Kwarce Zręczności i Mocy

Wieczna Perła, Światłość Erycala

Przed głównymi jaskiniami Świątyni znajduje się ciche, otoczone wysokimi drzewami miejsce, gdzie ułożone zostały Kwarce Nauki.
ODPOWIEDZ
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Opiekun »

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Hektyczny Kolec

Spokojnie, Warsztat też był zdania żeby wszystko rozwijać na własną łapę. No i tak, to miejsce było bezpieczne! Wszelkie uszczerbki na zdrowiu zachodziły tylko podczas wizji i poza nimi pozostawał jedynie ból! Więc adept nie ma się co przejmować! Odrobina tortur i będzie po sprawie. Zwłaszcza, że jakakolwiek reakcja, na którą czekał, w końcu nadeszła. Błysnęło oślepiające światło, które zabrało samca na polankę! A tam były sobie… Owieczki! Biegały sobie, a raczej, skakały nad jednym kamieniem. Warto nadmienić, że były… Nietypowe. Ich wełna miała różne kolory. Dwie pierwsze były białe, następna była czerwona, po niej nie było nikogo, potem jedna biała, jedna czerwona, dwie białe, czerwona, pustka, biała, czerwona… Hm. Chyba był tu jakiś schemat i on musiał wypełnić tę pustkę. Jakoś tak przeczuwał, przy pomocy Kwarcu. I coś mu mówiło że brakowało tam jednej białej owieczki… No więc skupił się, żeby stworzyć jej dokładną kopię! Razem z dokładnie tym samym ruchem i innymi takimi. Musiał ją też w tamtym miejscu stworzyć! No więc przygotował sobie swój twór we łbie, a kiedy tylko pojawiło się puste miejsce, przelał maddarę w wyobrażenie swojej owieczki i… Został nagrodzony błyskiem światła!

Niestety, nie był to koniec, a dopiero początek. Schemat zadania się powtarzał – przed jego oczami przemieszczały się zwierzęta, które różniły się między sobą w nienaturalny sposób. Głównie barwą, albo nieco zniekształconymi częściami ciała. Musiał najpierw dojrzeć schemat, domyślić się, którego zwierzęcia brakuje i potem stworzyć jego kopię. I tak sobie wykonywał powierzone mu zadanie, najpierw był owieczki, Łosie, jelenie, sarny, dziki, lisy, borsuki, kuny, jenoty, wilki i rysie, z ptaków kuropatwy, bażanty, dzikie kaczki, gęsi, łyski, bekasy i cietrzewie. Z czasem musiał robić więcej niż jedno zwierzę i musiał kontrolować je oba na raz. Liczba zwierząt wzrastała i było coraz trudniej, czuł już nawet pewnego rodzaju zmęczenie. No ale w końcu te tortury, a może zabawa, się skończyły i jasny błysk światła przeniósł go znowu przed Kwarc. Czuł zmęczenie i w sumie nie widział nigdzie swojej zapłaty. Czy w ogóle minął jakiś czas, kiedy ten znajdował się w wizji?

Trupi Kolec

Kwarc oślepił również i samca, skoro tego chciał i przyniósł ze sobą zapłatę! A gdzie się znalazł? Na polance! Juhu! Nie widział jej zbyt wiele, bo dużą część widoku przesłaniała mu jasna mgiełka. Nie miał też zbyt dużo czasu na… Cokolwiek, bo w sumie z nieba nagle spadł pocisk. A raczej, jeszcze spadał i to prosto na niego. Duża, czerwona kula ognia. Musiał szybko uskoczyć gdzieś w bok. Ugiął łapy, wybił się z nich w prawo… Tylko po to, żeby natychmiast znaleźć się na celowniku kolejnego ataku! No cóż, Kwarc chyba chciał, żeby smok tańczył! Ataki nadciągały, nie tylko z góry. Były szybkie, nagłe i nadlatywały z każdej strony, zmuszając smoka do najróżniejszych skoków i uników. Tempo się zwiększało, ataki były coraz sprytniejsze, zaganiając go w nieprzyjazne miejsca. Nie wiedział ile tak skakał po tym ograniczonym polu bitwy, ale w końcu jego mordęga się skończyła. Na nowo znalazł się przed Kwarcem, wymęczony, jak gdyby przeżył to naprawdę. Dyszał. A, no i po zapłacie nie było żadnego śladu.

Hektyczny Kolec
– 16/4 mięsa, 1x turkus, 1x opal
+ Moc II

Trupi Kolec
– 48/4 mięsa oraz tygrysie oko
+ Zręczność II i III

Licznik słów: 534
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie

👶🏼
Hejnał Brzasku
Czarodziej Słońca
Powiew ciepłego lata
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika

Tak świt nam blaknie w światło dnia. Wszystko, co złote, krótko trwa.
Posty: 177
Rejestracja: 09 sty 2024, 16:17
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Wzrost: 0,6
Księżyce: 69
Rasa: Wężowo-Wywernowy
Opiekun: Zachodząca Łuska i Stróż Pożegnań
Mistrz: Lilia Wodna

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Hejnał Brzasku »
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 2
U: L,W,MP,MO,MA, Śl: 1
Atuty: Boski ulubieniec; Niestabilny
Kalectwa: +2 ST do akcji fizycznych na lądzie [brak tylnych łap]
Przyszła, trzymając w pyszczku szafiry i granaty. Pysk pełny kamieni w końcu opadł na posadzkę, gdzie wypluła pokryte śliną cenne kruszce. Załopotała skrzydłami, z podnieceniem wyczekując reakcji kryształu. Chciała zobaczyć jak to jest, bo choć zasłyszała, że można się tutaj czegoś nauczyć, jeszcze ani razu tego nie doświadczyła.
Zaćwierkała donośnie, wyczekując reakcji – dosyć głośno, ale cierpliwie.


// 3 szafiry i 4 granaty za Moc 3

Licznik słów: 66
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Miłość nie polega na tym,
aby wzajemnie sobie się przyglądać,
lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku.

Obrazek
Brak 1 par łap: +2 ST do akcji fizycznych na ziemi
Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
#D4C26C
Krewetkowe Lato
Łowca Ziemi
Shrimpjë
Łowca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 236
Rejestracja: 25 maja 2024, 23:18
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Wzrost: 1,82m
Księżyce: 57
Rasa: wężowa × północna
Opiekun: Barwy Ziemi & Powiernik Pieśni
Mistrz: Odnaleziona na Jawie
Kompani

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Krewetkowe Lato »
A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 4| A: 4
U: W,B,Pł,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1
Atuty: Zdrów jak ryba, Boski ulubieniec, Trudny cel, Bestiobójca, Znawca terenów
Kalectwa: brak skrzydeł
Podczas swoich podróży uzbierała nie lada łup, a gdzież go najlepiej wydać jak nie w Warsztacie, doskonaląc swoje umiejętności?? Przybyła więc wesołym truchtem i wywaliła caaaały ogrom soczystego mięcha na ofiarę, szczerząc się do Kwarcu Zręczności jakby miał jej jakoś odpowiedzieć.
– Witam, dzień dobry, chciałabym się uzręcznić jeszcze trochę bardziej!! – złożyła krótką niby-modlitwę i odetchnęła, stabilizując oddech. Nie był to jej pierwszy raz w Warsztacie, więc wiedziała, czego się spodziewać.

28/4 mięsa (nie własne) za Zręczność 3 ◇

Licznik słów: 81
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu



Zdrowa jak ryba
Odporność na choroby. Leczona dostaje bonus już od min. ilości ziół.

Boska ulubienica
Raz na polowanie może wywołać losowe zdarzenie niespodziewane.

Trudny cel
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie
nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej


Bestiobójca
Tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami. Przy walkach z drapieżnikami zdobywa PZ na tych samych zasadach co rangi walczące PH. Trzy razy na miesiąc ponowny rzut na Skradanie do drapieżnika, wybierany jest lepszy wynik.

Znawca terenów
Znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 10 sztuk zioła dwa razy na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.


MiłośćSympatiaNeutralnośćNiechęćNienawiść
WYGLĄD GŁOS
Perła Oceanu
Łowca Mgieł
Łowca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 256
Rejestracja: 15 lip 2024, 17:45
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,6m
Księżyce: 59
Rasa: górski x morski
Opiekun: Gwiezdny Tropiciel
Mistrz: Szczurzy Pan

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Perła Oceanu »
A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 3
U: W,Pł,L,Prs,A,O,MP,MA,MO: 1| Śl,Kż,B: 2| Skr: 3
Atuty: Zdrów jak ryba; Ostry Wzrok; Pamięć Przodka; Bestiobójca; Nieulękły;
Dopiero co smoczyca wyruszyła na polowanie ze swoją nową kompanką, a już udało uzbierać się dość kamieni, by jeszcze zajrzeć do Warsztatu. Perła i Hania podeszły do odpowiedniego kwarcu i pod nim smoczyca ułożyła dary – kamienie szlachetne i świeże mięso z łosia. Cofnęła się znów o kilka kroków, zrównując się z kompanką i spoglądając na pozostałe smoki. I tak czekały na znajome, nieprzyjemne chwilowe oślepienie.

/ 3x ametyst, topaz, 8/4 mięsa własnego za Moc III dla Hani

Licznik słów: 78
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
zdrów jak ryba – odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
ostry wzrok – dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
pamięć przodka – -2 ST do walki z zwierzętami i -1 ST do walk z rasami rozumnymi
bestiobójca – tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami. Przy walkach z drapieżnikami zdobywa PZ na tych samych zasadach co rangi walczące PH. Trzy razy na miesiąc ponowny rzut na Skradanie do drapieżnika, wybierany jest lepszy wynik
nieulękły – smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.

Hania– indrik
A: S: 1| W: 2| Z:2| M: 3| P: 2| A: 1
U: B,Skr,Śl: 1| MA,MO: 2
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Opiekun »
Promienna Łuska

Kamień błysnął, oślepiając adeptkę. Lubiła ćwierkać i wydawać odgłosy? No to proszę bardzo! Znalazła się w samym sercu lasu, otoczona masą drzew i, no, dźwięków. Głównie tych ptasich. Musiała odtworzyć tę melodię idealnie, wsłuchując się w poszczególne dźwięki. Najpierw musi odtworzyć każdy z nich z osobna, a dopiero potem połączyć je w jedną melodię. Ptaki jej zresztą w tym pomagały, czasem ćwierkały pojedynczo, a innym razem wszystkie na raz. Skupiła się więc na tych dźwiękach, starając się je odtworzyć maddarą. Najpierw jedna melodia, potem druga… No, chwilę tu spędziła przysłuchując się temu wszystkiemu i próbując dojść do jak największej dokładności. Kiedy jednak jej magiczna melodia była idealna, została oślepiona jasnym błyskiem światła iii… Znalazła się znowu w tym samym miejscu. Z tym, że zwierzęta które słyszała były już zupełnie inne. Dalej musiała odtworzyć ich głosy.

To było całe jej zadanie. Co i rusz dostawała różne zwierzęta, ryczące, albo śpiewające na różne sposoby, w różnych konfiguracjach i za każdym razem musiała je idealnie odtwarzać. Czasem były to ptaki, innym razem sarny, łosie, trafiały się nawet drapieżniki takie jak ryś czy niedźwiedź!

Trwało to chwilę, naprawdę długą chwilę, łatwo było stracić poczucie czasu. Ale! W końcu jeden z jasnych błysków światła przeniósł ją z powrotem przed Kwarc. Czuła pewne zmęczenie po tym ciągłym czarowaniu i też nie bardzo widziała kamienie, które tu przyniosła, zupełnie jakby zniknęły.

Krewetkowe Lato

O, stała klientka! No i super, więc oślepiający błysk światła jej nie zaskoczył! Znalazła się tym razem w jaskini, mając przeciwko siebie idealnie płaską, kamienną ścianę. Pod swoimi łapami, w różnych miejscach miała kolorowe pola. Były matowe. Jakie było jej zadanie polegające na uzręcznieniu się? Na skale nagle błysnął jeden z kolorów, podświetlając w tym samym czasie ten o odpowiednim kolorze na ziemi. Musiała położyć na nim łapę. Następnie zaświecił się następny kolor, na którym musiała położyć kolejną łapę. Potem znowu i znowu, proces powtarzał się cały czas, w bardzo konkretny sposób, tak jakby zmuszając samicę doo… Tańca! Kiedy skończyła obecną sekwencję, kładąc odpowiednio łapy(tempo nie było też zbyt szybkie), została oślepiona. Znajdowała się w tym samym miejscu, ale układ pól został zmieniony, a ich liczba nieco się powiększyła.

Nie wiedziała ile czasu spędziła na tych "tańcach" i pytanie do niej, czy dobrze się przy nich bawiła(na pewno się zmęczyła), ale w końcu któryś z jasnych błysków przeniósł ją znowu przed Kwarc. Swojego mięsa nie widziała, ale zmęczenie czuła całkiem dobrze. No cóż, przynajmniej uzręczniła się dokładnym stawianiem łap w konkretnych miejscach! Zwłaszcza że czasem nie było to łatwe i musiała się nieźle powyginać, żeby dostatecznie szybko dotknąć odpowiedniego koloru.

Perła Oceanu

No cóż, była już tu wcześniej ze swoją kompanką, więc wiedziała doskonale, że błysk światła dla niej będzie tylko chwilą. A dla kompanki?

Hania przeniosła się do lasu. Póki co była sama, ale wiedziała, że musi stworzyć dla siebie odpowiedni kamuflaż. Czyli to, w czym jej gatunek jest najlepszy. Wiedziała, że najpierw musiała upodobnić się do jeleni. Sięgnęła więc po swą magię, tkając dla siebie odpowiednie przebranie, zakrywając swoje pazury, ujednolicając kolor sierści, czy ukrywając swoją grzywę. Po chwili zjawiły się jelenie, które, no cóż, są normalne i z pewnością domyślą się, czy Hania zamaskowała się dostatecznie dobrze.

Uciekły. Zapomniała o zapachu…

Błysk światła, druga szansa. Tym razem poszło jej znacznie lepiej i jelenie nie domyśliły się, że wśród nich znajduje się drapieżnik. Kolejny błysk światła i tym razem Hania musiała upodobnić się do łosia.

To było całe zadanie. Kompanka przy pomocy magii musiała upodabniać się do różnej maści zwierząt, nie tylko tych przypominających ją, ale także i do niedźwiedzi, czy dużych kotów.

Minęło naprawdę sporo czasu, a w którymś momencie zwierzęta zaczęły się powtarzać, miały nieco różnic między sobą, a to jelenie miały inne umaszczenie, albo nie posiadały na przykład rogów. Ale, kiedyś to musiało się skończyć i kompanka w końcu znalazła się u boku swojego smoka, nieco zmęczona tymi magicznymi wyczynami.

Promienna Łuska
– 3 szafiry i 4 granaty
+ Moc III

Krewetkowe Lato
– 28/4 mięsa (nie własne)
+ Zręczność III

Perła Oceanu
– 3x ametyst, topaz, 8/4 mięsa własnego
Hania
+ Moc III

Licznik słów: 677
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie

👶🏼
Jarzmo Brzasku
Wojownik Słońca
Rewolucja Francuska
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika

We'll never get free
Lamb to the slaughter
What you gon' do when there's blood in the water?
The price of your greed is your son and your daughter
What you gon' do when there's blood in the water?
Posty: 200
Rejestracja: 16 sty 2024, 20:44
Stado: Słońca
Płeć: samica
Wzrost: 1,8 m + ~1,5m szyi
Księżyce: 80
Rasa: górska
Partner: Światokrążca [*]

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Jarzmo Brzasku »
A: S: 4| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| O,A,MA: 2
Atuty: Wiecznie Młoda; Retoryka; Pechowiec;
  Rycerska stanęła przed kwarcem Mocy. Nie wiedziała jak dużo mogła się nauczyć od tego kryształu, lecz ostatnio zaniedbała treningi magii. Położyła przed magicznym przedmiotem trochę suszonego mięsa i kamieni szlachetnych, po czym... czekała.


// moc na 3 za 20/4 mięsa, koral, diament

Licznik słów: 43
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rycerz
➤ Wiecznie Młoda [ brak kary +2 ST po 110 księżycu ]
➤ Retoryka [ -2 ST do Perswazji ]
➤ Pechowiec [ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu. ]


I was in hell, looking at heaven. I was machine, and you were flesh. And I began to hate.
(LAUGHS)
Your softness. Your viscera. Your fluids and your flexibility. Your ability to wonder and to wander. Your tendency to hope.


Hate! Hate! Hate!


Anyż – dzierzbowron elektryczny (chmiera) – Typ 2
M, S, Zr, W, Perc: 1
A, O, L, Pł, Śl, Skr: 1
Inne: może razić prądem przy ataku fizycznym
Nieulękły: kompan ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
Perła Oceanu
Łowca Mgieł
Łowca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 256
Rejestracja: 15 lip 2024, 17:45
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,6m
Księżyce: 59
Rasa: górski x morski
Opiekun: Gwiezdny Tropiciel
Mistrz: Szczurzy Pan

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Perła Oceanu »
A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 3
U: W,Pł,L,Prs,A,O,MP,MA,MO: 1| Śl,Kż,B: 2| Skr: 3
Atuty: Zdrów jak ryba; Ostry Wzrok; Pamięć Przodka; Bestiobójca; Nieulękły;
Kolejnym kwarcem, pod który smoczyca i indrik położyły dary, był ten związany ze zręcznością. Łowczyni chciała, by kompanka była w stanie pomagać jej podczas polowań, musiała więc popracować nad swoja zwinnością. Podkradanie do zwierzyny wymagało więcej finezji, niż to, co aktualnie prezentowała Hanka.

/ malachit, koral, japis, ametyst za Zręczność II dla Hani

Licznik słów: 53
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
zdrów jak ryba – odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
ostry wzrok – dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
pamięć przodka – -2 ST do walki z zwierzętami i -1 ST do walk z rasami rozumnymi
bestiobójca – tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami. Przy walkach z drapieżnikami zdobywa PZ na tych samych zasadach co rangi walczące PH. Trzy razy na miesiąc ponowny rzut na Skradanie do drapieżnika, wybierany jest lepszy wynik
nieulękły – smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.

Hania– indrik
A: S: 1| W: 2| Z:2| M: 3| P: 2| A: 1
U: B,Skr,Śl: 1| MA,MO: 2
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Opiekun »
Jarzmo Brzasku

Kwarc więc błysnął oślepiającym światłem i przeniósł samicę na polankę! Na której środku lewitował i wirował sobie duży kawał kamienia. Z dziurą. Jej zadanie? Załatać tę dziurę. Odpowiednim kształtem i w odpowiednim miejscu, czyli… No cóż, musiała domyślić się tego kształtu i dopasować go do ruchomego elementu. Początek był całkiem prosty, bryła kamienia obracała się wolno, kształt był prosty, problem był z przycelowaniem i utrzymaniu skupienia. Jednocześnie trzeba w końcu utrzymywać wzór i próbować trafić w cel. Ale! Udało się! Nagroda? Oślepiający błysk światła. Miejsce to samo, ale obiekt, który musiała wypełnić był trudniejszy i obracał się szybciej.

I, na tej polance Jara spełniła cały czas w Kwarcu. Wzory bywały coraz to różniejsze, coraz ciężej było trafić i dopasować kształt. Czasem były one z lekka zakręcone na przykład!

Po wszystkim samica trafiła znowu przed Kwarc. Po zapłacie nie było nawet śladu.

Perła Oceanu

Czyli co, Hanka ma podkradać się do zwierzyny? Dobrze! Kwarc błysnął. Dla Perły oczywiście była to chwila, a dla kompanki? No cóż, była to długa chwila. A co musiała zrobić? Podkraść się do zwierzyny! A konkretnie, to przejść przez tor przeszkód złożony z wielu różnych pułapek. Dobra, ale po kolei. Pochyliła się, ustawiła się odpowiednio względem wiatru i ruszyła. Uważała gdzie postawić swoje kroki, badając podłoże i bardzo dobrze że to robiła! Nadepnęłaby na suchą kupkę liści, prawie pośliznęła się na długim, płaskim i śliskim kamieniu. Ogólnie, teren nie sprzyjał, dużo chrupało, dużo dźwięczało. No, teren nie należał do łatwych i musiała mocno uważać.

Kiedy tylko miała swoją ofiarę w zasięgu, błyskało światło, przenosząc ją gdzieś indziej. Czasem były to pustynie z bolesnymi dla niej pułapkami, które jeszcze bardziej zachęcały ją, żeby uważała, gdzie stawia swoje łapy. Pustynie lodowe i piaszczyste, oczywiście, różnorodność klimatu musi być! Ale, no, po kilku takich przygodach kompanka w końcu znalazła się przed Kwarcem.

Jarzmo Brzasku
– 20/4 mięsa, koral, diament
+ Moc III

Perła Oceanu
– malachit, koral, japis, ametyst
Hania
+ Zręczność II

Licznik słów: 325
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie

👶🏼
Łaknący Przyjemności
Czarodziej Ziemi
Głodomor
Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika

[???]
Posty: 622
Rejestracja: 04 cze 2024, 13:43
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.96
Księżyce: 43
Rasa: Rajski x Północny
Opiekun: Barwy Ziemi & Powiernik Pieśni
Mistrz: Niebanalnie Kuszący
Partner: Poluje
Kompani

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Łaknący Przyjemności »
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA,MO: 2
Atuty: Pechowiec, Empatia, Zaklinacz
  Dawno nie zaglądałem do tego miejsca ukrytego przy świątyni. Wspomnienia przodków zamknięte w kwarcowych kryształach. Wiedziałem do jakiego podejść. Wiedziałem, jaki będzie to koszt. Musiałem naprawdę sporo przynieść, aby móc spłacić te przysługę i rozwój dany nam przez bogów. Położyłem dary w postaci pożywiania przed kwarcem i prosiłem o rozwój swojej marnej zręczności. Potrzebowałem jej i stać się bardziej przydatny dola tego stada, jak i mojej córeczki.

// 44/4 mięsa i 8/4 grzybów za Zręczność II i III

Licznik słów: 79
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
551 Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną


Talima – Samica gryfa
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, L, A, O, S, Śl: 1
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Opiekun »
Kwarc błysnął, a samiec znalazł się na wodzie. To znaczy, na platformie na wodzie. Na takiej drewnianej, na tyle szerokiej, że spokojnie zmieściłoby się na niej jeszcze kilka smoków. I trochę długiej, ale nie jakoś bardzo. Zadanie – unikać przeszkód. Platforma zaczęła się ruszać, a Łaknący musiał zacząć powoli iść, a potem truchtać, niespiesznie. Platforma się ruszała. I to nie wszystko! Spostrzegł, że powoli wynurzają się przeszkody, które gnały w jego stronę i które musiał zręcznie ominąć! Były stosunkowo blisko siebie i wyglądało to tak, jakby dobrze by było, gdyby zrobił slalom. Następne przeszkody, to chyba… No, wiedział skąds, że musiał tam ułożyć łapę. Konkretną. Takie niewielkie wnęki w samej drewnianej platformie!

Iii… Tak w zasadzie wyglądał cały trening. Platforma się poruszała, przeszkody się pojawiały i samiec musiał ich unikać, bądź dotykać, zależy. Przeszkody były tak ustawione, że samiec musiał skupić się bardziej właśnie na gracji i zręczności, żeby wszystkiego uniknąć, bądź dotknąć.

Ciężko było mu stwierdzić ile czasu tu spędził, ale w końcu jasny błysk światła przeniósł go z powrotem przed kwarce. Oczywiście, po zapłacie nie został żaden ślad, a Łaknący mógł poczuć ból i zmęczenie na swoim ciele. W końcu cały czas biegał, a do tego jeszcze musiał skakać i nieźle się gimnastykować. A, wszelkie błędy nie skutkowały w sumie niczym(pozornie). Ale no, nieco sobie przećwiczył zręczność!

Łaknący Przyjemności
– 44/4 mięsa i 8/4 grzybów
+ Zręczność II i III

Licznik słów: 232
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie

👶🏼
Okowy Przeszłości
Czarodziej Ziemi
Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 2654
Rejestracja: 16 sie 2023, 11:03
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Wzrost: 2m
Księżyce: 122
Rasa: Wywerna olbrzymia

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Okowy Przeszłości »
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Prs,Kż,Śl,MP,A,O: 1| Pł,Skr,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja, Ostry węch, Chytry przeciwnik, Mistyk, Magiczny śpiew, Pojemne płuca
Od kilkudziesięciu księżyców nie miała powodu by się tu zatrzymywać, dopiero jakiś czas temu udało jej się nazbierać dostatecznie duże zapasy, by nie zostali z niczym i mogła zabrać tu dwa, nieszczególnie zadowolone z tego fakty gryfy. No bo jak to tak, oni zbierają mięsa, a ona teraz każe wynosić je pod jakiś kwarc.
Gdy już zapłata zaległa w zgrabnym stosiku, mogła usiąść kawałek dalej i poprosić o polepszenie zręczności Rythara oraz Vasirana.

//32/4 mięsa za zręczność 2 dla Rythara i Vasirana.

Licznik słów: 82
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jeśli macie jakieś pytanie lub uwagi odnośnie postów MG z tego konta, proszę o informację na PW. Discordy mam wyciszone, a na pingi na forum nie zawsze zareaguje od razu lub przypadkiem je przegapię.
• Regeneracja •
raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden(xx.xx)

• Ostry Węch •
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na echu (zwierzyna & zioła)

• Chytry Przeciwnik •
raz na walkę +2 ST do akcji przeciwnika

• Mistyk •
raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego)

• Magiczny Śpiew •
raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika

• Pojemne Płuca •
raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Rythar ● gryf
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
B,L,A,O,Skr,Śl,Kż: 1


Vasiran ● gryf

S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
B,L,A,O,Skr,Śl,: 1

Orian ● myszolot

Kompan niemechaniczy

Onyks ● kruk

Kompan niemechaniczy
Skrytość Motyla
Uzdrowiciel Ziemi
Uzdrowiciel Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 117
Rejestracja: 07 sie 2024, 20:41
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5 m
Księżyce: 54
Rasa: Bagienny
Opiekun: Pąk Róży
Mistrz: Jesienna Migracja
Kompani

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Skrytość Motyla »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 4
U: W,B,A,O,Kż,Skr,MA,MO,Prs: 1| Śl,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Zdrów jak ryba, Ostry węch, Empatia, Błyskotliwy, Wybraniec bogów
Kalectwa: brak skrzydeł
Wraz z zmianą rangi wypadałoby podnieść swoje zdolności magiczne. Dlatego też stanął przed kwarcem mocy i rozłożył przed nim przyniesioną zapłatę. Radził sobie z leczeniami całkiem nieźle, ale zawsze mogło być lepiej.

// 2x turkus, 2x jaspis, 2x koral za moc 2 i 3x topaz, ametyst, 2x rubin i diament za moc 3

Licznik słów: 53
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.

Ostry węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)

Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi

Błyskotliwy -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów:raz na tydzień + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Opiekun »
Okowy Przeszłości

Kwarc błysnął, oślepiającym światłem. Tak, nawet Othela nim oberwała, tylko dla niej tym razem wyjątkowo minęła chwila. Dla gryfów… Niezupełnie.

Oboje kompani znaleźli się na polanie. Miejsca było dużo, bo mgłą skrywająca okolicę była stosunkowo daleko. No dobra, to co miały tu robić? Wiedziały skądś, że mają ciąć owoce. Po prostu. I to jeszcze w formie rywalizacji! Jeśli oczywiście chciały, no ale znalazły się tu oba na raz z jakiegoś powodu. No dobra, pomiędzy nimi, praktycznie znikąd pojawił się dorodny i duży arbuz. Samce rzuciły się do przecięcia go, pierwszy okazał się być Rythar. Szczątki owocu zniknęły, a drugi, pod postacią jabłka, pojawił się wysoko w powietrzu. Tak, łatwo nie będzie i trzeba będzie też latać. No i uważać na siebie! Owoce pojawiały się bardzo losowo, szybko i natychmiast, czasem pojawiało się ich kilka na raz. Nie było żadnej kary za pominięcie, gryfy musiały po prostu bardzo zręcznie się przemieszać, ciąć owoce i uważać na siebie. Nie minęła chwila, a do gry dołączyła kolejna rzecz – smocze jaja, których kompani nie mieli ciąć. Te bardzo się mieszały z owocami, nawet się do nich przytulając. Każde zniszczenie jaja skutkowało jasnym błyskiem światła i cała zabawa zaczynała się od nowa. Więc na tym polegał haczyk… Jeśli zbyt dużo owoców na raz dotknęło ziemi, to też następował swego rodzaju "reset"(bo tak, tych owoców musiałoby spaść kilka, a nie pojedynczo). Więc, eh, miały motywację żeby działać dobrze – wydostanie się z tej wizji.

Czas mijał, ale też i nie… Po prostu, wszystko wydawało się być nieruchome – niebo pozbawione chmur, słońce zawieszone na niebie nie ruszało się nawet z miejsca. Ciężko więc ocenić ile czasu spędziły tu gryfy, ale w końcu, przecięcie jakiegoś z arbuzów poskutkowało jasnym błyskiem światła, który przeniósł je znowu przed Kwarce. Po zapłacie nie było nawet śladu. Przynajmniej Othela spędziła ten czas lepiej, niż jej kompani…

Skrytość Motyla

Kwarc błysnął, przenosząc samca do jaskini. Bardzo ciasnej jaskini, jedyne gdzie mógłby się ruszyć, to przed siebie. W sumie, to dokładniej mówiąc, trafił do tunelu. Nie musiał nawet ruszać się z miejsca, bardzo szybko w jego kierunku zaczął lecieć kamień z… Dziwnym, świecącym przecięciem. Samiec musiał utworzyć dokładnie taki sam kształt. I to najlepiej szybko. Na szczęście, były to dwie kreski, więc chwila moment, jeszcze ulokować w dobrym miejscu i gotowe! Natychmiast pojawił się kolejny nadlatujący kamień, z odrobinę bardziej skomplikowanym wzorem. Z czasem nawet zaczęły pojawiać się dwa kamienie! Nie leciały na raz(jeszcze, dopiero potem to się tak skomplikuje).

Ciężko było stwierdzić ile minęło czasu, bo… Nie było tu światła(a mimo to, Motyl jakimś cudem dobrze widział w ciemności). Poziom trudności oczywiście rósł, a nieudane próby kończyły się… Siniakiem i raną. Czyli po prostu im częściej mu nie wychodziło, tym gorzej było mu się skupić ze względu na ból.

Po jakimś czasie, twór umieszczony w dobrym miejscu rozwalił kamień i… Nastąpił oślepiający błysk światła, który przeniósł Uzdrowiciela znowu przed Kwarc. Po zapłacie nie było ani śladu, podobnie zresztą jak po otrzymanych ranach – pozostało jedynie uczucie bólu, które szybko zniknie po czasie.

Okowy Przeszłości
– 32/4 mięsa
Rythar
+ Zręczność II
Vasiran
+ Zręczność II

Skrytość Motyla
– 2x turkus, 2x jaspis, 2x koral, 3x topaz, ametyst, 2x rubin i diament
+ Moc II i Moc III

Licznik słów: 538
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie

👶🏼
Rozmarzona Łuska
Kleryk Mgieł
Kleryk Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 68
Rejestracja: 15 maja 2025, 11:37
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Wzrost: 1.8m
Księżyce: 51
Rasa: Pierwotny x Północny

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Rozmarzona Łuska »
A: S: 1| W: 1| Z: 5| M: 3| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,W,Skr,Śl,A,O,MA,MO,Kż,Prs: 1| Lcz: 2| MP: 3
Atuty: Zdrów jak ryba; Ostry węch; Szczęściarz; Zielarz; Wybraniec Bogów
Była naprawdę wdzięczna Skazie za pożyczenie jej kilku kamieni szlachetnych, stosiku mięsa oraz jeszcze więszego stosu roślin. Oczywiście, zamierzała to wszystko oddać i to jak najszybciej, w miarę jak uda jej się skuteczniej zapolowac na coś innego niż zioła, a z tym niestety bywało różnie. Poznosiła wszystko pod jeden z kwarców, ułożyła jakoś sensownie, by nie zasypać zbyt dużej części placyku i usiadła.
– Proszę o naukę lepszego posługiwania maddarą. – No i spokojnie sobie czekała.

//Moc 2 – 2x onyks, granat, 12/4 mięsa
Moc 3 – 4/4 mięsa, 24/4 roślin

Licznik słów: 91
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Zdrów jak ryba
Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.

Ostry węch
Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła?

Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie

Zielarz
+2 sztuki do zbieranych ziół

Wybraniec Bogów
Raz na tydzień + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
Tkająca Sny
Łowca Słońca
Łowca Słońca
Awatar użytkownika

Galeria Theme Głos
I'd say you look tough...
But who am I kidding?
You're still as hopeless as ever.
Ylliane
Posty: 60
Rejestracja: 13 cze 2025, 10:02
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Wzrost: 1,55
Księżyce: 40
Rasa: Północny x Górski
Opiekun:
Mistrz:
Partner:
Kompani

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Tkająca Sny »
A: S: 1| W: 1| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 1
U: B,Pł,L,O,A,W,MP,MO,MA,Kż,Śl,Prs: 1| Skr: 3
Atuty: Regeneracja; Bogaty z rodu; Parzystołuski (Z); Lekkostopy;
Tak, jak opowiadała jej matka, na ziemiach Wolnych Stad klejnoty ścieliły się gęsto w dzikich ostępach zarówno lasów, jak i łąk. Nie musiała zadłużać się w tutejszej prymitywnej bankowości, aby móc sięgnąć po wiedzę skrywaną w mitycznych kwarcach. Własnym wysiłkiem, samodzielnością i nakładem czasu odnalazła na tyle wystarczająco bogactw, by móc pozwolić sobie na małe wsparcie czegoś, co było jedną wielką tajemnicą.

Odnalazłszy kryształy, była tam już jakaś smoczyca. Pachniała Mgłami. Podeszła do tego samego kwarcu, co ona, wertując spojrzeniem całą jej sylwetkę wzdłuż i wszerz, by poczwarne spojrzenie opuścić na kamień, z jakiego, miała wrażenie, uchodziła delikatna łuna. Musiało jej się przewidzieć.

Wzięła jednak przykład z wiekowo starszej i... przemówiła aksamitnym głosem, chyląc czoło.
Din immo. Perese ro hämmoi kam linonu.Dzień dobry. Proszę o błogosławieństwo pani zręczności. – Nie wypowiedziała jednak jej imienia. Zmiast tego, wyciągnęła bardzo ładnie zawiązany tobołek, który pachniał nią samą – kwiatami jabłoni oraz bzu.

Rozsupłała go, a zawartość ukazała się światłu dziennemu. Wiele kamieni szlachetnych oraz leśnych jagód.


  • :: perła, 2x cytryn, ametyst, jaspis, turkus, 4/4 roślin za zręczność 3.

Licznik słów: 178
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
REGENERACJA ::
Raz na tydz. obniżenie powagi ran wybranego stopnia o jeden.

PARZYSTOŁUSKI ::
-1 ST do W i Zr w czasie parzystych miesięcy.
       
LEKKOSTOPY ::
Trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania.

ATUT GRUPY 4
Opis atutu


Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Opiekun »
Rozmarzona Łuska

Kamień błysnął, przenosząc samicę na polankę u podnóża góry. Wiedziała, że za niedługo zacznie się lawina i, o zgrozo, nie była tu sama! Towarzyszyły jej zwierzęta, które miała chronić. Te wyglądały i zachowywały się… Dziwnie. Zupełnie jakby były posągi, o niezwykle rzeczywistym wyglądzie. Ignorowały obecność samicy albo pobliskiego kataklizmu. Ale mniejsza o to, bo pierwsze kamienie zaczęły się już sypać z góry. Nie były jakoś duże czy ciężkie, a też ich ilość nie była zatrważająca. Idealnie na rozgrzewkę. Samica musiała bronić siebie i zwierzęta przy pomocy maddary. A tu zrobić jakąś pochyłą barierę, a tutaj coś złapać magiczną łapą i przerzucić, różne tego typu rzeczy. Na początku była to raczej zabawa i szukanie odpowiedniego rozwiązania, poznanie siebie, swojego źródła jego ograniczeń i tak dalej. Z czasem deszcz kamieni się nasilał, było ich coraz więcej, spadały coraz dalej od siebie, więc ciężej było się na wszystkim skupić. Jakiekolwiek ranne zwierzę skutkowało nagłym błyskiem światła i powtórką całej zabawy.

Po jakimś czasie lawina ustała, a jasny błysk zabrał ją w inne miejsce. Podobna polana, u podnóża gór, zwierząt było więcej, były bardziej rozrzucone, a i spadające kamienie czasem nawet płonęły!

Ciężko stwierdzić, ile minęło czasu i ile takich lokacji odwiedziła, fakt że czasem spotkania się resetowały skutecznie, hm, utrudniał liczenie tego wszystkiego. Ale w końcu jeden z jasnych błysków przeniósł ją z powrotem przed oblicze Kwarcu. Po zapłacie nie widziała żadnego śladu, a czuła zmęczenie, jakby cały ten wysiłek wydarzył się w rzeczywistości. Nawet jeśli nic jej nie było!

Kąsająca Łuska

No niestety, na tego typu błogosławieństwo trzeba było sobie zapracować i Kąsająca za chwilę się o tym przekona. Błysnęło oślepiające światło i samica znalazła się na polance. Przed sobą miała równą linię drzew. Co musiała tutaj zrobić? Zaraz się o tym przekona! Z lasu poleciał w jej stronę pocisk, którego zgrabnie uniknęła skokiem w bok. Pocisk okazał się… Kulą farby. Czerwonej, która zaznaczyła podłoże. Skądś wiedziała, że nie może już postawić łapy na oznaczonym farbą terenie. Tak samo, jeśli zostanie trafiona w którąś z kończyn, nie może już jej używać.

Początkowo pociski leciały dość wolno i niemrawo, szybko się to jednak zmieniło i nie dość, że musiała unikać i skakać coraz szybciej, to jeszcze ubywało jej bezpiecznego gruntu, na którym mogła postawić łapę. Kiedy cała polana została już pomalowana, jasny błysk światła przeniósł ją na następną arenę. A były one różne – czasem pojawiały się przeszkody w postaci kamieni, drzew, czy innych krzaków – mogła się za nimi chować, mogła się z nich wybijać! Innym razem znalazła się na pustyni i cóż, piaszczyste podłoże było czymś… Innym, czymś do czego nie przywykła i co nieco utrudniało jej uniki! Raz nawet została trafiona w łapę i… Kończyna po prostu tak nagle, magicznie zniknęła. Bez bólu, krwi, czy czegokolwiek – jakby była to jakaś stara, zaleczona już amputacja.

Ciężko było jej zliczyć ile czasu spędziła na tym treningu, zwłaszcza że czas nijak tu nie płynął, a okolica powtarzała się na tyle często, że ciężko było zliczyć. Ale w końcu, po dłuższym czasie, znalazła się na powrót przed kwarcem. Po zapłacie nie pozostał żaden ślad, czego nie można mówić o jej zmęczeniu. Bolały ją łapy, jakby tak biegała i skakała całymi dniami…

Rozmarzona Łuska
– 2x onyks, granat, 16/4 mięsa, 24/4 roślin
+ Moc II i III

Kąsająca Łuska
– perła, 2x cytryn, ametyst, jaspis, turkus, 4/4 roślin(własne)
+ Zręczność III

Licznik słów: 559
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie

👶🏼
Rwący Kolec
Adept Słońca
Gronostaj
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 100
Rejestracja: 11 lip 2025, 3:44
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,4 m
Księżyce: 10
Rasa: Wężowa & północna
Opiekun: Czarołykacz
Mistrz: Nieśmiertelne Pragnienia

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Rwący Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,Skr,A,O,PrsMA,MO,MP: 1
Atuty: Stalowy żołądek; Ostry węch
Ausand był już na tyle duży, by nie chodzić wszędzie z cieniem w postaci Myszy czy Brzuszka, choć ten drugi zapewne i tak go śledził.

Z sakiewką kamieni otrzymaną ze skarbca, maluch przypłynął nurtem Samnaru aż do Zimnego Jeziora, skąd udał się pieszo do Dzikiej Puszczy. Znał drogę do świątyni, więc trafił tam bez większych kłopotów. Tym razem jednak nie wchodził do środka, tylko skierował się na ten cały warsztat, rzekomo magiczny.

Odnalazł odpowiedni kwarc, a przynajmniej tak mu się zdawało, i wysypał z woreczka odliczone przez Rytm Słońca kamienie szlachetne.
Poprosiłbym o naukę zwinności – powiedział uprzejmie, a po krótkiej pauzie dodał jeszcze jedno – ale nie chcę, by uczyła mnie Sennah, bo to kłamczucha. I jeszcze źle by mnie nauczyła.

// akwamaryn, koral, malachit, nefryt, rubin, tygrysie oko za Zręczność 2

Licznik słów: 134
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kompan
atrybuty
umiejętności
A
USAND
Gronostaj
adept

ostry węch
dla testów na węch +1 kość do Perc. (zwierzyna i małe pożywienie)
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Opiekun »
Ojjj, poczuje jego magię. Kwarc błysnął, przenosząc samca naaa… Polankę! I nie znajdował się tu sam! Coś tam wspominał o Sennah, prawda? Kwarc chyba chciał się z niego zaśmiać, bo właśnie towarzyszył mu jakiś inny różowy smok! Akurat też był jego postury! Taka wężowa, północna wersja Sennah! Smok dotknął go w bark i czmychnął czym prędzej w pobliski las. Jego zadanie? Zabawa w berka! I cel, który ma złapać, właśnie mu ucieka! Kiedy dotarło do niego, na czym cała ta zabawa polega, rzucił się w pościg. Szybko zorientował się, że nie dogoni prawieSennah tak szybko i cała trasa była… Hm, zupełnie niczym jakiś tor przeszkód. To jakaś powalona kłoda do przeskoczenia, to ostry zakręt, innym razem podłoże nie było zbyt przyjazne i by uniknąć pokaleczenia sobie łap musiał stawać w określonych miejscach. Czasem ziemia pokryta była czymś lepkim, jak miód czy żywica… A kiedy już dopadł swego celu? Musiał uciec! Na ślepo! Co prawda prędzej czy później zostawał złapany i zabawa zaczynała się od nowa, ale trasa wybrana przez prawieSennah była coraz trudniejsza i trudniejsza.

Ciężko było o stwierdzenie ile czasu się tak bawił, bo dzień zdawał się zatrzymać w miejscu, ale po którymś dotknięciu swego celu został oślepiony i znalazł się na powrót przed Kwarcem. Po jego zapłacie nie było co prawda śladu, ale… Nie można powiedzieć tego samego o jego zmęczeniu. Bolały go mięśnie i łapy, zupełnie jakby tak biegał i skakał całymi dniami…

Ausand
– akwamaryn, koral, malachit, nefryt, rubin, tygrysie oko
+ zręczność III

Licznik słów: 248
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie

👶🏼
Rwący Kolec
Adept Słońca
Gronostaj
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 100
Rejestracja: 11 lip 2025, 3:44
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,4 m
Księżyce: 10
Rasa: Wężowa & północna
Opiekun: Czarołykacz
Mistrz: Nieśmiertelne Pragnienia

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Rwący Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,Skr,A,O,PrsMA,MO,MP: 1
Atuty: Stalowy żołądek; Ostry węch
Miał nadzieję, że tym razem nauka nie będzie tak lepka i niesmaczna. Liczył na coś praktyczniejszego, bardziej łowieckiego. Jak tylko odpoczął po sesji z innym kwarcem, podszedł do tego, którego już dobrze znał. Wymamrotał coś zmęczonym głosem, przysuwając bliżej kolejną zapłatę.

// 28/4 mięsa za Zręczność 3

Licznik słów: 47
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kompan
atrybuty
umiejętności
A
USAND
Gronostaj
adept

ostry węch
dla testów na węch +1 kość do Perc. (zwierzyna i małe pożywienie)
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Opiekun »
Hm, praktyczniejszego? Uh, to miał problem, że Kwarc miał dla niego przygotowaną inną zabawę… Chociaż… Został oślepiony i znalazł się w lesie! Przed sobą widział kilka dziur, nor tak po prawdzie. Z jednej z nich nagle wyłonił się świstak i szybko zniknął. Zadanie adepta? Wyłapać je wszystkie! Inny świstak wynurzył się z innej norki i Ausand ledwo zdążył go złapać i chwycić w swe łapy. Zwierzę pisnęło i rozpłynęło się, kiedy smok tylko je złapał. To chyba… Dobrze. Coś tak przeczuwał… Inna dziura, inny świstak wychylił swój łepek, byleby szybko go schować. Kolejny dźwięk, tym razem za samcem. Tylko że ofiara tym razem zamiast schować się do tej samej dziury, prześlizgnęło się między jego łapami, chowając się w innej! Trochę mu cała ta zabawa zajęła, zwierzęta czasem nawet i czmychały do krzaków i samiec musiał się do nich zakradać! A kiedy wyłapywał je wszystkie, oślepiający blask przenosił go w inne miejsca, o innym ułożeniu norek i tak dalej.

Ogółem, było różnorodnie. Czasem musiał wykazywać się refleksem i łapać te szybko chowające się świstaki, czasem za nimi gonić, kiedy przemykały pod nim, a jeszcze innego razu, cóż, skradał się do nich, kiedy ukrywały się w krzakach!

Ciężko stwierdzić ile czasu spędził na tej zabawie, ale w końcu wrócił tam, skąd przyszedł. Po zapłacie nie było oczywiście śladu! Czy było to dostatecznie łowieckie?

Rwący Kolec
– 28/4 mięsa
+ Zręczność III

Licznik słów: 229
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie

👶🏼
Pojętny Kolec
Adept Mgieł
Adept Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 146
Rejestracja: 05 maja 2025, 13:51
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Wzrost: 1.80
Księżyce: 31
Rasa: Północny x górski

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Pojętny Kolec »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,A,O,Prs,Skr,Śl,Kż,MP,MA,MO: 1| W: 2
Atuty: Zdrów jak Ryba; Boski Ulubieniec; Empatia;
Kalectwa: brak łusek (+1 ST do obrony)
Minęły wieki, kiedy po raz ostatni jego łapy dotknęły chłodnej, kamiennej posadzki świątyni. Z lekkością wszedł do środka, mając na swoim pysku delikatny uśmiech, którym raczył kwarce. Zwrócił się do jednego z nich, wyciągając łapę w kierunku minerału, aby przejechać łapą po jego gładkiej powierzchni. – Witaj, czy mógłbyś uraczyć mnie wiedzą na temat magii? – zapytał uprzejmie i ciepło a jego karmazynowe ślepia spoczęły na kwarcu, wyczekując odpowiedzi. Nie zapomniał równiez o zapłacie, którą starannie ułożył na ziemi, niczym dar.

[ M:3 – jaspis, 2x perła, cytryn, 2x opal, koral ]

Licznik słów: 92
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

::Zdrów jak ryba::
odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół


::Boski ulubieniec::
raz na polowanie może wywołać losowe zdarzenie niespodziewane


::Empatia::
-2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi


Brak okrywy: +1 ST do obrony
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej