Błękitna Skała

Wzniesiona wysoko nad terenami, jest jednym z lepszych i jednocześnie niebezpiecznych miejsc widokowych, głównie przez wzgląd na liczne przepaście, w których giną nie tylko wodospady.
Jarzmo Brzasku
Wojownik Słońca
Rewolucja Francuska
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika

We'll never get free
Lamb to the slaughter
What you gon' do when there's blood in the water?
The price of your greed is your son and your daughter
What you gon' do when there's blood in the water?
Posty: 200
Rejestracja: 16 sty 2024, 20:44
Stado: Słońca
Płeć: samica
Wzrost: 1,8 m + ~1,5m szyi
Księżyce: 80
Rasa: górska
Partner: Światokrążca [*]

Błękitna Skała

Post autor: Jarzmo Brzasku »
A: S: 4| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| O,A,MA: 2
Atuty: Wiecznie Młoda; Retoryka; Pechowiec;

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

  Jara też zaśmiała się ciepło widząc i słysząc reakcje Arel. Wyciągnęła łeb nieznacznie w stronę Miodu, w jej ślepiach migotały rozbawione iskierki. Chwila była tak dziwnie błoga i przyjemna. Tak... otwarta, co było zadziwiająco nie spodziewane. A jednak... nuta melancholii wkradła się znów do jej myśli, a gorycz skapnęła na serce.
Kto cię tego nauczył? Dzięki komu możesz tak tu siedzieć i rozmawiać o tym czego pragniesz w pełnym komforcie?
Nie żyje.
Nie żyje i to twoja wina.
A i tak się łasisz do dawnego obrazu. Stękasz z utęsknieniem i chlipiesz po nocach?
Ż a ł o s n e.

  Rycerska zamarła – z na w pół uchylonym pyskiem. Otworzyła szerzej ślepia, a blask znikł. Stres ogarnął jej ciało. Poczuła drżenie w łapach i jak gardziel jej się zawęża. Cofnęła łeb, kuląc szyję i ostrożnie uniosła drżącą łapę, wnętrzem dłoni do góry. Wbiła ślepia w własne kościste palce i zakrzywione szpony.
Krew.


Gorzki Miód

Licznik słów: 156
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rycerz
➤ Wiecznie Młoda [ brak kary +2 ST po 110 księżycu ]
➤ Retoryka [ -2 ST do Perswazji ]
➤ Pechowiec [ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu. ]


I was in hell, looking at heaven. I was machine, and you were flesh. And I began to hate.
(LAUGHS)
Your softness. Your viscera. Your fluids and your flexibility. Your ability to wonder and to wander. Your tendency to hope.


Hate! Hate! Hate!


Anyż – dzierzbowron elektryczny (chmiera) – Typ 2
M, S, Zr, W, Perc: 1
A, O, L, Pł, Śl, Skr: 1
Inne: może razić prądem przy ataku fizycznym
Nieulękły: kompan ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
Bezczas Gwiazd
Prorok
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 3046
Rejestracja: 17 lip 2022, 21:50
Stado: Słońca
Płeć: samica
Wzrost: 1,6 m
Księżyce: 90
Rasa: północny x drzewny
Opiekun: Wschód Słońca* i Zachód Słońca*
Mistrz: Księżycolica*
Kompani

Błękitna Skała

Post autor: Bezczas Gwiazd »
A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: B,Pł,O,W,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Trudny cel; Zaklinacz; Pojemne płuca; Nieulękły
Uśmiech Jary sprawiał jej prostą przyjemność – szczególnie że nie spodziewała się być w stanie poznać tę stronę smoczycy tak wcześnie. W ogóle ją poznać. A najwidoczniej podejmowanie ryzyka czasami popłacało.
Czasami. Póki co. Bo zawsze mogło się stać coś, co przeważy szalę na drugą stronę.

Śmiech prędko zamarł na jej wargach, by przerodzić się najpierw w dezorientowanie, a zaraz potem w konsternację. Niepewność omyła jej łapy, ale – zmiana w Rycerskiej nie wydawała się mieć żadnego sensownego związku z ich rozmową – czy to słowami, które padły, czy ich znaczeniem. Może chodziło o jakieś skojarzenie, a może o coś jeszcze dalszego. Nie miała szans wiedzieć.
Przełknęła ślinę, skrępowana sobą. Jak daleko mogła sięgnąć? To, że postawiły jedną granicę, nie znaczyło, że postawiły wszystkie.
Łapa Arel niezręcznie zawisła nad szponami górskiej, jak gdyby chciała przykryć jej dłoń swoją – ale nie mogła się zdecydować na te ostatnie kilka łusek. Ostatecznie samo zwrócenie uwagi wystarczyło, prawda...?
Jara? – spytała miękko. – Wszystko w porządku? – Oczywiście, domyślała się, że nie. Ale nie o to chodziło w tym pytaniu.

Rycerska Łuska

Licznik słów: 179
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
wyglądteczkamuzyka
nosi na szyi "czerwony szal z wyhaftowanymi słońcami"


pechowiec » po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
trudny cel » +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
zaklinacz » stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
pojemne płuca » raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
nieulękły » smok ma pierwszy ruch w walce; przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
Jarzmo Brzasku
Wojownik Słońca
Rewolucja Francuska
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika

We'll never get free
Lamb to the slaughter
What you gon' do when there's blood in the water?
The price of your greed is your son and your daughter
What you gon' do when there's blood in the water?
Posty: 200
Rejestracja: 16 sty 2024, 20:44
Stado: Słońca
Płeć: samica
Wzrost: 1,8 m + ~1,5m szyi
Księżyce: 80
Rasa: górska
Partner: Światokrążca [*]

Błękitna Skała

Post autor: Jarzmo Brzasku »
A: S: 4| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| O,A,MA: 2
Atuty: Wiecznie Młoda; Retoryka; Pechowiec;
"Jara... Jara... Wszystko w porządku?" Te słowa odbiły się echem po wnętrzu jej czaszki. Nie była pewna kto je wypowiadał. Słyszała je tak wiele razy padające z jego pyska.
  – Żer... – szepnęła cicho pod nosem, przez zaciśnięte gardło. Powoli opuściła drżącą łapę na ziemie. Niepewnie uniosła wzrok, lecz dalej był on nieobecny. Bladych fiołkowych ślepiach zebrało się kilka szklistych łez. Zbyt drobnych by opuściły ślepia.


Gorzki Miód

Licznik słów: 70
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rycerz
➤ Wiecznie Młoda [ brak kary +2 ST po 110 księżycu ]
➤ Retoryka [ -2 ST do Perswazji ]
➤ Pechowiec [ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu. ]


I was in hell, looking at heaven. I was machine, and you were flesh. And I began to hate.
(LAUGHS)
Your softness. Your viscera. Your fluids and your flexibility. Your ability to wonder and to wander. Your tendency to hope.


Hate! Hate! Hate!


Anyż – dzierzbowron elektryczny (chmiera) – Typ 2
M, S, Zr, W, Perc: 1
A, O, L, Pł, Śl, Skr: 1
Inne: może razić prądem przy ataku fizycznym
Nieulękły: kompan ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
Bezczas Gwiazd
Prorok
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 3046
Rejestracja: 17 lip 2022, 21:50
Stado: Słońca
Płeć: samica
Wzrost: 1,6 m
Księżyce: 90
Rasa: północny x drzewny
Opiekun: Wschód Słońca* i Zachód Słońca*
Mistrz: Księżycolica*
Kompani

Błękitna Skała

Post autor: Bezczas Gwiazd »
A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: B,Pł,O,W,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Trudny cel; Zaklinacz; Pojemne płuca; Nieulękły
Jej ogon zadrgał w niepokoju. Co się robiło w takiej sytuacji? Miała tak niewiele do zaoferowania. Żadnych słów pocieszenia – najwyżej swoją obecność. Praktycznie obcą.
Wypuściła powietrze przez nos; pewnym ruchem ujęła dłoń Jary własną i lekko ścisnęła. Czy to wystarczy?

Kirim znalazł się w łuskach na piersi górskiej mgnienie oka później, opierając swój ciężar o ciało smoczycy.

Rycerska Łuska

Licznik słów: 60
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
wyglądteczkamuzyka
nosi na szyi "czerwony szal z wyhaftowanymi słońcami"


pechowiec » po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
trudny cel » +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
zaklinacz » stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
pojemne płuca » raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
nieulękły » smok ma pierwszy ruch w walce; przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
Jarzmo Brzasku
Wojownik Słońca
Rewolucja Francuska
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika

We'll never get free
Lamb to the slaughter
What you gon' do when there's blood in the water?
The price of your greed is your son and your daughter
What you gon' do when there's blood in the water?
Posty: 200
Rejestracja: 16 sty 2024, 20:44
Stado: Słońca
Płeć: samica
Wzrost: 1,8 m + ~1,5m szyi
Księżyce: 80
Rasa: górska
Partner: Światokrążca [*]

Błękitna Skała

Post autor: Jarzmo Brzasku »
A: S: 4| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| O,A,MA: 2
Atuty: Wiecznie Młoda; Retoryka; Pechowiec;
  Otworzyła szerzej oczy. Ostrość widzenia wróciła. Tym razem skupiając się na smoczycy przed sobą. Delikatnie zacisnęła palce na dłoni
  – Przepraszam... i dziękuje... – wydukała z siebie powoli. Zdziwiona uniosła kolczaste łuki brwiowe kiedy kot postanowił wtulić się w jej pierś. Wsunęła koniuszek pyska w jego miękkie futerko.
  – Tęsknie za nim... – dodała słabo.

Anyż oberwował to wszystko z daleka, lecz się nie wtrącał. Widział tą sytuacje już zbyt wiele razy. Chociaż raz nie musiał być tym, który ją pociesza. Chociaż w ptaszysku odezwał się okruch przykrego współczucia.

Gorzki Miód

Licznik słów: 94
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rycerz
➤ Wiecznie Młoda [ brak kary +2 ST po 110 księżycu ]
➤ Retoryka [ -2 ST do Perswazji ]
➤ Pechowiec [ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu. ]


I was in hell, looking at heaven. I was machine, and you were flesh. And I began to hate.
(LAUGHS)
Your softness. Your viscera. Your fluids and your flexibility. Your ability to wonder and to wander. Your tendency to hope.


Hate! Hate! Hate!


Anyż – dzierzbowron elektryczny (chmiera) – Typ 2
M, S, Zr, W, Perc: 1
A, O, L, Pł, Śl, Skr: 1
Inne: może razić prądem przy ataku fizycznym
Nieulękły: kompan ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
Bezczas Gwiazd
Prorok
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 3046
Rejestracja: 17 lip 2022, 21:50
Stado: Słońca
Płeć: samica
Wzrost: 1,6 m
Księżyce: 90
Rasa: północny x drzewny
Opiekun: Wschód Słońca* i Zachód Słońca*
Mistrz: Księżycolica*
Kompani

Błękitna Skała

Post autor: Bezczas Gwiazd »
A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: B,Pł,O,W,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Trudny cel; Zaklinacz; Pojemne płuca; Nieulękły
Donośne mruczenie buchnęło z piersi Kirima w odpowiedzi. Kocurek wydawał się zupełnie spokojny i pewny w tym, co robi. Cóż – miał swoje doświadczenie w byciu oparciem zarówno dla pierwszych kroków piskląt, jak i dla pewnej smoczycy podczas wielu niefortunnych wieczorów.
Arel nie miała tej pewności. Czuła się zagubiona i nie na miejscu nawet gdy długie palce odwzajemniały jej uścisk, bo wiedziała, że Jara preferowałabym dotyk kogoś innego. Nie byłaby jednak sobą, gdyby nie próbowała przełknąć tego przeklętego dyskomfortu bycia we własnej skórze.
Twój dawny partner? – spytała łagodnie. Gotowa była dać Rycerskiej tyle przestrzeni, ile potrzebowała.

Rycerska Łuska

Licznik słów: 100
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
wyglądteczkamuzyka
nosi na szyi "czerwony szal z wyhaftowanymi słońcami"


pechowiec » po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
trudny cel » +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
zaklinacz » stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
pojemne płuca » raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
nieulękły » smok ma pierwszy ruch w walce; przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
Jarzmo Brzasku
Wojownik Słońca
Rewolucja Francuska
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika

We'll never get free
Lamb to the slaughter
What you gon' do when there's blood in the water?
The price of your greed is your son and your daughter
What you gon' do when there's blood in the water?
Posty: 200
Rejestracja: 16 sty 2024, 20:44
Stado: Słońca
Płeć: samica
Wzrost: 1,8 m + ~1,5m szyi
Księżyce: 80
Rasa: górska
Partner: Światokrążca [*]

Błękitna Skała

Post autor: Jarzmo Brzasku »
A: S: 4| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| O,A,MA: 2
Atuty: Wiecznie Młoda; Retoryka; Pechowiec;
  Trudno jej było wydusić z siebie potwierdzenie. Trudno jej było o nim mówić na ziemiach które należały do niego. Które go wychowały. Trudno jej było się do niego przyznawać, a równocześnie nie mogła się uwolnić od jego ducha.
Uchyliła pysk, lecz nie wydobyła z siebie ani słowa. Uniosła wzrok by spojrzeć w oczy Arel.
Kiwnęła powoli głową w potwierdzającym geście.
Minęły kolejne chwile ciszy.
  – Jeszcze... jeszcze raz przepraszam. Po prostu... jest... wiele... ... spraw... dawnych... – znów zamilkła w półsłowa. Zamknęła pysk. Znowu wtuliła nos w Kirima. W końcu znów uniosła łeb. Najpierw spojrzała na ich łapy, później znów na pysk Arel.
  – Dawno się tyle nie śmiałam co z tobą – przyznała zmęczonym choć szczerym głosem.


Gorzki Miód

Licznik słów: 123
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rycerz
➤ Wiecznie Młoda [ brak kary +2 ST po 110 księżycu ]
➤ Retoryka [ -2 ST do Perswazji ]
➤ Pechowiec [ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu. ]


I was in hell, looking at heaven. I was machine, and you were flesh. And I began to hate.
(LAUGHS)
Your softness. Your viscera. Your fluids and your flexibility. Your ability to wonder and to wander. Your tendency to hope.


Hate! Hate! Hate!


Anyż – dzierzbowron elektryczny (chmiera) – Typ 2
M, S, Zr, W, Perc: 1
A, O, L, Pł, Śl, Skr: 1
Inne: może razić prądem przy ataku fizycznym
Nieulękły: kompan ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
Bezczas Gwiazd
Prorok
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 3046
Rejestracja: 17 lip 2022, 21:50
Stado: Słońca
Płeć: samica
Wzrost: 1,6 m
Księżyce: 90
Rasa: północny x drzewny
Opiekun: Wschód Słońca* i Zachód Słońca*
Mistrz: Księżycolica*
Kompani

Błękitna Skała

Post autor: Bezczas Gwiazd »
A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: B,Pł,O,W,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Trudny cel; Zaklinacz; Pojemne płuca; Nieulękły
Spojrzenie Arel było łagodne; wyrozumiałe. Poruszyła lekko skrzydłami, na wpół nimi wzruszając.
Nie musisz przepraszać – wymruczała pod nosem, kciukiem przesuwając po łuskach w ostrożnym, zamyślonym geście. – Zdziwiłabym się, gdybym spotkała kogoś bez własnego ciężaru – przyznała cicho, uśmiechając się na kilka oddechów pod nosem. Gotowa była milczeć w nieskończoność, póki Jara nie potrzebowała niczego mówić, lecz – następne jej słowa przywołały na jej pysk kolejny uśmiech, dużo promienniejszy. Kirim mruczał dalej.
To coś dobrego – skomentowała lekko, z niezachwianą pewnością. – Podejrzewam, że nie ma lepszego sposobu na ból z poprzednich ran niż... cóż. Tworzenie nowych wspomnień – dodała łagodniej, ściskając delikatnie łapę Jary. Ha, że też przyszło jej wypowiadać takie słowa.

Rycerska Łuska

Licznik słów: 117
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
wyglądteczkamuzyka
nosi na szyi "czerwony szal z wyhaftowanymi słońcami"


pechowiec » po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
trudny cel » +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
zaklinacz » stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
pojemne płuca » raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
nieulękły » smok ma pierwszy ruch w walce; przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
Jarzmo Brzasku
Wojownik Słońca
Rewolucja Francuska
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika

We'll never get free
Lamb to the slaughter
What you gon' do when there's blood in the water?
The price of your greed is your son and your daughter
What you gon' do when there's blood in the water?
Posty: 200
Rejestracja: 16 sty 2024, 20:44
Stado: Słońca
Płeć: samica
Wzrost: 1,8 m + ~1,5m szyi
Księżyce: 80
Rasa: górska
Partner: Światokrążca [*]

Błękitna Skała

Post autor: Jarzmo Brzasku »
A: S: 4| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| O,A,MA: 2
Atuty: Wiecznie Młoda; Retoryka; Pechowiec;
  Uśmiechnęła się słabo do Arel. Jej słowa dawały jej nadzieje, lecz czy Miód dalej będzie tak sądziła gdy dowie się więcej o tym kim Rycerska była? Odsunęła te myśli. Nie teraz nie teraz. Wystarczy, że nie możesz spać po nocach. Westchnęła cicho. Resztę dnia spędziła z Gorzkim Miodem, razem też z nią wracając na Tereny Słońca.


// Koniec fabuły woooo

Licznik słów: 61
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rycerz
➤ Wiecznie Młoda [ brak kary +2 ST po 110 księżycu ]
➤ Retoryka [ -2 ST do Perswazji ]
➤ Pechowiec [ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu. ]


I was in hell, looking at heaven. I was machine, and you were flesh. And I began to hate.
(LAUGHS)
Your softness. Your viscera. Your fluids and your flexibility. Your ability to wonder and to wander. Your tendency to hope.


Hate! Hate! Hate!


Anyż – dzierzbowron elektryczny (chmiera) – Typ 2
M, S, Zr, W, Perc: 1
A, O, L, Pł, Śl, Skr: 1
Inne: może razić prądem przy ataku fizycznym
Nieulękły: kompan ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
Jedno Słowo
Wojownik Mgieł
Vaelin Pochmurny
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika

Theme Galeria Głos
Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi.
Posty: 332
Rejestracja: 05 sty 2025, 13:57
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Wzrost: 2,0
Księżyce: 37
Rasa: Skrajny
Opiekun: Opowiastka Kuglarza, Czarci Pomiot
Mistrz: Skaza Granatu
Kompani

Błękitna Skała

Post autor: Jedno Słowo »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,L,PŁ,MP,Prs,Skr,MA,MO,Śl,Kż: 1| A,O,B: 2
Atuty: Wiecznie Młody; Pechowiec; Adrenalina; Czempion;
Jeśli dobrze to policzył to powinno wystarczyć... Hm.
Vaelin siedział na skałce zaraz po tym jak zrzucił kupę mięsa z barków i objętościowo starał się ogarnąć ilość. Powinien poszukać Tausheta, powinien też udać się do Merhei na ponowne starcia, ale nie mógł w zasadzie zdecydować się nad priorytetem. Wykonanie obu wycieczek raczej nie wchodziło w grę przy jednym podejściu, a obie sprawy były ważne.
No więc tak zadumał się nad tym co zrobi jako pierwsze, starając się dojść do konsensusu z samym sobą. Przy nim było mięso, a w worze miał kamienie szlachetne. Dojście pod świątynie było nieco wstrzymane w czasie. Chyba i tak zabrał za dużo.

Cekorax

Licznik słów: 108
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Adrenalina: dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Czempion: raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego
Cekorax
Samotnik
Samotnik
Awatar użytkownika
Posty: 121
Rejestracja: 23 paź 2024, 16:16
Płeć: Samica
Wzrost: 1,75m
Księżyce: 26
Rasa: Drzewny x pustynny

Błękitna Skała

Post autor: Cekorax »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,W,MP,Skr,Śl,Kż: 1
Atuty: Zdrów jak Ryba, Magiczny, Trudny cel
Oprócz zagubienia, po przebudzeniu odczuwała przede wszystkim głód. Nie była pewna w którą stronę udać się, żeby go zaspokoić, toteż bezradnie ruszyła przed siebie. Słusznie zaufała swoim instynktom.
Choć nie miała żadnego łowczego wykształcenia, węch spełnił swoją funkcję, nie tylko prowadząc ją ku świeżemu źródłu białka, ale także do innego smoka. Dzięki bogom, ponieważ nawet desperacja nie wystarczyłaby, aby coś teraz upolować.
Jej krok nabrał sprężystości, gdy ruszyła ku nieznajomemu z wysoko uniesionym podbródkiem. Ojciec przestrzegał ją przed niebezpieczeństwami, choć jak dotąd Wolne kojarzyła wyłącznie z słuchających się zasad, uprzejmych smoków. Taką też energię zamierzała oferować w zamian.
Hej! Jestem Rax, córka proroka, bardzo mi miło! – zagadnęła, podchodząc do zamyślonego samca od frontu. Przywitała go krótkim ukłonem i nieśmiałym uśmiechem.
Niedawno się obudziłam i jestem bardzo głodna. Czy możesz mi trochę dać? Nie wiem jeszcze jak mogłabym się odwdzięczyć, ale... ale na pewno mogę coś wymyślić! Mogę na przykład coś dla ciebie ponosić albo uprzątnąć grotę! – Nie miała wcale doświadczenia w rozmowach, więc stawiała na bezpośredniość. Jedyne interakcje przeprowadziła tak naprawdę tylko ze swoim ojcem i niechętną siostrą, resztę znała zaś wyłącznie z obserwacji.

Jedno Słowo

Licznik słów: 190
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek [color=#756766] [color=#A0B6B0]Atuty

Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

Teczka postaci
Jedno Słowo
Wojownik Mgieł
Vaelin Pochmurny
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika

Theme Galeria Głos
Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi.
Posty: 332
Rejestracja: 05 sty 2025, 13:57
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Wzrost: 2,0
Księżyce: 37
Rasa: Skrajny
Opiekun: Opowiastka Kuglarza, Czarci Pomiot
Mistrz: Skaza Granatu
Kompani

Błękitna Skała

Post autor: Jedno Słowo »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,L,PŁ,MP,Prs,Skr,MA,MO,Śl,Kż: 1| A,O,B: 2
Atuty: Wiecznie Młody; Pechowiec; Adrenalina; Czempion;
Jego zamyślenie przerwało to, iż w polu widzenia pojawił się inny smok zmierzający wprost na niego. Początkowo przymknął ślepia nieco niezadowolony, ale po chwili to minęło, a na pysku znów malowało się skupienie na pograniczu z ponurą niechęcią. W tym momencie zasługiwał na swój przydomek pochmurnego.
Im bliżej był nieznany smok tym on nieco mocniej przekręcał łeb w bok. Nawet nie krył się z tym, że bez przerwy patrzy się w stronę nieznajo...mej. W sumie nie miało to znaczenia, ale też nie nosiła zapachu żadnego konkretnego stada. Młoda i tak nietypowo... podobna... Przeważnie nie bawił się w porównywanie innych smoków do siebie, jednak teraz...
Ta tutaj nietypowo przypominała smoka, który siedział obok Triady podczas mianowania nowych proroków. Owy Strażnik BYŁ prorokiem... kiedyś. Czyżby nie była świadoma tego, iż jej ojciec już tej roli nie piastował?
Byłego...– stwierdził spokojnie i wyprostował wreszcie łeb kiedy też dopasował do siebie dwa elementy. Czy Venhedis też do tego można było dopasować? W zasadzie może zbyt dalekie wyciągał wnioski? Były podobne do siebie, ale to mógł być przypadek.
No ale wypadało się przywitać prawda? Kiwnął jej łbem podobnie do niej, a nawet krótko się uśmiechnął. Pokazał łapą na siebie i pokazał jej jeden paliczek prawej łapy.
Słowo– dodał jako dokończenie swojego imienia, mając nadzieję, iż dość łatwo szło się domyśleć co chciał przekazać tą gestykulacją. Same wypowiedzi też raczej kierowały na odpowiednie tory myślenia.

No więc jednak to nie miała być po prostu pogadanka, nie zainteresowała się nim, a tym co posiadał przy sobie... Wcale go to nie dziwiło.
Spojrzał w bok na kupę jedzenia, którą tu taszczył. W zasadzie doszedł do konsensusu ze sobą, że dziś nie chciał brać błogosławieństwa, w zasadzie nie chce widzieć tego całego proroka i jego sztucznie miłych słów.
Pokazał łapą na kupkę mięsa.
Jedz...
Stwierdził i kiwnął barkami. W zasadzie mógł bardzo łatwo wykorzystać jej, zdaje się, naiwność. Mogłaby posprzątać mu grotę, a raczej grotę matek, a zarazem zostałaby na terenach wolnych jako nowa mglista. Czuł jednak, że oszustwo przyszłoby mu z niemałym trudem.
No... niech je, to pozwoli mu pewnie przemyśleć to jak mogłaby mu się odwdzięczyć.

//Przekazanie 4/4 mięsa dla Cekorax

Cekorax

Licznik słów: 357
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Adrenalina: dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Czempion: raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego
Cekorax
Samotnik
Samotnik
Awatar użytkownika
Posty: 121
Rejestracja: 23 paź 2024, 16:16
Płeć: Samica
Wzrost: 1,75m
Księżyce: 26
Rasa: Drzewny x pustynny

Błękitna Skała

Post autor: Cekorax »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,W,MP,Skr,Śl,Kż: 1
Atuty: Zdrów jak Ryba, Magiczny, Trudny cel
"Byłego"?
Choć samiec z pewnością wtrącił swoje spostrzeżenie w odpowiednim momencie, Rax nie połączyła kropek. Za bardzo w głowie miała głód i żałobę. Niemniej kiwnęła łbem, mimowolnie mrużąc oczy w zastanowieniu. Jej faktyczną, to jest, związaną z realnym procesowaniem informacji uwagę, przyciągnął uniesiony pazur, który następnie wskazał samczą sylwetkę. Pierwotnie zinterpretowała gest jako przedstawienie się, lecz werbalna oszczędność nieznajomego sugerowała coś więcej. Czyżby mógł posługiwać się wyłącznie pojedynczym słowem? Nawet ofertę pożywienia zaserwował w ten sam sposób, nadzwyczajne.
Bez wahania sięgnęła mięsa, odkroiła pazurami i łapą skrzydła umieściła kawałek w pysku.
Pyszne! – krzyknęła niemal, ale zaraz zasłoniła pysk skrzydłem i zachichotała nerwowo. Nie wiedziała ile księżyców przespała, ale w jej ciele nagromadziło się sporo trudnej do stopniowego wyrażenia energii.
Możesz mówić tylko po jednym słowie? A czemu tak? – O ile ojciec nie był szczególnie dotykalski, nigdy nie wzbraniał się przed odpowiedziami, toteż nie widziała w dopytywaniu o szczegóły niczego złego.
No i... jeśli chcesz żebym coś zrobiła, to mówię szczerze. Nie umiem wiele, ale łatwe rzeczy też bywają nudne haha – to powiedziawszy wsadziła do paszczy kolejny kawałek. Wtem przypomniała sobie, że o ile Strażnik lubił "debaty", siostra nie podzielała tego samego rodzaju nastawienia. Myśl, że niepoprawnie dopasowała swój nastrój i zamiary, nieco ją zestresował, ale utrzymała przyjazny uśmieszek na pysku.

Jedno Słowo

Licznik słów: 218
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek [color=#756766] [color=#A0B6B0]Atuty

Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

Teczka postaci
Jedno Słowo
Wojownik Mgieł
Vaelin Pochmurny
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika

Theme Galeria Głos
Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi.
Posty: 332
Rejestracja: 05 sty 2025, 13:57
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Wzrost: 2,0
Księżyce: 37
Rasa: Skrajny
Opiekun: Opowiastka Kuglarza, Czarci Pomiot
Mistrz: Skaza Granatu
Kompani

Błękitna Skała

Post autor: Jedno Słowo »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,L,PŁ,MP,Prs,Skr,MA,MO,Śl,Kż: 1| A,O,B: 2
Atuty: Wiecznie Młody; Pechowiec; Adrenalina; Czempion;
No więc może wiedziała skoro jednak nie zauważył u niej najmniejszego zainteresowania tematem jej ojca. W zasadzie to ciekawiła go jedna kwestia- Matka?– zapytał niby od niechcenia, aby wyrwać ją z tej ciszy, która nastała.
Nie było lepszego jedzenia, niż cudze... Vaelin poświęcił sporo czasu na upolowanie tego żubra, ale finalnie przysłużył pewnie lepiej od jakiegoś boskiego błogosławieństwa- pożywienie wykonało swój pierwotny obowiązek, zostało pożarte przez głodnego, młodego drapieżnika.

Na jej pytanie tylko blado się uśmiechnął i kiwnął barkami co sugerowało odpowiedź jaką chciał przekazać, ale w końcu coś wykrztusił- Tajemnica– i to wyczerpywało dla niego temat. W zasadzie nie miał problemu z przyznawaniem się do niechęci, ale wobec smoków, które faktycznie coś dla niego znaczyły, a nie pierwszemu lepszemu napotkanemu, który chce wiedzieć. Może kiedyś jeszcze raz się zobaczą... i znów, a wtedy znów zapyta i dostanie jakąś odpowiedź.
Z zamyślenia wyrwała go znów swoim zapewnieniem o szczerości. Machnął w końcu łapą jakby pobłażliwie. Cisnęło mu się za dużo złych przysług jakie mógłby jej przedstawić, a których pewnie nie potrafiłby na raz wypowiedzieć.
Pomyślę
I po raz kolejny urywał tą kwestię. Szczęśliwie mógł znów zamilknąć i nawet plask odrywanych kawałków mięsa mu nie przeszkadzał tak jak jego własny głos w wypowiedzi.

Cekorax

Licznik słów: 204
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Adrenalina: dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Czempion: raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego
Cekorax
Samotnik
Samotnik
Awatar użytkownika
Posty: 121
Rejestracja: 23 paź 2024, 16:16
Płeć: Samica
Wzrost: 1,75m
Księżyce: 26
Rasa: Drzewny x pustynny

Błękitna Skała

Post autor: Cekorax »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,W,MP,Skr,Śl,Kż: 1
Atuty: Zdrów jak Ryba, Magiczny, Trudny cel
Przeżuwając kolejny kawałek dziczyzny, zastanowiła się nad matką. Nie miała na jej temat żadnej wiedzy, poza tym że odeszła. Nie inaczej zresztą niż ojciec. Nie było w związku z tym tematem nic wartego rozdrapywania, zwłaszcza jeśli chciała utrzymać przed nieznajomym adekwatne do ich relacji opanowanie. Wzruszyła barkami, dostosowując się do jego obojętnej energii.
O ile na myśl o swoim związku z rodzicami zrzedła jej mina, lepszy nastrój powrócił wraz ze wspomnianą "tajemnicą".
Skoro posługujesz się tylko jednym słowem to... jaki musi być odstęp czasowy między jedną a drugą wypowiedzią? Jak na przykład odczekasz tylko jeden oddech i znowu coś powiesz to liczy się jako dwa słowa, prawda? Czy to znaczy, że liczysz w głowie ile musi minąć zanim coś znowu powiesz? A może tylko jedno słowo na całą... – znów zdała sobie sprawę, że mówi za dużo. Nie mógłby zresztą jednym słowem odpowiedzieć na wszystkie zagadnienia.
Włożyła do pyszczka kolejny kawałek mięsiwa i przyjrzała mu się z ciekawością. Mówił, że tajemnica, ale nie pytała o powód, ale strategię, prawda? A kto nie lubił tłumaczyć sensu swojego postępowania???

...

Pewnie wiele smoków.

Jedno Słowo

Licznik słów: 184
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek [color=#756766] [color=#A0B6B0]Atuty

Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

Teczka postaci
Jedno Słowo
Wojownik Mgieł
Vaelin Pochmurny
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika

Theme Galeria Głos
Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi.
Posty: 332
Rejestracja: 05 sty 2025, 13:57
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Wzrost: 2,0
Księżyce: 37
Rasa: Skrajny
Opiekun: Opowiastka Kuglarza, Czarci Pomiot
Mistrz: Skaza Granatu
Kompani

Błękitna Skała

Post autor: Jedno Słowo »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,L,PŁ,MP,Prs,Skr,MA,MO,Śl,Kż: 1| A,O,B: 2
Atuty: Wiecznie Młody; Pechowiec; Adrenalina; Czempion;
Ciekawe... czy to miało oznaczać, że nie zna swojej matki? A może przyjęła podobne podejście do niego ze względu na brak bardziej zażyłych stosunków, aby opowiadać o pewnych rzeczach? Vaelin był ostatnim, który naciskałby na kogoś w kwestii mówienia o czymś. Porzucił więc ten temat.
Na jej potok słów zareagował zaskoczeniem kiedy to jedno ślepie nieco szerzej się otworzyło. Pozwolił jej snuć domysły, aż w końcu całkowicie nie zamilkła, a nawet cisza przez chwilę musiała trwać.
Tajemnica– stwierdził ponownie i tym razem też blado się uśmiechnął. Jeśli ich drogi będą się jeszcze plątać to pewnie sama dojdzie do pewnych wniosków, a jeśli nie to informacja na ten temat nie była jej do niczego potrzebna. Gestem tylko jeszcze wskazał na resztę jedzenia i pokazał na lekko rozchylony pysk. Sugerował jej dokończyć posiłek i o dziwo nieco się uśmiechnął po tym, utrzymując tym razem nieco milszy wyraz pyska.

Cekorax

Licznik słów: 148
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Adrenalina: dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Czempion: raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego
Cekorax
Samotnik
Samotnik
Awatar użytkownika
Posty: 121
Rejestracja: 23 paź 2024, 16:16
Płeć: Samica
Wzrost: 1,75m
Księżyce: 26
Rasa: Drzewny x pustynny

Błękitna Skała

Post autor: Cekorax »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,W,MP,Skr,Śl,Kż: 1
Atuty: Zdrów jak Ryba, Magiczny, Trudny cel
Czyli zarówno powód jak i strategia były niedostępne! Nie zamierzała się z nim o to siłować, choć pozostawiona niewiadoma z pewnością będzie od teraz przypominać o sobie co jakiś czas. Może jeśli będą mieli okazję zobaczyć się ponownie, zdoła wpaść na jakąś teorię, a on zamiast oferować wyjaśnienia (co z jego kondycją byłoby skomplikowane), mógł wyłącznie potwierdzić albo zanegować jej tok myślenia!
Jego postawa w każdym razie nie uraziła jej, zwłaszcza że sama ekspresyjność Słowa uległa ociepleniu. Przywykła już po interakcjach z ojcem, czy siostrą, żeby uśmiechu od innych nie oczekiwać, choć wciąż instynktownie lubiła ten prosty wyraz komfortu, rozbawienia, czy sympatii. Nie była dość oswojona z brakiem szczerości owej ekspresji, więc domyślnie zamierzała traktować ją jako prawdziwą. Nie musiała niczego znaczyć w dłuższym przedziale czasowym, jeśli mogła ocieplić sytuację tu i teraz.

Na moment, znów zakłuło ją serce.

Kiwnęła łbem na niewerbalne polecenie i utrzymując wzniesione kąciki ust, kontynuowała posiłek. Mimo gadatliwej natury, Rax nie zamierzała na siłę zwalczać ciszy, zwłaszcza gdy jej towarzysz wydawał się jej szczególnym sympatykiem. Trwało to zatem chwilę, nim rzeczywiście zapełniła się to syta.
Jestem taka wdzięczna. Już więcej nie wcisnę – przetarła pysk, poprawiając leniwie rozsiadłą pozycję. Wtem uświadomiła sobie, że jeśli lubiła pełny brzuch, ale nie chciała stałe polegać na czyjejś uprzejmości, musiała czym prędzej zaadresować swoje braki w umiejętnościach.

Hej, a mógłbyś mi pokazać jakieś podstawy polowania? Znam niewiele teorii i nigdy nie trenowałam w terenie. Wiem, że w moim wieku to pewnie nie przystoi, haha, ale... tak jakoś wyszło. – krótki wyraz zażenowania ostudził jej wyraz pyska, choć nie chcąc odrzucić nieznajomego swoją nieporadnością, szybko go poprawiła.
Co nie znaczy, że nie uczę się szybko! Słucham i robię co trzeba, zero zwłoki! O ile nie masz nic przeciwko. No i mogłabym być podwójnie twoją dłużniczką, jak już zdecydujesz czego chcesz! O! Na przykład mogłabym ci dać to co już sama znajdę, jak już będę miała lepszą wprawę w szukaniu – określiwszy swoją ofertę, dramatycznie nabrała powietrza, w ramach informacji iż nie zamierzała nic dodawać.

Jedno Słowo

Licznik słów: 339
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek [color=#756766] [color=#A0B6B0]Atuty

Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

Teczka postaci
Jedno Słowo
Wojownik Mgieł
Vaelin Pochmurny
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika

Theme Galeria Głos
Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi.
Posty: 332
Rejestracja: 05 sty 2025, 13:57
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Wzrost: 2,0
Księżyce: 37
Rasa: Skrajny
Opiekun: Opowiastka Kuglarza, Czarci Pomiot
Mistrz: Skaza Granatu
Kompani

Błękitna Skała

Post autor: Jedno Słowo »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,L,PŁ,MP,Prs,Skr,MA,MO,Śl,Kż: 1| A,O,B: 2
Atuty: Wiecznie Młody; Pechowiec; Adrenalina; Czempion;
Zjadła, a więc teoretycznie już mogła sobie pójść. Chyba po części tego właśnie się spodziewał- przeważnie ktoś podchodził do niego nie ze zwykłej chęci zapoznania, a jakiegoś konkretnego powodu, prośby... Dopóki dawał czego inni oczekiwali to było dobrze, a jeśli nie to najczęściej były to ostatnie spotkania. Cóż, Vaelin wolał mieć przyjaciela lub nawet ich nie mieć, niż takich fałszywych. W sumie nie wiedział skąd u niego akurat taka myśl o Rairishu, Nari, Letharionie...
Znów się skupił na niej i pokiwał lekko łbem na znak przyjęcia podziękowania.

Chwilę później wyszło na to, iż jeszcze go nie zostawi w spokoju i za kolejną mglistą 'przysługę' miał jej pokazać co nieco na tym pustkowiu. Vaelin łatwiej okazywał ekspresywność jak chciał, a w tym przypadku akurat ukrywać jej nie chciał. Westchnął cicho, pokiwał łbem lekko. "Niech będzie"– zdawał się powiedzieć niewerbalnie.

Wstał i nieco się przeciągnął. Spojrzał na kupkę mięsa, które tu zostało, a zostało uszczuplone o połowę. Daleko nie będą odchodzić, ale dobrze że mięso było na samej skale i będzie widoczne z daleka.
Zeskoczył ze skały i przeszedł na polanie, wbił pazury w trawę, odgarnął trawę, odsłaniając ziemię, która była nieco wilgotna. Samej trawy nie wywalił gdzieś daleko. Potem podszedł pod kamień i patrzył czy samica chodzi za nim. Stali przy cieniu, Vaelin przyłożył łeb do skały- Widoczny– stwierdził pokazując łapą bordowy kolor grzywy i biały łeb. Potem przyłożył szarą łapę, która bardziej zlewała się kolorem. Minęło kilka uderzeń serca od ostatniej wypowiedzi- Lepiej– oczywiście miało to za zadanie zwrócić uwagę samicy na ubarwienie smoka i otoczenia. Wojownik znów podszedł do wykopu, wziął ziemię i nieco skrzywił się. Zbyt sypka. Na szczęście w pobliżu była rzeczka. Podbiegł do wody, zmoczył łapę i wrócił do wykopków na trzech łapach- oczywiście maddary mógł użyć aby zawilgocić ziemię, ale najwyraźniej tej unikał jeśli nie był zmuszony do jej używania.
Mokrą łapą pogrzebał w ziemi, a następnie wtarł sobie w szyję i grzywę. Robił to powoli, dokładnie. Bordowa grzywa zamieniała się w brąz, podobnie jak łeb i ramiona. Czynność trwała sporo, ale to była nauka, a nie jak najszybsze nakładanie na siebie kamuflażu. Kiedy skończył podszedł znów do cienia kamienia i usiadł możliwie blisko skały i położył się blisko ziemi. Brązowy łeb oklejony błotem wyglądał może dziwnie, ale na pewno bardziej przypominał jakiś konar zwalony przy kamieniu, niż faktycznie smoka, jak zamknął ślepia i chwilę nie oddychał było pewnie jasne co udowadniał... Było- Lepiej– a to oznaczało, że był mniej widoczny.
Potem Vaelin pokazał na ziemię, na samicę, potem dokładniej pokazał jej na pysk i grzywę. Miała całkiem dobrą barwę do polowań, ale kilka elementów mogła poprawić i tego właśnie oczekiwał. Pokazał jej jeden paliczek. To było pierwsze zadanie.
Spróbuj.

Cekorax

Licznik słów: 447
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Adrenalina: dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Czempion: raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego
Cekorax
Samotnik
Samotnik
Awatar użytkownika
Posty: 121
Rejestracja: 23 paź 2024, 16:16
Płeć: Samica
Wzrost: 1,75m
Księżyce: 26
Rasa: Drzewny x pustynny

Błękitna Skała

Post autor: Cekorax »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,W,MP,Skr,Śl,Kż: 1
Atuty: Zdrów jak Ryba, Magiczny, Trudny cel
Choć Słowo nie tryskał entuzjazmem, nie miał też obowiązku aby jej cokolwiek pokazywać. Mógł oczywiście snuć plany na temat swoich oczekiwań w ramach zapłaty, ale czy to byłoby wystarczające aby ją tolerować? Siostra nigdy nie lubiła spędzać z nią czasu, nawet gdy próbowała jej to wynagrodzić. Już na wstępie zatem Słowo okazał się bardziej przystępny, a to napawało ją nadzieją, no i wdzięcznością.
Powędrowała za nim bez słowa, a potem uważnie obserwowała kolejne etapy kamuflażu. Słowo rzeczywiście nie miał najlepiej rozdysponowanych cech, jeśli chciałby zapolować bez całej tej dodatkowej fatygi. Łeb biały, niby dobry na okres śniegu, przełamywała czerwień piór albo cała reszta ciemniejszego ciała. To samo ubarwienie łatwo zdradzało go także pośród listowi albo pokrytych zielenią gałęzi.
Widząc skuteczność zaaplikowanej, rozmoczonej ziemi, Rax przystąpiła do badania własnego ciała i elementów, które mogłyby przyciągnąć uwagę. Najwięcej problemu sprawiał niebieski, na błonie, pysku, czy ogonie. Cała reszta, przez zmieszane odcienie brązów, wydawała się odpowiednia, przynajmniej do leśnych polowań.

Korzystając z okolicznej rzeki, postanowiła również rozmoczyć samodzielnie wykopany dołek. Ponieważ łapa nie miała dostatecznej pojemności, Rax zanurzyła pod wodą cały łeb i napełniła paszczę do granic możliwości. Wargi nie stanowiły całkowitego uszczelnienia, więc przezroczyste stróżki spływały po obu stronach jej pyska, choć nie przejmowała się tym. Wypluła wszystko na podatną dla wykopalisk ziemię i utworzyła w ten sposób małe bajorko. Zamoczyła weń kończynę i wyjmując słuszną masę gęstego błociska, zaczęła rozprowadzać ją po jaśniejszych elementach tułowia. Zaczęła od błony ogona, przechodząc następnie do tej która rozciągała się między wyrostkami na szyi. Oprócz nich parę plam rozsmarowała także na pysku, rogach i bokach. Może nie miało to wyłącznie wartości kamuflujących, ale także zapachowe?

Czy tak dobrze? – zapytała entuzjastycznie.


Jedno Słowo

Licznik słów: 279
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek [color=#756766] [color=#A0B6B0]Atuty

Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

Teczka postaci
Jedno Słowo
Wojownik Mgieł
Vaelin Pochmurny
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika

Theme Galeria Głos
Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi.
Posty: 332
Rejestracja: 05 sty 2025, 13:57
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Wzrost: 2,0
Księżyce: 37
Rasa: Skrajny
Opiekun: Opowiastka Kuglarza, Czarci Pomiot
Mistrz: Skaza Granatu
Kompani

Błękitna Skała

Post autor: Jedno Słowo »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,L,PŁ,MP,Prs,Skr,MA,MO,Śl,Kż: 1| A,O,B: 2
Atuty: Wiecznie Młody; Pechowiec; Adrenalina; Czempion;
Vaelin patrzył niemalże nieruchomo, tak że zasychające błoto na pysku nawet nie pękało, a włosie i pióra mocno dolegały do ciała. Wyglądał trochę tak jakby mu łeb do barków zanurzono w gęste błoto.
Kiedy wypluła wodę do dziury samiec cicho westchnął i machnął łapą na dołek.
Maddara– sugerując też, że w wypadku nie posiadania wilgoci, zawsze mogła posłużyć się maddarą, którą znała... albo pozna od kogoś innego. Teraz mogli jednak korzystać z dobrodziejstw terenu.
W końcu kiedy skończyła, wojownik pokiwał lekko łbem. Pokazał tym razem dwa paliczki. Podniósł łapę i pociągnął nosem – "Zapach", zasugerował.
To zdradzało każdego i to niezależnie od tego do jakiego stada należał. Owszem, woda i błoto były maskujące, ale powierzchowne nakładanie w jaśniejsze miejsca ciała nie nadawały się na zbyt dużo dla ogólnego zapachu. Samiec wziął w garść kupkę odkopanej trawy i dwoma łapami je gniótł, skręcał. Zapach soku dość szybko rozniósł się po okolicy i wystarczyło, że Vaelin oderwie trawę od ziemi i nieco poprzeciera sobie ją po ciele, na koniec narzucając kupkę po grzbiecie, aby zapach się utrzymywał dłuższy czas. To był oczywiście przykład. Samiec pokazał też w oddali drzewa- Kora...– oznajmił pokazując łapą oderwanie jej od drzewa, a potem ruch przecierania. Żywica miała też mocny zapach. Samiec też mruknął i wskazał łapą na zad- Zwierzęce...– pokazał jeszcze raz na zad, a potem ruch rozsmarowania. To takie podstawowe przykłady, zresztą samica nie potrzebowała bardziej rozmaitych technik... których on i tak nie znał. Jemu wystarczało błoto i trawa.
Czerwonogrzywy pokazał na okolicę.
Kreatywność?– zapytał raczej otwarcie, sugerując jej pewnie to, aby spróbowała po swojemu ukryć swój zapach. Mogła też zwyczajnie powycierać się w trawę bez wyrywania jej, ale ryzykowała uszkodzenie błotnistej masy. Vaelin też celowo nie narzucił błota na grzbiet, dając jej dobrą furtkę na przyklejenie sobie błotem do grzbietu nieco trawy.

Cekorax

Licznik słów: 300
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Adrenalina: dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Czempion: raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego
Cekorax
Samotnik
Samotnik
Awatar użytkownika
Posty: 121
Rejestracja: 23 paź 2024, 16:16
Płeć: Samica
Wzrost: 1,75m
Księżyce: 26
Rasa: Drzewny x pustynny

Błękitna Skała

Post autor: Cekorax »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,W,MP,Skr,Śl,Kż: 1
Atuty: Zdrów jak Ryba, Magiczny, Trudny cel
Nie była pewna skąd i dlaczego smoki wydzielają najwięcej woni, choć Słowo miał rację, że kilka grudek błota nie zdoła tego zamaskować. Nie mogła jeszcze posłużyć się maddarą, tak jak zasugerował, ale nie była pewna czy właśnie tego od niej oczekuje, czy tylko wskazuje lepszą metodę przenoszenia wody. Uśmiechnąwszy się szerzej kiwnęła łbem. Nie chciała zdradzać niepotrzebnie jak niewiele potrafi, bo mógłby nie uwierzyć że długi sen stanowił dostateczne wyjaśnienie do życiowej nieporadności.

Następną część ćwiczenia obserwowała bez komentarza, do momentu zasugerowania alternatyw do nacierania się trawą.
Krew drzew jest bardzo gęsta, zmywanie jej później byłoby uciążliwe. Nie chciałbym też uszkadzać tak dużej, świadomej rośliny, jeśli nie jest mi to potrzebne – wyjaśniła uprzejmie, przeświadczona że pogląd na temat drzew, który przedstawiał ojciec, był wśród smoków uniwersalnie akceptowany, a dla wyjątków którzy go negowali, dobrze kojarzony konceptualnie.
Zwierzęce odchody to chyba przesada... Ale słyszałam, że igły też dobrze negują zapach. Czy to prawda? Nie ma żadnych w pobliżu – właściwie upewniła się kręcąc łbem na lewo i prawo.
Ale mogę ich użyć w przyszłości – to powiedziawszy przystąpiła do realizacji bezpośrednio zaprezentowanej jej metody. Trawa nie była przez Strażnika opisana jako świadoma, toteż bez wyrzutów sumienia oderwała łapą skrzydła większą garść i rozgniotła na powierzchni łapy. W miarę rozprowadzania zielonej masy po ramieniu, przez myśl przemknął jej nowy pomysł.
Hej, a czy istnieje coś co można łatwo zmyć i dobrze przewodzi zapach? Ojciec wspomniał, że uzdrowiciele nakładają maści na rany, ale nie wiem jak to wygląda. Myślisz że dałoby się zrobić maść z trawy? – Jako że nie miala teraz żadnych specjalnych składników, kontynuowała zrywanie źdźbeł, które następnie wyciskała, a potem mieszała z błotem dla zwiększenia ich przyczepności. W ten sposób zasłoniła jaśniejszą przestrzeń bliżej ud, uzbrojone ramiona i boki. Błonę skrzydeł maźnęła powierzchownie, bardziej myśląc o zróżnicowaniu ich jednolitej faktury, niż zamaskowaniu woni. Do całego zestawu dorzuciła także kilka drobnych, przyniesionych przez rzekę gałązek, czy roślin rosnących bezpośrednio przy brzegu. Umieściła je przede wszystkim na głowie, wciskając je między segmenty rogów, gdzie mogły dobrze się utrzymać. Na zakończenie odrobinę błota i trawy ułożyła także na swoim karku. Nie mogła tam sięgnąć łapą, a nie chciała tarzać się w ziemi (od czego najpewniej powinna zacząć), więc rozsmarowała formułę na końcówce długiego, giętkiego ogona. Jego używała też, kiedy chciała się podrapać, więc dobrze wiedziała o jego użyteczności. Bez problemu sięgnęła nim niedostępnego naturalnie fragmentu ciała.
Zakończywszy błotną ubierankę okręciła się wokół osi, żeby zaprezentować finalny efekt i wbiła podekscytowane, pytające spojrzenie w swojego nauczyciela.

Jedno Słowo

Licznik słów: 419
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek [color=#756766] [color=#A0B6B0]Atuty

Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

Teczka postaci
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej