Świątynia

Na Terenach Wspólnych Wolnych Stad znajduje się kompleks jaskiń od dawien dawna pełniących rolę miejsca czci bogów tych ziem. Niestety, boskiej obecności od dawna nie było czuć, ale z jakiegoś powodu miejsce to nadal cieszyło się sporym szacunkiem smoków.
.

ODPOWIEDZ
Pokorna Łuska
Adept Ziemi
Selebi Fioletowooka
Adept Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 249
Rejestracja: 26 maja 2024, 16:21
Stado: Ziemi
Płeć: samiczka :3
Wzrost: 1,5
Księżyce: 39
Rasa: Skrajny (drzewny x morski)
Opiekun: Siderus (Fioletowooki-tata),Chmiel(Zatracona-mama)
Mistrz:
Partner: Wasak (Budowniczy Ruin)
Kompani

Świątynia

Post autor: Pokorna Łuska »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 1| A: 3
U: W,B,Pł,L,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,MO,Prs: 1| MA: 2
Atuty: Zdrów jak ryba, Wierny druh, Empatia

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Przybyła tutaj dostrojona w skarby zdobyte na ostatniej wyprawie z matką o po wytwarzaniu się w kwiatach. Jej szyję zdobił naszyjnik z kamieni szlachetnych i malutkiego wiosła na środku. Wyczekiwała swego lubego cierpliwe. Uprzedziła go mentalną wiadomością.
~ To dziś.
W tej wiadomości były skryte uczucia do samca ale coś jeszcze. Selebi nie do końca panowała nad tym co wysyła i gdzieś między uczuciem przeplata się pożądanie przed którym się tak bardzo broni kiedy są tylko we dwoje.
Budowniczy Ruin

Licznik słów: 80
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Wierny druh: nabyty dnia 17.10.2024 ( link do zatwierdzenia atutu)
Empatia:-2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
[/center]
Wypowiedź
Budowniczy Ruin
Piastun Mgieł
Wasak Mszysty
Piastun Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 771
Rejestracja: 21 sie 2024, 11:38
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5 m
Księżyce: 56
Rasa: Bagienny x Drzewny
Opiekun: Ebrill (Opowiastka Kuglarza)
Mistrz: Veir (Ołtarz Wyniesionych)
Partner: Selebi (Pokorna Łuska)
Kompani

Świątynia

Post autor: Budowniczy Ruin »
A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,PŁ,L,Skr,Śl,Kż,Prs,A,O,MA,MO: 1| W,MP: 2
Atuty: Wiecznie Młody; Boski Ulubieniec; Chytry Przeciwnik; Mentor;
Chłodne powietrze studziło jego krew, gdy rozkoszował się lotem poprzez bezmiar nieba. Wiatr wypełniał czarne błony skrzydeł, a świat na dole zachęcał obietnicami niezliczonych tajemnic. Teraz jednak nie miał na nie czasu. Musiały poczekać. Możliwe, że ktoś bardzo bliski jego sercu już na niego czekał, a on nie chciał już przedłużać rozłąki. Gdy jednak dotarł do niego przekaz Selebi – cały przekaz – to aż się zachwiał w powietrzu. Cały majestat chwili prysł, a spokój został bezceremonialnie zburzony.

To jeszcze raz – dlaczego szli do Świątyni? Znał przecież tyle pięknych miejsc, gdzie mogli po prostu cieszyć się sobą! Budowniczy westchnął w duchu i skorygował kurs. Niejako wiedział, jak wiele dla Pokornej znaczą bóstwa. Mógł tego nie rozumieć, ale starał się szanować jej potrzeby. I kto wie? Może też się do czegoś przekona?

Ostatnią część drogi pokonał biegiem, bo jakoś zawsze miał problem z odnalezieniem przybytku bogów z powietrza. Wybiegł między posągi prowadzące ku wrotom, by tam ujrzeć swoją wybrankę. W pierwszej chwili przyspieszył, by dobiec jak najszybciej, ale w połowie drogi zwolnił, dostrzegając nowy element w jej.. wyglądzie. Zwęszył ulotną woń kwiatów, w którą się przyozdobiła. Zatrzymał się przed Selebi, opuścił łeb i przekrzywił go nieco spoglądając na wisiorek. Sam też miał w torbie trochę niespodzianek, ale to na później.
Jakieś nowe znalezisko? Ładny. – Uśmiechnął się, po czym otarł czule o pyszczek ukochanej.
Ale nie tak ładny jak ty. Tęskniłem. – Wymruczał jej do ucha, po czym z pyszczka przejechał delikatnie pyskiem przez całą długość szyi, wprosił się pod skrzydło i otarł dalej, całym ciałem bok o bok.

Pokorna Łuska

Licznik słów: 264
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
~ WasakSelebi ~

Wiecznie Młody / Boski Ulubieniec / Mentor

Chytry Przeciwnik
(raz na walkę: +2 ST do akcji przeciwnika)
Pokorna Łuska
Adept Ziemi
Selebi Fioletowooka
Adept Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 249
Rejestracja: 26 maja 2024, 16:21
Stado: Ziemi
Płeć: samiczka :3
Wzrost: 1,5
Księżyce: 39
Rasa: Skrajny (drzewny x morski)
Opiekun: Siderus (Fioletowooki-tata),Chmiel(Zatracona-mama)
Mistrz:
Partner: Wasak (Budowniczy Ruin)
Kompani

Świątynia

Post autor: Pokorna Łuska »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 1| A: 3
U: W,B,Pł,L,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,MO,Prs: 1| MA: 2
Atuty: Zdrów jak ryba, Wierny druh, Empatia
Widząc jak biegnie w jej stronę radośnie machała ogonem choć starała się większą radość utrzymać w ryzach. Byli w świętym miejscu więc jak normalnie by się z nim przetyrlała tak teraz siedziała w miejscu. Przywitanie i czułość odwzajemniła oraz czuła się doceniona, że jej starania zostały zauważone. Gdy uwagę przykuł jej naszyjnik spojrzała w stronę przedmiotu i położyła na nim łapkę po czym powiedziała.
-Jak byłam z mamą na wyprawie to wygrałam. Ale to ci opowiem zaraz chodźmy do środka.
W jej słowach było pełno życzliwości oraz wdzięczności ale chciała najpierw odwiedzić bogów i wykazać swoją wdzięczność.
Budowniczy Ruin

Licznik słów: 99
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Wierny druh: nabyty dnia 17.10.2024 ( link do zatwierdzenia atutu)
Empatia:-2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
[/center]
Wypowiedź
Budowniczy Ruin
Piastun Mgieł
Wasak Mszysty
Piastun Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 771
Rejestracja: 21 sie 2024, 11:38
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5 m
Księżyce: 56
Rasa: Bagienny x Drzewny
Opiekun: Ebrill (Opowiastka Kuglarza)
Mistrz: Veir (Ołtarz Wyniesionych)
Partner: Selebi (Pokorna Łuska)
Kompani

Świątynia

Post autor: Budowniczy Ruin »
A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,PŁ,L,Skr,Śl,Kż,Prs,A,O,MA,MO: 1| W,MP: 2
Atuty: Wiecznie Młody; Boski Ulubieniec; Chytry Przeciwnik; Mentor;
Wyprawa z mamą – brzmiało wspaniale! Opowiastka też go kiedyś zabrała na wyprawę. Wprawdzie wszystko w zakresie terytoriów Mgieł, ale ich ziemie tak obfitowały w historie, że i tak wspominał to jako niemałą przygodę.

Sama Selebi wydawała się być dzisiaj jakaś taka.. spięta? Znał ją już na tyle dobrze, by wyczuć, że albo coś ją onieśmiela, albo ma jakiś konkretny plan na coś.
Dobrze. – Odpowiedział bez dalszej zwłoki, po czym podążył za Pokorną do wnętrza przybytku. Dał się pokierować, zerkając tylko co jakiś czas zaciekawiony na smoczycę. W sumie trochę był ciekaw, jak zachowują się przy bogach smoki, dla których panteon grał ważną rolę w życiu.

Pokorna Łuska

Licznik słów: 110
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
~ WasakSelebi ~

Wiecznie Młody / Boski Ulubieniec / Mentor

Chytry Przeciwnik
(raz na walkę: +2 ST do akcji przeciwnika)
Pokorna Łuska
Adept Ziemi
Selebi Fioletowooka
Adept Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 249
Rejestracja: 26 maja 2024, 16:21
Stado: Ziemi
Płeć: samiczka :3
Wzrost: 1,5
Księżyce: 39
Rasa: Skrajny (drzewny x morski)
Opiekun: Siderus (Fioletowooki-tata),Chmiel(Zatracona-mama)
Mistrz:
Partner: Wasak (Budowniczy Ruin)
Kompani

Świątynia

Post autor: Pokorna Łuska »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 1| A: 3
U: W,B,Pł,L,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,MO,Prs: 1| MA: 2
Atuty: Zdrów jak ryba, Wierny druh, Empatia
Kiedy tak szli korytarzem świątyni Selebi rozglądała się z podziwem w oczach, Ojciec zabierał ja często w to miejsce jak była mała oraz jedną z jej sióstr którą przedwcześnie Ateral wziął do siebie.
-Chciałam byś towarzyszył mi nie tylko w podziękowaniu Uessasowi ale także w prośbie do Aterala...
Powiedziała spuszczając głowę lekko przygnębiona starając nie dać się opanować smutkowi.
-Widzisz...mój ojciec poza mną i swoimi rodzonymi pisklętami miał jeszcze jedną przybraną córkę... Ja dorastam a ona jest wiecznym pisklęciem.
Kontynuowała choć głos zaczął się łamać. Spojrzała na samca i pod uśmiechem starała się schować swój smutek. Liczyła że Serafin kiedyś do niej wróci nawet jako inny smok miała nadzieje ze pozna w nim swoją siostrę, tak samo liczyła na to, że Ateral zaopiekuje się nią do tego czasu.
-Czy wesprzesz mnie w tej mojej drobnej niedoli?
Zapytała szczerze to drobne wsparcie w tym momencie było "być" albo "nie być" dla samca. Przecież jak w takich drobnych rzeczach nie będzie chciał jej wspierać to jak mogła by liczyć na coś więcej?
Budowniczy Ruin

Licznik słów: 172
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Wierny druh: nabyty dnia 17.10.2024 ( link do zatwierdzenia atutu)
Empatia:-2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
[/center]
Wypowiedź
Budowniczy Ruin
Piastun Mgieł
Wasak Mszysty
Piastun Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 771
Rejestracja: 21 sie 2024, 11:38
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5 m
Księżyce: 56
Rasa: Bagienny x Drzewny
Opiekun: Ebrill (Opowiastka Kuglarza)
Mistrz: Veir (Ołtarz Wyniesionych)
Partner: Selebi (Pokorna Łuska)
Kompani

Świątynia

Post autor: Budowniczy Ruin »
A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,PŁ,L,Skr,Śl,Kż,Prs,A,O,MA,MO: 1| W,MP: 2
Atuty: Wiecznie Młody; Boski Ulubieniec; Chytry Przeciwnik; Mentor;
Wysłuchał jej spokojnie i pocieszył miękkim szturchnięciem chrap. Sam miał siostrę – taką tycią, najmłodszą – którą Sen zmorzył niemal od razu. Nawet nie zdążył powitać Ffured w tym świecie. A nie było to jedyne rodzeństwo, jakie utracił. Ywen zaginęła i od wielu księżyców nie mieli już z nią kontaktu. Amon również spał. Matka coraz mniej wychodziła, czuwając przy śpiącym pisklęciu. Gdyby nie Vaelin, Wasak byłby niemal bez rodziny.
Oczywiście. – Odparł tylko łagodnie, odsuwając własne żale i dając miejsce trosce. Chciałby ją jakoś pocieszyć, ale.. nie wiedział jak. Nie potrafił nawet pocieszyć sam siebie. Mógł tylko żyć dalej i dawać siebie tym, którzy mu w tym życiu towarzyszyli.

Znał Świątynię. Ku pomnikom w głównej komnacie zerknął tylko przelotnie. Swoją uwagę skupił natomiast na wąskim, ciemnym przejściu wykutym na uboczu, po czym skierował swoje kroki ku skrytej tam, zimnej komorze Aterala.

Pokorna Łuska

Licznik słów: 144
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
~ WasakSelebi ~

Wiecznie Młody / Boski Ulubieniec / Mentor

Chytry Przeciwnik
(raz na walkę: +2 ST do akcji przeciwnika)
Pokorna Łuska
Adept Ziemi
Selebi Fioletowooka
Adept Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 249
Rejestracja: 26 maja 2024, 16:21
Stado: Ziemi
Płeć: samiczka :3
Wzrost: 1,5
Księżyce: 39
Rasa: Skrajny (drzewny x morski)
Opiekun: Siderus (Fioletowooki-tata),Chmiel(Zatracona-mama)
Mistrz:
Partner: Wasak (Budowniczy Ruin)
Kompani

Świątynia

Post autor: Pokorna Łuska »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 1| A: 3
U: W,B,Pł,L,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,MO,Prs: 1| MA: 2
Atuty: Zdrów jak ryba, Wierny druh, Empatia
Kroczyli w głąb świątyni, mijali komnaty jedna po drugiej, a kroki Selebi były co raz to bardziej ociężałe jakby miała kule uwiązane do łap. Aż do tej pory nie zdawała sobie sprawy z bólu jaki gościł jej w sercu. Kiedy dotarli przed komnatę z posągami samiczka podzieliła się skromną uwagą.
-Ktoś tam jest. Nie powinniśmy przeszkadzać.
Powiedziała patrząc w stronę komnaty po czym spojrzała na samca. Jej wyraz pyska się zmienił. Jak zawsze wyraz pyska był łagodny i pełen radości tak teraz było to odzwierciedlenie smutku i bólu straty.
-Może usiądziemy tutaj i po cichu wygłosimy nasze prośby a innym razem wzniesiemy je bezpośrednio przed wybrane oblicze?
Powiedziała szeptem by nie przeszkadzać innym użytkownikom świątyni ani bogom.
Budowniczy Ruin

Licznik słów: 119
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Wierny druh: nabyty dnia 17.10.2024 ( link do zatwierdzenia atutu)
Empatia:-2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
[/center]
Wypowiedź
Budowniczy Ruin
Piastun Mgieł
Wasak Mszysty
Piastun Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 771
Rejestracja: 21 sie 2024, 11:38
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5 m
Księżyce: 56
Rasa: Bagienny x Drzewny
Opiekun: Ebrill (Opowiastka Kuglarza)
Mistrz: Veir (Ołtarz Wyniesionych)
Partner: Selebi (Pokorna Łuska)
Kompani

Świątynia

Post autor: Budowniczy Ruin »
A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,PŁ,L,Skr,Śl,Kż,Prs,A,O,MA,MO: 1| W,MP: 2
Atuty: Wiecznie Młody; Boski Ulubieniec; Chytry Przeciwnik; Mentor;
Selebi? – Rzucił za odchodzącą smoczycą, by ją zatrzymać i zwrócić jej uwagę. Nie to, żeby przejął się obecnością innych. Po prostu szła ku komnatom głównym, a przecież Ateral miał swą własną – skrytą w ciemności.

A skąd smok, który nie przywiązywał wagi do relacji z bogami, a tym bardziej jakiejkolwiek formy wyznawania wiary, to wiedział? To proste – był ciekawski, szwendał się wszędzie i nie kłopotał się tym, że bogowie mogą poczuć się tym wszędobylstwem "urażeni". Zwiedził kiedyś całą (całą?) Świątynię wraz ze swoim przyjacielem Nari'm, a że pamięć miał niezłą, to całkiem dobrze się orientował.
Tędy. – Wskazał na skrytą w ciemnościach szczelinę niewielki kawałek na prawo za wejściem. Łatwo było ją pominąć – nie dość, że niewiele docierało tam światła, to jeszcze niczym się nie wyróżniała – w przeciwieństwie do pozostałych korytarzy wewnątrz kompleksu.

Poczekał, aż partnerka do niego dołączy, po czym poprowadził ją w głąb mrocznego tunelu.

// Wątek przeniesiony tutaj: viewtopic.php?p=687010#p687010
Pokorna Łuska

Licznik słów: 160
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
~ WasakSelebi ~

Wiecznie Młody / Boski Ulubieniec / Mentor

Chytry Przeciwnik
(raz na walkę: +2 ST do akcji przeciwnika)
Rwący Kolec
Adept Słońca
Gronostaj
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 100
Rejestracja: 11 lip 2025, 3:44
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,4 m
Księżyce: 10
Rasa: Wężowa & północna
Opiekun: Czarołykacz
Mistrz: Nieśmiertelne Pragnienia

Świątynia

Post autor: Rwący Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,Skr,A,O,PrsMA,MO,MP: 1
Atuty: Stalowy żołądek; Ostry węch
Ausand wypadł ze świątyni jak z procy, a płatki wiśni i mgła kołysały się w kulce, którą ściskał w pysku.
Mhysz, Mhysz, MHHHYYYSHZ! – zawołał od progu, aż głos mu zadrżał od emocji.

Wyhamował z trudem, zostawiając za sobą podłużną smugę w ziemi. Dysząc ciężko, wypluł kulkę i uniósł brodę, by zawiesić wzrok na uzdrowicielu.
Miałem – sapnął – miałem rację! Twoja bogini kłamała, a ta cała Sennah też próbowała, ale ich przejrzałem. Uessas mi to potwierdził! Rodzice się tylko bawią w chowanego!

Cały rozgorączkowany zaczął trajkotać dalej, bo myśli same mu się pchały do pyska.
Muszę być sprytniejszy niż tata i zwinniejszy niż mama – mamrotał. – Zacznę ćwiczyć tropienie od rana… albo nie, od razu! – Podniósł na Mysza spojrzenie, w oczach błyszczała dziecięca determinacja. – Myślisz, że ktoś w Słońcu mógłby mnie nauczyć być dobrym tropicielem?

Licznik słów: 142
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kompan
atrybuty
umiejętności
A
USAND
Gronostaj
adept

ostry węch
dla testów na węch +1 kość do Perc. (zwierzyna i małe pożywienie)
Czarołykacz
Uzdrowiciel Słońca
Myszozwierz
Uzdrowiciel Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 263
Rejestracja: 01 lis 2024, 12:32
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Wzrost: 1,5m
Księżyce: 43
Rasa: rajski x drzewny
Opiekun: Szczur, Lamba, Jara, Isha, Miętus, Alga, Hyzia
Mistrz: Rdzeń Zarazy

Świątynia

Post autor: Czarołykacz »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,A,W,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| MP: 2 | Lcz:3
Atuty: Regeneracja;Ostry Węch;Niestabilny;Niezawodny;Wybraniec Bogów
Mysz sam siebie zadziwiał tym, jak bardzo weszło mu w krew kłamstwo. Z każdym kolejnym wspomnieniem rodziców pisklęcia, coraz łatwiej było mu zamaskować nerwowość i powstrzymać nerwowe tiki. Nie odwracał już wzroku, ogon nie drgał samowolnie.
Kłamał w żywe oczy.
I jak tchórz, liczył, że może Sennah zdoła przemówić do Gronostaja.
A z konsekwencjami będziesz sobie radził później, tak, atlikauitl?
Jednak ledwie rozstał się z pisklęciem, a już zaczął go rozsadzać lęk. Co jeśli coś pójdzie nie tak? Co jeśli bogini też go okłamie? A co jeśli wręcz przeciwnie, pokaże mu zwłoki rodziców? Co jeśli Ausand go znienawidzi?
I czemu mu aż tak bardzo zależało! Bogowie...
Przecież po prostu współczuł pisklęciu, prawda? Ale był też opiekunem...
Przywiązał się.
Czarołykacz aż usiadł, przygnieciony myślą, która do niego dotarła. Oczywiście, że lubił spędzać czas z Gronostajem. Żartować, dokuczać czy pomagać, ale... Chyba nie byli rodziną? Nawet jeśli był opiekunem...?
Nie zauważył, jak jego łapy zaczęły nieświadomie splatać wianek z okolicznej trawy. A gdy Ausand wybiegł ze świątyni, zebrało się tego na bransoletę, która zmieściłaby się na smoczej łapie.
Uzdrowiciel w pierwszej chwili podskoczył, nagle wyrwany ze swoich myśli. Spojrzał wciąż zagubionym spojrzeniem na Ausanda, a wtedy jego wzrok nabrał nagłej uważności. Wydawał się...
Podekscytowany?
Bogowie, co ta Sennah mu pokazała!
I dlaczego on sam czuł ulgę? Jeszcze przez jakiś czas będzie mógł kłamać, a świadomość tego zacisnęła się na jego gardle, niczym obręcz.
Nędzny tchórz. Nawet prawda cię przeraża, ha!
– A więc Uessas powiedział ci, że bawią się w chowanego...? – spytał zamyślonym głosem, mając nadzieję, że pisklę rozwinie temat. Skąd tu nagle wziął się Uessas?
Czarołykacz położył swój niewielki wianek na łbie Ausanda.
– Mmm, to może zająć trochę czasu. Mógłbyś spróbować aspirować na stadnego Łowcę, a wtedy któryś Łowca Słońca na pewno porządnie cię przeszkoli! – zaproponował z szerokim uśmiechem. Skoro miał zostać w stadzie, prędzej czy później musiałby zostać Adeptem. Nie mógł mu tego powiedzieć wcześniej, ale teraz... – Czyli co, już nie będziesz zbierać kamieni na wyprawę? – kontynuował, wprawiając swój ton nie tyle w pogodne, co w entuzjastyczne brzmienie.
Kłamca.
Cholerny Kłamca. Głos nawet nie zadrżał.

Licznik słów: 350
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
  • 0. Regeneracja
    raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden


    I. Ostry węch
    dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zioła, mniejsze pożywienie)


    II. Niestabilny
    dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

    III. Niezawodny
    brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby


    IV. Wybraniec Bogów
    +1 sukces do akcji raz na [misję/wyprawę]/raz na tydzień w [leczeniu]. Jeśli użyte do MA, kara +2 ST
Rwący Kolec
Adept Słońca
Gronostaj
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 100
Rejestracja: 11 lip 2025, 3:44
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,4 m
Księżyce: 10
Rasa: Wężowa & północna
Opiekun: Czarołykacz
Mistrz: Nieśmiertelne Pragnienia

Świątynia

Post autor: Rwący Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,Skr,A,O,PrsMA,MO,MP: 1
Atuty: Stalowy żołądek; Ostry węch
Łowca? – powtórzył, smakując dziwne słowo. – A co to znaczy, być Łowcą?

Patrzył na Mysza nieco poważniej, niż zazwyczaj mu się zdarzało.
Mogę porozmawiać o tym z waszym przywódcą? Nie chciałbym niczego deklarować, dopóki nie będę wiedział, czy to naprawdę dla mnie. – Na chwilę przyciszył głos, jakby chciał, żeby słyszał to tylko uzdrowiciel. – Chcę się skupić na znalezieniu rodziców, nie na jakimś stadzie.

Na pytanie o wyprawę przytaknął krótko kiwnięciem pyszczka.
A po co mi wyprawa? – rzucił mu spojrzenie sugerujące, że jest niemądry w oczach Ausanda. – Skoro się chowają tutaj, nie muszę nigdzie iść.

Licznik słów: 102
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kompan
atrybuty
umiejętności
A
USAND
Gronostaj
adept

ostry węch
dla testów na węch +1 kość do Perc. (zwierzyna i małe pożywienie)
Czarołykacz
Uzdrowiciel Słońca
Myszozwierz
Uzdrowiciel Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 263
Rejestracja: 01 lis 2024, 12:32
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Wzrost: 1,5m
Księżyce: 43
Rasa: rajski x drzewny
Opiekun: Szczur, Lamba, Jara, Isha, Miętus, Alga, Hyzia
Mistrz: Rdzeń Zarazy

Świątynia

Post autor: Czarołykacz »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,A,W,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| MP: 2 | Lcz:3
Atuty: Regeneracja;Ostry Węch;Niestabilny;Niezawodny;Wybraniec Bogów
– Łowca to trochę taki kuchcik. Tylko kuchcik zajmuje się przygotowaniem jedzenia, a Łowca je zdobywa – zaczął wyjaśnienia. Dopiero teraz sobie uświadomił, że nie zadbał o wdrożenie Ausanda w życie stadne.
Ale jak miał to zrobić, skoro młody żył w przekonaniu, że to tylko tymczasowe? Może teraz w końcu to nadrobią.
– Czyli zbierają owoce lub polują na zwierzynę. A żeby coś upolować, musisz umieć to wytropić. Znaleźć po śladach – zakończył, wciąż się uśmiechając.
Brzmi jak plan! Całkowicie fałszywy, zbudowany na kłamstwie plan!

Wtedy Ausand spoważniał. Czarołykacz utrzymał swój lekki uśmiech. Nie ten nonszalancki, ale łagodny, który okazywał niewielu smokom.
Bogowie, naprawdę się przywiązał...
– Hmmm, rzeczywiście brzmi to jak coś, co warto przedyskutować z Rytmem. Wezwę go, zobaczymy czy ma teraz czas – zapewnił i rzeczywiście już po chwili utkał przekaz mentalny. Zaprosił Przywódcę pod Świątynię, prosząc, aby zaproponował inny czas i miejsce, jeśli te mu nie odpowiadały.
Kwestię wyprawy jedynie skwitował skinieniem głowy.
– Racja, tak na pewno będzie prościej. Myślisz, że wciąż będziesz sprzedawać błoto? – spytał z ciekawości, skoro i tak musieli czekać na trzeciego rozmówcę.

Licznik słów: 182
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
  • 0. Regeneracja
    raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden


    I. Ostry węch
    dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zioła, mniejsze pożywienie)


    II. Niestabilny
    dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

    III. Niezawodny
    brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby


    IV. Wybraniec Bogów
    +1 sukces do akcji raz na [misję/wyprawę]/raz na tydzień w [leczeniu]. Jeśli użyte do MA, kara +2 ST
Rytm Słońca
Przywódca Słońca
Wydm
Przywódca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 1682
Rejestracja: 13 sty 2023, 19:07
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 2,0 m
Księżyce: 77
Rasa: Morski x Pustynny
Opiekun: Arimara
Partner: Czajka, Fabia, Paw, ???

Świątynia

Post autor: Rytm Słońca »
A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 4| P: 3| A: 5
U: B,L,Skr,A,O,Śl,Kż,MA,MO: 1| Pł,W,MP: 2| Prs: 3
Atuty: Wiecznie młody, Wierny druh, Nieparzystołuski[A], Mentor, Magiczny śpiew, Wybraniec bogów, Retoryka, Granatożerca
Rytm z lekkim opóźnieniem odpowiedział ulubionemu uzdrowicielowi mentalnie.
~ Tak, mogę przyjść, w zasadzie to jestem w Skalnym Gigancie, więc nie zajmie mi to dużo czasu. Doczytam tabliczkę do końca i lecę. ~ oznajmił głosem mentalnym pełnym optymizmu i radości. Lubił rozmawiać ze smokami przecież!
Tak jak obiecał, nie minęło za wiele czasu, a chaszcze otaczające wąskie przejście z Dzikiej Puszczy na plac przed Świątynią zaszeleszczały głośno. Wyszedł spośród nich Przywódca, otrzepując się z jesiennych liści i wzrokiem najpierw wyszukał stojąca parę, a potem do niej podszedł. Zamachał ogonem nieco energiczniej na widok tego, że Mysz właśnie zajmował się swoim podopiecznym.
– Witajcie. W czym mogę wam pomóc. – powiedział płasko, przekrzywiając swój ogromny łeb i wpatrując się najbardziej w młodego Ausanda. Chłonął jego wygląd i każdy detal budowy i mimiki jego ciała, aby lepiej mu szło rozpoznawanie go.

Ausand Czarołykacz

Licznik słów: 141
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
..... | Motyw | ... | Walka | .....
Wybraniec Bogów
raz na tydzień + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
Wiecznie Młody
brak kary +2 ST po 110 księżycu
Nieparzystołuski
-1 ST do Aparycji i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
Retoryka
-2 ST do Perswazji
Magiczny śpiew
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
Granatożerca
granaty-kamienie na polowaniu są zastapione przez 1/4 granatów-owoców

Smok nie potrafi zmieniać wyrazu swojego pyska i tonu fizycznego głosu.

Skorpuś (Skorpion Olbrzymi) (Typ 2) (S: 2|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 2|A: 1) (B,Skr,Śl,Kż: 1 A,O: 2)
Skolpuś (Skolopendra Olbrzymia) (Typ 3) (S: 1|W: 1|Z: 3|M: 1|P: 2|A: 1) (B,A,O,Skr,Śl: 1 )
Rwący Kolec
Adept Słońca
Gronostaj
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 100
Rejestracja: 11 lip 2025, 3:44
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,4 m
Księżyce: 10
Rasa: Wężowa & północna
Opiekun: Czarołykacz
Mistrz: Nieśmiertelne Pragnienia

Świątynia

Post autor: Rwący Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,Skr,A,O,PrsMA,MO,MP: 1
Atuty: Stalowy żołądek; Ostry węch
Ausand zamachał lekko ogonem, jakby nieco zmieszany ostatnim pytaniem Mysza, całą resztę traktując jako wiedzę, którą zapamięta głównie podświadomie. Ekscytacja rozsadzała mu żyły, więc nic dziwnego, że jego koncentracja była znikoma.
Może czasem. Ale już nie muszę tak dużo, skoro teraz będę uczyć się tropić. – Zniżył głos, jakby zwierzał się uzdrowicielowi z tajemnicy. – A poza tym tutejsze smoki mają bardzo słabe brzuchy. Cały dzień wymiotowali po moim błocie.

Potem, kiedy w chaszczach zaszeleściło i pojawił się Rytm, pisklę momentalnie spoważniało. Wyprostował się komicznie, jakby próbował dorównać wzrostem przywódcy, i podszedł do niego dumnie, choć łapki trochę mu drżały ze stresu. Nim przeszedł do konkretów, rzucił mu jeszcze ciche "dzień dobry".
Chciałbym zostać Łowcą Słońca – oznajmił z powagą, zadzierając głowę, by spojrzeć mu prosto w oczy, co przy różnicy wielkości było dość trudne. – Ale mam swoje warunki! – zaznaczył dziarskim tonem.


Licznik słów: 150
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kompan
atrybuty
umiejętności
A
USAND
Gronostaj
adept

ostry węch
dla testów na węch +1 kość do Perc. (zwierzyna i małe pożywienie)
Rytm Słońca
Przywódca Słońca
Wydm
Przywódca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 1682
Rejestracja: 13 sty 2023, 19:07
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 2,0 m
Księżyce: 77
Rasa: Morski x Pustynny
Opiekun: Arimara
Partner: Czajka, Fabia, Paw, ???

Świątynia

Post autor: Rytm Słońca »
A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 4| P: 3| A: 5
U: B,L,Skr,A,O,Śl,Kż,MA,MO: 1| Pł,W,MP: 2| Prs: 3
Atuty: Wiecznie młody, Wierny druh, Nieparzystołuski[A], Mentor, Magiczny śpiew, Wybraniec bogów, Retoryka, Granatożerca
Zauważył, że pisklę bardzo chce nawiązać z Rytmem prostszy kontakt wzrokowy, więc w związku z tym, i jednocześnie aby sprawić żeby te jego drżące małe łapki się nie przekroczyły, Rytm położył się przed nim na brzuchu, ażeby bez problemu młodzieniec mógł spojrzeć w czarno-srebrne ślepia przywódcy.
– Oh, konkretnyś młodzieńcze. – stwierdził, przytakując. Mina jego oczywiście ani drgnęła, jak też i chropowaty i tak samo płasko brzmiący głos, ale leżąc tak, rozluźniony, sprawiał wrażenie przyjaznego. Kolce obroży połyskiwały na słońcu. – co takiego oczekujesz. – wykrzywił swój łebek ostro na prawo.

Ausand Czarołykacz

Licznik słów: 93
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
..... | Motyw | ... | Walka | .....
Wybraniec Bogów
raz na tydzień + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
Wiecznie Młody
brak kary +2 ST po 110 księżycu
Nieparzystołuski
-1 ST do Aparycji i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
Retoryka
-2 ST do Perswazji
Magiczny śpiew
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
Granatożerca
granaty-kamienie na polowaniu są zastapione przez 1/4 granatów-owoców

Smok nie potrafi zmieniać wyrazu swojego pyska i tonu fizycznego głosu.

Skorpuś (Skorpion Olbrzymi) (Typ 2) (S: 2|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 2|A: 1) (B,Skr,Śl,Kż: 1 A,O: 2)
Skolpuś (Skolopendra Olbrzymia) (Typ 3) (S: 1|W: 1|Z: 3|M: 1|P: 2|A: 1) (B,A,O,Skr,Śl: 1 )
Rwący Kolec
Adept Słońca
Gronostaj
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 100
Rejestracja: 11 lip 2025, 3:44
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,4 m
Księżyce: 10
Rasa: Wężowa & północna
Opiekun: Czarołykacz
Mistrz: Nieśmiertelne Pragnienia

Świątynia

Post autor: Rwący Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,Skr,A,O,PrsMA,MO,MP: 1
Atuty: Stalowy żołądek; Ostry węch
Gdy Rytm położył się przed nim, Ausand odetchnął z wyraźną ulgą. Na moment jego spojrzenie uciekło ku błyszczącym kolcom obroży, które aż kłuły w oczy… ale nie zapytał. To nie czas na takie rzeczy. Teraz musiał być poważny, tak jak podczas sprzedaży błota.

Uniósł łapkę i zaczął wyliczać na pazurkach, starając się brzmieć jak najbardziej dorosło.
Po pierwsze: chcę najlepszego łowcę na mistrza. – Wzrok mu błysnął zaciętością. – Po drugie: będę skupiał się głównie na tropieniu rodziców, ale jeżeli przy okazji upoluję owoce albo zwierzę, oddam wszystko na rzecz Słońca.

Zawahał się tylko na moment, by wyciągnąć kolejny pazurek.
Po trzecie: chcę dostać tę całą ceremonię jak najszybciej, żeby nie czekać z naukami.

Zatrzymał się przy czwartym, patrząc to na własną łapkę, to na Rytma.
Po czwarte… – urwał, marszcząc nosek. – Czwarty punkt jeszcze nie został w pełni wymyślony, bo przyszedłeś za szybko. Ale dotyczy odejścia ze Słońca w dowolnym momencie, jeżeli mi się tu nie spodoba.

Spoglądał na przywódcę wyczekująco.

Licznik słów: 166
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kompan
atrybuty
umiejętności
A
USAND
Gronostaj
adept

ostry węch
dla testów na węch +1 kość do Perc. (zwierzyna i małe pożywienie)
Czarołykacz
Uzdrowiciel Słońca
Myszozwierz
Uzdrowiciel Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 263
Rejestracja: 01 lis 2024, 12:32
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Wzrost: 1,5m
Księżyce: 43
Rasa: rajski x drzewny
Opiekun: Szczur, Lamba, Jara, Isha, Miętus, Alga, Hyzia
Mistrz: Rdzeń Zarazy

Świątynia

Post autor: Czarołykacz »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,A,W,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| MP: 2 | Lcz:3
Atuty: Regeneracja;Ostry Węch;Niestabilny;Niezawodny;Wybraniec Bogów
Dobrze się złożyło, że Rytm był niedaleko i był skłonny tutaj przybyć. Im przejście z miejsca na miejsce zajęłoby o wiele częściej czasu – musieliby iść na własnych łapach, bo pozostałe dwie metody lokomocji nie wchodziły w grę. Chyba że by się rozdzielili, ale Mysz nie był pewien jak dobrą orientację w terenie miał Ausand.
– Cześć! – przywitał się z Przywódcą, uśmiechając się na jego widok.
Zaraz jednak przypomniał sobie, jak poważnej sprawy miała dotyczyć ta sytuacja i jego mina nieco spoważniała. Przeniósł spojrzenie na Gronostaja, który najwyraźniej nie potrzebował żadnej pomocy ze strony Uzdrowiciela, toteż ten nie zamierzał się wtrącać.
Nieco zdziwiła go konkretność Ausanda. Z drugiej strony, skoro młody sprzedawał błoto, mógł spodziewać się po niej takiej przedsiębiorczości. Swoją drogą, Myszę cieszyło, że nie stawiały się do niego kolejki wściekłych smoków, które dostały zatrucia od błota. Naprawdę dziwił go fakt, że gady, nie mające niezwykle silnych żołądków, wciąż porywały się na ten wyczyn. Może próbowali sobie coś udowodnić...?
"Będę skupiał się głownie na tropieniu rodziców."
Te słowa wyrwały Czarołykacza z zamyślenia. Wspminał Rytmowi o sytuacji Ausanda, ale nigdy nie dodawał zbyt wielu szczegółów... Ale jak wiele wiedział Rytm? Jak wiele z tego pamiętał?
Gronostaj nie mógł zobaczyć, jak za jego plecami Uzdrowicielowi wyraźnie rzednie mina.
Wiedziałeś, że kiedyś będziesz miał z tego powodu problemy, to teraz sobie z nimi radź, paptlaca!
Mysz wykorzystał krótką chwilę między warunkami pisklęcia, a odpowiedzią Przywódcy, by przesłać temu drugiemu gorączkową wiadomość.
~ Jego rodzice nie żyją, ale on tego nie rozumie i dlatego wygląda to tymczasowo. A teraz bogowie namieszali mu jeszcze bardziej i myśli, że rodzice bawią się z nim w chowanego ~ wyjaśnił szybko na tyle, na ile sam się zorientował.
Na Nieba, co też ten Uessas mu powiedział?

Licznik słów: 290
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
  • 0. Regeneracja
    raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden


    I. Ostry węch
    dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zioła, mniejsze pożywienie)


    II. Niestabilny
    dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

    III. Niezawodny
    brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby


    IV. Wybraniec Bogów
    +1 sukces do akcji raz na [misję/wyprawę]/raz na tydzień w [leczeniu]. Jeśli użyte do MA, kara +2 ST
Rytm Słońca
Przywódca Słońca
Wydm
Przywódca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 1682
Rejestracja: 13 sty 2023, 19:07
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 2,0 m
Księżyce: 77
Rasa: Morski x Pustynny
Opiekun: Arimara
Partner: Czajka, Fabia, Paw, ???

Świątynia

Post autor: Rytm Słońca »
A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 4| P: 3| A: 5
U: B,L,Skr,A,O,Śl,Kż,MA,MO: 1| Pł,W,MP: 2| Prs: 3
Atuty: Wiecznie młody, Wierny druh, Nieparzystołuski[A], Mentor, Magiczny śpiew, Wybraniec bogów, Retoryka, Granatożerca
Mysz mógł po mowie ciała Rytmu od razu spostrzec, że jego wiadomość zmieniła słowa które miały wydobyć się z ust półpustynnego. Zawahał się na pół oddechu patrząc się właśnie na Czarołykacza, a potem wzrok ponownie przeniósł na Ausanda.
– Zawsze wybieram najlepszych mistrzów dla uczniów, Ausandzie. O to się nie martw. – założył łapę na drugą. Kolczasta bransoleta zalśniła w słońcu, jak wcześniej obroża. Rytm po prostu uważał, że dla każdego smoka inny mistrz może być właśnie tym najlepszym – A jeśli chodzi o twoich rodziców, nie zabraniam ci oczywiście ich szukać. Ale wiedz, że kiedyś na pewno się z nimi jeszcze spotkasz, czy będziesz ich szukał, czy nie. I opowiecie sobie nawzajem wszystkie ciekawe historie, jakimi poczęstowały was wasze życia. – popatrzył się na chwilę w górę, tak zupełnie bez żadnej przyczyny... – Ja na przykład cierpliwie czekam, aż będę mógł porozmawiać z moim tatą. Wiem, że w końcu nadejdzie ten dzień, gdy się znajdziemy. Ale zamiast zamartwiać się tym, że nie mogę go spotkać w tym momencie, cieszę się, że będę mógł spotem podzielić się z nim tyloma opowieściami na raz, hah. Mogę sobie na to pozwolić, bo wiem, że mimo jego nieobecności jestem bezpieczny. Tak, jak ty teraz. Myszy na prawdę mocno na tobie zależy i z pewnością jest smokiem, który dla ciebie poświęci się, aby wydobyć cię nawet z największych tarapatów. Prawda. – Przeniósł wzrok z mrugnięciem na Czarołykacza, robiąc krótką przerwę dla niego, jeśli chciałby coś dodać, choć jedno słowo.
– Pilnie się ucz, a ceremonia przyjdzie zanim zastanowisz się nad swoim adepckim imieniem. Musisz jednak pamiętać o jednej rzeczy; przyjmując następnie pełną rangę będziesz musiał się liczyć z tym, że powierzasz swą przyszłość stadu. To wtedy właśnie następuje ta chwila, w której musisz być pewien tego, że twoje miejsce jest w Słońcu. Adepcki czas jest właśnie tym okresem, w którym decydujesz, czy ci się tu podoba czy nie. Rozumiesz. – Przekrzywił łeb na bok, wyciągając szyję nieco do przodu i obniżając łeb jeszcze niżej. Wpatrywał się w jego ślepka, próbując znaleźć w nich może nawet coś... znajomego?

Ausand Czarołykacz

Licznik słów: 345
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
..... | Motyw | ... | Walka | .....
Wybraniec Bogów
raz na tydzień + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
Wiecznie Młody
brak kary +2 ST po 110 księżycu
Nieparzystołuski
-1 ST do Aparycji i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
Retoryka
-2 ST do Perswazji
Magiczny śpiew
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
Granatożerca
granaty-kamienie na polowaniu są zastapione przez 1/4 granatów-owoców

Smok nie potrafi zmieniać wyrazu swojego pyska i tonu fizycznego głosu.

Skorpuś (Skorpion Olbrzymi) (Typ 2) (S: 2|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 2|A: 1) (B,Skr,Śl,Kż: 1 A,O: 2)
Skolpuś (Skolopendra Olbrzymia) (Typ 3) (S: 1|W: 1|Z: 3|M: 1|P: 2|A: 1) (B,A,O,Skr,Śl: 1 )
Rwący Kolec
Adept Słońca
Gronostaj
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 100
Rejestracja: 11 lip 2025, 3:44
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,4 m
Księżyce: 10
Rasa: Wężowa & północna
Opiekun: Czarołykacz
Mistrz: Nieśmiertelne Pragnienia

Świątynia

Post autor: Rwący Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,Skr,A,O,PrsMA,MO,MP: 1
Atuty: Stalowy żołądek; Ostry węch
Ausand słuchał z początku bardzo uważnie, z szeroko otwartymi oczami, jakby każde słowo Rytmu było sekretem, którego nie wolno przegapić. Próbował nadążyć, naprawdę się starał, ale im dłużej przywódca mówił, tym bardziej marszczył nosek i przechylał głowę, nie rozumiejąc tych zawiłych metafor.

W końcu potrząsnął energicznie łebkiem, strząsając z siebie ciężar powagi, który nagle spadł im wszystkim na głowy.
Jaaasne! – parsknął śmiechem, dziecięcym i lekkim, zupełnie jakby dostał prostą odpowiedź, a nie długie rozważania o spotkaniach po latach.

Potem piastun wspomniał coś o pełnych rangach, czy powierzaniu stadu swojej przyszłości. Nietrudno się domyślić, że Ausand nie do końca to rozumiał, ale wydawało mu się, że najważniejsze pojął.
Czyli to znaczy, że jak zostanę adeptem, to i tak będę mógł się jeszcze wycofać? – upewnił się. – Jeśli tak, to mi pasuje.

Zadarł dumnie pyszczek, mając się już wesoło wyszczerzyć do Myszy, ale zaraz spuścił go nieco niżej, przypominając sobie coś ważnego.
Mam jeszcze jeden waru… to znaczy, prośbę. – Poprawił się prędko. – Czy moja koleżanka Nimib i jej mama, Tanka, mogą być na mojej ceremonii?

Odwrócił się do Mysza, oczka aż mu błyszczały.
Mysz za nie poświadczy, bo zabawiał się z jej mamą! – wyrzucił naprędce, zerkając na uzdrowiciela z niemym oczekiwaniem potwierdzenia.

Licznik słów: 209
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kompan
atrybuty
umiejętności
A
USAND
Gronostaj
adept

ostry węch
dla testów na węch +1 kość do Perc. (zwierzyna i małe pożywienie)
Czarołykacz
Uzdrowiciel Słońca
Myszozwierz
Uzdrowiciel Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 263
Rejestracja: 01 lis 2024, 12:32
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Wzrost: 1,5m
Księżyce: 43
Rasa: rajski x drzewny
Opiekun: Szczur, Lamba, Jara, Isha, Miętus, Alga, Hyzia
Mistrz: Rdzeń Zarazy

Świątynia

Post autor: Czarołykacz »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,A,W,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| MP: 2 | Lcz:3
Atuty: Regeneracja;Ostry Węch;Niestabilny;Niezawodny;Wybraniec Bogów
Mysz w duchu odetchnał uglą, widząc, że Rytm zrozumiał jego komunikat. Na zewnątrz nie dał tego po sobie poznać, ale jakiś ciężar spadł z jego barków.
Ale obręcz kłamstwa wciaż zaciskała mu się na gardle i nie prędko pozbędzie się tego uczucia.
Istlakatini.
– Pewnie. I nie tylko ja, bo reszta Bandy też o ciebie zadba – zapewnił z szerokim uśmiechem.
I ten jeden raz nie musialeś kłamać. Jak miło.
– W miarę możlwiości, mogę nawet pomóc w szkoleniu. Chyba mam jakieś kamienie...? – zapewnił, chociaż brzmiał w tym znak zapytania. Może jednak nie miał kamieni...?

Próby przypomineinia sobie jak bogatym smokiem był w chwili obecnej, nieo wyrwały Uzdrowiciela z rozmowy.
Zabawiał. To go przywróciło z powrotem na ziemię.
Bogowie, chyba powinien przestać nabijać się z piskląt i od razu tłumaczyć im takie rzeczy!
Czarołykacz walczył ze sobą, by nie wybuchnąć śmiechem, ale i tak nie zdołał powstrzymać drżenia skrzydeł, gdy wykrztusił z siebie.
– Zabawiał, czyli uciął sobie kulturalną pogawętkę, tak. – Utrzymanie powagi nie było możliwe, ale skoro uśmiech i tak był na miejscu w tej sytuacji... – Tanka, czy też Odebrany Oddech, oraz Nimib są ze stada Ziemi. Nie sądzę, aby zamierzały zaszkodzić Słońcu – sprostował, pozostawiając ostateczną decyzję Przywódcy. Wiedział oczywiście, że oba stada mogą odwiedzać swoje tereny, ale Ceremonia mogła nie być objęta tą zasadą.

Licznik słów: 220
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
  • 0. Regeneracja
    raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden


    I. Ostry węch
    dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zioła, mniejsze pożywienie)


    II. Niestabilny
    dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

    III. Niezawodny
    brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby


    IV. Wybraniec Bogów
    +1 sukces do akcji raz na [misję/wyprawę]/raz na tydzień w [leczeniu]. Jeśli użyte do MA, kara +2 ST
Rytm Słońca
Przywódca Słońca
Wydm
Przywódca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 1682
Rejestracja: 13 sty 2023, 19:07
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 2,0 m
Księżyce: 77
Rasa: Morski x Pustynny
Opiekun: Arimara
Partner: Czajka, Fabia, Paw, ???

Świątynia

Post autor: Rytm Słońca »
A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 4| P: 3| A: 5
U: B,L,Skr,A,O,Śl,Kż,MA,MO: 1| Pł,W,MP: 2| Prs: 3
Atuty: Wiecznie młody, Wierny druh, Nieparzystołuski[A], Mentor, Magiczny śpiew, Wybraniec bogów, Retoryka, Granatożerca
Może młodzieniec nie do końca zrozumiał wszystkich słów, które wysypały się z Khamsina, ale kiedyś przyjdzie dla niego czas na to, że zorientuje się, co tak na prawdę miał przez to wszystko na myśli. I przez spotkanie z rodzicami. Rytm westchnął cicho, a potem wysłuchał, co inne smoki miały dalej do powiedzenia, śledząc wzrokiem każdego, kiedy się odzywał. Jego ogon leniwie poruszał się na boki po ziemi za nim.
– Mhm. Tylko wiedz, że nie powinieneś tak po prostu znikać, tylko powiedzieć o tym przywódcy. I mocno to przemyśleć. Są tu smoki, którym na tobie bardzo zależy. A, żeby też chodzić na wyprawy poza tereny Stad nie musisz nas w cale opuszczać, wiesz o tym, prawda. – przechylił łeb na bok i wyciągnął w jego stronę pewnie swoją prawą łapę i dziwnie łagodnie jak na takiego olbrzyma poklepał go po barku. Z jego nozdrzy sączyła się już woda na ziemię.
Na pytanie o odwiedziny kogoś spoza stada na ceremonię na chwilę znieruchomiał, rozmyślając nad tymże właśnie problemem, ale kiedy dowiedział się, że smoki są z Ziemi (i wpadł na całkiem fajny według niego pomysł), rozszerzył na moment pyszczek i pokiwał łebkiem, wiedząc, co robić.
– Mogą. – Powiedział, powoli podnosząc się z ziemi i przechodząc do zwykłego siadu. Zaśmiał się cicho pod nosem rozbawiony tym, że Mysz się zabawiał z Ziemną smoczycą. Ciekawe, czy w taki sam sposób jak Rytm. Jego wzrok spoczął na uzdrowicielu. – Tylko powiedz proszę tym smokom, aby, gdy nadejdzie czas, udały się pod Skarb Mirelos. – mrugnął do niego porozumiewawczo.

Czarołykacz Ausand

Licznik słów: 257
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
..... | Motyw | ... | Walka | .....
Wybraniec Bogów
raz na tydzień + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
Wiecznie Młody
brak kary +2 ST po 110 księżycu
Nieparzystołuski
-1 ST do Aparycji i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
Retoryka
-2 ST do Perswazji
Magiczny śpiew
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
Granatożerca
granaty-kamienie na polowaniu są zastapione przez 1/4 granatów-owoców

Smok nie potrafi zmieniać wyrazu swojego pyska i tonu fizycznego głosu.

Skorpuś (Skorpion Olbrzymi) (Typ 2) (S: 2|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 2|A: 1) (B,Skr,Śl,Kż: 1 A,O: 2)
Skolpuś (Skolopendra Olbrzymia) (Typ 3) (S: 1|W: 1|Z: 3|M: 1|P: 2|A: 1) (B,A,O,Skr,Śl: 1 )
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej