A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 4| P: 1| A: 1
U: M: 1| A,O,Śl,Skr,Pł: 2| B,S,W,MP,MA,MO,Kż: 3| L: 4
Atuty: Urodzony lotnik; Chytry przeciwnik; Mistyk
//muszę ograniczyć liczbę fabuł, dlatego na razie kończę
–Trochę tak, jakbyś miał dwie dusze... Ale druga nie bezpośrednio w ciele, tylko trochę dalej i z własną wolą. Ciężko to opisać. Na początku to bardzo dziwne uczucie i łatwo się w tym pogubić. Teraz jednak już tak się przyzwyczaiłam, że nie pamiętam za bardzo, jak było wcześniej. – Wyjaśniła, ale wstała także, ponieważ musiała się zbierać.
–Musimy już iść. Do zobaczenia w niedługim czasie! Dzięki za naukę. – Pożegnała się i wraz z Nimloth ruszyła w im znanym kierunku.
Dodano: 2015-05-24, 16:12[/i] ]
Dużo czasu minęło. Nadeszła wiosna, a wraz z nią liczne problemy. Smoczyca wiedząc, że nie może już liczyć na swojego ojca, udała się na Polanę, by podszkolić się w umiejętnościach łowieckich. A dokładniej chciała poduczyć się skradania.
Nie poświęcała się sentymentom, tylko od razu po dotarciu na miejsce przeszła do praktyki.
Stanęła równo na łapach, złożyła skrzydła, a ogon ustawiła z tyłu. Uniosła w górę pysk i nastawiła czujnie uszy, które miały wyłapywać każdy, najmniejszy dźwięk. Nie było to dla niej trudne, w końcu odnosiła sukcesy na polowaniach.
Ustaliła sobie, że cel znajduje się poza zasięgiem jej magii, przez co musiała się podkraść bliżej. Ugięła nieco łapy, wpatrując się w miejsce, gdzie wyobrażała sobie siedzącą zwierzynę. Następnie ruszyła do przodu. Bardzo cicho i ostrożnie, uważając by na nic nie nadepnąć. Każdą łapę kładła powoli tak, by nie nadepnąć na żadną gałązkę ani nic szeleszczącego. Starała się iść pod wiatr, ustawiając się tak, by nie dopuścić do rozprzestrzenienia jej zapachu na obszarze, na którym się znajdowała. Wzrok uważnie badał teren, by uniknąć potknięcia lub poślizgnięcia się, ponieważ to na prawdziwym polowaniu mogłoby zepsuć cały łowiecki plan Bezkresnej. Skrzydła były przyciśnięte, a ogon na tyle uniesiony, by nie szurał o podłoże, jednak nie na tyle wysoko, by mógł przyciągnąć uwagę ofiary.
Ruchy Ważki były płynne, przyczajone, na ugiętych łapach, dzięki czemu cała sylwetka była niższa i mniej rzucająca się w oczy. Łeb był obniżony, wysunięty do przodu.
By urozmaicić trening, wyobraziła sobie, że zwierzę dostrzegło coś podejrzanego i spojrzało prosto w jej stronę. Wtedy znieruchomiała, mrużąc oczy. Nie chciała, by intensywny błękit jej oczu okazał się zdradliwy! Przy okazji ćwiczyła cierpliwość, zamierzając ruszyć dopiero wtedy, gdy ofiara straci zainteresowanie i odwróci wzrok. Jednocześnie była przygotowana do tego, by w każdej chwili rzucić się w pogoń, w razie gdyby ruchome mięsko ją zauważyło i zaczęło uciekać.
Gdy postanowiła sobie, że wyimaginowany zwierz odwrócił wzrok, zamyślił się, ruszyła dalej. Im bliżej celu się znajdowała, tym ciszej i ostrożniej starała się iść. A gdy podkradła się wystarczająco blisko...
Był koniec treningu. W tym momencie użyłaby swojej magii, ale nie było takiej potrzeby. Zwierzę było tylko wymyślone.
Licznik słów: 443
Chytry przeciwnik – W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk – Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Nauki: 3/3 zamknięte
Fabuły: 3/3 zamknięte
Karta Nimloth Ref
Atrybuty: S:1 | W:1 | Z:2 | I:1 | P:1 | A:0
Umiejętności: A:1 | O:1 | Skr:1 | MP:1 | MO:2
Ref Sheet