podszedł do piedestału. Dopiero wtedy, pojedynczym, prędkim ruchem zwinął z niego pakunek Szarego i zawiesił na wysuniętym, chwytnym palcu prawego skrzydła. Początkowo nie zwrócił na to uwagi, ale gdy wyczuł ciężar przedmiotu, coś wydało mu się nie pasować. Dopiero gdy zajrzał do środka, pojął o co chodziło. Westchnął głośno, niemal ostentacyjnie, mimo iż był jedyną osoba, która mogła się usłyszeć.
~
Zabity. Zamordowany. Zagryziony we śnie. Nie pytasz o okoliczności, ponieważ chcesz się czegoś nauczyć. Nigdy tego nie robisz. Jesteś zbyt pusta, żeby doświadczenia dotykały cię mocniej niż drobne, swędzące zadrapanie. To dla ciebie jak gra, co? ~ okrążył ją, pozostawiając jednak znaczącą przestrzeń między nimi. Znów zatrzymał się naprzeciw, gdy sączyła swój zgniły chmiel.
~
JA byłem twoim wsparciem. JA! ~ mimo porozumiewania się mentalnie, wyszczerzył kły, jakby zamierzał coś powiedzieć. Zachował jednak ostrożną, wycofaną posturę. Nie był skory do żadnej fizycznej walki.
~
Nie wiem czy jesteś zbyt odrealniona żeby domyślić się, że Szara Rzeczywistość znaczył dla mnie więcej, niż losowe zwierzę, czy mimo wszystkiego co dla ciebie zrobiłem, postanawiasz celowo torturować mnie sobą i tym jak skretyniałą sadystką jesteś.
Zadław się sobą. Żyj sobie jak chcesz. Nie powinienem liczyć, że potrafisz rozmawiać.
~ przymknął pysk, a następnie sugestywnie wskazał na trzymaną torbę.
~
Gdzie są zioła? ~ rzucił chłodno, technicznie, jakby reszta dyskusji nie istniała.

Licznik słów: 343
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Maros
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 6191
Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 122
Rasa: Północny
Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
Mistrz: Strażnik Gwiazd
Partner: Odłamek Raju

Post autor: Maros »

A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Naparu nawet nie zaczęła, chociaż po słowach które rozbrzmiały miała ochotę dorzucić tam kolejne kwiaty i wlać mu je do gardła. Cały czas go obserwowała, zwłaszcza gdy powoli przeszedł za jej plecy po torbę. Dopiero gdy skończył wstała, z początku z obojętnym pyskiem.
~ To, że nie reaguje jak ty teraz, nie znaczy, że mnie to nie rusza. Wyobraź sobie, że nie mam serca z kamienia i też odczuwam emocje jak każdy. ~ ominęła rzeczy znajdujące się na kamiennej posadzce.
~ Jak to było. Głód, dobre mordobicie i chuć? ~ powtarzała słowa Szarej Rzeczywistości, ale on tego nie mógł wiedzieć.
~ Za taką mnie masz? ~ wystarczyło kilka kroków by stała zaraz przed nim, łamiąc przy tym resztki komfortu ich obu. Przez moment sama odsłoniła zęby, jak by na prawdę dała ponieść się gniewowi. Naparła na niego zapierając łapami o kamienne podłoże, zaś pyskiem niemal stykała się z jego, dzieliło ich może kilka grubości łuski. Oczywiście napotkała opór, a przepychanka nie trwała długo.
Po kilku oddechach wycofała się, zaś pysk znowu nic nie wyrażał.
~ Mylisz się, ale myśl o mnie co chcesz. Może niedługo nie będziesz musiał ogarnąć tej męczącej Cię sadystki~. w ostatnim dało się słyszeć realne zmęczenie. Bez słowa wyminęła go i wyszła.
Cień pochwycił sakiewkę z chmielem z przezroczystą bańkę, jednak wyraźnie zawahał się, nie wiedząc co ma zrobić. Opiekunka chciała być sama, a zaraz potem nic już do niego nie docierało z jej strony.

Zt

Licznik słów: 240
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn

kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych

samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną


pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka

pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4259
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Właśnie za taką ją miał. Ni mniej. Ni więcej. Pomiędzy gdzieś przebijały się inne emocje, czy przemyślenia, lecz te nie warte były nazwania, ani głębszej analizy. Nie chciała wyglądać na idiotkę, która wszystko rozwiązywała za pomocą siły? Jaka szkoda, że prezentowała to właśnie poprzez fizyczną manifestację skotłowanego wewnątrz gniewu. Górowała nad nim gabarytami i doświadczeniem. Ilością morderstw również. Nie miało to jednak znaczenia. Ani to, ani fakt że kilkadziesiąt księżyców temu zdradzała mu swoje żale, a w tym i pozbawioną faktycznej wartości miłość. Sama wybrała swoją ścieżkę i jeśli zamierzała umrzeć samotna i w nieszczęściu, niech tak będzie.
Szpony zgrzytnęły o grunt, gdy zaparł się w miejscu, czując jej ciężar na swojej piersi. Nie spuszczał jednak pełnego pogardy spojrzenia z jej ślepi. Nie warczał już, nie syczał. Nie zdecydował się także nic dodać. Poczekał aż odeszła, by samemu później uczynić to samo, razem z pustą torbą Jaaha.


/zt

Licznik słów: 148
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Quasi-Prorok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4744
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 73 Ks
Księżyce: 190
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
Wchodząc do świątyni, czuła się, jakby pakowała się w samą paszczę strasznej bestii. Irracjonalny strach wypełniał ją do reszty, przed kolejnym boskim gniewem za brudzenie świętej ziemi swoimi wyklętymi łapami. Metalowa proteza stukała i skrobała o posadzkę, gdy uzdrowicielka, starała się odnaleźć drogę w ciemności.

Mijając ołtarz, poczuła na sobie wzrok Lahae. Pamiętała dobrze, jak ułożony był pomnik, gdy jeszcze potrafiła widzieć. Nie sądziła, żeby coś się zmieniło. Przeszyło ją wnikliwe spojrzenie tej, którą skrzywdziła.

Przyspieszyła kroku, po czym przytuliła się od zachodniej ściany, siadając na ziemi. Zostawiła pewnie za sobą czarny ślad łez, ale nie miała jak tego wyczyścić. Szczególnie, ze ciągle roniła nowe.

Licznik słów: 105
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4259
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Mając przynajmniej chwilę oddechu od Sekcji i jej odbicia zdążył nieco posegregować dudniące w nim emocje. Nie miał nad nimi tyle kontroli, żeby zupełnie się ich pozbyć, ale szczerze powiedziawszy, nawet nie miał tego w planach.
Minąwszy przypominający smoka twór podążył wgłąb Świątyni, gdzie Sekcja czekała w samotności, przy jednej ze ścian. Mogła usłyszeć wyraźnie, jak zbliżająca się postać stuka zakrzywionymi szponami o kamień. Chód niósł go pewnie, aż do obszaru, który Strażnik uznał za bezpieczną przestrzeń.
Zmęczony omiótł samicę wzrokiem. Nie współczuł jej, ale myśl o odejściu również nie wchodziła w grę. Nie od razu.
Miałaś czas by przemyśleć swoje stanowisko. Teraz powiedz coś, co nie jest kłamliwą charakteryzacją twojej osoby i intencji. Jakie będą twoje kolejne kroki? – to powiedziawszy, ze zwyczajną, techniczną surowością, przysiadł lekko na tylnych łapach.

Licznik słów: 132
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Quasi-Prorok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4744
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 73 Ks
Księżyce: 190
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
Przesiedziała chwilę w ciszy, próbując ubrać w słowa to co chciała powiedzieć. Miała trochę czasu na przemyślenie, ale czuła wewnętrznie, że ta odpowiedź nie zadowoli proroka.

- Boję się umrzeć - odpowiedziała, przerywając ciszę. - Ani ze starości, ani zabita. Gdy próbowaliśmy zdobyć iskrę w tamtym okropnym mieście, otarłam się o śmierć. To było najgorsze uczucie jakie kiedykolwiek poczułam. Wszyscy mieszkańcy mieli też na szyjach klepsydry, które odliczały czas do ich śmierci. Wtedy uświadomiłam sobie, że i ja mam taką niewidoczną klepsydrę i nie ważne co zrobię, mój koniec nadejdzie, gdy spadnie ostatnie ziarenko.

Czuła chore uczucie niesprawiedliwości, że inni mogą żyć setki księżyców, podczas gdy jej życie skończy się wcześniej. Nie ważne co zrobi. Była jedynie zdana na łaskę istot potężniejszych od siebie.

- Ale to nie przez strach oddałam iskrę - kontynuowała, drżącym głosem. - Czułam, że w jakiś sposób pozwoli mi ona osiągnąć długowieczność. W końcu, korzystając z niej, można było inaczej postrzegać czas. Tylko, że nie potrafiłam jej użyć. Trzeba było wielu księżyców praktyk, a ja nie mogła zostać sama tyle czasu za barierą. Dlatego wróciłam na wolne, jednocześnie ważąc wszystkie moje opcje i ich konsekwencje.

Nie obchodziło ją już, że bogowie jej teraz słuchali w świątyni. Zasługiwali znać całą prawdę, o ile już wcześniej tego nie wiedzieli.

- Mogłam poprostu oddać iskrę do świątyni, ale nie byłam pewna, czy wogóle bogini byłaby za to wdzięczna. Przecież chciałam zagarnąć iskrę dla siebie i jeszcze oddałam za nią całą torbę ziół. A nawet jeśli, to nigdy nie wybrałaby mnie na swojego proroka, ani żaden z bogów. Nie zasługiwałam na to.

W każdym razie, nawet jeśli wtedy cokolwiek mogli o niej myśleć dobrego, teraz na pewno jej nienawidzili. Mówiąc to wszystko na głos, zobaczyła, jak okropne były jej czyny i jak zasłużona była jej kara.

- Mogłam zachować iskrę dla siebie i próbować jakoś zaczerpnąć jej mocy. Słyszałam historie jak kończyły smoki, które próbowały zachłannie przejąć od razu całą energię. Dlatego musiałabym pewnie próbować bardzo powoli, malutkimi porcjami. Zajęłoby to bardzo dużo czasu, a bogowie nie mieliby żadnego problemu z wyrwaniem iskry z łap zwykłej śmiertelniczki.

Niby mogła wtedy zostać za barierą, ale zdrada stada wydawała się za wysoką ceną, za możliwość długowieczności. Nawet teraz by się na to nie zdecydowała, gdyby miała taką możliwość.

- No i została mi wtedy ta trzecia opcja. Znałam od jakiegoś czasu duszka, który nie przepadał za bogami. Myślałam że chce sprawić, by inne duszki były bardziej poważane w świątyni. Poza tym, duszek na pewno lepiej zapanowałby nad mocą iskry, a ja myślałam, że mnie nie oszuka. Z początku nie chciał jej przyjąć, ale gdy powiedziałam mu co chcę w zamian, zgodził się. Nawet mnie ostrzegł, że bogowie będą wściekli. To też wzięłam pod uwagę. Bazując na wszystkich opowieściach jakie słyszałam, nie spodziewałam się aż tak wielkiego gniewu.

Tyle jej dały te wszystkie kalkulacje. Pomyliła się i to grubo. Gdyby mogła cofnąć czas, to postąpiłaby inaczej.

- Tak samo nie spodziewałam się, że duszek jest w stanie zrobić tak okropne rzeczy z boską iskrą. Przecież przez całe moje życie, a nawet dłużej, iskry były za barierą pod kontrolą tych "złych bytów" i nigdy tego nie odczuliśmy. Tu też się bardzo, bardzo myliłam. Resztę historii już znasz.

Tylko co teraz miała zrobić? Brnięcie dalej naprzeciw bogom mijało się z celem. Z drugiej strony nie miała co liczyć na ich wybaczenie.

- Od teraz będę sojusznikiem bogów - podniosła nieco łeb w nadziei. - Takim, jakim chciałam być nim zwiódł mnie zły duszek pod posągiem Immanora. Widzę, że nie ma sensu się im sprzeciwiać. Może kiedyś, jeśli będę wiernie im służyć, zasłużę na wybaczenie, a nawet jeśli nie od bogów, to chociaż od innych smoków. Mogę nawet zostać ślepa do końca życia, jeśli mogłoby to być przestrogą dla innych, chcących uczynić podobne zło co ja zrobiłam.

Licznik słów: 632
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4259
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Wysłuchał jej spokojnie, z nerwami zaciskająmi mu przełyk. Jej wyznanie nie miało w sobie żadnej stabilności, więc nie wiedział w jaki sposób je potraktować. Z drugiej strony, ona również nie wiedziała. Właśnie dlatego postrzegała się za stracony przypadek.

Lub po prostu nie dość się na nim wyżyła. Czekała tylko, aż znów złagodnieje, żeby rozszarpać mu gardło.

Odchrząknął nerwowo.
Nic dziwnego, że smok może różniącą się długość życia nazwać niesprawiedliwością, jeśli widzi dysproporcję między złem a dobrem.
Nienawidził tego tematu. Był zmuszony szukać przy nim usprawiedliwienia wobec dalszego istnienia. Tak jak mówił kiedyś Estrel, żadne z nich go nie miało, ale to dobrze, ponieważ tak czy inaczej żyli dla innych.
Rzecz jasna nie przekonywało to żadnego z nich. Ani jej, skoro skróciła swoje życie, ani jego, skoro konfrontacja z rzeczywistością napawała go strachem. Nie dlatego, że żal mu było umierać, a ponieważ nie poznał odpowiedzi na to, czy kiedykolwiek po odejściu ze stada, miał prawo w ogóle żyć.
Sekcję przerażała śmierć, ponieważ szukała w życiu ekscytacji i nowości – nie była osobą, którą realnie zraniłaby czyjaś śmierć, lub wrogość.

Długowieczność nie jest szczęśliwa.
Nauczyłabyś się patrzeć na działania innych jako schemat, którego finał dobrze znasz. Chciałabyś się mylić, lecz smoki zawiodłyby cię tak często, że naiwnym byłoby przynajmniej nie wziąć pod uwagę iż większości konsekwencji już się spodziewałaś.
– iskra zawiści zabłysła wyraźnie w ostatnich słowach, lecz szybko przygasił ją zwyczajną surowością. Sekcja nie postrzegała swojego czynu za zdradę. Jedynie słabo wykalkulowany plan. Ile z tego co mówiła na szczycie było paniką, a ile obrazem jej własnych myśli?
Z rodziną i bliskimi umiera zapał, a z zapałem umiera zdolność by zbliżyć się do innych.
Jesteś i tak w lepszej sytuacji niż wielu. Twoje wcielenie nie musi być zmarnowane, dopóki masz nad nim władzę i dopóki cenisz zakres, który został ci dany.
Wszystko co dalej, jest już nowym życiem. Odrealnionym, pozbawionym skrupułów i lekceważący innych, bądź pustym.

Zamilkł na parę uderzeń serca. Potem znów odezwał się z większą siłą.
Nie musisz być sojusznikiem bogów. Fanatykiem. Odkryj coś, co będzie oddaniem czci wobec czasu, który ci pozostał – tego w którym możesz jeszcze czuć normalnie – Gdyby za przykład miał tylko siebie, najpewniej bałby się zabierać głos. Bogowie jednak doświadczyli tego samego zjawiska. Szyderca, Mahvran, Światokrążca również. Wszyscy starali się jedynie zagłuszyć codzienność.

Licznik słów: 384
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Quasi-Prorok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4744
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 73 Ks
Księżyce: 190
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
Zamknęła ślepia, słuchając smutnej prawdy, wychodzącej z pyska Proroka. Czy na prawdę wszystko co robiła i tak było zdane na porażkę? Czy to znaczyło, że długowieczność wypacza, zamieniając w odizolowaną od świata skostniałą kłodę?

Przełknęła nerwowo ślinę.

- Czyli mówisz, że lepiej umrzeć wcześniej, niż żyć długo? Że lepiej zakończyć życie, gdy skutki tego co robią inni przestaną być zaskoczeniem? I że gdy umrą rodzina i bliscy to znaczy, że...

Nie dokończyła myśli, z całej siły zaciskając zęby. Pewnie by się przewróciła, gdyby nie to, że opierała się o ścianę. Czuła się tak okropnie bezsilna.

- Nie rozumiem, o co chodzi z tym wcieleniem. Nie rozumiem puenty tego, co mi powiedziałeś. Co mam zrobić? Nie rozumiem.

W jej głosie wybrzmiewała cicha nuta rozpaczy i bezsilności.

Licznik słów: 125
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4259
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Rozpacz oznaczała tyle, że znał jej stan, by lepiej zdefiniować swoje zadanie.
Mówię, żebyś żyła tyle ile jest ci dane, nie marnując więcej relacji i bezpieczeństwa innych, czy swojego, aby zdobyć coś, wcale nie tak cennego jak sądzisz – Doprecyzował, w razie gdyby wpadła na pomysł, że zabijanie istot które już żyją długo, będzie dla nich jakąś przysługą.
Nawet jeśli nie odbujesz części tego, co już utraciłaś, z pewnością nadal możesz znaleźć smoki, które wysłuchają cię i nauczą czegoś w oparciu o twoje doświadczenia.
Twórz zamiast zabezpieczać albo niszczyć. Masz doświadczenie zwiadowcy i uzdrowiciela, wciąż posiadasz parę i zdolności w łapach, aby dołożyć się czymś do żyć innych. Wiedząc, że będą trwać podobnie do ciebie nie musisz myśleć, jak poradzić sobie gdy wszyscy których znałaś odejdą, a ponieważ stoisz na równi z nimi, możesz ich problemy i żałobę doświadczać w całości, jako jeden z fragmentów życia.
– Mimo motywacyjnej treści, jego ton pozostał na pewnej granicy wyważonej wrogości. Nie mówiłby nic z tego gdyby nie niewolące go zasady i paląca potrzeba by zaistnieć w rzeczywistości smoków.
Nie zasługiwał w pełni na swój żal, ponieważ i tak już go tutaj nie było, w przeciwieństwie do niej.
Nie przyjdzie ci to łatwo, tak jak wybaczenie nie musi być czymś co kiedykolwiek uzyskasz. Niemniej to teraz twoja jedyna dobra ścieżka, bowiem odrzucenie reszty życia, która ci pozostała, byłoby marnotrastwem.
– Westchnął krótko i postukał pazurami przed sobą, jakby był to gest ułatwiający segregację myśli. Następne zdanie zaczął nieco wolniej, z większym namysłem, ale nie porzucając nacisku pewności.
Gdy umrzesz, wstąpi na twoje miejsce lepsza lub gorsza osoba. Ona również umrze pewnego dnia. Wszyscy staniecie się częścią ciągu reinkarnacji, ale wasze doświadczenia nigdy nie przepadają – nie całkowicie. Skoro zaś istnieje gdzieś zapis twoich działań i być może zdarzy się, iż twój następca, będzie mógł weń wejrzeć, istnieje wartość w staraniu się, choćby dla samej siebie.
Nie powinnaś tworzyć przeciwności, żeby je przezwyciężyć, bowiem złe decyzje pozostaną z tobą do końca, ale nie muszą być bezpośrednią definicją twoich...
– zawahał się przez moment.
Twoich kolejnych kroków.
Rozumiesz?
– Postąpił krok bliżej. Nie w zasięg jej łapy, ale wciąż lepiej czuła jego obecność.

Licznik słów: 363
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Quasi-Prorok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4744
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 73 Ks
Księżyce: 190
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
Spuściła łeb.

- Bez oczu będę się musiała mocno wysilić, żeby choćby nie być obciążeniem. Co dopiero być pomocną.

Jakby sama ślepota nie wystarczyła, to jeszcze ciągle ściekał z niej ten czarny syf, którym brudziła każde miejsce, w którym się znalazła. Pod jej łapami już pewnie uformowała się cała kałuża, która chlapała, gdy amoczyca przestawała z jednej łapy na drugą.

- Rozumiem o co ci chodzi, choć trochę ciężko to w całości ogarnąć. Muszę jakoś zachować swoją wiedzę tak, żebym mogła się potem z niej uczyć jak wrócę. Inni też. Nie mogę się poddawać, bo zmarnuję to wszystko. Muszę tak jak potrafię, zrobić świat lepszy dla mojego przyszłego ja, tak?

Z jednej strony brzmiało to trochę oczywiście, ale tak naprawdę nigdy się nad tym nie zastanawiała w ten sposób. Po prostu nie psuć świata i mieć nadzieję, że inni też tego nie zrobią, widząc co się stanie, gdy się popełnia błędy. Być dobrym dla innych i wnosić sobą pozytywny wpływ.

Jedna rzecz jednak nie dawała jej spokoju.

- Ale... skoro długowieczność jest taka okropna, to czemu ty dalej chcesz być prorokiem?

Licznik słów: 181
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej