A: S: 3| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Skr,Kż,Śl,A,O,MP,MA,MO: 1
Atuty: Ostry węch, Parzystołuski[Zr], Przyjaciel natury, Retoryka
Kalectwa: Brak skrzydeł
Wybałuszyła oczy na odpowiedź taty. Po czym pokiwała głową na wzmiankę o kolejnej nauce.
– Ale super! – powiedziała podekscytowana, po czym skupiła się na powrót na nauce pływania. W końcu właśnie po to tutaj byli, a na inne przyjdzie jeszcze czas.
Uśmiechnęła się szeroko na pochwałę taty, po czym wysłuchała uważnie jego kolejnych słów. Znów otworzyła szerzej pyszczek, ale nie musiał jej dwa razy tego mówić! Czas na wodnego berka! I ona nie może dać się złapać! O co to, to nie! Ikka mocno wybiła się z zadnich kończyn, uginając je, a potem gwałtownie je prostując, jednocześnie mocno odbiła się długim ogonem od dna wody i wykonała skok na główkę w akcie odwrotu od taty. Spóźniony Debiut miał przewagę, ale nie zamierzała łatwo dać się złapać, więc zanurkowała natychmiast, by znaleźć się mniej więcej jak najbliżej dna i...zaczęła bardzo energicznie wyginać ciało na lewo i prawo, by wzburzyć dno i muł. Zrobiła sobie zasłonę dymną, która miała spowolnić pościg, a potem od razu wystrzeliła na swoją lewą stronę, wyginając ciało w łuk. Najpierw szła głowa, potem szyja, tułów, a na końcu ogon, który był jej napędem. Przy tym szybkim zwrocie w lewo nie omieszkała również użyć swoich łap. Rozczapierzyła mocno swoje palce i machnęła wszystkimi kończynami, zagarniając jak najwięcej wody za siebie, nadając sobie pędu. Błony pławne to było coś cudownego!
Gdy już tak płynęła przed siebie, jej ciało wykonywały esowate, wężowe ruchy. Dbała jednocześnie o to, by cały czas być szybką i zwinną. Jej ciało płynnie przechodziło z jednej fali w drugą, a jej ogon silnie uderzał za nią, nie tylko pilnując równowagi, ale również prędkości.
Kiedy była pewna, że może spróbować się wynurzyć, uniosła głowę, za którą podążyło całe ciało i zaczęła rytmicznie zagarniać wodę pod siebie, kolistym ruchem. W ten sposób nie tracąc na prędkości, wynurzała się na powierzchnię, by...prawie wpaść na tatę! Oj nie, nie, nie! Nie złapie jej tak prosto. Energicznie machnęła kończynami, chcąc mocno zagarnąć wodę w stronę taty, jednocześnie wyginając swoje ciało w U, dzięki czemu miała nadzieję zawrócić błyskawicznie. Stwierdziła, że pod wodą jednak jest najbezpieczniejsza i szybko ponownie zanurzyła się, wykonując serię szybkich zwrotów to w prawo, to w lewo. Pamiętając jednak przy każdym z manewrów o równowadze, rytmiczności ruchów i przede wszystkim kontroli każdego mięśnia. Uch, pływanie było faktycznie wyczerpujące, ale jakie przyjemne!
Licznik słów: 384
RODZINA | WYGLĄD | #CC9966
_____________________
⚞ ostry węch ⚟
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
⚞ parzystołuski ⚟
-1 ST do Zręczności i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy
⚞ przyjaciel natury ⚟
drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze
⚞ retoryka ⚟
-2 ST do Perswazji