A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Przyglądała się Cienistemu przez jakiś czas, czekając na jego odpowiedź. W zamian jednak, samiec uniósł spoczywającego wcześniej pod wodą Oczywistego, pozwalając mu nabrać odrobinę powietrza. –Myślę, że...– Zaczęła, kiedy starszy zapytał, zapewne retorycznie, ale nie dokończyła bo ten zaczął podążać głębiej w wodę. Samica chciała zareagować już wtedy ale wszystko wydarzyło się tak szybko, że mogła jedynie się przyglądać. Żeby nie stracić już więcej czasu wystartowała. Nie usłyszała ostatnich słów ciemnego smoka, wybiła się i nie zważając na obolałe mięśnie, poleciała ku niebieskołuskiemu. Nie umiała pływać i nie miała pojęcia jak wybrnie z tej sytuacji ale musiała działać. Oczywisty zderzył się z wodą kiedy pustynna samiczka była od niego jeszcze daleko, więc kiedy dotarła zanurzył się już zapewne o dobry ogon. A może nie? Adeptka miała nadzieję, że duże skrzydła samca, rozłożone z powodu jego nieprzytomności spowolnią jego opadanie na dno. Istniała też nadzieja, że jednak nie był zamroczony i chociaż trochę próbował płynąć ku górze. Tak czy inaczej kiedy Ognista znalazła się nad miejscem w które upadł błękitnooki, musiała szybko zastanowić się co zrobi. Niemal natychmiast do głowy wpadło jej jedno jedyne skuteczne rozwiązanie. Maddara. Niedawno nauczyła się z niej korzystać i sporo rozmyślała o niej w swojej grocie. Istniała szansa, że właśnie ona pomoże Piaskowej. Samica utrzymywała się nad poziomem wody, jedynie ogon co jakiś czas zanurzał się w niej, kiedy młoda opadała przy machaniu skrzydłami. Było to dosyć męczące ale Adeptka wiedziała jak skutecznie zawisnąć w jednym miejscu, więc miała nadzieję, że wcześniejsze praktyki jej pomogą. Wyobraziła sobie pnącze o długości sześciu ogonów żeby w razie czego go nie zabrakło. Jego pierwszy koniec miał pojawić się bezpośrednio przed pyskiem samicy, żeby ta zwinnym ruchem chwyciła go w zęby. Druga końcówka była zanurzona w wodzie i jej celem było dosięgnięcie tonącego i owinięcie się wokół jego grzbietu, tuż za przednimi łapami. Gdyby samiec był przytomny mógł też chwycić liny, gdyż mogła przepłynąć bezpośrednio nad nim. Młoda nadała też inne właściwości jak rozciągliwość i wytrzymałość liany, żeby się nie zerwała, celowo nie nadała jej zapachu i stworzyła ją jaskrawo czerwoną, żeby łatwiej było ją dostrzec pod wodą. Adeptka szybko tchnęła wyobrażenie w twór i kiedy lina się pojawiła samiczka chwyciła ją tak jak zamierzała i zaczęła wzlatywać wyżej. Chciała wynurzyć Oczko żeby mógł nabrać powietrza a potem, jeżeli byłaby taka potrzeba, doholować go do brzegu. Czy jednak wszystko pójdzie zgodnie z jej planem? Trudno stwierdzić, w końcu młoda podejmowała się takiej akcji po raz pierwszy. Zaufała swoim umiejętnościom wykorzystywania madary jak i swojej sile mięśni. Nie zwracała uwagi na Cienistego ani nie rozmyślała dlaczego to zrobił. Miała zamiar przystąpić do tego kiedy już będzie po wszystkim.
Licznik słów: 437
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Atuty:
Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)

Piaskowa w wykonaniu innych ♥