Wysepka

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Pryzmatyczny Kolec
Adept Mgieł
Artysta
Adept Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 438
Rejestracja: 07 paź 2023, 21:22
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 22
Rasa: Górski x Północny Gigant
Opiekun: Zaranna Łuska i Przeświadczenie Dobrobytu
Mistrz: Chwilowo brak
Partner: Kiedyś się znajdzie

Wysepka

Post autor: Pryzmatyczny Kolec »

A: S: 1| W: 3| Z: 2| M: 4| P: 1| A: 1
U: L,W,B,Pł,Skr,Śl,Kż,MP,Prs,A,O,MA,MO: 1
Atuty: Boski Ulubieniec; Niestabilny

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

....Widząc skwaszoną minę, cicho zachichotałem. Był taki uroczy, jak Trelcio... Nic tylko takiego schrupać w całości i zachować dla siebie. Mimowolnie oblizałem pysk. Wyciągnąłem z torby miód. Dałem mu kapkę miodu, aby była przyjemniejsza dla pisklęcego gardła.
Powinno być lepiej. Gorycz uspokaja myśli i pobudza inaczej niż miód. – wyszczerzyłem się i samemu napiłem się gorzkiego naparu. Przyjemnie drażnił wielką goryczą język. Lekko zmrużyłem oczy i cicho, nieświadomie zamruczałem.

....Cisze ponownie ja przerwałem i moje myśli.
Ja tam walczyć nie przepadam i tyle. Nie mam z tego żadnej frajdy... – nie do końca była to prawda. Bardziej obawiałem się, że to co miał biologiczny ojciec, może wypłynąć na powierzchnię. Stać się wielkim problem i krwawą niesnaską z tym światem

Moran

Licznik słów: 122
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
The tragedy of what could have been is nearly as crippling as what once was but can never be again.

Main Theme | Głos postaci | Wygląd
Boski ulubieniec
Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Thrud
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B,L,A,O,Skr,Śl: 1

Discord: @shiro_luxferre
Zaraźliwy Optymizm
Uzdrowiciel Słońca
Uzdrowiciel Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 371
Rejestracja: 03 sty 2024, 19:52
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 20
Rasa: Skrajny (Pustynny x Wężowy)

Wysepka

Post autor: Zaraźliwy Optymizm »

A: S: 1| W: 1| Z: 3| M: 4| P: 1| A: 2
U: B,L,Pł,A,O,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| Lcz: 2
Atuty: Ostry węch, Niestabilny
Sam zamruczał cichutko i spojrzał na niego. Wypił napar do końca i odłożył czarkę. Uśmiechnął się pod nosem bo było to na prawdę dobre. Oblizały pysk i spojrzał powoli w niebo.
-Każdy podąża swoją własną ścieżką, to prawda. A co nas czeka, tylko my się dowiemy.
Czasami nawet pisklę miało głębokie przemyślenia. Ciekawe. Ale zaraz otrzepał łebek i powoli się podniósł, przeciągając swoje łapy. Nie lubił długo siedzieć, ale to też dlatego, że jego ciało było ciut większe niż u przeciętnego pisklaka w tym wieku.
-Chciałbym kiedyś pokazać taki napar mojemu bratu. Nauczyłbyś mnie?
Może nie będzie chciał...ale może..może się uda?

Licznik słów: 101
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
▸Ostry węch – Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła).
▸Niestabilny – Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
▸Atut 3 – Bardzo wyraźny opis atutu numer 3



Obrazek
Mavi – Niebieski Gryf (♂)
Atrybuty
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A:1
Umiejętności
B, L, A, O, Skr, Śl: 1

Wygląd Raporty Teczka

#386F35 #81AF7E
Pryzmatyczny Kolec
Adept Mgieł
Artysta
Adept Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 438
Rejestracja: 07 paź 2023, 21:22
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 22
Rasa: Górski x Północny Gigant
Opiekun: Zaranna Łuska i Przeświadczenie Dobrobytu
Mistrz: Chwilowo brak
Partner: Kiedyś się znajdzie

Wysepka

Post autor: Pryzmatyczny Kolec »

A: S: 1| W: 3| Z: 2| M: 4| P: 1| A: 1
U: L,W,B,Pł,Skr,Śl,Kż,MP,Prs,A,O,MA,MO: 1
Atuty: Boski Ulubieniec; Niestabilny
....Cieszyło mnie to, że mu posmakowało. Słyszałem jego pomruk... Brzmiał jak Trelcia... Obdarzyłem go miłym spojrzeniem ratując się w sobie, że chciał się nauczyć. Obdarzyłem go miłym uśmiechem z lekkimi iskierkami w oczach.
To nic trudnego czy skomplikowanego. Do gorącej wody dajesz świeżo wyrośnięte igły sosny, te stare są niedobre i niepijalne. Rozpoznasz je po jaśniejszym kolorze od reszty... – pokazałem mu gałązkę z igliwiem – Ma to się trochę parzyć. Napar też delikatnie zmieni swój kolor i wyraźnie będzie od niego czuć zapach drzewa. Też z czasem przywykniesz do goryczy, która atakuje język i czyści myśli... lecz można robić napary z różnych roślin. Mięty, melisy, imbiru. Płatków róży i jej owoców. Innych owoców. Będąc uzdrowicielem nauczysz korzystać z niektórych ziół leczniczo, lecz pamiętaj, że i dobre są w jedzeniu. Przekonasz się za chwilę dłuższą... – mówiąc tak o tym przypomniałem sobie o czymś. Ja jeszcze z tego nie korzystałem. Niby to było dobre na futerko, ale samemu ciężko w pełni to zrobić. Podszedłem do torby. Grzebałem trochę w niej, a po paru dobrych spokojnych oddechach wyciągnąłem małą, kryształową fiolkę. Czuć od niej było lekką woń lawendy. Wróciłem z nią w łapach – Zaś to powinieneś kojarzyć w przyszłości. Olejek lawendowy. Odżywia futerko i grzywę. Staje się puchata, mięciutka i pachnąca. – pokazałem mu to prawie pod pysk. Może i woń mu się spodoba.

Moran

Licznik słów: 226
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
The tragedy of what could have been is nearly as crippling as what once was but can never be again.

Main Theme | Głos postaci | Wygląd
Boski ulubieniec
Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Thrud
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B,L,A,O,Skr,Śl: 1

Discord: @shiro_luxferre
Zaraźliwy Optymizm
Uzdrowiciel Słońca
Uzdrowiciel Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 371
Rejestracja: 03 sty 2024, 19:52
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 20
Rasa: Skrajny (Pustynny x Wężowy)

Wysepka

Post autor: Zaraźliwy Optymizm »

A: S: 1| W: 1| Z: 3| M: 4| P: 1| A: 2
U: B,L,Pł,A,O,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| Lcz: 2
Atuty: Ostry węch, Niestabilny
Moran słuchał starszego od siebie smoka z wyraźnym zaciekawieniem. Warto jest pozyskiwać wiedzę od dojrzalszych jednostek, ale Pryzmatyczny już zrobił na samcu dobre wrażenie. No tak. Skoro można jeść owoce, to czemu nie i liście. Nie raz widział jak smoki coś przegryzały między posiłkami i chociaż on zawsze stronił od roślinnego pokarmu, tak powoli poznawał ich walory. Ale potem Pryzmatyczny wyciągnął coś ciekawego. Była to fiolka, której zawartość miała przepiękny zapach. Zamknął ślepia i pociągnał nosem, sprawdzając won ów specyfiku.
-Ma na prawdę ciekawy zapach. I nieco kojący. Przyjemny. Myślę, że mojemu bratu by się spodobało. Przez jego ślepotę, o wiele mocniej czuje wszelakie, otaczające go wonie. Czasem jest na prawdę zadziwiający.
Przyznał spogladając na adepta.

Licznik słów: 116
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
▸Ostry węch – Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła).
▸Niestabilny – Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
▸Atut 3 – Bardzo wyraźny opis atutu numer 3



Obrazek
Mavi – Niebieski Gryf (♂)
Atrybuty
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A:1
Umiejętności
B, L, A, O, Skr, Śl: 1

Wygląd Raporty Teczka

#386F35 #81AF7E
Pryzmatyczny Kolec
Adept Mgieł
Artysta
Adept Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 438
Rejestracja: 07 paź 2023, 21:22
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 22
Rasa: Górski x Północny Gigant
Opiekun: Zaranna Łuska i Przeświadczenie Dobrobytu
Mistrz: Chwilowo brak
Partner: Kiedyś się znajdzie

Wysepka

Post autor: Pryzmatyczny Kolec »

A: S: 1| W: 3| Z: 2| M: 4| P: 1| A: 1
U: L,W,B,Pł,Skr,Śl,Kż,MP,Prs,A,O,MA,MO: 1
Atuty: Boski Ulubieniec; Niestabilny
...Cieszyła mnie reakcja smoka na chłonięcie wiedzy. Przecież nie ma niczego cenniejszego niż wieczny rozwój. Nie można stanąć w miejscu. Na słowa o tym tylko kiwnąłem pyszczkiem. Ślepy smok. Nie pierwszy i nie ostatni jaki był na tych ziemiach. Poczułem, że obiad już się zrobił. Wstałem, z torby wyciągnąłem dwa talerze. Nałożyłem nam po połowie zawartego mięsa, kilka dzikich warzyw jak marchew, ziemią czy cebula. Podejrzewałem, że młody nie przepada za warzywami, ale choć trochę powinien spróbować.
Podałem mu talerz pod łapy, wraz z drobnym szpikulcem, by mógł nabijać na nie pokrojone jadło.
Smacznego. Poza mięsem masz kilka warzyw. Spróbuj są przyjemne w smaku i idealnie podkreślają walory mięsa. Wszytko jest oczywiście jadalne – posłałem mu kolejny uśmiech i wolną łapą ponownie poczochrałem włosy. Spokojnie łapka była czysta.

Moran

Licznik słów: 130
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
The tragedy of what could have been is nearly as crippling as what once was but can never be again.

Main Theme | Głos postaci | Wygląd
Boski ulubieniec
Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Thrud
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B,L,A,O,Skr,Śl: 1

Discord: @shiro_luxferre
Zaraźliwy Optymizm
Uzdrowiciel Słońca
Uzdrowiciel Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 371
Rejestracja: 03 sty 2024, 19:52
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 20
Rasa: Skrajny (Pustynny x Wężowy)

Wysepka

Post autor: Zaraźliwy Optymizm »

A: S: 1| W: 1| Z: 3| M: 4| P: 1| A: 2
U: B,L,Pł,A,O,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| Lcz: 2
Atuty: Ostry węch, Niestabilny
Był zaskoczony tym, że samiec postawił przed nim tak wykwintny posiłek, jednak, kiedy wyciągnał doń łapę, Moran odsunął łeb.
-Zostaw już grzywę.
Powiedział cicho po czym pociągnął nosem nad daniem. Pachniało niezwykle aromatycznie więc nic dziwnego że zaraz wziął do łapy szpikulec i zaczął nabijać poszczególne elementy. Czasami mieszał warzywa z mięsem by jeść je razem i musiał przyznać, że w takim połączeniu były dobre.
-Dobre.
Powiedział z pełnym pyskiem a potem przełknął zawartość i się oblizał. Nigdy nie jadł czegoś takiego.

Licznik słów: 82
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
▸Ostry węch – Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła).
▸Niestabilny – Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
▸Atut 3 – Bardzo wyraźny opis atutu numer 3



Obrazek
Mavi – Niebieski Gryf (♂)
Atrybuty
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A:1
Umiejętności
B, L, A, O, Skr, Śl: 1

Wygląd Raporty Teczka

#386F35 #81AF7E
Pryzmatyczny Kolec
Adept Mgieł
Artysta
Adept Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 438
Rejestracja: 07 paź 2023, 21:22
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 22
Rasa: Górski x Północny Gigant
Opiekun: Zaranna Łuska i Przeświadczenie Dobrobytu
Mistrz: Chwilowo brak
Partner: Kiedyś się znajdzie

Wysepka

Post autor: Pryzmatyczny Kolec »

A: S: 1| W: 3| Z: 2| M: 4| P: 1| A: 1
U: L,W,B,Pł,Skr,Śl,Kż,MP,Prs,A,O,MA,MO: 1
Atuty: Boski Ulubieniec; Niestabilny
...Widząc obruszonego brata tylko się zaśmiałem. Brzmiał jak On... Brakowało mi go i to bardzo. Tęskniłem za Trelciem, może powróci jeszcze, bym mógł ten ostatni raz się przytulić do niego... W duchu miałem ból, chciałem by tu był... Spojrzałem na niego z lekką mgłą w oczach:
Nie przestanę i przyzwyczaisz się... – zaśmiałem się, starając się brzmiąc na naturalnie – Tak bardzo jesteś do niego podobny... Tylko nie popełnij jego błędów – zabrałem się za jedzenie, starając się jakkolwiek zadowolić smakiem potrawy, która tutaj zrobiłem. Była smaczna, lecz on robił lepszą. Czemu mi ostatnio tyle go przypomina...
Słysząc pochwałę brata tylko się uśmiechnąłem wdzięcznie. Chociaż on docenił dobre smakołyki.

Moran

Licznik słów: 111
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
The tragedy of what could have been is nearly as crippling as what once was but can never be again.

Main Theme | Głos postaci | Wygląd
Boski ulubieniec
Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Thrud
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B,L,A,O,Skr,Śl: 1

Discord: @shiro_luxferre
Zaraźliwy Optymizm
Uzdrowiciel Słońca
Uzdrowiciel Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 371
Rejestracja: 03 sty 2024, 19:52
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 20
Rasa: Skrajny (Pustynny x Wężowy)

Wysepka

Post autor: Zaraźliwy Optymizm »

A: S: 1| W: 1| Z: 3| M: 4| P: 1| A: 2
U: B,L,Pł,A,O,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| Lcz: 2
Atuty: Ostry węch, Niestabilny
Samczyk nieco zaskoczony spoglądał się na Pryzmatycznego, szczególnie po jego ostatnich słowach. To że był podobny, nie robiło aż takiego wrażenia na Moranie, wszak w końcu był synem Tuitiego prawda? Zaraz jednak przełknął kolejny kęs mięsa i zastanowił się nad pytaniem oblizując pysk. Czy powinien? Czy powinien ruszać tak potencjalnie delikatne sprawy? Zaraz jednak westchnął cicho i spojrzał na smoka.
-A o jakich błędach mówisz? Wtedy będę wiedział czego unikać.
Zapytał dość niewinnie może. Ale jednak.

Licznik słów: 76
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
▸Ostry węch – Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła).
▸Niestabilny – Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
▸Atut 3 – Bardzo wyraźny opis atutu numer 3



Obrazek
Mavi – Niebieski Gryf (♂)
Atrybuty
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A:1
Umiejętności
B, L, A, O, Skr, Śl: 1

Wygląd Raporty Teczka

#386F35 #81AF7E
Pryzmatyczny Kolec
Adept Mgieł
Artysta
Adept Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 438
Rejestracja: 07 paź 2023, 21:22
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 22
Rasa: Górski x Północny Gigant
Opiekun: Zaranna Łuska i Przeświadczenie Dobrobytu
Mistrz: Chwilowo brak
Partner: Kiedyś się znajdzie

Wysepka

Post autor: Pryzmatyczny Kolec »

A: S: 1| W: 3| Z: 2| M: 4| P: 1| A: 1
U: L,W,B,Pł,Skr,Śl,Kż,MP,Prs,A,O,MA,MO: 1
Atuty: Boski Ulubieniec; Niestabilny
....Powoli konsumowałem ten posiłek, starając się rozkoszować jego delikatnym smakiem przygotowanego posiłku. Chciałem by smak zabił złe myśli. Bolące wspomnienia i tęsknotę za nim. Niestety to nie dawało rady, a jego pytanie tylko dodało ognia do moich myśli. Odłożyłem szpikulec na już pusty talerz. Westchnąłem cicho, a maska z uśmiechem odpadła, pokazując oblicze zmęczonego smoka w ciele pisklęcia. Widać było w oczach ból egzystencjonalny, tak skradnie maskowany.
Dużo tego było... Ufaj rozsądkowi, to chyba będzie najlepsza rada. Ja... Nie umiem i nie wiem, czy też jestem dobrym smokiem, aby to tłumaczyć... Chcesz wiedzieć więcej, odnajdź Veir z mgieł, zwaną Ołtarzem. Ona opowie Ci o tym najlepiej... Ja... Przepraszam... – zamilkłem, wstałem i zabrałem się za mycie swojego naczynka u brzegu. Nie chciałem by był zmuszony patrzeć na to coś, co spadlo spod maski

Moran

Licznik słów: 135
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
The tragedy of what could have been is nearly as crippling as what once was but can never be again.

Main Theme | Głos postaci | Wygląd
Boski ulubieniec
Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Thrud
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B,L,A,O,Skr,Śl: 1

Discord: @shiro_luxferre
Powiernik Pieśni
Wojownik Słońca
Już mnie nie śledzą kruki :)
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 912
Rejestracja: 05 maja 2023, 16:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny: Rajsko-Północny
Opiekun: Znamię Bestii*
Partner: Spijający Barwy

Wysepka

Post autor: Powiernik Pieśni »

A: S: 5| W: 4| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Utalentowany
Przeważnie nie przebywał na terenach wspólnych, aby nie kusić losu, jednak ostatnio udał się do świątyni, aby odmienić coś w swoim życiu, a kruki mu towarzyszyły. Teraz nie było inaczej i chociaż już nie wyglądał jak gryf, a bardziej jak wilk ze skrzydłami... Tak, bardziej przypominał swojego ojca, niż był nawet świadomy... Zmieniło się na prawdę dużo, szczególnie dla kogoś kto widział go jako zgorzkniałego i ponurego samca. Teraz był to majestatyczny samiec, który wydawał się pewny siebie, a ponadto jeszcze jego sierść i puch był lśniący. Pachniał nawet olejkami kwiatowymi od mydła, którego używał.
To nie jedyne rewelacje. Samiec położył się na brzegu jeziora i przymknął ślepia, odpoczywając w popołudniowym słońcu a na drzewach blisko jeziora siedziała wielka chmara kruków- dokładniej trzynaście sztuk, które krakały co jakiś czas i tylko srały, ale ponadto nie wydawały się zainteresowane smokiem, a mimo to zdecydowanie podążały za nim i siedziały teraz z nim.

Fabia

Licznik słów: 152
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
I
Boski ulubieniec

Darmowy zwiad raz na miesiąc
II
Trudny cel:

+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika,
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

III
Tancerz

stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
KK
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr,Śl,A,O: 1
Fullbody || Theme || Głos Smoka+Śpiew
Serce Oddanie Neutralność Nieprzychylność
Fabia
Samotnik
Samotnik
Awatar użytkownika
Posty: 81
Rejestracja: 09 sty 2024, 19:21
Płeć: samica
Księżyce: 43
Rasa: pólnocno – wężowy

Wysepka

Post autor: Fabia »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MP,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz
Fabia polubiła tą okolicę i lubiła tu wracać żeby popływać w jeziorku. Można powiedzieć, że znała już te wody i czuła się tu jak we własnym domu. Smoki rzadko tu zaglądały, a jak już jakieś widywała, to te, które przylatywały na wysepkę. Czasami nim do niej dopłynęła, smocze osobniki odlatywały.

Akurat w tym dniu Fabia cieszyła się swobodną kąpielą, pływając przy powierzchni niczym wąż. Nie była jakimś wybitnym pływakiem, ale umiejętności nadrabiała długim ciałem, które nadawało jej ruchom majestatycznej zwinności i szybkości. Płynąc wzdłuż brzegu wysepki zauważyła na plaży jakąś smoczą sylwetkę przez którą na chwilę zwolniła ruchy i lepiej skryła grzbiet pod wodą. Zaczęła podpływać do smoka z oczami i rogami wokół których zakręciły się jej długie mokre włosy tworzące w stanie suchości puszystą grzywę.

Prawdę mówiąc – nie poznała go i nawet nie przyszło by jej do głowy, żeby porównać go z gryfo-podobnym smokiem, z którym niegdyś przyszło jej rozmawiać na temat sztuki. Teraz był zupełnie inny. W identyfikacji nie pomagał jej też wiatr, którego właściwie nie było.

Wrodzona ciekawość samicy popchnęła ją do brzegu, gdzie niczym aligator zaczaiła się na płyciźnie udając dryfującą kłodę. Z bliska miała lepszy podgląd na jego cechy zewnętrzne. Zadbany i dobrze zbudowany, a przede wszystkim majestatyczny. To ostatnie to taka szczególna cecha, która jest raczej rzadkością.

Fabia postanowiła użyć maddary, żeby wytworzyć delikatny powiew wiatru, którym połaskotała samca za uchem, a następnie powietrznym prądem musnęła go pod brodą. Zamrugała dwa razu wydmuchując powietrze przez nos i wysyłając w górę mokrą mgiełkę drobniutkich kropelek. Nie była pewna jak powinna zagadać do smoka – a to rzadkość. Jakby bała się go spłoszyć.

Powiernik Pieśni

Licznik słów: 270
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek
෴ ATUTY ෴
Boski ulubieniec: raz w miesiącu błogosławieństwo na misję za drobny podarek
Szczęściarz: sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Obrazek
෴ GRAFIKI ෴
Avatary: Ѭ || Full: Ѭ
Powiernik Pieśni
Wojownik Słońca
Już mnie nie śledzą kruki :)
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 912
Rejestracja: 05 maja 2023, 16:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny: Rajsko-Północny
Opiekun: Znamię Bestii*
Partner: Spijający Barwy

Wysepka

Post autor: Powiernik Pieśni »

A: S: 5| W: 4| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Utalentowany
Niby nic nie zapowiadało zmiany, jednak kruki obsadzone na drzewach widziały doskonale, że coś się zbliża od strony wody. Nie oszukujmy się, ale można minąć wzrok czterech, może sześciu, ośmiu kruków, ale trzynastu? Dwa kruki, które zauważyły dziwny kształt w wodzie, wybiły się w powietrze i przeleciały nad wodą kracząc donośnie, a potem uciekły na drzewa zza resztą swoich pobratymców. W tym samym czasie słodziak zaczął wyklinać istotę w wodzie nie do końca wiedząc co się zbliżało. Yulo go zapewnił, że to musi być smok, a z opisu Słodziaka wynikało, że zbliża się znajoma mu istota.
Samiec spojrzał prosto na wodę w której to siedziała samica. Powiew i mrowienie magii było subtelne, ale to nie ona go 'pobudziła'.
Nadal tutaj, Fabio...– skomentował bardziej, niż zapytał uraczając ją delikatnym uśmiechem, niemalże pobłażliwym- Kruki ci nie zagrażają, możesz wyjść z wody jeśli taka jest twoja wola.
Oznajmił patrząc cały czas w jej stronę, w końcu skoro już tu była to on nie będzie mógł więcej wylegiwać się w tym wszechobecnym krakaniu, które co jakiś czas jednak milkło. Na razie ptaki nadawały jednak po słowach Yula zaczynały się nieco uspokajać.
Tak, zmienił się, pozbył się bardzo charakterystycznej cechy swojego wyglądu, niemniej to ciągle ten sam smok o śpiewnej barwie głosu, który teraz wydawał się spokojny i opanowany, a nie zmęczony jak ostatnim razem.

Fabia

Licznik słów: 222
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
I
Boski ulubieniec

Darmowy zwiad raz na miesiąc
II
Trudny cel:

+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika,
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

III
Tancerz

stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
KK
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr,Śl,A,O: 1
Fullbody || Theme || Głos Smoka+Śpiew
Serce Oddanie Neutralność Nieprzychylność
Fabia
Samotnik
Samotnik
Awatar użytkownika
Posty: 81
Rejestracja: 09 sty 2024, 19:21
Płeć: samica
Księżyce: 43
Rasa: pólnocno – wężowy

Wysepka

Post autor: Fabia »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MP,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz
Te przeklęte ptaszyska popsuły jej całą niespodziankę. W ogóle dziwnie się zachowywały – jakby się w ogóle nie bały smoka. Bo nie wierzyła, że nie zauważyły do kogo należy ten wystający z wody łeb. Swoją drogą, gdy już odleciały, pożałowała, że nie spróbowała chociaż jednego upolować. Mogłaby kłapnąć szczękami i złapać jednego za skrzydło i wciągnąć pod wodę. Ale to wszystko przez to, że była skupiona na nieznajomej postaci.

Postaci, która miała – jak się okazało – znajomy głos. Nie pomyliłaby go z żadnym innym!
– Powiernik Pieśni? – zapytała lekko wyżej unosząc głowę nad wodę. Nadal jednak nie wychodziła. Nie bardzo wiedziała co tu jest grane. – To naprawdę ty? – Zapytała przyglądając się mu jakby zobaczyła ducha.

Powiernik Pieśni

Licznik słów: 121
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek
෴ ATUTY ෴
Boski ulubieniec: raz w miesiącu błogosławieństwo na misję za drobny podarek
Szczęściarz: sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Obrazek
෴ GRAFIKI ෴
Avatary: Ѭ || Full: Ѭ
Powiernik Pieśni
Wojownik Słońca
Już mnie nie śledzą kruki :)
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 912
Rejestracja: 05 maja 2023, 16:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny: Rajsko-Północny
Opiekun: Znamię Bestii*
Partner: Spijający Barwy

Wysepka

Post autor: Powiernik Pieśni »

A: S: 5| W: 4| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Utalentowany
Co prawda znad wody kruki odleciały, jednak mimo to siedziały półokręgiem za zadem Yulo, wysoko w drzewach i nadal oznajmiały swoją obecność co jakiś czas kracząc. Fabia zaznajomiona z maddarą nie wyczuwała jednak, aby miały być to iluzje stworzone na jakieś przedstawienie.
Cóż, atak na jednego zapewne mógłby sprowokować wszystkie inne do ataku i tak na prawdę Powiernik nie tylko nie chciałby, ale nie miałby jak pomóc samicy... szczególnie, że zależało mu na tym, aby kruki były najedzone i zdrowe.

Na swoje imię lekko się uśmiechnął, a potem przekręcił łeb na bok w geście zastanowienia. Rozumiał jej skonfundowanie, ale też nie spodziewał się innych reakcji kiedy znajome mu smoki zobaczą jak wielką różnicę stanowił jego wygląd w obecnej chwili.
Tak... Nie musisz obawiać się wyjścia z wody. Kruki nie są agresywne, przynajmniej do czasu, aż sama nie podejmiesz próby zaatakowania ich.– powiedział nieco wesoło i uniósł nieco łeb. Nie musiał odsuwać się, bo siedział na polance na której zmieściłoby się kilka smoków. Powstał jednak z leżenia na łapach, pozostając na zadku, ale unosząc się na przednich do siedzenia.
Dalej nie wybrałaś się do żadnego stada?
Nie ukrywał, że nie wyczuł jej zapachu jeszcze, ale podejrzewał, że samotnicy często mieli problem przy wyborze kiedy w końcu go poznawali... najczęściej smok po prostu przybywał i uznawał, że należy do stada na którego terenach się znalazł.

Fabia

Licznik słów: 226
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
I
Boski ulubieniec

Darmowy zwiad raz na miesiąc
II
Trudny cel:

+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika,
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

III
Tancerz

stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
KK
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr,Śl,A,O: 1
Fullbody || Theme || Głos Smoka+Śpiew
Serce Oddanie Neutralność Nieprzychylność
Fabia
Samotnik
Samotnik
Awatar użytkownika
Posty: 81
Rejestracja: 09 sty 2024, 19:21
Płeć: samica
Księżyce: 43
Rasa: pólnocno – wężowy

Wysepka

Post autor: Fabia »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MP,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz
To prawda, że obecność takiej ilości kruków trochę ją niepokoił. Ptaki bywały wredne, a kruki to już szczególnie. Niemniej nie tyle kruków, co zamieszania, jakie wywołało w jej głowie spotkanie z odmienionym Powiernikiem, powstrzymywało ją od wyjścia na brzeg. Zagadka kruków, jego nowego wyglądu skołowały ją do reszty.
Pamiętała ich pierwsze spotkanie i jakie na niej zrobiło ono wrażenie. Oczywiście chciała się z nim zobaczyć jeszcze potem, ale minęło dużo czasu odkąd odleciał i tyle go widziała. Teraz zjawił się niespodziewanie, odmieniony i z obstawą czarnych kruków i to ją trochę niepokoiło.
Uniosła wzrok, kiedy smok podnosił się z pozycji leżącej do siadu. Śledziła wzrokiem jego ruchy z jednoczesnym podziwem oglądając nowy kształt jaki obrało jego ciało. Kształtem może niewiele się zmieniło, ale na pewno teraz bardziej przypominało smoka niż gryfa. Składałaby gdyby powiedziała, że nie wygląda ładniej, ale poprzednia jego forma nie była też brzydka. Po prostu teraz był jakby bardziej.... Męski?

Położyła po sobie długie uszy.
– Nie wybrałam... – odparła mierząc go wzrokiem. Wbrew jego intencjom odebrała to pytanie jak krytykę. Rzeczywiście nie znalazła tu jeszcze żadnego innego bezstadnego smoka i rozumiała, że mogła być przez niektórych postrzegana jako niezaradna. Albo to tylko zwykła nadinterpretacja.
Więc żeby nie było, że się czegokolwiek boi powoli wyszła z wody ociekając mokrym futrem, które ściemniało i przylgnęło do jej wydłużonego ciała. Wchodząc na trawę podeszła bliżej do siedzącego samca poruszając nosem aby upewnić się co do tego, czy on to on. Niemal dotknęła go przy szyi końcem nosa gdy prowadziła swoje oględziny.
– To naprawdę ty. Co ci się stało? Jesteś taki... – zaczęła szukać właściwego określenia. Uśmiechnęła się szeroko i uniosła lewą łapę, aby ostrożnie – jeśli nie uciekł lub nie oponował – przyłożyć ją do boku jego pyska i pogładzić go wzdłuż szczęki. Miała wilgotne i zimne opuszki z racji tego, że dopiero co wyszła z wody. – ... taki przystojny – uśmiechnęła się kątem warg.

Powiernik Pieśni

Licznik słów: 320
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek
෴ ATUTY ෴
Boski ulubieniec: raz w miesiącu błogosławieństwo na misję za drobny podarek
Szczęściarz: sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Obrazek
෴ GRAFIKI ෴
Avatary: Ѭ || Full: Ѭ
Powiernik Pieśni
Wojownik Słońca
Już mnie nie śledzą kruki :)
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 912
Rejestracja: 05 maja 2023, 16:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny: Rajsko-Północny
Opiekun: Znamię Bestii*
Partner: Spijający Barwy

Wysepka

Post autor: Powiernik Pieśni »

A: S: 5| W: 4| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Utalentowany
Była mokra, a żaden smok z sierścią nie wyglądał atrakcyjnie kiedy cała sierść kleiła się do ciała. Zresztą Yulo raczej nie chciał postrzegać Fabii tylko wyglądem, który może i uznawał za ładny, ciekawy... ale wygląd to nie wszystko. Nie znali się praktycznie. Cóż, kiedyś już mu proponowała spędzenie ze sobą nocy, co było dwuznaczne, a dość młody samiec o dużej chuci nie potrafiłby nie widzieć w tym jakiegoś zaproszenia do kopulacji. Zmieniło się dużo... tak...

Na jej stwierdzenie lekko się uśmiechnął. Jej ton głosu sugerował mu, że sama nie była zadowolona z tego faktu, że jeszcze nie odnalazła swojego miejsca. Ciekawiło go to czy w ogóle podjęła próby rozmów z Arel i Su... a może tylko inne stada ją zainteresowały?
Wyszła z wody i Yulo znów lekko przekrzywił łeb. Im bliżej była tym bardziej czuła jego zapach. Oprócz charakterystycznej woni siarki od stada Słońca, Powiernik miał zapach kwiatów. Jego puch na podbrzuszu i sierść dosłownie lśniła. Fabia była najwyraźniej tak bezpośrednia jak Malachitowa. Różnica jednak polegała na tym, że kiedyś Yulo by się speszył, a teraz było inaczej.
Wojownik uniósł brew i zmierzył samicę groźnym wzrokiem. Wyglądał niczym lew, który właśnie zauważył kolejną ofiarę. Jak zinterpretuje jego głód... to już jej sprawa.
Warto jednak przypomnieć, że łapa nie tylko była mokra, ale również musiała przejść po nabrzeżu, które było piaszczyste. Powiernik pochwycił jej nadgarstek zanim położyła mu łapę na jakimkolwiek kosmyku pyska. Nie mocno, ale powoli odsunął jej łapę na podłoże.
Drobne zmiany.
stwierdził spokojnie i lekko sam pociągnął nozdrzami. Nic szczególnego nie wyczuł oprócz zapachu glonów z wody. Niemniej miała na sobie jego pełne skupienie bo i znajdowała się zbyt blisko, aby po prostu się od niej odwrócił. Co ona zresztą zamierzała zrobić?

Fabia

Licznik słów: 286
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
I
Boski ulubieniec

Darmowy zwiad raz na miesiąc
II
Trudny cel:

+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika,
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

III
Tancerz

stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
KK
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr,Śl,A,O: 1
Fullbody || Theme || Głos Smoka+Śpiew
Serce Oddanie Neutralność Nieprzychylność
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej