A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 2
U: B,Pł,L,A,O,W,MP,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1
Atuty: Boski Ulubieniec; Niestabilny;
Jego głośne myśli tylko lekko tknęły. Gdzieś się wbiły i wibrowałby bolącymi falami. Miał w pełni rację. Źle, że kiszę to gówno w sobie, ale co mogę poradzić? Ten świat jest tak brutalny, pełny krwi, śmierci i bezsensownej przemocy. Najbardziej to widać w tym burdelu zwany tą ziemią, pod Tym Niebem i Tymi Gwiazdami. Gdzie tutaj każdy, każdego chce brutalnie wyrypać w zad. Otworzyć ich gardła, wykąpać się w ich krwi, tańczyć w ich flakach czy odprawić orgię na ich kurhanach. Niczym bezrozumne zwierzęta. Szkoda tylko, że i mnie ten brutalizm dopadł. Wszędzie widzę tę szarość, bez światła, bez możliwości pozostawienia w nim jakiejkolwiek cząstki koloru. Szara miłość, szary gniew i szara krew... Przyjaźnie się wypalają, rodzina umiera, me serce nie raz zostało wyrwane i zgniecione. Teraz pozostała mi tylko ostatnia iskra nadziei. Ten mikroskopijny żar co pozostał po tych księżycach sztormów, bólów. Może kiedyś jakaś inna dusza da ukojenie moje wiecznej tułaczce na pustyni. Uwolni, ulula i da osłonę. Lecz wiem, że i taki los nie nastanie. Bogowie mnie przeklęli. Dali balas zła, cierpień i krzywd. Na ten syf cudownego zioła nie ma. Najwyżej delikatny pocałunek, ostatni kontakt z najzimniejszych ze smoków. Jego chłodna łapa zabierająca duszę na łowy, do przodków... Może tam spokój zastanę, taką mam nadzieję.
Niebo jeszcze mocniej pociemniało, a samczyk wydawał się jeszcze bardziej skulony. Byłem rad, że skorzystał z mojej propozycji. Nagłe ciepło, lekkie otarcie jego łusek o moje tylko wywołały u mnie lekki, niespodziewanie przyjemny dreszcz. Zasłoniłem go skrzydłem. Teraz tylko spod mojej osłony widać było tylko głowę samca. Niebiesko złota plama na tle izofiru. Niczym kamień szlachetny zatopiony w tej czarnej skale. Patrzyłem na niego z lekkim, niezrozumiałym uśmiechem. W ten przez niebo padł kolejny piorun, a za nim grzmot. Uderzył dość blisko. Wręcz widziałem, jak uderza w stare drzewo. Te upada i gaśnie w nim żar po uderzeniu. Czułem się jak to drzewo targane tym cholernym światem. Nieświadomie położyłem łapę na samcu i machinalnie głaskałem go po grzywie. Delikatnie od rogów, po jej koniec. Była tak przyjemnie aksamitna w dotyku. Wraz z tym słuchałem wypowiedzi samca.
– Wszystko ma swoje wady i zalety. Ty już jesteś długi. Lecz im dłuższy będziesz, tym bardziej będziesz przypominać liany na drzewach. Te nie za dobrze skaczą między nimi i nie masz racji. Sam jestem olbrzymem i się boję wielu rzeczy. Przywódczyni, co potrafi spojrzeniem zabić. Samego siebie i tego co wymyśli świat. Może przypominam niezniszczalną górę, lecz większe smoki są jak piaskowiec. Niby olbrzymy, ale można nas zniszczyć. Dwunodzy mają taką przypowieść. Walka Goliata z Dawidem. Gdzie Dawid, mały karzełek, powalił Olbrzymiego, nawet jak na ludzi. Wygrał i go zabił... Tak już w życiu jest. Wszystko i wszystkich oceniamy wzrokiem. Jedną miarą, krzywdząc siebie i resztę – zamilkłem. Kolejny gniew niebios trafił w okolicę. Ten spektakl był naprawdę boski. Szkoda, ze nie mogło mnie to trafić i zabrać tam... Potrząsnąłem głową, wywalając taką myśl z niej. Nagle piorun uderzył trzy ogony od naszej pozycji. Mogliśmy wyczuć delikatne naelektryzowanie i przyjemny zapach ozony. Dobrze, ze skóra jest dobrym izolatorem, inaczej były z nas dwie smocze skwarki. Biedny młodzik, mógł to znieść gorzej niż ja. Czyli naprawdę źle. Jedynie głaskałem go na uspokojenie po szui. Trochę martwię się o niego. Młoda skóra, która wyraźnie nie jest nasiąknięta złe i goryczą. Jak ja mu zazdroszczę, że jeszcze wielu błędów nie popełnił...
Rzeczny Kolec
Licznik słów: 556
ᚢᛁᛊ ᛖᚣ ᚾᚣⲔᛁᛊⳖ ᚣᛒᛢⳘᚱᚧᚣᚳᚢᛊⳖ ᚱჍᛊᛈჍᛉᛧ Ⲕᚾᛜ́ᚱᛊⳖ ᛒᛉ ᛢᛖᛜⲔ ᚢᛁᛊ Ⴭᚱᛜᛒᛁᚳᛧ ᚹᚱᛜ́ᛒⳘⳖᚣᛈ ᚢᚣᚧᚣᛈ ჍᛉᛈᛁⳘ ⳖᚣⲔᛁᛢ ᛢᛊᚢᛢ
Main Theme | Berserk Theme | Głos Postaci
Atuty:
ʙᴏꜱᴋɪ ᴜʟᴜʙɪᴇɴɪᴇᴄ ᴅᴀʀᴍᴏᴡᴇ ʙʟᴏɢᴏꜱʟᴀᴡɪᴇɴꜱᴛᴡᴏ ɴᴀ ᴢᴡɪᴀᴅ – 27.05
ɴɪᴇꜱᴛᴀʙɪʟɴʏ ᴅᴏᴅᴀᴛᴋᴏᴡᴀ ᴋᴏść ᴅᴏ ᴍᴘ, ᴍᴀ ɪ ᴍᴏ, ᴡ ᴘʀᴢʏᴘᴀᴅᴋᴜ ɴɪᴇᴘᴏᴡᴏᴅᴢᴇɴɪᴀ – ʀᴀɴᴀ ᴄɪężᴋᴀ
|
|
Járnsax
Nocnica (samica)
S:1 | W:1 | Z:1 | M:2 | P:3 | A:1
B, MA, MO, Skr, Śl: 1
#19a56f
|
Ekwipunek
- Jedzonko:
– 3/4 mięsa
– 2/4 roślin
Błyskotki:
– opal
– perła
– rubin
– onyks
– granat
– bursztyn
Potki:
– chroniący przed atakiem fizycznym oraz magicznym
– usprawniający wytrzymałość
Runki:
– obrony przed pazurem
Fabularne
– brązowe krucze pióro
– duży słoik miodu
– mały srebrny dzwoneczek na sznureczku
– zwinięty tytoń
– zardzewiały kluczyk
– gruba kurtka z kapturem
– złoty klucz
– owoce pokrzyku wilczej jagody (silnie trujące)
– kościany talizman pokryty runami
– srebrny naszyjnik
– sakwa ze smoczego futra
– orkowy sztylet
#7f7187 | #ffbf00 | #bf00ff | #00ffbf – ludzki
Av by Sherinae | Av by Lampart | Av by AWL
Discord: @Shiro#8745