A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 1
U: W,B,PŁ,MP,Prs,Skr,MA,MO,Kż: 1| L,Śl,O: 2| A: 3
Atuty: Zdrów jak ryba; Pechowiec; Adrenalina; Czempion; Pojemne Płuca; Uzdolniony;
Zarechotał w odpowiedzi.
– Pierwszy gryf, którego spróbowałem oswoić, prawie rozerwał mi pysk szponami, drugi, prawie ściągnął mi na łeb całe stado.
Kłapnął kłami w powietrzu żartobliwie, kiedy został smyrnięty kitą.
Przekrzywił łeb, zastanawiając się nad słowami czarodzieja. Położył kolce po sobie, gdy drugi smok postanowił znów go pacnąć. Przynajmniej nie musiał skakać, żeby dosięgnąć czubka jego łba.
Na szczęście drugi gryf, chyba Talima jeżeli się nie mylił, była kompanką Culliego. Nie zmieniało to jednak faktu, że cały był napięty w razie gdyby kompanka nie posłuchała. Ufał Culliemu, ale sam wiedział, że kompani nie zawsze słuchają, jego siedząca tutaj była tego jak najlepszym przykładem.
Jego gryfiątko natomiast jak tylko zostało postawione na ziemi, zwinęło łapy za pas i wyrwało się wprost pod skrzydło swojego smoka, rzucając z bezpiecznej przystani wściekłe syki i spojrzenia. Tylko po to, żeby wysunąć się na chwilę i podejrzliwie podejść do jedzenia przyniesionego przez drugiego gryfa. Była zawsze głodna, ale nie zmieniało to tego, że raczej nie podobało jej się obce wyrwanie w powietrze. Zgarnęła ryby w pysk i schowała się ponownie pod gwieździste czarne płachty, tak żeby cały czas mieć Talimę na pełnej obserwacji, ostrożnie zabierając się do ryby. Na wzgardę w ślepiach odpowiedziała własną złością. Tylko po to, by już po chwili jeś,ć aż jej się uszy trzęsą. Smoki to jedno, były nowe, były jeszcze trochę obce. Ale miała do czynienia z innymi gryfami w stadzie, nie bała się pokazać, że ona też tu ma swoje miejsce.
Upewniając się, że sytuacja między kompanami się odrobinę poluźniła, dopiero wtedy sam przybrał niepewny uśmiech.
– Nie martw się, nie jestem na nią zły. Nie miałem pojęcia, że Lera przyleciała za mną, choć mogłem się spodziewać. Jest jeszcze trochę dzika i nie zawsze słucha.
Przez chwilę spojrzenie czerwonych ślepi wróciło do Talimy, by zaraz wrócić do rozmówcy.
– Masz może jakieś, nie wiem, rady wychowawcze?
Łaknący Przyjemności
Licznik słów: 310
 |
> Zdrów jak ryba <
odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
> Pechowiec <
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
> Adrenalina <
dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
> Czempion <
raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego
> Pojemne płuca <
raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze |