Łąka Młodych Smoków

Legendy głoszą, że Bliźniacze Skały łączą pisane sobie dusze. Niektórzy przychodzą tu z nadzieją na odnalezienie drugiej połówki, a szczęśliwe pary chętnie korzystają z romantycznych scenerii.
Subtelny Gniew
Dawna postać
DJ i swatka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2126
Rejestracja: 27 paź 2014, 16:41
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia
Mistrz: Pawiooka
Partner: NSSUNSS & CoconutClub

Post autor: Subtelny Gniew »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 1
U: MA,MO,Pł: 1| M,MP,W: 2| B,S,Skr,L,Śl,O,A: 3
Atuty: Zwinny; Oporny magik

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Pokiwała łbem. Iluminacja miała święta rację. Źle wyleczone rany mogły otworzyć się przy najmniejszym wysiłku. A rozerwaną ponownie ranę gorzej wyleczyć.

Widzisz – Jesień ucieszył ten potok słów. Skoro Aluzja chciała z nią rozmawiać, może Seraficzna nie była aż tak zła, jak mniemała. No i rozbawiły ją te rady. Jeszcze chyba żaden smok z Cienia, poza młodymi wyjątkami, nie zapomniał wspomnieć o pozbyciu się przywódcy. Przywódcy. Pff. Nie znosiła go tak nazywać. Chętnie nazwałaby go samozwańcem, albo uzurpatorem. Niestety był demokratycznie wybranym liderem. Jak to się stało, dotąd nie mogła pojąć, ale niestety tak się stało. – Nie jestem najlepsza w zabijaniu – wyjaśniła. Choć prawda była inna. Smoki Życia uważały się za honorowe, a tak naprawdę były bandą spiskowców. Choć jako narrator wiem, że Jesień bardzo pragnęła nazwać ich gnojkami. Gnojkami, których miała nieszczęście za bardzo kochać. Ta banda spiskowców nigdy nie zabiłaby nikogo w walce, bo to wbrew zasadom, nigdy nie poszłaby za smokiem, który nienawidzi innych, nigdy nie przestałaby kochać rodziny, nigdy nie zostawiłaby piskląt i nie przeszłoby jej przez myśl wyzywać przywódcę na pojedynek na śmierć i życie.
Za to...
Wolały układać za plecami innych zdradzieckie plany, uciekać od stada, powodując katastrofalny rozłam, uciekać od władzy, którą demokratycznie się wybrało (mimo że była szansa wybrać ją niedemokratycznie), kupować lojalność innych stad (choć to Słowo, a Słowo nie zaliczał się do bandy Życia, nie według Jesieni), pluć na siebie, wyzywać siebie, kłócić się ze wszystkim, co popadnie a co najgorsze dokonywać zamachu stanu nie przez swoje łapy.
Taka była prawda.
Lecz Jesień mogła powiedzieć tylko, że nie jest w tym najlepsza.

Licznik słów: 265
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

może nieskończoność powie
czy za murem jest odpowiedź
może zna sekrety słońca

lecz kto wie to nie odpowie
wszystko się zaczyna w słowie
nie potrafi znaleźć końca



#CCFFFF
#8F8FBD



Posiadane: 13/4 mięsa, 2x żeton srebrny, 1x brązowy, agat, rubin
Atuty: Oporny magik, kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.



~ Fasolka by Chłodnik
~ pełna wersja Finezyjnego by Mgła
~ Finezyjny by Heulyn ~ Finezyjny by Dziki Agrest


KP
Dwuznaczna Aluzja
Dawna postać
Ankaa Brawurowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3158
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:12
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: drzewna x powietrzna
Partner: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Dwuznaczna Aluzja »
A: S: 1| W: 4| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: L, Śl, Skr, Kż, B, S, P, W, M, MA, MO, MP: 3| O, A: 6
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Nieugięta; Wybraniec bogów; Utalentowana;
Nie zmieniało to faktu, że niemożność walki na arenie była dla Aluzji potwornie irytująca. Zanim przybyła za barierę, nie miała do czynienia z uzdrowicielem. Sam sobie radziłeś z ranami, w bardzo prymitywny sposób, albo czekałeś aż się zasklepią, i tyle.
– Nikt się z tym nie rodzi, ja też nie. Uzdrowicielowi nie jest to aż tak potrzebne jak wojownikowi. On musi być skupiony i zbierać zioła, walka rzadko mu się przydaje. Ale mogłabyś spróbować pociągnąć za sobą jednego czy dwa smoki, które znają tą technikę nieco lepiej i zakraść się do Zmierzchu w nocy – jaka cudowna gra słów, niby niewinna, a jednak mająca swe ukryte znaczenie. Aluzja celowo przekręciła miano przywódcy Życia, i to było raczej oczywiste. Ale... Co robiła? Czyżby niepoprawnie kusiła Jesień do popełnienia grzechu? Oh, toż to by było niedorzeczne...
Ale fakty i słowa mówił same za siebie.

Licznik słów: 142
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Subtelny Gniew
Dawna postać
DJ i swatka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2126
Rejestracja: 27 paź 2014, 16:41
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia
Mistrz: Pawiooka
Partner: NSSUNSS & CoconutClub

Post autor: Subtelny Gniew »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 1
U: MA,MO,Pł: 1| M,MP,W: 2| B,S,Skr,L,Śl,O,A: 3
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Pokiwała głową. Dwuznaczna w tej swojej szaleńczej furii zabijania miała swoją rację. Była przy tym tak naturalna i rozgadana, że Jesieni pierwszy raz spodobała się gadka o zabijaniu. Żądza mordu, która zazwyczaj wywoływała u niej mdłości, teraz wywołała coś w rodzaju szczerego, lekkie uśmiechu.
Ale ile mamy tych smoków? – odpowiedziała. Dwóch adeptów i łowca, który nie wiadomo czy był po ich stronie. Ale wkrótce nadejdzie czas. Nadejdzie czas na zabicie zdrajcy. Lecz w sposób, w jaki robiło to Życie. Bo Życie musiało wymierzyć sprawiedliwość. – Na razie liczę na to, że sam się zabije. Robi dziwne rzeczy i łazi niewłaściwymi ścieżkami, prędzej czy później trafi do jakiegoś dołu i zeżrą go wilki, nie sądzę, by ktoś zechciał przylecieć mu z pomocą – powiedziała jednak. Metaforycznie, dosłownie. Kto wie?

Licznik słów: 130
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

może nieskończoność powie
czy za murem jest odpowiedź
może zna sekrety słońca

lecz kto wie to nie odpowie
wszystko się zaczyna w słowie
nie potrafi znaleźć końca



#CCFFFF
#8F8FBD



Posiadane: 13/4 mięsa, 2x żeton srebrny, 1x brązowy, agat, rubin
Atuty: Oporny magik, kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.



~ Fasolka by Chłodnik
~ pełna wersja Finezyjnego by Mgła
~ Finezyjny by Heulyn ~ Finezyjny by Dziki Agrest


KP
Dwuznaczna Aluzja
Dawna postać
Ankaa Brawurowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3158
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:12
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: drzewna x powietrzna
Partner: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Dwuznaczna Aluzja »
A: S: 1| W: 4| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: L, Śl, Skr, Kż, B, S, P, W, M, MA, MO, MP: 3| O, A: 6
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Nieugięta; Wybraniec bogów; Utalentowana;
Gadka o zabijaniu. To była czysta pasja, widać ją było w złotych ślepiach Cienistej, które lśniły nienaturalnie. Uśmiechnęła się przebiegle kącikiem pyska, wydając z siebie cichy, niski chichot. Z pewnością nie wróżący niczego dobrego.
– Zdechnie. Czy to z moich łap, czy Waszych. Z pewnością nie dożyje spokojnej starości – rzekła, jakby wydawała wyrok. Stanowczym, chłodnym głosem, nieustępliwym. Uniosła głowę, po czym zapadła dłuższa chwila milczenia. Wpatrywała się w Jesień Bzów uważnie, jakby chciała przewiercić ją wzrokiem na wylot. Coś z niej wydostać. Wszystkie emocje, jakie w sobie nosiła, to co teraz czuła, co czuła kiedyś. Była intrygująca, nie jak większość smoków Życia. Chociaż raczej spokojna i stroniąca od rozlewu krwi, to nadal gdzieś w głębi skrywała swoją drapieżność, której wielu brakowało.
Wszystko poszło szybko, zajęło ułamek sekundy. Wystarczyło mrugnąć ślepiem, by dostrzec jak szponiasta, fioletowa łapa leci w stronę uzdrowicielki Życia. A więc zaatakuje ją? Zabije? Co zrobi? Po prostu złapała jej szczękę od dołu, przysuwając bliżej siebie, by czuć na sobie jej oddech. Z upiorną wzajemnością. Żadne słowo nie wydobyło się już z jej plugawego pyska, tylko uśmiechała się przebiegle, najwyraźniej coś knując. Jak zwykle.

Licznik słów: 187
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Subtelny Gniew
Dawna postać
DJ i swatka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2126
Rejestracja: 27 paź 2014, 16:41
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia
Mistrz: Pawiooka
Partner: NSSUNSS & CoconutClub

Post autor: Subtelny Gniew »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 1
U: MA,MO,Pł: 1| M,MP,W: 2| B,S,Skr,L,Śl,O,A: 3
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Jesień nie mogła ukryć zdziwienia. Ale zdziwienie było dość lekką, może nawet nieprzewidywalną reakcją na to co się stało. Uzdrowicielka z początku nie zauważyła gwałtownych ruchów. Wzdrygnęła się dopiero, gdy łapa machnęła tuz obok jej podbródka. Otwarła szeroko ślepia. O co chodzi?
Zdziwienie zamieniło się jednak w ciekawość, kiedy nagle jej głowa została przysunięta do paszczy Aluzji. Chciała ją zjeść czy co? Wpatrywała się w nią ze spokojem. To byłby absurd. Zginąć w tak oczywisty sposób. Śmierć od pazurów Aluzji stanowił dziewięćdziesiąt procent szans na sposób umierania, ale Jesień nie pomyślała, że tak właśnie skończy.
Nie odezwała się. Wpatrywała się w oczy cienistej, próbując wyczytać z niej jakieś informacje. Ale dzikość nie wysyła dyplomatów nawet przez prawdomówne oczy. Stąd mogła tylko spokojnie oddychać, i rozpylać na nozdrza Aluzji zapach mięty. Przynajmniej zginie z orzeźwiającym oddechem.

Licznik słów: 135
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

może nieskończoność powie
czy za murem jest odpowiedź
może zna sekrety słońca

lecz kto wie to nie odpowie
wszystko się zaczyna w słowie
nie potrafi znaleźć końca



#CCFFFF
#8F8FBD



Posiadane: 13/4 mięsa, 2x żeton srebrny, 1x brązowy, agat, rubin
Atuty: Oporny magik, kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.



~ Fasolka by Chłodnik
~ pełna wersja Finezyjnego by Mgła
~ Finezyjny by Heulyn ~ Finezyjny by Dziki Agrest


KP
Dwuznaczna Aluzja
Dawna postać
Ankaa Brawurowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3158
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:12
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: drzewna x powietrzna
Partner: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Dwuznaczna Aluzja »
A: S: 1| W: 4| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: L, Śl, Skr, Kż, B, S, P, W, M, MA, MO, MP: 3| O, A: 6
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Nieugięta; Wybraniec bogów; Utalentowana;
Ankaa z pewnością wniosła w życie Wolnych Stad dużo. Pomyśleć, że przez jedno, zwyczajne drzewo stała się jednym z najsławniejszych smoków tych ziem. Okrytych najgorszą sławą. Może więc Słowo Prawdy dobrze zrobił, wzywając w ten pamiętny dzień swego przywódcę? Może właśnie on, właśnie wtedy otworzył jej pewną bramę?
Ale Cienista nie zamierzała zabijać uzdrowicielki. Nie miała powodu, by to zrobić, nie było to jej celem. Chciała tylko wykryć co czuje, co robi, jaka jest obecnie jej reakcja i wszelakie emocje. A jeśli tylko będą takie, jakie by chciała – będzie mogła przejść dalej. Co teraz widziała w jej ślepiach i duszy? Niepewność, ale zapewne coś na kształt zainteresowania co też w tym fioletowym, rogatym łbie może się czaić. I słusznie, bowiem Dwuznaczna lubiła zaskakiwać swoim tokiem myślenia, i swoimi działaniami.
Nie puszczała jaj żuchwy. Cisza była niepokojąco długa, przerywana jedynie ich oddechami. Nie odstraszała jej woń mięty, chociaż nieco irytująca i gryząca w nozdrza. Coś takiego nie mogło jej przeszkodzić, a co dopiero zatrzymać. I zamierzała pokazać, że się nie wycofa. Rozwidlony, złoty jęzor wysunął się z jej pyska i bezczelnie smagnął uzdrowicielkę po pysku. Ktoś chciał wspomnieć o moralności i zasadach? To zły moment.

Licznik słów: 195
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Subtelny Gniew
Dawna postać
DJ i swatka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2126
Rejestracja: 27 paź 2014, 16:41
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia
Mistrz: Pawiooka
Partner: NSSUNSS & CoconutClub

Post autor: Subtelny Gniew »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 1
U: MA,MO,Pł: 1| M,MP,W: 2| B,S,Skr,L,Śl,O,A: 3
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Okej. Ja, narrator oficjalnie wycofuję się z tej paranoi. Dwuznaczna Aluzja, która w rzece krwi skąpała połowę stada życia, właśnie liznęła Jesień po pysku. Nie wiem czy ona wie, ale to równa się smoczemu pocałunkowi. A dla mnie tego już wszystkie zdecydowanie za wiele. Skacz na kogo chcesz, Jesień, ale ja nie biorę za to odpowiedzialności.
Ale Jesień nie słuchała jak zawsze. Miała bardzo niejasny pogląd na całą tę sytuację, ale jedno można powiedzieć na pewno, nie była oburzona. Może nawet zaintrygowana. Wciąż zaskoczona, ale nie wystraszona. Zmrużyła lekko ślepia, jakby pytając: "Aluzja? Czyżbyś wstała dzisiaj dobrą nogą?". Nawet kącik jej ust podniósł się do góry, mokry od cienistej śliny, co do której nie miała nic przeciwko. Wysunęła na słońce kilka białych, ostrych ząbków. Skrywała drapieżność nie tylko w duszy. Nie zamierza pozostać dłużna poczynaniom Aluzji. Czy był to odwet za Spojrzenie, czy inna gra. Ona też miała prawo się bawić. Wysunęła swój, czerwony jak wiśnie język i zaczęła nim przejeżdżać po wargach Aluzji, a potem po jej policzku skroni, aż do ucha, na którym zacisnęła delikatnie zęby. Niezauważalnie. Było to ledwie muśnięcie, po którym szybko odsunęła się i poważnym wzrokiem spojrzała na nią.

Licznik słów: 194
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

może nieskończoność powie
czy za murem jest odpowiedź
może zna sekrety słońca

lecz kto wie to nie odpowie
wszystko się zaczyna w słowie
nie potrafi znaleźć końca



#CCFFFF
#8F8FBD



Posiadane: 13/4 mięsa, 2x żeton srebrny, 1x brązowy, agat, rubin
Atuty: Oporny magik, kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.



~ Fasolka by Chłodnik
~ pełna wersja Finezyjnego by Mgła
~ Finezyjny by Heulyn ~ Finezyjny by Dziki Agrest


KP
Dwuznaczna Aluzja
Dawna postać
Ankaa Brawurowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3158
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:12
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: drzewna x powietrzna
Partner: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Dwuznaczna Aluzja »
A: S: 1| W: 4| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: L, Śl, Skr, Kż, B, S, P, W, M, MA, MO, MP: 3| O, A: 6
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Nieugięta; Wybraniec bogów; Utalentowana;
Och, Narratorka ze strony Cienistej Braci dobrze wie, że to równało się pocałunkowi. Wie o tym oczywiście postać prowadzona przez ową Narratorkę. Wie o tym każdy. Ale czemu Dwuznaczna Aluzja się do tego posunęła? Chciała spróbować czegoś nowego. I nie był to odwet za Antrasmera. Ankaa nie przejmowała się nim zupełnie, nie miał dla niej znaczenia. Mógł być nawet partnerem Jesieni Bzów – ona i tak by to zrobiła. Bez względu na wszystko doszłoby do owego feralnego dnia, spotkania, nietypowych gestów i mimiki pyska.
Odbierała sygnały, jakie napływały z ciała uzdrowicielki. Wiedziała, iż musi to dla niej być nietypowe i z pewnością nieco niekomfortowe. Chociaż w mikroskopijnym stopniu. Przecież niedawno nikogo by nie dziwiło, gdyby Aluzja rzuciła się Jesieni do gardła. A tego nie zrobiła.
Gdy poczuła ciepły jęzor na swoich rozgrzanych łuskach, nie potrzebowała kolejnego pozwolenia. Właśnie je dostała, potwierdzenie iż Bzy również chce zagrać w nieprzyzwoitą, zakazaną grę. Wojowniczka bez skrupułów zacisnęła szczęki na szyi Życiowej, mniej więcej w połowie długości owej części ciała. Niedelikatnie, wyczuwalnie, jednakże nie chciała jej poddusić, nie spłynęła także krew. Łapą wciąż trzymała jej żuchwę, drugą zaś pochwyciła nasadę szyi. Chciała jedynie pokazać swoją dominację. Smagała jęzorem szyję uzdrowicielki, jednocześnie napierając na nią własną klatką piersiową, chcąc by się cofnęła, lub też położyła. A to, co zrobi, zależało od młodej samicy.

Licznik słów: 218
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Subtelny Gniew
Dawna postać
DJ i swatka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2126
Rejestracja: 27 paź 2014, 16:41
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia
Mistrz: Pawiooka
Partner: NSSUNSS & CoconutClub

Post autor: Subtelny Gniew »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 1
U: MA,MO,Pł: 1| M,MP,W: 2| B,S,Skr,L,Śl,O,A: 3
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Uśmiechnęła się szeroko, bardzo szeroko, gdy Dwuznaczna smagała jej szyję swoim jęzorem. Nie mogła zobaczyć tego boskiego zadowolenia. Nie był to zachwyt i podniecenie. To była czysta satysfakcja. Sama pochyliła się na ciałem smoczycy i zaczęła smyrać ją nosem po karku, co było trochę dziwne, ale z doświadczenia bardzo przyjemne. Przejechała jęzorem po pierwszy kręgach jej kręgosłupa, a potem po jednej stronie i drugiej stronie. Poczuła napór na klatce piersiowej, ale nie cofnęła się. Poczekała aż trochę zelżeje i sama popchnęła Aluzję. Chciała, żeby to ona się położyła. Klarownie mówiąc, chciała być po prostu na górze. Postanowiła nie ustępować, wciąż całując ją końcówką zręcznego języka. Wciąż zadowolona, usatysfakcjonowana, niepojęcie szczęśliwe z zaistniałej sytuacji. Szczęśliwa w ten zły, niewytłumaczalny, drapieżny sposób.

Licznik słów: 120
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

może nieskończoność powie
czy za murem jest odpowiedź
może zna sekrety słońca

lecz kto wie to nie odpowie
wszystko się zaczyna w słowie
nie potrafi znaleźć końca



#CCFFFF
#8F8FBD



Posiadane: 13/4 mięsa, 2x żeton srebrny, 1x brązowy, agat, rubin
Atuty: Oporny magik, kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.



~ Fasolka by Chłodnik
~ pełna wersja Finezyjnego by Mgła
~ Finezyjny by Heulyn ~ Finezyjny by Dziki Agrest


KP
Dwuznaczna Aluzja
Dawna postać
Ankaa Brawurowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3158
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:12
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: drzewna x powietrzna
Partner: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Dwuznaczna Aluzja »
A: S: 1| W: 4| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: L, Śl, Skr, Kż, B, S, P, W, M, MA, MO, MP: 3| O, A: 6
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Nieugięta; Wybraniec bogów; Utalentowana;
Szczęście miało wiele twarzy, a ta z pewnością była najpiękniejsza. Ale czy ktoś taki jak Ankaa mógł znać definicję piękna? Pewnie tak, ale postrzegała je inaczej. Na swój własny, absolutnie spaczony sposób.
A więc nie cofnęła się. Nie ruszyła się w ogóle z miejsca. To się Cienistej podobało, bowiem w tej chwili Jesień była wyzwaniem. Zagadką, tajemnicą, do której rozwiązania chce się dotrzeć za wszelką cenę. Ku zdziwieniu Aluzji, czego jednakże nie okazywała, poczuła napór na własne ciało. A więc miały bawić się w ten sposób. Co zrobi? Położy się, odda pałeczkę ten jeden raz pozwalając się prowadzić? A może jednak nie odpuści, tak jak zwykle, pokazując że to ona ma tutaj prawo do władzy...
Skoro już smakowała zakazanego owocu, postanowiła pójść na całość. Nie napierała już własnym cielskiem na miękkie, gibkie ciało uzdrowicielki. Pozwoliła jej prowadzić, jednocześnie pochylając się do tyłu, w pełni oddając się chwili. Na ten jeden, krótki moment, który nigdy więcej miał się nie powtórzyć. Z pewnością relacje między Jesienią a Aluzją zmienią się w pewnym sensie po tym dniu. Ale jak? To się miało dopiero okazać. Puściła szyję smoczycy, cofając łeb, przejeżdżając rozwidlonym jęzorem po jej uchu, następnie policzku i żuchwie, następnie pysku. I zjechała niżej, do gardła, gdzie to znowu zacisnęła swoje białe zębiska. Niedelikatnie, nieco gwałtownie, nie była bowiem przyzwyczajona do delikatności. Z trudem powstrzymywała się od chęci zaciśnięcia kłów na gardle uzdrowicielki, chcąc posmakować jej krwi...

Licznik słów: 234
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Subtelny Gniew
Dawna postać
DJ i swatka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2126
Rejestracja: 27 paź 2014, 16:41
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia
Mistrz: Pawiooka
Partner: NSSUNSS & CoconutClub

Post autor: Subtelny Gniew »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 1
U: MA,MO,Pł: 1| M,MP,W: 2| B,S,Skr,L,Śl,O,A: 3
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Nie bała się kłów smoczycy na swoim gardle. Nie teraz. Jeśli Aluzja miała ją zabić to na pewno nie przed skończeniem się zabawy. Wyciągnęła łapę i mocno naparła ją na klatkę piersiową cienistej, nisko, przy brzuchu. Popchnęła ją mocno do przodu. Gwałtownie, z największą siłą, na jaką było ją stać. Aluzja miała capnąć głośno na trawę. Leżeć pod nią, by to ona mogła przejąć pałeczkę.
Powoli wspięła się na nią, ignorując fakt, że lekko wyciągnięte pazury mogłyby zadrapać delikatne łuski podbrzusza, ani to, że jej ciężar mógł przeciążyć jej klatkę piersiową. Wspięła się na nią, a potem ostrożnie zeszła po obu jej stronach, by Aluzja znalazła się pomiędzy jej łapami. Uśmiechnęła się drapieżnie i wyciągnęła swój zręczny język, by przejechać po łuskach smoczycy w dół i w dół, aż do samego końca, by dać jej chwilę rozkoszy na tym znienawidzonym przez wszystkim świecie, w którym jedyną przyjemnością była lejąca się z przeciwników fontanna krwi.

Licznik słów: 154
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

może nieskończoność powie
czy za murem jest odpowiedź
może zna sekrety słońca

lecz kto wie to nie odpowie
wszystko się zaczyna w słowie
nie potrafi znaleźć końca



#CCFFFF
#8F8FBD



Posiadane: 13/4 mięsa, 2x żeton srebrny, 1x brązowy, agat, rubin
Atuty: Oporny magik, kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.



~ Fasolka by Chłodnik
~ pełna wersja Finezyjnego by Mgła
~ Finezyjny by Heulyn ~ Finezyjny by Dziki Agrest


KP
Dwuznaczna Aluzja
Dawna postać
Ankaa Brawurowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3158
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:12
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: drzewna x powietrzna
Partner: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Dwuznaczna Aluzja »
A: S: 1| W: 4| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: L, Śl, Skr, Kż, B, S, P, W, M, MA, MO, MP: 3| O, A: 6
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Nieugięta; Wybraniec bogów; Utalentowana;
Gdyby tylko znała myśli Jesieni Bzów... W tej jednej chwili były do siebie podobne. Pragnęły tego samego, o tym samym również myślały. Były jak jeden organizm, po prostu podzielony na dwie części. Drastycznie różniące się wyglądem, lecz wszystko inne było po prostu identyczne.
Zamruczała gardłowo, pobudzając ciało w przyjemne, delikatne wibracje. Dotarły do każdego zakamarka jej gibkiego ciała, koniuszków palców oraz końcówki ogona. Pozwoliła siebie prowadzić, ten jeden jedyny raz. Posłusznie położyła się na ziemi, legnąc na zielonej trawie, swobodnie rozkładając skrzydła po bokach ciała. Nieco gwałtownie ze względu na siłę, z jaką działała na nią dotąd raczej delikatna uzdrowicielka. To jej się podobało, gwałtowność i drapieżność. Wielu nie miało nawet cząstki tych cech, ulegli bowiem upływowi czasu i zamienili się w ucywilizowane baranki. Gdzie są te piękne geny bezlitosnego drapieżnika?
Zapewne znikneły. Ale obecnie to również nie miało sensu. Podobnie jak puste słowa i chcęć jakiejkolwiek rozmowy. Cisza przerywana rozgrzanymi oddechami i pomrukami. To wystarczyło. Wojowniczka puściła łapami szyję Jesieni, dając jej tym samym większą swobodę, przejeżdżając delikatnie koniuszkami szponów po przednich łapach młodszej samicy. Znowu chciała wbić je głębiej by poczuć słodką, ciepłą posokę. Co ją powstrzymywało? Tego nie wiedziała ona sama. Wzorzysty ogon wił się niczym leniwy wąż, od czasu do czasu zahaczając o tylne łapy smoczycy, kierując się coraz wyżej, ku pachwinom.

Licznik słów: 216
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Subtelny Gniew
Dawna postać
DJ i swatka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2126
Rejestracja: 27 paź 2014, 16:41
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia
Mistrz: Pawiooka
Partner: NSSUNSS & CoconutClub

Post autor: Subtelny Gniew »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 1
U: MA,MO,Pł: 1| M,MP,W: 2| B,S,Skr,L,Śl,O,A: 3
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Zignorowała całkiem masujący/dotykający ją ogon. Było to przyjemne, ale ją całkiem pochłonęło kosztowanie rozkoszy z niepoznanych dotąd tajemnic. Chciała, aby to ciało pod nią drgało. Aby Aluzja drżała, kręciła się, a może nawet jęczała. Czekała tylko na to, nie przestając. Oparła prawą łapę na jej udzie i wyciągnęła lekko pazury, by ją po nim podrapać. Lewe pierzaste skrzydło niby przypadkowo rozłożyła, by pióra gilgotały drugą łapę cienistej. Zastanawiała się przy tym, jak wojowniczka czuła się będąc ze Spojrzeniem. Czy wielki samiec o kolczastym ogonie spełniał jej zachcianki, czy może kiedykolwiek czuła do niego miłość, szalone pożądanie. Próbowała usunąć ze swoich myśli ten temat, ale nie wiedziała, czemu strasznie ją zaintrygował. Może chciała być od niego lepsza? Może chciała poczuć słodki smak rywalizacji, nienasączony słoną, cuchnącą krwią.
I ani razu nie pomyślała o Charyzmatycznym. Jak wiele razy próbowała o nim zapomnieć, teraz udało jej się to bez trudu. Jego zamglony obraz nie pojawił się przed jej oczami. Nie słyszała jego głosu. Nie czuła zapachu jego sierści. Była zadowolona.

Licznik słów: 167
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

może nieskończoność powie
czy za murem jest odpowiedź
może zna sekrety słońca

lecz kto wie to nie odpowie
wszystko się zaczyna w słowie
nie potrafi znaleźć końca



#CCFFFF
#8F8FBD



Posiadane: 13/4 mięsa, 2x żeton srebrny, 1x brązowy, agat, rubin
Atuty: Oporny magik, kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.



~ Fasolka by Chłodnik
~ pełna wersja Finezyjnego by Mgła
~ Finezyjny by Heulyn ~ Finezyjny by Dziki Agrest


KP
Dwuznaczna Aluzja
Dawna postać
Ankaa Brawurowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3158
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:12
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: drzewna x powietrzna
Partner: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Dwuznaczna Aluzja »
A: S: 1| W: 4| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: L, Śl, Skr, Kż, B, S, P, W, M, MA, MO, MP: 3| O, A: 6
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Nieugięta; Wybraniec bogów; Utalentowana;
Z Antrasmerem nie łączyło jej raczej uczucie. Nawet jeśli, to nie zdawała sobie z tego sprawy. To była krótkotrwała chęć posmakowania czegoś, nasycenie pragnienia i pożądania, które zbierało się w jej ciele przez te wszystkie księżyce samotności. Gdy nikt nie mógł dać jej tego, czego oczekiwała i pragnęła.
Czując pazury na swoim udzie zadrgała lekko z przyjemności. Ból. Nie ważne jaki, zawsze był wspaniały. Wojowniczka nieznacznie wyciągnęła się do przodu, by chwycić podgardle uzdrowicielki swymi białymi kłami, przyciągnąć ją jeszcze bliżej siebie. W tym momencie hamulce puściły. Przegryzła miękką skórę, docierając do krwi. Wąskie strużki ciepłej posoki wlewały jej się do pyska. Złote ślepia zalśniły z podniecenia, jakie wiązało się z tym słodkim smakiem. Zamruczała gardłowo po raz kolejny, nie puszczając gardła Jesieni Bzów, zlizując jednak krew swym złotym jęzorem, chcąc skosztować więcej, pragnienie bowiem rosło z każdą sekundą, by osiągnąć wyżyny i szczyty gór. Ogon jeszcze śmielej sięgał miękkich łusek podbrzusza i pachwin Życiowej.

Licznik słów: 155
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Subtelny Gniew
Dawna postać
DJ i swatka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2126
Rejestracja: 27 paź 2014, 16:41
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia
Mistrz: Pawiooka
Partner: NSSUNSS & CoconutClub

Post autor: Subtelny Gniew »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 1
U: MA,MO,Pł: 1| M,MP,W: 2| B,S,Skr,L,Śl,O,A: 3
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Niechętnie zaprzestała swojej operacji, zadarła podbródek, by pozwolić Dwuznacznej na kontemplacje jej szyi. Skrzywiła się, gdy poczuła ból, a krew poleciała wprost w paszczę Aluzji. Nie przepadała za ranami, ale nie dała tego po sobie poznać Postanowiła stać nieruchomo i oddawać się łapom wojowniczki tak, jak ona tego chciała.
Przypomniała sobie nagle pisklęce czasy. Dwuznaczna uczyła ją wtedy magii. Jesień zaśmiała się pod nosem, ale tak, że słodki dźwięk jej rozbawienia mógł dojść do uszu Aluzji. Bardzo dobrze pamiętała tamten dzień. Aluzja była niemiła i arogancka, jak zawsze. A teraz.... Życie jest pełne paradoksów.

Licznik słów: 94
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

może nieskończoność powie
czy za murem jest odpowiedź
może zna sekrety słońca

lecz kto wie to nie odpowie
wszystko się zaczyna w słowie
nie potrafi znaleźć końca



#CCFFFF
#8F8FBD



Posiadane: 13/4 mięsa, 2x żeton srebrny, 1x brązowy, agat, rubin
Atuty: Oporny magik, kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.



~ Fasolka by Chłodnik
~ pełna wersja Finezyjnego by Mgła
~ Finezyjny by Heulyn ~ Finezyjny by Dziki Agrest


KP
Dwuznaczna Aluzja
Dawna postać
Ankaa Brawurowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3158
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:12
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: drzewna x powietrzna
Partner: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Dwuznaczna Aluzja »
A: S: 1| W: 4| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: L, Śl, Skr, Kż, B, S, P, W, M, MA, MO, MP: 3| O, A: 6
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Nieugięta; Wybraniec bogów; Utalentowana;
Aluzja pamiętała, gdy uczyła Seraficzną magii. Od tego czasu minęło wiele księżyców, miało miejsce wiele sytuacji. I pomimo różnic, stad i innych szczegółów teraz były tutaj, dzieląc się zakazanym owocem. Czy to było aby na pewno nieprzyzwoite? Z pewnością wielu mogłoby tak powiedzieć. Byliby wręcz oburzeni. Ale nie interesowało to Cienistej. Teraz, na ten jeden moment uzdrowicielka należała wyłącznie do niej. I nikt nie miał prawa chociażby chcieć ją odebrać. Puściła jej gardło, smakując ostatnie krople ciepłej posoki.
– Wiedz, że już nie ma drogi odwrotu – wyszeptała wibrującym głosem wprost do jej ucha, uśmiechając się drapieżnie kącikiem pyska. Zmrużyła złote ślepia. To były prawdopodobnie ostatnie słowa, jakie obecnie wydobyły się z jej pyska. Znowu to czyny miały się liczyć, a nie puste litery układajace się w misterne słowa, te zaś w zdania.
Odnalazła ogonem futrzasty odpowiednik Jesieni Bzów, splątując je. Zdecydowanie, by nie młoda samica nie mogła ich rozpleść. Znów przejechała złotym jęzorem dokładnie na linii pyska Jesieni, delikatnie podgryzając jej skórę. Zniknęły wszelkie bariery.

Licznik słów: 166
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Subtelny Gniew
Dawna postać
DJ i swatka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2126
Rejestracja: 27 paź 2014, 16:41
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia
Mistrz: Pawiooka
Partner: NSSUNSS & CoconutClub

Post autor: Subtelny Gniew »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 1
U: MA,MO,Pł: 1| M,MP,W: 2| B,S,Skr,L,Śl,O,A: 3
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Odwrotu? – zaśmiała się w głos. Jeszcze mocniej niż Aluzja zacisnęła swój ogon na jej i przyciągnęła do siebie. Stykały się nosami. Na pysku Jesieni gościł uśmieszek satysfakcji, była w nim jakaś zadziorność i nieprzewidywalność. Przybliżyła swój brzuch do jej brzucha, swoje łono do jej łona, a potem polizała Aluzję po szyi. Długim, szerokim machnięciem od barku aż po pysk. Tu zatrzymała się i powoli zahaczyła kłami o jej dolną wargę, by rozchylić jej usta i ugryźć ją aż do krwi. Skoro lubiła krew, nie poczuje smak swojej. Zagarniała ją językiem, skrywając niesmak, jaki w niej wywoływała. Nawąchała się dużo krwi, ale nie znaczyło, że za nią przepadała. Nie odwijając ogona od ogona Aluzji podkradła się nim do jej pleców. Dwuznaczna mogła poczuć lekkie pociągnięcie, gdy zaplątany ogon zakręcił koło. Jesień przysunęła ją mocno do siebie, tak by czuć jej skórę na całym swoim podbrzuszu.

Licznik słów: 146
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

może nieskończoność powie
czy za murem jest odpowiedź
może zna sekrety słońca

lecz kto wie to nie odpowie
wszystko się zaczyna w słowie
nie potrafi znaleźć końca



#CCFFFF
#8F8FBD



Posiadane: 13/4 mięsa, 2x żeton srebrny, 1x brązowy, agat, rubin
Atuty: Oporny magik, kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.



~ Fasolka by Chłodnik
~ pełna wersja Finezyjnego by Mgła
~ Finezyjny by Heulyn ~ Finezyjny by Dziki Agrest


KP
Dwuznaczna Aluzja
Dawna postać
Ankaa Brawurowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3158
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:12
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: drzewna x powietrzna
Partner: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Dwuznaczna Aluzja »
A: S: 1| W: 4| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: L, Śl, Skr, Kż, B, S, P, W, M, MA, MO, MP: 3| O, A: 6
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Nieugięta; Wybraniec bogów; Utalentowana;
Skwitowała jej reakcję przebiegłym uśmieszkiem. Oblizała pysk, pochłaniając kropelki krwi które na nim pozostały. Tak, krew uzdrowicielki była słodka... W sumie Jesień Bzów miała w sobie coś słodkiego i uroczego. A pod tą warstwą skrywała się cząstka drapieżności.
Przyjemny dreszcz przebiegł po jej ciele, gdy poczuła ból. Smakowała teraz własnej krwi, lubieżnie ją zlizując, zahaczając własnym językiem o odpowiednik Życiowej. Teraz była własnością Cienistej. Nie mogła uciec. Smoczyca została przyciągnięta, a i sama dołożyła swoje dwa grosze, dociskając swoje rozgrzane łuski do miękkiego, pokrytego futrem ciała Seraficznej. Objęła ją łapami za szyję, niedelikatnie wbijając w nią pazury, gładząc jej futro w niedelikatnej pieszczocie. Wypuściła wolno gorące powietrze, które uszło z jej pyska i nozdrzy. Wciąż pieściła Velum swym językiem, zlizując swoją posokę oraz tą, która widniała na pysku swej chwilowej wybranki.

Licznik słów: 131
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Subtelny Gniew
Dawna postać
DJ i swatka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2126
Rejestracja: 27 paź 2014, 16:41
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia
Mistrz: Pawiooka
Partner: NSSUNSS & CoconutClub

Post autor: Subtelny Gniew »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 1
U: MA,MO,Pł: 1| M,MP,W: 2| B,S,Skr,L,Śl,O,A: 3
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Dawała się lizać i ściskać. Mocniej i mocniej, z wciąż rosnącą satysfakcją, która przyśpieszała jej serce. Lekkie podniecenie, od którego nie mogła się ochronić sprawiło, że po jej skroni spłynęły krople potu. Czuła potrzebę posiadania. Pragnęła mieć tę smoczycę przed sobą, smoczycę, której bały się całe wolne stada. Chciała mieć ją pod swoje rozkazy.
Wtedy jej ogon powoli uwolnił się z objęcia, przejechał po boku samicy, a potem wspiął się po jej podbrzuszu. Chciał ją lekko gilgotać i drażnić, jak najdłużej, by sama nie mogła się doczekać końca. A kiedy już ugłaskała wszystkie łuski na jej podbrzuszu, zatrzymała go w końcu. Starała się być powolna i delikatna. Lecz czuła, że Dwuznaczna nie tego od niej oczekuje. Dlatego po chwili stała się gwałtowniejsza, może nawet zbyt gwałtowna. Chciała, żeby wojowniczka poczuła ból, taki jaki lubiła. Znów liznęła jej szyję, zagryzła zęby na uchu, potem na jej wardze. Zlizała krew i przesunęła Aluzję do przodu. Jeśli ta pozwoli, nawet, by ją położyć na ziemi.

Licznik słów: 162
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

może nieskończoność powie
czy za murem jest odpowiedź
może zna sekrety słońca

lecz kto wie to nie odpowie
wszystko się zaczyna w słowie
nie potrafi znaleźć końca



#CCFFFF
#8F8FBD



Posiadane: 13/4 mięsa, 2x żeton srebrny, 1x brązowy, agat, rubin
Atuty: Oporny magik, kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.



~ Fasolka by Chłodnik
~ pełna wersja Finezyjnego by Mgła
~ Finezyjny by Heulyn ~ Finezyjny by Dziki Agrest


KP
Dwuznaczna Aluzja
Dawna postać
Ankaa Brawurowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3158
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:12
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: drzewna x powietrzna
Partner: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Dwuznaczna Aluzja »
A: S: 1| W: 4| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: L, Śl, Skr, Kż, B, S, P, W, M, MA, MO, MP: 3| O, A: 6
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Nieugięta; Wybraniec bogów; Utalentowana;
Obie pragnęły mieć siebie. Na wyłączność. A więc kto właściwie do kogo należał? Może to działało w obie strony? W obecnym momencie Aluzja chciała spętać Jesień i uwięzić w swojej grocie. Darmowe leczenia gwarantowane. Gdy ta myśl przebiegła jej przez głowę, uśmiechnęła się przebiegle. Znowu coś knuła? Posunęłaby się do czegoś takiego? Możliwe, niczego nie można być pewnym przy tej samicy.
Czuła, jak Seraficzna uwalnia swój ogon, który kusząco przejeżdża po łuskach podbrzusza. Po każdej, bez wyjątku. Sapnęła głucho, uwalniając z nozdrzy rozgrzaną parę. Legła na ziemi całkowicie, z lekkim oporem. Już i tak na dużo pozwoliła, więc mały opór może dodać smaku. To tworzy bowiem wyzwanie. Krew spokojnie skapywała z wargi i ucha, Cienista sama zlizywała ją na tyle, ile to było możliwe. Gdy tylko nadarzyła się okazja, zacisnęła własne kły na spodzie pyska uzdrowicielki. Wskutek emocji i rosnącego podniecenia nieco zbyt mocno przegryzła skórę, docierając nie tylko do krwi, ale i mięśni. Ugryzienie było niewielkie, aczkolwiek odczuwalne. Krew wąską strużką zabarwiała futro swą czerwienią, która szybko znikała dzięki językowi wojowniczki. Ciche, coraz liczniejsze sapnięcia wydobywały się z jej pyska, łapy zaś gładziły niedelikatnie futro na szyi Velum. Ogonem przejeżdżała po jej tylnych łapach i pachwinach.

Licznik słów: 197
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Subtelny Gniew
Dawna postać
DJ i swatka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2126
Rejestracja: 27 paź 2014, 16:41
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia
Mistrz: Pawiooka
Partner: NSSUNSS & CoconutClub

Post autor: Subtelny Gniew »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 1
U: MA,MO,Pł: 1| M,MP,W: 2| B,S,Skr,L,Śl,O,A: 3
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Długo jeszcze poruszała ogonem. Upajała się odgłosem dyszenia. Gdy Aluzja dyszała wydawała się bardziej bezbronna, niż gdy traciła przytomność na arenie. To jej się podobało. Przygryzła jej ucho do krwi, gdy ona wbijała kły w jej skórę, nie dbając o to, że rani ją do mięsa. W normalnej chwili by jej się to nie podobało. Ale warto było zapłacić tę cenę.
W międzyczasie popchnęła Dwuznaczną do przodu. Zawiesiła głowę na jej barku i zagryzała pokoloei każdą jej łyskę, następnie zlizując z niej krew. W końcu zmęczyło ją ciągłe poruszanie ogonem. Poza tym nie chciała Aluzji zamęczyć. Obróciła się na plecy obok Aluzji i westchnęła.

Ładnie – powiedziała ni stąd ni zowąd, patrząc w bezchmurne niebo nad ich głowami. – Może nie powinniście zabijać słowa – dodała z chytrym uśmieszkiem i zerknęła na Aluzję. – Lepiej byłoby się z nim zabawić. Nie korci cię?

Licznik słów: 144
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

może nieskończoność powie
czy za murem jest odpowiedź
może zna sekrety słońca

lecz kto wie to nie odpowie
wszystko się zaczyna w słowie
nie potrafi znaleźć końca



#CCFFFF
#8F8FBD



Posiadane: 13/4 mięsa, 2x żeton srebrny, 1x brązowy, agat, rubin
Atuty: Oporny magik, kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.



~ Fasolka by Chłodnik
~ pełna wersja Finezyjnego by Mgła
~ Finezyjny by Heulyn ~ Finezyjny by Dziki Agrest


KP
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej